beta ata Posted January 28, 2012 Posted January 28, 2012 Czerwonoczarny czy czerwono-czarny ? ;-) Quote
wegielkowa Posted January 28, 2012 Posted January 28, 2012 [quote name='beta ata']Czerwonoczarny czy czerwono-czarny ? ;-)[/QUOTE] czerwono-czarny:lol:, ciemnoczerwony, ciemnoczarny:diabloti:. Ciemnoczerwonoczarny czy ciemnoczerwono-czarny, a może ciemnoczerwo-ciemnoczarny?:evil_lol::evil_lol: Ale swoją drogą, Noc ma najdłuższy ogon na świecie. Mam nadzieję, że Malagosia nie obetnie ogona, żeby podrasowić Nockę. Malagosie pokaż wielką kitę nocną na zdjęciu. Jak zobaczyłam Nockę pierwszy raz, to miałam ją nazwać Wielka Kita Św.Katarzyny:oops:. Quote
malagos Posted January 28, 2012 Author Posted January 28, 2012 No pewnie, Wy sobie jajka robita, a tu się z psem pracuje! Jak mówią u nas na Kurpiach:"To nie byle kurze pirze, ino sam świński puch" - cokolwiek to znaczy, ale nieźle brzmi :diabloti: Przyłączam się do [B]podziękowań [/B]za uratowanie suni: wegielkowa i Erka, TŻty Mariusz i Tomek, i ogromne dzięki dal [B]RYJONKA-[/B] pośredniczki między TŻami (i dzięki też, ze nie podkradła nam żadnego, nie, wegielkowa? bo tak z głosu to młodsza ta Ryjonek od nas, cholerka :diabloti: ) a teraz do rzeczy: rano sytuacja bez zmian, leżenie plackiem na posłanku, podłoga sucha. Zapakowaliśmy ją z Tomkiem w szeleczki, dopasowaliśmy sprzączki, by się nie zezuły i wyniosłam ją na dwór na dwóch smyczach. No i tyle tego było, ze Nocka postawiona na ziemi usiadła, ja stałam obok i tak to trwało do zmęczenia materiału, czyli 15 min. Wniosłam ja do siłowni, a sama poszłam po chleb dla moich dzieci. Po godzinie wyniosłam niuńkę znów, niemile zaskoczona, że szeleczki, których nie zdjęłam z suki, by ułatwić sobie robotę, leżały pogryzione obok posłanka......Więc założyłam drugą obrożę, ale znowu wypad bezowocny. Za to po pół godzinie, jak zaniosłam małej żeberko z cielęciny, była olbrzymia kałuża i kupa obok. Tabletka od robali zjedzona z pasztetem (moja duma- z dziczyzny) :cool3: [SIZE=3][B]Czy ma ktoś możliwość kupienia dla Nocki szelek[/B][/SIZE], takich treningowych czy jak to się nazywa? Żeby nie mogła ich zdjąć na spacerze, zrzucić? [B]Kasę oddam! [/B] bo u nas na wsi nie kupię, bo nie mam gdzie :shake: Quote
malagos Posted January 28, 2012 Author Posted January 28, 2012 Aha, ogon rzeczywiście u Nocki szybko się kończy, ledwie się zaczął - myślałam, że ma podwinięty, i jak leżała, chciałam go ręką wyprostować, ale jak mówi poeta "ręka długo szukała..." - ogonek ma 7 cm długości. Quote
wegielkowa Posted January 28, 2012 Posted January 28, 2012 [quote name='malagos']No pewnie, Wy sobie jajka robita, a tu się z psem pracuje! Jak mówią u nas na Kurpiach:"To nie byle kurze pirze, ino sam świński puch" - cokolwiek to znaczy, ale nieźle brzmi :diabloti: Przyłączam się do [B]podziękowań [/B]za uratowanie suni: wegielkowa i Erka, TŻty Mariusz i Tomek, i ogromne dzięki dal [B]RYJONKA-[/B] pośredniczki między TŻami (i dzięki też, ze nie podkradła nam żadnego, nie, wegielkowa? bo tak z głosu to młodsza ta Ryjonek od nas, cholerka :diabloti: ) a teraz do rzeczy: rano sytuacja bez zmian, leżenie plackiem na posłanku, podłoga sucha. Zapakowaliśmy ją z Tomkiem w szeleczki, dopasowaliśmy sprzączki, by się nie zezuły i wyniosłam ją na dwór na dwóch smyczach. No i tyle tego było, ze Nocka postawiona na ziemi usiadła, ja stałam obok i tak to trwało do zmęczenia materiału, czyli 15 min. Wniosłam ja do siłowni, a sama poszłam po chleb dla moich dzieci. Po godzinie wyniosłam niuńkę znów, niemile zaskoczona, że szeleczki, których nie zdjęłam z suki, by ułatwić sobie robotę, leżały pogryzione obok posłanka......Więc założyłam drugą obrożę, ale znowu wypad bezowocny. Za to po pół godzinie, jak zaniosłam małej żeberko z cielęciny, była olbrzymia kałuża i kupa obok. Tabletka od robali zjedzona z pasztetem (moja duma- z dziczyzny) :cool3: [SIZE=3][B]Czy ma ktoś możliwość kupienia dla Nocki szelek[/B][/SIZE], takich treningowych czy jak to się nazywa? Żeby nie mogła ich zdjąć na spacerze, zrzucić? [B]Kasę oddam! [/B] bo u nas na wsi nie kupię, bo nie mam gdzie :shake:[/QUOTE] Kto robi jaja:mad:? Ryjonek to piękna młoda studentka, malagosie. No, niestety:placz:. Nie wiem, jak z Twoim TŻ Tomaszem, ale z moim TŻ Michałem wymienili się adresami, telefonami, czapkami i inymi gadżetami na szczęście:razz: O szelki zapytam. Quote
[email protected] Posted January 28, 2012 Posted January 28, 2012 [quote name='wegielkowa']Kto robi jaja:mad:? Ryjonek to piękna młoda studentka, malagosie. No, niestety:placz:. Nie wiem, jak z Twoim TŻ Tomaszem, ale z moim TŻ Michałem wymienili się adresami, telefonami, czapkami i inymi gadżetami na szczęście:razz: O szelki zapytam.[/QUOTE] ojojojojoj widzę ze ktoś tu będzie miał problemy:evil_lol: Quote
malagos Posted January 28, 2012 Author Posted January 28, 2012 Problemy? Pewnie wtedy by były, gdyby i koszulkami się wymienili :diabloti: Nocka już eis porusza po pomieszczeniu, ba, nawet jak pokazałam jej piłeczkę, po chwili znalazłam ja w jej posłanku pod kocykiem schowaną :) Nada zero radosnej reakcji na mój widok. W sumie muszę to przemyśleć :placz: :placz: Jak ją wyniosłam teraz na dwór, wypuściłam też całą trójkę domochych - wtedy radość Nocki objawiła się wstaniem z siedzącej pozycji i wyprostowaniem "ogona" , no tego co ma na końcu ciała. Ale nie zdążyłam pstryknać fotki, bo zaraz usiadła na tej imitacji kitki. Nocka to jeszcze szczeniak, ma stałe ząbki, ale to młodzizna (jak nieprzymierzajac TA RYJONEK) :cool3: Tylko tym bardziej zastanawia ten jej smutek, ten brak radości, nawet w oczach - ona jest bardzo smutna. Quote
Gosiapk Posted January 28, 2012 Posted January 28, 2012 [quote name='wegielkowa']No tak. TŻci zaproszeni na kawę, my nie.:mad:. Tezetkowa Łączniczko wszystkich Tezetów, wielkie dzięki. [/QUOTE] Ryjonek zaliczył podpadówę :lol::lol::lol: Quote
[email protected] Posted January 28, 2012 Posted January 28, 2012 pewnie ktoś ją skrzywdził i do człowieka podchodzi z rezerwą ale ty już ją przekonasz na pewno Quote
Gosiapk Posted January 28, 2012 Posted January 28, 2012 [quote name='malagos']No pewnie, Wy sobie jajka robita, a tu się z psem pracuje! Jak mówią u nas na Kurpiach:"To nie byle kurze pirze, ino sam świński puch" - cokolwiek to znaczy, ale nieźle brzmi :diabloti: Przyłączam się do [B]podziękowań [/B]za uratowanie suni: wegielkowa i Erka, TŻty Mariusz i Tomek, i ogromne dzięki dal [B]RYJONKA-[/B] pośredniczki między TŻami (i dzięki też, ze nie podkradła nam żadnego, nie, wegielkowa? bo tak z głosu to młodsza ta Ryjonek od nas, cholerka :diabloti: (...) [/QUOTE] :evil_lol: :roflt::roflt::roflt: Czyli największe podziękowania dla Ryjonka za niepodkradzenie TZiów ;) :evil_lol: Ryjonku to żarty, nie denerwuj się. Dziękuję za Twoją pomoc przy ratowaniu suńki! :Rose: Quote
Gosiapk Posted January 28, 2012 Posted January 28, 2012 Ale się uśmiałam! Dzieki dziewczyny, jesteście super! A swoją drogą to sprawdzcie w jakich koszulkach Wasi TZiowie wrócili wczoraj do domu (może jakiś damski top na ramiączkach). ;) :evil_lol: Coś dogociocia Ryjonek zamilkła :siara: Quote
sleepingbyday Posted January 28, 2012 Posted January 28, 2012 dziewczyny, tylko nie zacznijcie sie targać za włosy czy oczy wydrapywać ;-). aha, a propos szelek, moge kupić, ale tak się zastanawiam, czy nie szybciej byłoby zamówic przez internet i poczcie polecić, żeby dostarczyła? Quote
erka Posted January 28, 2012 Posted January 28, 2012 Szeleczki mają to do siebie, że nie mogą się ostać nie naruszone, jak się je zostawi na psie, nawet na 5 min. bez kontroli. Też musiałam moim tymczasowiczom sprawiać po kilka, aż się nauczyłam zdejmowac po każdym spacerze . Sleepingbyday, jeżeli możesz zamówic, to najszybciej przez internet, tylko może takie, z których się trudniej wydostać, czyli chyba takie co mają 2 obroże na szyję i pod brzuch. Quote
malagos Posted January 28, 2012 Author Posted January 28, 2012 Ja też zawsze pamiętałam, żeby szelki zdjąć po spacerze - ta suczka mnie zmyliła, łobuzica, taka spokojna, wyciszona, to co ja będę męczyć zakładaniem co godzinę szeleczek :cool3: :razz: Mam kilka zdjatek z dzisiejszych "spacerów" - jak sobie siedzimy i stoimy. Moje sunie są super, tylko powąchanie, machniecie dupkami (bo nie mają ogonów) i zostawiają zwierzaka w spokoju. Jak szłam z obiadem w miseczce do Nocki, to stała akurat na posłanku i PORUSZYŁ SIE OGONEK :crazyeye: ale jak po godzinie poszłam ze szczebiotem na ustach, i pustą ręką, nic się nie poruszyło....:shake: [URL=http://img163.imageshack.us/i/sdc16432.jpg/][IMG]http://img163.imageshack.us/img163/9708/sdc16432.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://img6.imageshack.us/i/sdc16433.jpg/][IMG]http://img6.imageshack.us/img6/7186/sdc16433.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://img13.imageshack.us/i/sdc16434k.jpg/][IMG]http://img13.imageshack.us/img13/7027/sdc16434k.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://img201.imageshack.us/i/sdc16435.jpg/][IMG]http://img201.imageshack.us/img201/645/sdc16435.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://img844.imageshack.us/i/sdc16437.jpg/][IMG]http://img844.imageshack.us/img844/9295/sdc16437.jpg[/IMG][/URL] Quote
ewu Posted January 28, 2012 Posted January 28, 2012 [quote name='malagos']Ja też zawsze pamiętałam, żeby szelki zdjąć po spacerze - ta suczka mnie zmyliła, łobuzica, taka spokojna, wyciszona, to co ja będę męczyć zakładaniem co godzinę szeleczek :cool3: :razz: Mam kilka zdjatek z dzisiejszych "spacerów" - jak sobie siedzimy i stoimy. Moje sunie są super, tylko powąchanie, machniecie dupkami (bo nie mają ogonów) i zostawiają zwierzaka w spokoju. Jak szłam z obiadem w miseczce do Nocki, to stała akurat na posłanku i PORUSZYŁ SIE OGONEK :crazyeye: ale jak po godzinie poszłam ze szczebiotem na ustach, i pustą ręką, nic się nie poruszyło....:shake: [URL=http://img163.imageshack.us/i/sdc16432.jpg/][IMG]http://img163.imageshack.us/img163/9708/sdc16432.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://img6.imageshack.us/i/sdc16433.jpg/][IMG]http://img6.imageshack.us/img6/7186/sdc16433.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://img13.imageshack.us/i/sdc16434k.jpg/][IMG]http://img13.imageshack.us/img13/7027/sdc16434k.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://img201.imageshack.us/i/sdc16435.jpg/][IMG]http://img201.imageshack.us/img201/645/sdc16435.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://img844.imageshack.us/i/sdc16437.jpg/][IMG]http://img844.imageshack.us/img844/9295/sdc16437.jpg[/IMG][/URL][/QUOTE] Śliczności:)) Quote
ewu Posted January 28, 2012 Posted January 28, 2012 Proszę zajrzyjcie jakie bezbronne maleństwo, znowu Pszczyna ,trzeba ratować....:( [url]http://www.dogomania.pl/threads/221918-Male%C5%84ka-Lusia-marznie-w-schroniskowej-budzie.-A-mr%C3%B3z-trzaskaj%C4%85cy...-POMOCY?p=18500134&posted=1#post18500134[/url] Quote
malagos Posted January 28, 2012 Author Posted January 28, 2012 A Ty, Basiu, zajrzyj na watek Tiki - aż się wzruszyłam nowymi zdjęciami łobuzicy u państwa :) Quote
malagos Posted January 28, 2012 Author Posted January 28, 2012 [quote name='Isadora7']dzień dobry[/QUOTE] Z kurpiowska odpowiem: "A zitojcie do nas!" :) Quote
NikaEla Posted January 28, 2012 Posted January 28, 2012 [quote name='malagos'][SIZE=3][B]Czy ma ktoś możliwość kupienia dla Nocki szelek[/B][/SIZE], takich treningowych czy jak to się nazywa? Żeby nie mogła ich zdjąć na spacerze, zrzucić? [B]Kasę oddam! [/B] bo u nas na wsi nie kupię, bo nie mam gdzie :shake:[/QUOTE]ja na allegro kupowałam szelki. jakieś takie: [url]http://allegro.pl/szelki-30mm-3cm-dowolny-wymiar-metalowe-klamerki-i2045795938.html[/url] Quote
wegielkowa Posted January 28, 2012 Posted January 28, 2012 (edited) Co Ty Kurpiołka, wszystkim sukom łoguny obcinasz? I co z nich robisz? Malagos, dobre te szelki z allegro Nikaragui? Spójrz. Jak dobre to ja kupię zaraz. Edited January 28, 2012 by wegielkowa Quote
Isadora7 Posted January 28, 2012 Posted January 28, 2012 [INDENT][SIZE=3][B]Banerek, podlinkowany[/B][/SIZE] [URL="http://tiny.pl/hj2mp"][IMG]http://img59.imageshack.us/img59/1588/nocka.png[/IMG][/URL] [/INDENT] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.