Jump to content
Dogomania

patka i oskar

Members
  • Posts

    57
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by patka i oskar

  1. Po prawie dwóch latach przerwy Nana znowu wpadła w ciąg padaczkowy. Tym razem choroba okazała się silniejsza i mimo że Nanusia dzielnie walczyła o każdy następny oddech nie udało się jej. Odeszła w ciszy i bez bólu. Na zawsze będzie w naszych sercach.
  2. my jestesmy aktualnie bez neta w domu i w tej chwili pisze z pracy dltego dawno nie było nowych informacji o Nanie. Nana tak na codzień czuje się dobrze, skacze, fika, zżera wszystko co widzi na swojej drodze i nie wolno zostawić jej samej na sekunde np. z kiełbachą na stole. kotem już się bardzo żadko interesuje. oduczyła się gonić za kotem dzięki Oskarowi bo to jest jego jego kot :P i gdy Oski usłyszy tylko "Nana zostaw kota" to nieistotne co robi w danej chwili, leci ratowac kota :P. Oskar i Nana "nie jedzą z jednej michy", owszem bawia się ale raczej tolerują niż kochają no i ogólnie Oskar rządzi. Ze zdrowiem Nany niestety nie jest za dobrze, we wrześniu do niedoczynności tarczycy i alergi dołączyły ataki padaczki które powtarzały się co ok. 2 tygodnie. Przeszło miesiąc temu wpadła w tzw. ciąg padaczkowy czyli serię ataków bez żadnych przerw, w tym stanie była ponad 3 doby i żeby przeżyła ten ciąg musieliśmy ją głęboko przysypiać tak jak się przysypia psy przed operacją ale do końca nie było wiadomo czy ataki ustaną czy może trzeba bedzie zadecydować o najgorszym. Naszczęście po tym czasie po wybudzeniu Nana nie miała juz drgawek ale była w koszmarnym stanie, nawet nasz wet się załamał gdy zrobił jej badanie krwi - wszystko rozregulowane. Ale weta mamy superanckiego, klepną suczysko w tyłek i powiedział, że się tak łatwo nie poddamy :). Co bylo przyczyna tego ciagu padaczkowego tego niestety nie wiemy, przypuszczamy, że albo jakiś wirus zaatakowal organizm albo jest to rak mózgu. Badan nie zrobimy bo najnormalniej w świecie nie stac nas na nie, nie jest to kwestia 100 czy 200 zł tylko mówimy tu już o tysiącach. ostatnio zauważylismy, że Nanie rogówki oczu zaczyna przesłaniac biały "nalot", z tego co nam powiedział wet to choroba postępuje powoli ale może się kończyć ślepotą, są szanse na zahamowanie ale to narazie drobiazg w porównaniu z tą padaczką :)
  3. U nas w domu kiedy nasz owczarek był jeszcze szczeniakiem nie pozwalaliśmy mu wchodzić na łóżko i problemu ze spaniem nigdy nie mieliśmy....do czasu :evil_lol: bo od połowy kwietnia pojawiła się u nas zabidzona bokserka której nikt do łóżka nie zapraszał ale sama się wprosiła :eviltong: i tak jest do tej pory ( a jak się małpa mała rozpycha !!!:lol: ). Czyli teraz regularnie sypiamy z bokserką a od czasu do czasu na 5 minut wpakuje nam się do łózka jeszcze owczarek niemiecki ale jak mu zabronić kiedy już jeden pies leży z nami :P Na szczęście owczarek woli jednak spać koło łóżka :) ewentualnie na balkonie. Jeżeli chodzi o czystość pościeli to niestety nie da się ukryć, że wymieniać ją trzeba zdecydowanie częściej:mad: ale takie są uroki spania z psem. :)
  4. tak scanomune dostaje od niedzieli 2x na dobe tak jak mówiłaś, narazie zauważyłam jakby mniejsze zaczerwienienia na brzuchu ale drapie się dalej, od wczoraj dostaje lamb&rice'a więc zobaczymy jak się dodatkowo karma spisze. w ostateczności jeżeli ta karma nie pomoże to kupimy jej tą eukanube na problemy skórne dla alergików. mam nadzieję, że to tylko alergia pokarmowa a nie jakieś pyłki traw czy inne takie tam. scanomune tak czy siak jej zamówimy bo przy tym drapaniu to może ja dopaść jakieś inne świństwo skórne a gdzieś czytałam, że przy alergiach dodatkowo może wystąpić zapalenie uszu i spojówek. tak swoją drogą to mamy już ładną apteke w domu :P :)
  5. ponieważ od wczoraj ruszyła nasza stronka- nasza czyli Hanys Power Agility Team- wklejam linka do strony bo na niej między innymi będą aktualne zdjęcia Nany. Narazie niestety nie działa jeszcze zakładka galeria ale mam nadzieję, że już niedługo :) [URL]http://www.hpat.slask.pl/[/URL]
  6. Ola wielkie dzięki za wrzucenie paru fotek, my zdjęć nie dodajemy bo zawsze aparatu zapominamy zabrać :roll: Jeszcze tylko dodam od siebie, że u Nany ze zdrowiem coraz lepiej ( po sterylce już nie ma zadnego śladu ) ale niestety po drodze wyskoczyła nam jakaś alergia :( - nie poddajemy się walczymy i z tym :)
  7. No i już po wszystkim :). Nana czuje się dobrze :loveu: . Na widok Krzyśka w lecznicy ucieszyła się jak zawsze, bo była już w pełni wybudzona, tylko doopka z tej radości nie chodzi tak szybko jak zwykle bo bidulka jest cała obolała. Właśnie odsypia w fotelu ten ciężki dzień. Biedactwo dopiero jutro w południe będzie mogła coś zjeść, a na razie dalszy ciąg postu i nawet wody nie możemy jej dawać tylko zwilżać pyszek wilgotną szmatką. Jak wróciliśmy z Naną do domu to Oskar się ucieszył na jej widok jakby jej tydzień nie było :).
  8. Krzysiek pogodził się już z faktem, że będzie jedynym prawdziwym mężczyzną w domu:evil_lol: :lol:
  9. [quote name='Aten@']Patrycja, powodzenia :) będzie dobrze! za kilka dni ani Wy, ani Nana nie będziecie pamiętać, że miała sterylkę :lol:[/quote] Nana napewno szybko zapomni ale my mamy w planach jeszcze ciachnąć jajca Oskarowi:diabloti: więc stres sterylkowo-kastracyjny się dla nas tak szybko nie skończy. Jeszcze mu tego nie mówiłam, bo po co ma się chłopak za wczasu niepokoić, niech sobie pożyje w niewiedzy:lol: . A jak już mu te jajca ciachniemy to może lepiej będzie przez hopki skakał, w końcu jakiegoś tam balastu się pozbędzie:evil_lol:
  10. Właśnie zawieźliśmy Nane na sterylizacje. W lecznicy przyłożyła konkretnie kagańcem pani weterynarz w twarz:roll: i dobrze, że miała ten kaganiec bo było by nieciekawie. Głupio mi teraz bo zachęciliśmy panią doktor do głaskania szczekającej na nią Nany mówiąc, że ona po prostu się denerwuje ale jak zobaczy, że nic jej nie zagraża to będzie spokojna no i w tym konkretnym przypadku pomyliliśmy się. Na szczęście lekarce nic się nie stało ale na pewno musiało ją to boleć. Teraz już wiem, że Nana zdenerwowana może się równać Nana groźna chociaż na codzień nie zauważyłam takich wyskoków np. do nas a pastwimy się nad nią czyszcząc uszy, smarując skórę, kąpiąc i psikając różnym świństwami o nieprzyjemnym zapachu a Nanusia z miną mordowanego psa dzielnie to wszystko znosi. Zdaje się, że wizyty w lecznicy są dla niej większym stresem niż myślałam. Trzymajcie kciuki by wszystko ze sterylką wyszło ok i żeby nie zagryzła lekarza podczas operacji:lol:
  11. wklejam parę fotek ze wczorajszego spacerku, oczywiście te które miały wyjść najlepsze wyszły rozmazane :( bo akumulatorki zawiodły. [URL=http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7b57495ff35c7086.html][IMG]http://images12.fotosik.pl/68/7b57495ff35c7086m.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=3a0dc55c0c953236"][IMG]http://images12.fotosik.pl/68/3a0dc55c0c953236m.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=f7fca2e8e7084a87"][IMG]http://images11.fotosik.pl/70/f7fca2e8e7084a87m.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=b6d839dff1890fcf"][IMG]http://images22.fotosik.pl/140/b6d839dff1890fcfm.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=5734f9b2d68fb96b"][IMG]http://images12.fotosik.pl/68/5734f9b2d68fb96bm.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=b6346c6bbfaa0761"][IMG]http://images22.fotosik.pl/140/b6346c6bbfaa0761m.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=286f509d61e7f145"][IMG]http://images22.fotosik.pl/140/286f509d61e7f145m.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=3e67c6712bf593c4"][IMG]http://images22.fotosik.pl/140/3e67c6712bf593c4m.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=9033a42e26995eb9"][IMG]http://images22.fotosik.pl/140/9033a42e26995eb9m.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=e3dce54a87450b55"][IMG]http://images22.fotosik.pl/140/e3dce54a87450b55m.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=4c12fea84f3f2419"][IMG]http://images21.fotosik.pl/361/4c12fea84f3f2419m.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=fb525985d5f11fed"][IMG]http://images11.fotosik.pl/70/fb525985d5f11fedm.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=0ddc6be8b85f1a43"][IMG]http://images22.fotosik.pl/140/0ddc6be8b85f1a43m.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=c64a367dc9dd00d6"][IMG]http://images12.fotosik.pl/68/c64a367dc9dd00d6m.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=0387a72b829d511e"][IMG]http://images22.fotosik.pl/140/0387a72b829d511em.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=b85704dc401fb58f"][IMG]http://images11.fotosik.pl/70/b85704dc401fb58fm.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=69d0f3d04da1db83"][IMG]http://images21.fotosik.pl/361/69d0f3d04da1db83m.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=383e7a47b6bec1ec"][IMG]http://images22.fotosik.pl/140/383e7a47b6bec1ecm.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=49636ac13875fff0"][IMG]http://images11.fotosik.pl/70/49636ac13875fff0m.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=4f346025a5d0649e"][IMG]http://images22.fotosik.pl/140/4f346025a5d0649em.jpg[/IMG][/URL] ufff wkleiłam ze 20 zdjęć - chyba trochę przesadziłam z ilością :P
  12. wrzucam pare fotek Nany i dwa filmiki. Filmiki niestety słabej jakości bo jeden robiony komórką a drugi aparatem ( ale ten aparatem z dziś), niektóre zdjęcia też niezbyt dobre bo robione komórką. Jakoś jeszcze nie mam odwagi wybierać się z dwoma psami i aparatem na spacer :diabloti: . zabawy na łóżku [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images21.fotosik.pl/358/8de64e3076bfe4b2.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images22.fotosik.pl/132/bdc6bfe63dea7907.jpg[/IMG][/URL] zbliżenia :) [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images22.fotosik.pl/132/afed2e841122c4ca.jpg[/IMG][/URL] Na tym zdjęciu powyżej widać jak Nana śmiesznie zarasta, tam gdzie miała te silne zadrapania wyrosła bardzo ładna i gęsta sierść a resztę boków pokrywa lekki puszek. [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images22.fotosik.pl/132/b76f84dcf1b160bf.jpg[/IMG][/URL] mordowanie patyka ;) [U][URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=dd3a33a53eb92b4f"][IMG]http://images12.fotosik.pl/61/dd3a33a53eb92b4fm.jpg[/IMG][/URL][/U] [U][URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=93c512bb72ca9d48"][IMG]http://images12.fotosik.pl/61/93c512bb72ca9d48m.jpg[/IMG][/URL][/U] [U][URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=99de5bae9d25532f"][IMG]http://images22.fotosik.pl/132/99de5bae9d25532fm.jpg[/IMG][/URL][/U] [U][URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=c7c38ccb3e4d0fec"][IMG]http://images11.fotosik.pl/66/c7c38ccb3e4d0fecm.jpg[/IMG][/URL][/U] Nana dostała głupawki - bardzo słaba jakość ale wklejam żeby było widać, że się dziewczyna rozruszała (proszę się nie śmiać z mojego piskliwego głosiku:eviltong: ) [URL]http://www.zippyvideos.com/5998376957055716/video-0004/*patkas[/URL] i drugi filmik gdzie pańcia się uwzieła jak pies chciał spać:diabloti: [URL]http://www.zippyvideos.com/3831085877055866/pict0088/*patkas[/URL] miłego oglądania :) Może dzisiaj wieczorem się przełamię z tym aparatem to bedą jakieś fajne zdjęcia ze spacerku :)
  13. miały być fotki z agility ale osoba która je robiła coś się ociąga ze zrzuceniem ich:mad: , dzisiaj jeszcze postaram się wkleić pare fotek Nany nieagilitowych :)
  14. Witam po małej przerwie :) Trochę jesteśmy ostatnio zaganiani i nie bardzo mamy czas na czytanie dogomanii. U Nanusi wszystko ok, zarasta ale pomału, więc ciagle smarujemy ją i karmimy różnymi specyfikami a ostatnio zwiększyliśmy dawkę leku na niedoczynność tarczycy bo to może być również powodem. Uszy zdrowe, oczy też i psiur zaszczepiony już na wszystko:). W czerwcu planujemy sterylke. Nana już się tak szybko nie męczy jak na początku, teraz spokojnie można z nią wyjść na 2 godzinny spacer a pod koniec ma jeszcze energię na wygłupy :) Nauczyła się przy Oskarze wchodzenia do wody, jeszcze nie pływa ale już bez obawy szoruje brzuchem po wodzie:razz: . Dzisiaj była na swoim pierwszym treningu agility i pokazała na co ją stać :loveu: . Bez problemu wlazła do tunelu, palisady i kładki też się nie przestraszyła a wszystko to zrobiła by dopaść sznur który trzymał Krzysiek :) bo Nana bardzo ale to bardzo lubi się przeciagać np. sznurem ewentualnie łapie za rękaw mojej kurtki:evil_lol: Jak tylko będę miała zdjęcia z treningu to postaram sie je wkleić.
  15. [quote name='malagos']Ale dostała w nagrodę to ciacho? Dostała, dostała? :evil_lol:[/quote] oczywiście, oboje dostali po małym kawałku :). dzisiaj znowu była komenda na miejsce i tylko Oskar się ociągał bo Nana szybciutko powędrowała na legowisko, więc to nie jest przypadek:loveu:. nagródka oczywiście znowu była :)
  16. Witam po małej przerwie :) Nana czuje się już coraz lepiej, narazie przyjmuje tabletki na niedoczynność tarczycy i różne specyfiki w celu poprawienia się stanu jej skóry i sierści i dalej walczymy z uszami. Następną wizyte u weta mamy umówiona za ok. 1,5 tygodnia. Psiury dużo przebywają na dworze i Nana zdążyła się już opalić :razz: . Wydaje mi się że zaczeła tez już zarastać :). Z Oskarem dogaduje się bardzo dobrze, leżą sobie już bez problemu razem na posłaniu :loveu: Dziś rano doznałam szoku, siedzę sobie w fotelu i opycham się ciastkiem :p , oczywiście psy stoją przedemną i pożerają ciacho wzrokiem, więc wydałam komende na miejsce i psy poszły grzeczniutko na legowisko:crazyeye: . Oskar był tego uczony od szczeniora ale Nany jeszcze nie uczyliśmy tej komendy a ona poprostu zrobiła w tył zwrot i położyła się obok Oskara :loveu: . Szczerze mówiąc wątpie, że ktoś ją już kiedyś szkolił bo dopiero u nas nauczyła się np. siadać i reaguje jeszcze przedewszystkim na znak ręką a nie na głos. Ten pies z dnia na dzień zaskakuje mnie coraz bardziej:loveu: .
  17. Obiecane zdjęcia wklejam z małym poślizgiem bo wczoraj nie miałam netu :angryy: . [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images21.fotosik.pl/228/866f23a79fc36664.jpg[/IMG][/URL] [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images21.fotosik.pl/228/8953e9d183a90a8a.jpg[/IMG][/URL] [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images20.fotosik.pl/283/5d5269bfbe60b07b.jpg[/IMG][/URL] [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images20.fotosik.pl/283/db51f26106cc50f6.jpg[/IMG][/URL] [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images21.fotosik.pl/228/48e258c129b61e8a.jpg[/IMG][/URL]
  18. Z dnia na dzień jest coraz lepiej. W piatek była u nas Ewkaa ze swoją ciocią trenerką,też Ewą :) i już wiemy dokładnie jak postępować z Oskarem bo bidulek jest zazdrosny. Teraz Nana może w domu pozwalać sobie na coraz więcej. Na spacerach nie ma już żadnych problemów, nawet ostatnio byliśmy świadkami radosnej gonitwy Nany za Oskarem po tym jak Oski wytaplał się w stawie :). Wczoraj psy spędziły cały dzień na działce i klusia pozała część rodzinki. Pare godzin i rozkochała w sobie moją mame (która po kryjomu ją podkarmiała :cool1: ) i 2,5 letnią bratanice. Dzisiaj znowu zlot na działce. Zdjęcia wkleje wieczorem :)
  19. [quote name='Cimi'] Jak rozumiem Oskar będzie biegac z Tobą, a Nana z Krzyskiem :cool3: ?[/quote] Było by fajnie :)
  20. O widze że plotki szybko się rozchodzą:evil_lol: Dziewczyny wybaczcie to milczenie to miała być niespodzianka ale sie wydało;), to dlatego nie było nas na srodowym treningu. Kluche poznacie jak tylko napewno okaże się że nie ma choroby skóry bo nie chce narażać waszych psów. Teoretycznie na zdrowego psa nie powinno się nic przenieść ale wole dmuchać na zimne. Narazie tak na wszelki wypadek stosujemy kąpiele zapobiegawcze na jednym i drugim.
  21. [quote name='mOn4'] Sama sobie wybrała ten fotel?- po prostu wskoczyła i już?! bo pasuje do niej idealnie, [/quote] Ten fotel był mój.....kiedyś:lol: i na tym fotelu rzeczywiście spędza najwięcej czasu. Dzisiaj Krzysiek dla żartu ( bo był pewien, że nie będzie wiedzieć o co chodzi) powiedział zejdź a ona bez ociagania się zeszła z fotela i położyła się na drugim:crazyeye: Na spacerach zachowuje się ładnie :), trzyma się blisko, bardzo fajnie da się ją odwołać nawet jak widzi psa a dzisiaj rano podbiegała nawet do rzucanych patyków :) Suńka super:multi:. Zostajemy przy imieniu Nana :)
  22. Teraz fotoreportaż z dnia wczorajszego :) jedziemy do Łodzi :eviltong: [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images20.fotosik.pl/269/a0af2ed9dd02df98.jpg[/IMG][/URL] jesteśmy na miejscu [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images20.fotosik.pl/269/1f277a6d506cfd79.jpg[/IMG][/URL] i jedziemy do domu [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images21.fotosik.pl/214/71abf8ada027781f.jpg[/IMG][/URL] droga się ciągnie w nieskończoność więc zasypiamy [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images20.fotosik.pl/269/3c7f220342eecafe.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images21.fotosik.pl/214/b55db357c2bc53f5.jpg[/IMG][/URL] postój na siku [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images20.fotosik.pl/269/b9e034eb76019f7f.jpg[/IMG][/URL] i jedziemy dalej [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images20.fotosik.pl/269/3b143668ff995f35.jpg[/IMG][/URL] podróż długa i męcząca a głowa ciąży [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images21.fotosik.pl/214/bb79547a27047333.jpg[/IMG][/URL] więc znowu zasypiamy [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images20.fotosik.pl/269/b299f2d15f2c41b0.jpg[/IMG][/URL] w końcu dojechaliśmy i po spacerku zwiedzanie mieszkania [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images21.fotosik.pl/214/02ceab2792a17121.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images21.fotosik.pl/214/b34b542b1558c064.jpg[/IMG][/URL] i bliskie spotkanie z kotem [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images20.fotosik.pl/269/756404dc7a48f2cf.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images21.fotosik.pl/214/443e4d3b4e01d37a.jpg[/IMG][/URL] który na nasz widok nie ukrywa zdziwienia [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images21.fotosik.pl/214/9b2608be5b82ed90.jpg[/IMG][/URL] a potem to już sami zobaczcie:razz: [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images20.fotosik.pl/269/a7d36f9898593dbf.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images21.fotosik.pl/214/d8e4df2289884348.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images21.fotosik.pl/214/b2e2dbbeed768443.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images20.fotosik.pl/269/7bccc67db8419bd6.jpg[/IMG][/URL] i jeszcze wygłupy po kąpieli [URL="http://www.fotosik.pl"][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images20.fotosik.pl/269/37a2823a38b0e3af.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images21.fotosik.pl/214/44497f6d472f3b9d.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images20.fotosik.pl/269/8f4f328d7fdf0af8.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images20.fotosik.pl/269/a4aca3d5c9423611.jpg[/IMG][/URL]
  23. Taaaak zdecydowanie za mały:) ale spokojnie już obmyślamy kupno ogromnego narożnika z masą poduszek:lol:
  24. No dobra nie mogłam się powstrzymać i wklejam jedno zdjęcie:lol: ale na dziś tylko jedno :) [URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images21.fotosik.pl/213/b656c9492284b577.jpg[/IMG][/URL]
  25. Co za dzień:razz: Suńka w aucie istny aniołeczek, najpierw z nią siedziałam z tyłu bo myślałam że będzie wariować a ona przytuliła mi się do dogi i drzemka w najlepsze, więc na postoju na siku i wodę, przesiadłam się do przodu żeby jej było wygodniej. Spała całą drogę :) Nawet nie wchodziliśmy do domu tylko od razu do weta. I tu niestety niezbyt dobre informacje. Niunia miała robione USG, RTG i morfologię z wymazem ręcznym. Z USG i RTG wyszła bardzo powiększona śledziona, wątroba raczej w normie, powiększony mięsień sercowy, prawdopodobnie zwapnienie węzła chłonnego, zapalenie woreczka żółciowego, brak ciązy. Jutro jedziemy do weta z wynikami badań zrobionymi w Łodzi i będziemy dalej myśleć. Niestety lekarz zalecił odwołanie sterylizacji do czasu poprawienia się stanu Tinki i stwierdzenia co właściwie jej dolega ale ręcze głową swoją i Krzyśka że sterylka na pweno się odbedzie. Suńka zakochała się w Krzyśku, w lecznicy wylizała go prawie od stóp do głów:loveu: no i nie miał chłopak wyjścia tez się zakochał na amen :) Po lecznicy spacerek zapoznawczy :) Oczywiście nie obyło się bez warczenia i przepychanek, naszczęście wszystko w miarę cywilizowany sposób. Niuńka raczej nie wykazywała wielkiego zainteresowania Oskarem ale on nią i owszem, stąd małe sprzeczki. Po spacerze zapoznanie z kotem:diabloti: . Byłam w szoku - pozytywnie. Tinka obwąchała Saszkę całkem spokojnie, powiedziałabym nawet delikatnie. Gdy kotu przestało być już fajnie ;) jednym fuknieciem dał jej do zrozumienia że już dość. Porozglądała się potem po mieszkaniu, dostała michę i w najlepsze rozłożyła się na fotelu. Tak też zastał ją Oskar który własnie wrócił ze spaceru, obwąchał ją i stał jak ciele :lol: . Ułożenie wzajemnych stosunków między psami będzie jeszcze trochę trwało. Tinka narazie nie może za bardzo zbliżać się do nas bo Oskar się wścieka, a my staramy się robić wszystko żeby takich sytuacji było jak najmniej. Teraz klusia śpi w fotelu i chrapie ( daje czadu:eviltong: ), aż żal mi ją zrywać ze spanka do wieczornej kąpieli. Pozwólcie, że zdjęcia wkleję jutro bo padam już dzisiaj na twarz a dzień się jeszcze dla mnie nie skończył:diabloti: Dziękujemy bardzo wszystkim za umożliwienie nam adopcji Tinki (która teraz będzie się nazywać Nana, no chyba że Krzysiek się uprze przy Dżaga:eviltong: ) i mam nadzieję że szybko dojdzie do siebie.
×
×
  • Create New...