Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

z tego co wiem to w sumie też do końca nie wiem :diabloti:. Dawno o tym wyczytywałam... ale z tego co pamiętam jak z kumplem tak do jaj sobie gadalismy że zrobimy oob to że się spotkamy więc chyba cię widać :diabloti:

Posted

sunshine a myślisz ze jeszcze nigdy nie widziałam?? :lol::lol:
jęsli tak, to sie grubo mylisz :lol::lol::lol: Tyle ze to zawsze zmarli :mad:
a żywi sa lepsi, nie? :evil_lol:

Posted

sunshina - no to jak widac, ty pierwsza padniesz :evil_lol::evil_lol::evil_lol:

zartuję, oczywiście :cool3:

weroniko, warto czytac takie rozmowy przed snem, nie? :diabloti:
ja uwielbiam czytac takie rzeczy wieczorami, najlepiej w nocy :evil_lol:

Posted

Oba moje pitbulle miały w ostatnich tygodniach "Spotkanie z duchami".

Najpierw Łapa, w nocy biegnąc przez podwórko, wryła się nagle w ziemię i zaczęła cofać, głucho przy tym poszczekując, co już samo w sobie jest dziwne, bo ona bardzo rzadko szczeka. Cała była zjeżona i spięta. W mroku majaczył jakiś ciemny kształt... Mnie się gorąco zrobiło, bo niby strachliwa nie jestem, ale jakoś od razu przypomniałam sobie, że w budynku, przed którym mój pies właśnie robił scenę, powiesił się człowiek i wisiał tak długo, że jak go znaleziono, to głowa już mu odpadła. Pies warczy głucho, przypłaszczony do ziemi, a to ciemne COŚ nadal tam jest.

Na szczęście klepki w mózgu mi zaskoczyły i przypomniałam sobie, że tego samego dnia, tylko jak jeszcze było jasno, przestawialiśmy śmietnik. I to właśnie śmietnika po ciemku przestraszyła się Łapa, ja też go rozpoznałam dopiero, jak sobie skojarzyłam fakty :evil_lol:

Drugim razem szłam z Tangą do samochodu zaparkowanego za bramą, koło ruin budynku gospodarczego, rozrzuconych między drzewami ruin starej gorzelni, obok zagajnika. Ciemno, cicho... a pies nagle rzuca się w kierunku zagajnika, głucho warcząc i poszczekując. Mnie się aż nogi ugięły, bo to także nie jest pies, który zwykł szczekać, pilnować, stróżować, czy wykazywać jakąkolwiek czujność, chyba że poczuje się skrajnie zagrożony. Krzyknęłam, żeby ją odwołać i co jeszcze bardziej mnie wystraszyło... wróciła bardzo chętnie. Jak otworzyłam drzwi auta, to momentalnie znalazła się w środku, cała zjeżona, oczy czarne, wzrok nieprzytomny.

Gdy coś zaszurało w krzakach, to ja też ewakuowałam się do auta - bo wszystko wskazuje na to, że Tanga widziała nie ducha z Dworu, który stał w tym właśnie miejscu, ale go zburzono, lecz dzika... ewentualnie wścibskiego sąsiada :diabloti:

Posted

"Psiak" nie jest najtrafniejszym określeniem dla Tangi ;)

O ile nawiedzenie przez kosz na śmieci wyjaśniło się i ani do opętań, ani do cudów nie będziemy go zaliczać, o tyle COŚ w zagajniku nadal pozostaje CZYMŚ w zagajniku... i chyba wolałabym nieszkodliwego ducha, niż dzika, który z łąki dla koni zrobi mi kretowisko.

Posted

Pokojowe rozwiązania przynoszą ukojenie dla duszy i spokój ciału ... :diabloti:
Jest 3:10 i nic mnie nie zjadło :multi:Tylko Shirze się coś śni bo "biega we śnie" :evil_lol:

Posted

[quote name='Doda_']sunshine taa pewnie klik klik na dogo i ucieklas pod koldre :evil_lol:[/QUOTE]
Wlaśnie jakoś tak miałam spokój ducha:evil_lol: pomimo cięzkich tematów przed powrotem do domu :diabloti:

  • 3 weeks later...
Posted

Hejka hejka cos nam temat usypia...aż o nim zapomniałam;p To ja Wam polecę film którego samego zwiastunu się boje :D

[video=youtube;F_UxLEqd074]http://www.youtube.com/watch?v=F_UxLEqd074[/video]

Posted

[URL="http://www.dogomania.pl/members/85646-sunshine"] [/URL][B]sunshin[B]e[/B][/B][B]fajny [/B][URL="http://www.dogomania.pl/members/85646-sunshine"][/URL]ten zwiastun :cool3: Przestraszyłam się tylko dwa razy i raz przeraziłam (jak coś właziło pod kołdre), ale sama go nie zdołam obejrzeć :lol:
[URL="http://www.dogomania.pl/members/85646-sunshine"] [/URL]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...