rotek_ Posted February 7, 2012 Posted February 7, 2012 jeszcze dochodzą do tego podejrzenia neurologiczne, ale to wszystko to badanie po omacku Quote
_ogonek_ Posted February 7, 2012 Author Posted February 7, 2012 [quote name='rotek_']jeszcze dochodzą do tego podejrzenia neurologiczne, ale to wszystko to badanie po omacku[/QUOTE] i to jest właśnie to, działanie po omacku... sama zaczynam mieć coraz więcej wątpliwości co do kuracji luminalem - może jest bez sensu? Przyczyna stanu Leny wydaje mi się być zupełnie inna. Jeśli luminal jest zbędny to niepotrzebnie niszczymy jej nerki i wątrobę, to mnie też przeraża. Quote
Magda i Jarek Posted February 7, 2012 Posted February 7, 2012 [quote name='_ogonek_']i to jest właśnie to, działanie po omacku... sama zaczynam mieć coraz więcej wątpliwości co do kuracji luminalem - może jest bez sensu? Przyczyna stanu Leny wydaje mi się być zupełnie inna. Jeśli luminal jest zbędny to niepotrzebnie niszczymy jej nerki i wątrobę, to mnie też przeraża.[/QUOTE] Moi drodzy a jakie dawkowanie ma Luminalu bo może przesadził z dawkowaniem leku? bo tak sobie myślę że może za duża dawka jest i dlatego ona jest słaba. Quote
_ogonek_ Posted February 7, 2012 Author Posted February 7, 2012 [quote name='Magda i Jarek']Moi drodzy a jakie dawkowanie ma Luminalu bo może przesadził z dawkowaniem leku? bo tak sobie myślę że może za duża dawka jest i dlatego ona jest słaba.[/QUOTE] 1 tabl. dziennie Quote
Magda i Jarek Posted February 7, 2012 Posted February 7, 2012 (edited) i ja juz wiem czemu ona taka słaba"otumaniona"bo jest na ciągłym haju.I jeszcze jedno pies powinien mieć nadzór 24 na dobe bo róznie moze być o tym wam wet nie powiedział. Edited February 7, 2012 by Magda i Jarek zmiana tekstu Quote
Magda i Jarek Posted February 7, 2012 Posted February 7, 2012 Żeby stwierdzić u psa padaczkę to trzeba psa obserwować jakiś czas a nie po jednym ataku i badaniach z krwi postawił diagnoze.Która jak widać może być inna Quote
rotek_ Posted February 7, 2012 Posted February 7, 2012 lena jak się okazuje nie kontroluje defekacji. Jest świadoma, ale po prostu nie kontroluje tego. zastanawiam się nad jakąś konsultacją neurologiczną (o ile to możliwe) i jeśli jest szansa na wyzdrowienie to wtedy szukałybyśmy z ogonkiem deklaracji. Dzisiaj było już lepiej, wyszła na spacer, od jutra ma przerwę w dostawaniu luminalu... Zauważyłam że dość często kręci się w stronę wskazówek zegara, albo przynajmniej obraca głowę w prawo. Staram się już maksymalnie obserwować i wyciągać jakieś wnioski. Quote
_ogonek_ Posted February 7, 2012 Author Posted February 7, 2012 ja nie mogę podjąć decyzji o wydaniu Leny do DT, jedynie sugeruję, ale prawdę powiedziawszy sama nie wiem co zrobić :( Quote
azalia Posted February 7, 2012 Posted February 7, 2012 Wydaje mi się,że warto Lenkę skonsultować z innym wetem,najlepszy by był specjalista. Dołoże się do badań suniecki,tak mi jej żal,cały czas leży,coś musi być nie tak. Quote
rotek_ Posted February 7, 2012 Posted February 7, 2012 azalia, ogromnie dziękuję za pomoc. Też mam ogromne wyrzuty bo mam przeczucie że nie idziemy w tę stronę co powinnyśmy. Ataki wyglądały na padaczkowe, ale to co działo się później już nie wskazywało na padaczkę. zapytałam się ulv, czy zna jakiegoś neurologa...jeśli jest szansa ratujmy ją. Quote
_ogonek_ Posted February 7, 2012 Author Posted February 7, 2012 [quote name='rotek_'].jeśli jest szansa ratujmy ją.[/QUOTE] i to jest to o czym myślę i mówię cały czas... mam ogromne wyrzuty sumienia, że być może ona leży teraz sama w boksie i cierpi, a my rozkładamy ręce szpikując ją tabletkami, które tk na prawdę nie mają być może wpływu na jej chorobę... azalio, bardzo ci dziękuję. w razie potrzeby myślę, że można się zwrócić o pomoc do którejś ze skarbonek, bo np. im. Talcott , kundelkowa działają prężnie... Quote
Magda i Jarek Posted February 8, 2012 Posted February 8, 2012 Myślę że najbliższy psi neurolog jest we wrocku ale postaram sie cos dowiedzieć. Quote
_ogonek_ Posted February 8, 2012 Author Posted February 8, 2012 [quote name='Magda i Jarek']Myślę że najbliższy psi neurolog jest we wrocku ale postaram sie cos dowiedzieć.[/QUOTE] a jak u was w Oławie z wetem? hipotetycznie zakładając- byłaby możliwość diagnostyki Leny? Quote
Magda i Jarek Posted February 8, 2012 Posted February 8, 2012 Tak jest mozliwość diagnozowania Lenki weta mam przez 24 na dobe na każdy mój telefon jest u mnie. Quote
_ogonek_ Posted February 8, 2012 Author Posted February 8, 2012 [quote name='Magda i Jarek']Tak jest mozliwość diagnozowania Lenki weta mam przez 24 na dobe na każdy mój telefon jest u mnie.[/QUOTE] Przepraszam za mój brak odzewu wobec was, ale ja po prostu muszę to wszystko przemyśleć.. Quote
Magda i Jarek Posted February 9, 2012 Posted February 9, 2012 Ok. czekamy i rozumiem twoje wątpliwości Quote
_ogonek_ Posted February 11, 2012 Author Posted February 11, 2012 Lena wstaje, w końcu. Wychodzi jednak na bardzo krótkie spacery, bo bardzo szybko marzną jej łapki. Poza tym nadal nie załatwia się na zewnątrz :( Nawet w boksie ma problemy z kontrolowaniem się, chociaż wyczołguje się z posłania i załatwia dalej. Kontaktować chyba zaczęła, ale nie łasi się do człowieka ani nic. Ma swój świat i tego nie zna po prostu... Apetyt dopisuje. Bardzo schudła po tym pogorszeniu jej stanu, znowu wygląda strasznie. Obawy przed wydaniem jej do DT polegają na tym, że boimy się iż Magda i jej TŻ będą się z nią męczyć... Lena jest problematycznym psem: nie kontroluje się z załatwianiem, czystość też nie najlepiej... Luminal na razie odstawiony - ataków nie ma. Wet zasugerował zapalenie opon mózgowych... Quote
Magda i Jarek Posted February 12, 2012 Posted February 12, 2012 Cieszymy się że jest u niej poprawa i że nie ma tych ataków. Quote
_ogonek_ Posted February 12, 2012 Author Posted February 12, 2012 Na razie napiszę tylko, że będę robić rozeznanie ws. diagnostyki Leny. Zacząć trzeba od tej strony.... Ale nie mam o tym wszystkim zielonego pojęcia - czeka mnie dłuugie kształcenie przez ten tydzień? Quote
Magda i Jarek Posted February 13, 2012 Posted February 13, 2012 [quote name='_ogonek_']Na razie napiszę tylko, że będę robić rozeznanie ws. diagnostyki Leny. Zacząć trzeba od tej strony.... Ale nie mam o tym wszystkim zielonego pojęcia - czeka mnie dłuugie kształcenie przez ten tydzień?[/QUOTE] Ogonek proponuje ci skontaktować z moim wetem i on ci powie od czego zacząć i ewentualnie postara wam się pomóc z tym wszystkim on prowadzi Oławskie przytulisko od wielu lat i klinikę którą prowadzi razem z ojcem też mają ją od 30 lat więc naprawde mają doświadczenie. TELEFON KONTAKTOWY DO NIEGO CI PODAJE 501 106 007 nazywa się Wojciech Aksman. Quote
_ogonek_ Posted February 25, 2012 Author Posted February 25, 2012 Wieści mam, ale niezbyt dobre... Z informacji jakie udało mi się uzyskać Lena wczoraj miała atak, znowu... Na szczęście tylko jeden. Wydaje mi się, że już nie ma sensu spekulować czy to jest padaczka, czy nie. Ponadto Lena nie kontroluje załatwiania się... Kupa i siku ląduje w posłaniu... Jest szansa na konsultację Leny z dr Wrzoskiem, neurologiem z Wrocławia. Pieniądze tutaj nie grają roli, bo mamy 300 zł a tyle ma kosztować ta pierwsza wizyta, potem coś się wymyśli. Potrzebna jest osoba, która zabierze psa ze schroniska i pojedzie z nim tak naprawdę na cały dzień do Wrocka na badania... Ja niestety nie mogę pomóc, gdyż jestem niezmotoryzowana, ew. jeśli ktoś z okolic mogę pomóc, ale jako towarzystwo. Quote
_ogonek_ Posted February 26, 2012 Author Posted February 26, 2012 Magda (ulv) zgodziła się z Lenką jechać do weta. Będę się jutro wywiadywać kiedy byłby termin i jakoś to dogramy. Zobaczymy jak to się potoczy dalej... Quote
_ogonek_ Posted March 2, 2012 Author Posted March 2, 2012 [B]Jest termin konsultacji u dra Wrzoska, ale nie mamy transportu :(:( Magdzie (ulv) posypałosię auto,w pon. odstawia do warsztatu i nie ma gwarancji że do środy "stanie na nogi". Mógłby ktoś pomóc? :placz:[/B] Quote
_ogonek_ Posted March 2, 2012 Author Posted March 2, 2012 [quote name='Havanka']O kurczę... ja też bez samochodu.[/QUOTE] JEEEST, MAM! Na FB na apel odpowiedziały dwie osoby. Jedną mam na 100% drugą też , trzymam ją w razie "W" ;). Well, teraz money, money... wkleję fragment korespondencji z drem Wrzoskiem: [I][COLOR=#1f497d][FONT="]Objawy najwyraźniej wskazują na ataki padaczkopodobne. W tej sytuacji zalecane jest badanie neurologiczne, zrobienie szczegółowego badania krwi oraz MRI głowy. Koszty tych badań to odpowiednio 100pln, 130pln oraz 900 pln. W naszej klinice wykonujemy również badania darmowe EEG u psów z zaburzeniami padaczkowymi. [/FONT][/COLOR][/I] Mam pewien plan, ale muszę przemyśleć realizację. Na razie zapytałam o możliwość opłacenia badań po ich wykonaniu, będziemy jeszcze ustalać szczegóły. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.