Jump to content
Dogomania

Ślązacy łączmy się- agility


coztego

Recommended Posts

No,to my tez zasiedlismy juz przed komputer :)
Juz wiem kogo zabrac na nastepne zajecia!:loveu:
Gagusia mnie bardzo mile zaskoczyla, wlazla nawet na palisade, chociaz na poczatku stwierdzila ze to "podejrzana sprawa" (jak wszystko).
Troche sie poruszalam, wyslililam mozgownice i bylo super :)

Jak dla mnie, toche za bardzo "na kupie" bylismy, atmosfera nie sprzyjala zbytnio zabawie, wiekszosc byla poddenerwowana zachowaiem swoich psow i klimat sie udzielal.
Wybralismy z Wafelkami zloty srodek i poszlismy do lasu zmeczyc psy. Zmeczyly sie tylko dwa - Gaga jest nie do zdarcia!!

Ale rzeczywiscie zabawa jest przednia! Bedziemy z Gaglcem kontunuowac, a Bu ewentualnie przyo kazji, chociaz on byl bardziej przejety zaznaczeniem wszystkich drzewek na terenie, niz skakaniem :roll: Robil to z wielka laska.
Ale musze przyznac, ze potem jak zostalismy juz tylko my i dziewczyny z Cekinem i Yetim, to fajnie sie skupial i nawet przeszlismy przez slalomik ;)

No i przy okazji spotkalismy starych znajomych, bardzo mila niespodzianka! :multi: Jaki ten psiarski swiat maly :cool3:

Bogusia - wielkie dzieki za ogarniecie nas wszystkich i zorganizowanie tych zajec! ;)

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 1.1k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Nam się też bardzo podobało :) I towarzystwo miłe, co szczególnie Holka zauważyła :cool3:. Gdybym tam posiedziała jeszcze pół godziny, to chyba doprosiłaby się adopcji u Krzysia :evil_lol:

Podział na grupy to dobry pomysł. Ale czy Bogula będzie miała czas dla każdej grupy? :cool3: No bo kto inny ma rządzić?

A może damy ogłoszenie, że trener pilnie poszukiwany?

Link to comment
Share on other sites

nie bardzo wiem, jak miałby wyglądać ten podział na grupy - bo chyba nie w tym samym czasie? jednak mało komu pasują zajęcia w tygodniu, chyba, że podzielilibyśmy się na dwie grupy, jedna w sobotę, a druga w niedzielę, ale to też mi się wydaje troszkę bez sensu, bo jednak praktycznie każdy z nas jest na poziomie początkujących, więc możemy ćwiczyć razem, a jeśli chodzi o wypowiedź Moniki, to jakoś nie zauważyłam, żeby ludziki były poddenerwowane zachowaniem swoich psów, bo pieski były grzeczne (większość ;) )

W ogóle nie wiem, jak to będzie dalej wyglądało, czy spotykamy się tylko w niedzielę, czy równiez w sobotę? ja bym była chętna na oba te dni, przynajmniej dopóki nie ma śniegu i mrozu.

Link to comment
Share on other sites

Monika... Po zajęciach rozmawiałam z Wafelkiem o tym tłoku. Następnym razem musimy bardziej "rozbić" psy. Ale to chyba nie powinien byc problem - teren jest dość spory.

A wlasnie... Teren. Mnie osobiście bardzo sie podoba. Stosunkowo niezly dojazd, fajnie usytuowany, spory plac, dośc przyzwoicie urządzony. Jak się okazało własciciele dysponują nawet tunelami, tylko musiałam się ich o to zapytać :lol:
Minusy to to, że kładka jest za niska i ma zbyt wysokie szczebelki, ale może dałoby się porozmawiać z włascicielami i jakoś je wymienić. To chyba nie wymagałoby dużo pracy. No i dość wąska palisada. W chwili obecnej trochę mało jest stacjonat, ale to ma się w niedługim czasie zmienić.

Więc, jak już mówiłam, jestem pełna optymizmu :)

[B]Edit:[/B]

Podział na grupy w tej chwili raczej nie jest możliwy. Ale na wiosnę... Kto wie :) Zresztą tak, jak mówi Ola - w zasadzie wszystkie nasze psy - poza borderką Gwarka i kolaczką Wafelka, ktore już coś robiły - są na poziomie podstawowym.

Link to comment
Share on other sites

żeby ogarnąć wszystko jakoś i całość by przebiegała sprawnie może podzielimy się na małe grupki tzn np 3 psy pracują przez 15 min bądź wykonują jakąś serię ćwiczeń a pozostałe psy w tym czasie siedzą gdzieś przypięte do płota bądź stoją w oddali z właścicielami - nie kręcą się w pobliżu przeszkód na których się ćwiczy, potem zmiana , ćwiczy koleja grupa. myślę że taki na przykład podział spowoduje że każdy będzie wiedział co robić w danej chwili, będzie mniejszy rozgardiasz a i psy będą miały chwilę odpoczynku i nie będą się niepotrzebnie podniecać.

Link to comment
Share on other sites

hmm mozna sie pdozielic na pol;p i spotykac sie po godz... najpierw jedna grupa a pozniej druga.. badz w sobote jedna a w niedziele druga.. przynajmniej na poczatek.. jak na chwile obecna to Cekin nie jest w stanie cwiczyc przy atenie,Desti i Fionie... jak smai zostalismy bylo slicznie.. wszystkie hopki byly super zrobione.. slalomik zrobil.. jedyne co to nie zrobil hustawki;p Alfie obojetnie z kim cwiczy;p

Link to comment
Share on other sites

Bogna... Uważaj z ta nadgorliwoscią wykonywania wszystkich przeszkód na raz. I to moja uwaga do wszystkich... Naprawdę nie ma sensu starać się robić wszystkiego na zaraz, natychmiast. Bo to może przynieść więcej szkody, niż pożytku. Ja wiem, że jest tyle ciekawych przeszkód (mnie sama korciły te strefówki). A nie tylko dzisiejsze nudne stacjonaty. Ale to podstawy. I dobrze byloby robić wszystko krok po kroku...

Co do pomysłu podziału sobota, niedziela. Ja w takiej sytuacji odpadam (Sebastian pewnie też). Do marca w sporej mierze jestem zorientowana na flyball. Ale oczywiście mnie pod uwage brać nie musicie... :roll:

Podoba mi się za to podział na małe grupki. To mogłoby się sprawdzić :)

Link to comment
Share on other sites

A moze da sie tak porozstawiac przeszkody, zeby nie robilo sie wokol nich tloczno? Nawet stacjonaty mozna przeciez podzielic, sa chyba 3, wiec porozstawiac po katach i mozna cwiczyc grupkami dobranymi tak, zeby psy sie nie rozpraszaly; po 2 lub 3 psy. Nie jest nas az tak duzo ;)
Skoro wiekszosc nas jest poczatkujaca, to narazie wystarczy po jednej stacjonacie zeby troche pocwiczyc.
Pozostali moga wlazic na palisade, inni przechodzic przez slalom, dla zaawansowanychn kladka, potem jeszcze jak dojdzie tunel to naprawde mozna sie spokojnie porozdzielac! Terenu wystarczy.
I umowic sie np na czas na przyklad 15-minutowy, po uplywie tego czasu zamiana i w ten sposob kazdy moze pocwiczyc na kazdym elemencie.
Logiczne to?... :razz:
Dzieki temu nie musielibysmy sie dzielic na osobne grupy :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Aten@']a jeśli chodzi o wypowiedź Moniki, to jakoś nie zauważyłam, żeby ludziki były poddenerwowane zachowaniem swoich psów, bo pieski były grzeczne (większość ;) )[/quote]

Hmmm, no wiesz, dla mnie wrzaski sa wyraznym wskaznikiem stanu nerwow :) A chyba przyznasz ze dosc glosno bylo :cool1: Chyba ze ktos tak lubi sobie pokrzyczec dla przyjemnosci :cool3:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ma-ja']Hmmm, no wiesz, dla mnie wrzaski sa wyraznym wskaznikiem stanu nerwow :) A chyba przyznasz ze dosc glosno bylo :cool1: Chyba ze ktos tak lubi sobie pokrzyczec dla przyjemnosci :cool3:[/quote]
to ja chyba głucha jestem, bo nic nie słyszałam :lol: ale mniejsza o to...

moim zdaniem ćwiczenie na jednej tylko stacjonacie nie ma sensu, bo to każdy pies potrafi, a chodzi nam przecież o to, żeby ładnie skakały przez więcej. Super byłoby, gdybyśmy mieli skąd wytrzasnąć jeszcze 3 stacjonaty, wtedy moglibyśmy się podzielić na 2 grupki i każda grupka miałaby swoje. Teren jest duzy, więc z miejscem nie byłoby problemu. Tylko skąd wziąść stacjonaty :(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Aten@']to ja chyba głucha jestem, bo nic nie słyszałam :lol: ale mniejsza o to...[/quote]

Ja tez slyszalam osoby wrzeszczace na swoje psy, jak rowniez i karcace szarpaniem, wiec Monika raczej nie wymyslila sobie tego.
Przy okazji uprzedze was - oczywiscie kazdy niech sobie robi, jak chce, ja tylko pisze - na torze agility powinno sie calkowicie unikac karcenia psa za cokolwiek. Raz, ze powinno sie maksymalnie zachecac do wszystkiego psiaka i motywowac, zeby pokochal na zaboj te zabawe, a dwa, ze bledy psa wynikaja z naszych bledow, zwlaszcza, przy niedoswiadczonych przewodnikach, jakimi jestesmy. Nam sie wydaje, ze to pies robi zle, ale jesli obejrzymy sobie film, ktory ktos nagral, okaze sie, ze pies zrobil dobrze, tylko my zle pokazalismy. Czy na poczatkowym etapie - nie dosc wytlumaczylismy.
Polecam gleboko tu wziac sobie do serca zasade Inki Sjosten "lustra i aniolka".

Polecam tez jako niezle cwiczenie poogladanie filmikow z biegnacymi, juz doswiadczonymi psami i proby wylapania, dlaczego pies sie pomylil - okaze sie, ze to wlasciciel sie mylil, nie pies. Np. wskazujac nieswiadomie rozne przeszkody (bo druga reke odchylil dla 'rownowagi). Pies zrobi tylko to, czego go nauczymy.

[quote name='Aten@']
moim zdaniem ćwiczenie na jednej tylko stacjonacie nie ma sensu, bo to każdy pies potrafi, [/quote]

A potrafi przeskoczyc te stacjonatke jak staniesz za nim metr? 2 metry? 5? jak pies bedzie 4 metryprzed przeszkoda? a jak staniesz z boku przed? za? z lewej, prawej? z roznych odleglosci? jak go zostawisz przed przeszkoda i przywolasz? z bliska, z daleka? Jak pies bedzie z boku, pod katem? jak bedzie biegl rownolegle do stacjonaty?
czy jesli ustawisz go tylem i powiesz hop, to zerwie sie, szukajac stacjonatki do przeskoczenia?
Potrafi bez zrzutek przeskoczyc z roznych odleglosci, katow, nabiegow swoja wysokosc?

Naprawde duzo jeszcze macie rzeczy do zrobienia na jednej stacjonatce - to sie tyczy kazdej przeszkody, nie tylko stacjonaty. Dopiero kiedy pies dobrze zrozumie swoje zadanie, powinno sie laczyc w sekwencje i kombinacje. Inaczej bedziecie mieli psa, ktory zrobi tylko to, co pokazecie reka bedac obok w odpowiednim momencie, przy odpowiednio ustawionym psie - czyli bardzo sie ograniczycie w mozliwosciach prowadzenia psa po torze.
Oczywiscie tak tez mozna, co kto woli:)

Mowie oczywiscie o poczatkujacych psach, bo moze niektore faktycznie juz to wszystko potrafia, wczoraj nie dalo sie tego ocenic, bo wszyscy biegali obok albo wrecz z psami przez przeszkode.

[quote name='Aten@']Tylko skąd wziąść stacjonaty :([/quote]

Zrobic ;) Najprosciej z rurek pcv. Sa przepisy w sieci, nic, tylko poszukac.

pozdr
Wafelek

Link to comment
Share on other sites

Ogolnie chcialam podziekowac za mile spotkanie, milo bylo was poznac, mam nadzieje ze bedziemy w przyszlosci sie jeszcze widywac:) Mnie niestety do gliwic jest za daleko na regularne dojazdy, ale przyszlosc widze coraz bardziej obiecujaco dla agility na slasku:) My bedziemy robic swoje, wy robcie swoje, mysle, ze z czasem zaczniemy sie spotykac i wspolpracowac:)

Fakt, ze jak rozmawialam zreszta z Godelaine, wczoraj te warunki byly naprawde trudne dla psow i bedziecie musieli pomyslec, zeby psiaki ciut na spokojniej mogly pracowac, bo w takich warunkach trudno mowic o nauce nowych rzeczy. Zwlaszcza ze miejsca jest dosc, nie musza sobie wszyscy siedziec na glowie. Moja psica np.dostala klasycznego oglupca, to taka niestety kolakowata natura, chec utrzymania wszystkiego w kupie - jak tylko slyszala ze jeden pies z drugim zaczyna sie sprzeczac, od razu chciala leciec rozdzielac i interweniowac... O rowniez typowym kolakowym wydzieraniu i bieganiu, kiedy roznosza emocje, nie wspominajac. A agility, w przeciwienstwie do PT etc. nie da sie cwiczyc na smyczy czy lince.
Gdyby nie to, ze jest juz nauczona pracy i koncentracji w takich warunkach, pewnie nic bym nie zrobila:) ale ku mojemu zaskoczeniu bardzo ladnie potrafila pracowac nawet nad dosc trudnymi rzeczami, co mnie bardzo cieszy.
Inna rzecz, ze na spacerku z Bu i Gaga energia chciala ja rozniesc, ale Gaga jest nie do zdarcia:) Psice zrobily sobie swoje wlasne agility w lesie, he he. Swoja droga okazuje sie, ze grudzien wcale nie jest zla pora roku na kapiel...

A kilka moich rad i spostrzezen:
1) na pewno powinniscie zmniejszyc ilosc psow, czy to przez rozproszenie, czy podzielenie na grupy
2) starajcie sie nie robic tak, zeby psy non stop pracowaly - chwila energicznej pracy, nudna przerwa, znow praca, nudna przerwa, wyciszenie. lepiej mniej a lepiej, jakosc a nie ilosc.
3) w agility z posluszenstwa licza sie tak naprawde 2 rzeczy: zostawanie i przywolanie. ale cwiczenia z posluszenstwa dobre sa dla skoncentrowania psa, no i do pokazania, ze na torze sie wspolpracuje, a nie skacze wszystko co widzi.
4) woda dla psow. nie widzialam nigdzie tam wody, mojej psicy bylo bardzo goraco. sa konie, wiec jest woda, skombinujcie jakies michy, niech stoja, musicie pamietac o tym, zeby psy w przerwie mogly sie napic, schlodzic
5) jak pisala Godelaine - nie spieszczcie sie z przeszkodami, tutaj kto robi szybko moze robic dwa razy, poprawiac bledy. Nie jest problemem nauczenie psa zeby biegal po kladce, palisadzie czy hustawce, trudne jest wytlumaczyc mu, co to jest strefa, to powinno byc najwazniejsze w tymcwiczeniu i od tego powinno sie zaczynac. nawet jesli ktos robi to tylko dla zabawy - to dla bezpieczenstwa psa, zeby nie zeskakiwal ze zbyt wysokiej wysokosci.
Inna rzecz ze organizm psa (podobnie jak i ludzki przeciez) musi sie przyzwyczaic do treningu. To jest trening rowniez fizyczny, gdzie miesnie, stawy, kosciec musi sie dostosowac do intensywnosci nowych obciazen, m.in.dlatego nie daje sie od razu pelnych wysokosci do skakania.

Oczywiscie metod nauki agility jest wiele, kazdy moze wybrac, co mu odpowiada, dawniej przeciez uczono psy przeprowadzajac na sile przez przeszkody w mysl zasady "ten sie nadaje ten nie" i tez sie dalo, wiec jak tam chcecie, ja tylko pisze, jak ja bym robila. bo co nagle to po diable;)
6) obserwujcie swoje psy, oznaki zmeczenia czy nadmiernego podekscytowania - czasem cos, co dla jednego jest ok (np.pracoholika bordera czy collie) dla innego moze byc nadmiarem wrazen i stresu, ktory potem moze sie objawiac od jakichs nieuzasadnionych wyskokow agresji poczynajac, frustracji, nakrecenia, na wrecz chorobach konczac. Pamietajcie, ze to te zwierzaki sa tu najwazniejsze, a nie nasza zabawa.
7) czytajcie, szukajcie, ogladajcie - na prawde materialow jest mnostwo, wiekszosci mozna sie samemu nauczyc, jak uczyc, od czasu do czasu jezdzac na seminaria czy zapraszajac kogos doswiadczonego, zeby pokazal trudniejsze rzeczy.
8) rozgrzewka przed skakaniem - czy to psi spacer i zabawa, czy cwiczenie jakichs sztuczek i posluszenstwa

Pewnie pisze dla niektorych oczywiste rzeczy, ale mysle, ze czasem lepiej za duzo niz za malo:)
Przepraszam tych, z ktorymi nie zdazylam sie pozegnac wczoraj, ale musielismy juz szybko uciekac.
Do zobaczenia:)

pozdr
Wafelek i Rudie-pyskula

Link to comment
Share on other sites

Woda była. W plecaku. Przynajmniej ja miała i Ola.

Sebastian, jeszcze coś do Ciebie :eviltong:. Chciałabym się pojawić w sobotę na treningu flyballa. Zwłaszcza, że Fiona pokazała się z dobrej strony :lol:.Tylko, że nie ma mnie kto zgarnać z przystanku.. dałoby się coś dla mnie skombinować :cool3: ?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Cimi']Woda była. W plecaku. Przynajmniej ja miała i Ola.

Sebastian, jeszcze coś do Ciebie :eviltong:. Chciałabym się pojawić w sobotę na treningu flyballa. Zwłaszcza, że Fiona pokazała się z dobrej strony :lol:.Tylko, że nie ma mnie kto zgarnać z przystanku.. dałoby się coś dla mnie skombinować :cool3: ?[/quote]


Pewnie że tak, z którego przystanku ?

Link to comment
Share on other sites

Aloha

Cały czas jestem z Wami troszeczkę mi ten tydzień w pracy zwariował i w związku z tym większą uwagę muszę chwilowo przenieść tam.

To nie znaczy, że nie myślę o nas, kombinuje intensywnie jak do wszystko sensownie poukładać. Po pierwsze jak pogodzić treningi flyballu z treningami agiliti?. Po drugie w moim przekonaniu, jeżeli chcemy się w agiliti rozwijać to musimy stworzyć sensowny plan treningu od podstaw do skakania w tym miejscu przyłączam się do stanowiska w tej kwestii Wafelka i Godeline. Nad tym pracuję.
I po trzecie powstaje alternatywa zorganizowania w sierpniu obozu agiliti związku z niefortunnym dla kilku osób terminem obozu organizowanego przez Fort.
Czy ktoś byłby zainteresowany?


Cimi dajcie znać, który to przystanek?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ecco']Cały czas jestem z Wami troszeczkę mi ten tydzień w pracy zwariował i w związku z tym większą uwagę muszę chwilowo przenieść tam.

To nie znaczy, że nie myślę o nas, kombinuje intensywnie jak do wszystko sensownie poukładać. Po pierwsze jak pogodzić treningi flyballu z treningami agiliti?. Po drugie w moim przekonaniu, jeżeli chcemy się w agiliti rozwijać to musimy stworzyć sensowny plan treningu od podstaw do skakania w tym miejscu przyłączam się do stanowiska w tej kwestii Wafelka i Godeline. Nad tym pracuję.[/quote]
:multi: Sebastian żyje i wciąż o nas pamięta :multi: bo już się zaczynałam martwić ;)

[quote name='Ecco'] I po trzecie powstaje alternatywa zorganizowania w sierpniu obozu agiliti związku z niefortunnym dla kilku osób terminem obozu organizowanego przez Fort.
Czy ktoś byłby zainteresowany? [/quote]
byłby - np ja z Tośkiem :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ecco']
I po trzecie powstaje alternatywa zorganizowania w sierpniu obozu agiliti związku z niefortunnym dla kilku osób terminem obozu organizowanego przez Fort.
Czy ktoś byłby zainteresowany?
[/quote]

To zalezy przedw wszystkim, kto by taki oboz prowadzil?
Inne to - organizowal? Koszta? Czas trwania?
Czy moze mamy my pomyslec ew.kogo bysmy chcieli zeby prowadzil? Kogos zaprosic?

pozdr
Wafelek z psami

Link to comment
Share on other sites

Przepraszam wszystkich, ale trochę nie wyrabiam z czasem. Dziś spałam całą godzinę :shake:

Zaczynając od końca:

1. Obóz - ja się nie mogę zadeklarować. W planach mam koniec studiów, obronę magisterki, a następnie poszukiwania pracy. Jeśli takową dostanę, kwestia urlopu może nie być zależna ode mnie.

2. Sprawa treningów - ja jestem za podziałem na grupy, ale na zasadzie: jedna ćwiczy, pozostałe obserwują z odległości. Ewentualnie, jesli liczba przeszkód na to pozwoli ćwiczymy na kilku tego samego typu jednocześnie (też w grupach). Ja nie mam wiele doswiadxzenia i ukrywać tego nie mam zamiaru. Mój kontakt z agility ograniczał się do tej pory do kilku treningów pod okiem tych co w tym sporcie już siedzą dłużej, obecności na zawodach, filmików z netu, a także lektury artykułów. Mimo to chciałabym ze swoją suką do ćwiczeń podejść na tyle profesjonalnie, na ile się da. Nie mam więc zamiaru galopować i popełniać masy błędów, których mogłabym uniknąć pracując wolniej, ale dokładniej. Ja rozumiem, że może nie wszyscy mają taki plan, może dla części (wielu?) z Was ma być to tylko zabawa. Ale wydaje mi się, że jeśli chcemy cieszyć się w pełni z dobrodziejstwa toru i jednocześnie zachować bezpieczeństwo, musimy do wszystkiego podchodzić na spokojnie. Z pewnym rozmysłem. Ale to oczywiście moje tylko zdanie.

3. Cimi - problem polega na tym, że mnie tata Agnieszki odbierał dotychczas zwykle z Piaśników lub (jeśli zaczynaliśmy trening o innej godzinie) z Mijanki. A to jest jednak wciąż spory kawałek od miejsca docelowego (samochodzem z Piaśników to jakieś +/- 15 minut).

Z Zabrza w kierunku na Katowice masz do wyboru poniższe busy:

[COLOR=Blue][B][URL="http://www.kzkgop.pl/rozklady/start.php?kat=840_20051221"]840[/URL]
[URL="http://www.kzkgop.pl/rozklady/start.php?kat=006_20060320"]6[/URL]
[URL="http://www.kzkgop.pl/rozklady/start.php?kat=007_20051221"]7[/URL]
[URL="http://www.kzkgop.pl/rozklady/start.php?kat=023_20051221"]23[/URL][/B][/COLOR]

Z tego co własnie odkryłam, 7 przejeźdża przez Kochłowice. Nie jestem jednak w stanie powiedzieć, który z tych przystanków jest najbliżej Ośrodka. Stawiam, że przystanek Kochłowice Rynek (7 jest tam o 11:10), ale glowy nie dam.
Tak więc musiałabyś się dogadać, czy komus któryś z Twoich przystanków jest po drodze.

4. Frodka - jak rozumiem, Ty jesteś z Chorzowa? Dojazd na miejsce jest dośc cięzki. Przy samym Ośrodku (przy czym i tak chyba trzeba kawałek przejść) zatrzymuje się jadący z Chorzowa [COLOR=Blue][B][URL="http://www.kzkgop.pl/rozklady/frame.php?kat=048_20050501&nr=19&kier=2"]48[/URL][/B][/COLOR].
Z Katowic, przez Ligotę i Panewniki (ale to Cię pewnie nie urządza) jedzie [COLOR=Blue][B][URL="http://www.kzkgop.pl/rozklady/frame.php?kat=013_20050501&nr=20&kier=1"]13[/URL][/B][/COLOR].
No i z Chorzowa jeszcze jedzie wspomniana wcześniej [COLOR=Blue][B][URL="http://www.kzkgop.pl/rozklady/start.php?kat=007_20051221"]7[/URL][/B][/COLOR]. Ale ta nie staje przy samym ośrodku. Więcej niestety nie jestem w stanie powiedzieć.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...