Soko Posted February 1, 2012 Posted February 1, 2012 Żegnaj Betti - mam nadzieję że pozdrowią Cię tam Kazan, Stuart i Benuś.. że bedziecie sobie hasać wesołą gromadką bez bólu :) Quote
Iljova Posted February 1, 2012 Posted February 1, 2012 Emiś.....Beatko przytulam Was mocno i jestem z Wami myślami. Moje serce krwawi ale wiem że Wasze z większą siłą ... Kolejny ból który trzeba przeżyć, kolejny ból z którym trzeba nauczyć się żyć. BOTTI BIEGAJ SZCZĘŚLIWIE PO ZIELONYCH ŁĄKACH ZA TM POWITAŁY CIĘ NAPEWNO WSZYSTKIE PSIAKI KTÓRE WCZEŚNIEJ ODESZŁY. TERAZ MOŻESZ BEZTROSKO, BEZ BÓLU I CIERPIENIA, ALE PAMIĘTAJĄC TE KTÓRE DAŁY CI MIŁOŚĆ CIEPŁO GŁASKAŁY, PRZYTULAŁY, I BYŁY PRZY TOBIEŻ TEJ DRODZE ZA TĘCZOWY MOST . EMIŚ, BEATKO OGROMNE PODZIĘKOWANIA ZA WSZYSTKO Z GŁĘBI SERCA. Quote
Mysia_ Posted February 1, 2012 Posted February 1, 2012 do zobaczenia Bottinko [*] [*] [*] :-( Dokąd ida psy gdy odchodzą? No bo jesli nie idą do nieba To przepraszam cię,Panie Boże mnie tam takze iśc nie potrzeba Ja poproszę na inny przystanek- Tam gdzie merda stado ogonów Zrezygnuje z anielskich chórów Tudzież i innych nagród nieboskłonu W moim niebie będą miękkie sierści Nosy,łapy,ogony i kły W moim niebie będę znowu głaskac Wszystkie moje pożegnane psy... Quote
wtatara Posted February 1, 2012 Posted February 1, 2012 nie znałam Cię osobiście , jednak pokochałam Cię bardzo Nie mogę opanować łez Quote
szafranekm Posted February 1, 2012 Posted February 1, 2012 [quote name='Mysia_']do zobaczenia Bottinko [*] [*] [*] :-( Dokąd ida psy gdy odchodzą? No bo jesli nie idą do nieba To przepraszam cię,Panie Boże mnie tam takze iśc nie potrzeba Ja poproszę na inny przystanek- Tam gdzie merda stado ogonów Zrezygnuje z anielskich chórów Tudzież i innych nagród nieboskłonu W moim niebie będą miękkie sierści Nosy,łapy,ogony i kły W moim niebie będę znowu głaskac Wszystkie moje pożegnane psy...[/QUOTE] Piękne, Do zobaczenia kochana Botti.Ja także dziękuję Beatce, Emiś za wszystko co zrobiły dla sunieczki.Nie znałam Botti ,ale jak ją zobaczyłam też pokochałam ją. Bardzo ciężko się z tym pogodzić. Quote
Zosia27 Posted February 1, 2012 Posted February 1, 2012 Stasznie jest to smutne. :( Śpij spokojnie Botti. <3 Emiś i Beatko, bardzo jestem wdzięczna że pomogłyscie Botti. Dzięki Wam, wiedziała przez te ostatnie dni, że jest kochana i że cos dla kogos znaczy. Nie umarła w zimnie, jako po prostu kolejny bezdomny pies. Ogromne podziękowania! Ta piosenka jest dla was! <3 [url]http://www.youtube.com/watch?v=E_E6Me6q3us[/url] Quote
elke Posted February 1, 2012 Posted February 1, 2012 [*] [*] [*] Nie jestem w stanie nic napisac..... Quote
paulina0409 Posted February 1, 2012 Posted February 1, 2012 Beatko, jest mi strasznie, strasznie przykro :-( Przechodziłam to i naprawdę rozumiem Twoją rozpacz i ból. Miałam ogromną nadzieję, że Botti, misiaczek kochany, pożyje sobie teraz w spokoju i miłości. Tak niestety się nie stało :-( Piszesz: "Wyciągnęłam ją ze schronu, chciałam dobrze.....miałam nadzieję....chciałam wierzyć, że się uda ją jeszcze uratować." Ale przecież Ty Ją uratowałaś, udało się. Wiem, że nie o takie "udanie" chodziło, ale dałaś Jej coś najpiękniejszego - uwolniłaś od cierpienia. Co Ona musiałaby jeszcze przejść, gdyby pozostała w schronisku... Quote
ewa36 Posted February 1, 2012 Posted February 1, 2012 (edited) Botti, kochany, cierpliwy aniołeczku ! Czekaj na nas. ból już cię nie dotknie. Beatko, Emiś - uściski Kochane. Podjęłyscie słuszną decyzję. W tej sytuacji jedyną. I tak - uratowałyście ją. Lepiej nie mysleć, co by było, gdyby w jej stanie została w schronisku. Ujęłyście jej strasznego cierpienia i ona na pewno przyjdzie Wam podziękować, da znać. Edited February 1, 2012 by ewa36 dopisek Quote
Emiś Posted February 1, 2012 Posted February 1, 2012 Botti zasnęła szybciutko. Byłam z nią do końca. Już nie cierpi. Do zobaczenia Suniu :( Quote
majowa Posted February 1, 2012 Posted February 1, 2012 Dziekuję... Botti,czuwaj teraz nad Cioteczkami dobrymi i nad innymi psimi nieszcześciami Quote
Beatkaa Posted February 1, 2012 Author Posted February 1, 2012 Aniołku myślę o Tobie nieustannie.Nie cierpisz już Słoneczko Najukochańsze i jesteś tu teraz z nami swoim duchem,wiem,że jesteś...Patrzysz z góry swoimi oczkami,wesoło nam machasz i poszczekujesz radośnie bo jest Ci dobrze. [I]'Miłość jest zaprzeczeniem egoizmu, zaborczości, jest skierowaniem się ku drugiej osobie , jest pragnieniem przede wszystkim jej szczęścia, czasem wbrew własnemu.'[/I] Nie jesteśmy szczęśliwi,bo nie ma Ciebie tu z nami,ale Ty jesteś szczęśliwa w innym świecie,świecie stworzonym dla wszystkich piesków,które odchodzą z tego świata.Pragnąc Twego szczęścia musieliśmy Cię pożegnać....nie dało się niestety pogodzić tych dwóch rzeczy. Emiś chylę czoła...moja wdzięczność za to co zrobiłaś nie zna granic.Wiem również jakie to było dla Ciebie trudne...Emilko dziękuję z całego serca za wszystko co zrobiłaś dla Botti. Quote
ewa36 Posted February 1, 2012 Posted February 1, 2012 [quote name='Emiś']Botti zasnęła szybciutko. Byłam z nią do końca. Już nie cierpi. Do zobaczenia Suniu :([/QUOTE] Masz wielkie serce. Sunieczko (*) Quote
KasiaKia Posted February 1, 2012 Posted February 1, 2012 Śpij spokojnie królewno... teraz już będziesz szczęśliwa. Quote
fochu Posted February 1, 2012 Posted February 1, 2012 [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/600/dlaboti.jpg/][IMG]http://img600.imageshack.us/img600/7820/dlaboti.jpg[/IMG][/URL] Quote
Guest Elżbieta481 Posted February 2, 2012 Posted February 2, 2012 Więc już..Kochanie i my żegnamy Ciebie..Co właściwie powinniśmy powiedzieć?Powiemy krótko:biegaj szczęśliwa i wolna wraz z naszym ukochanym choć znanym tylko z internetu Baszeńką! Do zobaczenia nasi najukochańsi PRZYJACIELE! Elżbieta i Waldemar Quote
Kalva Posted February 2, 2012 Posted February 2, 2012 Botti już nie mam więcej słów, choć byłam z Tobą sercem, wiedziałam, że to się dzieje już dziś, ale Ty miałaś wyjątkowy dar - potrafiłaś ująć łapkami za serce nawet z daleka bardzo mocno. Czuję się jakbym była z Tobą do końca, a przecież tylko wirtualnie, łzy same ciekną całą noc... Wyobrażam sobie tylko ból Beatki, która była Twoją towarzyszką spacerów, która Cię uratowała i dała serce, całą miłość, wszystko i ból Emiś, która w imieniu nas wszystkich dała Ci domek i odprowadziła do Tęczowego Mostu. Teraz Ty czuwasz nad swoimi Aniołami. Dziękuję Wam! Do zobaczenia Botti [*] świat jest smutny bez Ciebie:( i niech Cię przywitają Misio, Pikuś, Dingo, Batmanek i wszystkie pozostałe moje ukochane ogonki, które na nas czekają. Wiem, że jesteś już szczęśliwa maleństwo... Quote
__Lara Posted February 2, 2012 Posted February 2, 2012 [quote name='Emiś']Botti zasnęła szybciutko. Byłam z nią do końca. Już nie cierpi. Do zobaczenia Suniu :([/QUOTE] Emiś, dziękuję bardzo. Quote
Piesiak Posted February 2, 2012 Posted February 2, 2012 Dziękuję Wam, że nie odchodziła sama. Już nie cierpi. Quote
Beatkaa Posted February 3, 2012 Author Posted February 3, 2012 Botti.......... :(:(:( [*] Tak bardzo boli Twoje odejście...:( [url]http://www.youtube.com/watch?v=47nCicCm0sw[/url] Quote
róża35 Posted February 3, 2012 Posted February 3, 2012 Botti "nie skarżyła się na swój los"-nie umiała ,cierpiała -milcząc,śpij kochana.... Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.