Jump to content
Dogomania

Tequilla, bokserka już w domu stałym!


LadyS

Recommended Posts

  • Replies 99
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Państwo byli w schronisku, bardzo przypadli sobie z Tequillą do gustu, pan się bardzo wzruszył i ucieszył, bo sunia cały czas za nim zerkała i chodziła, nawiązując z nim kontakt. Za ok. 7 dni i po zdjęciu szwów (obecnie jest trzecia doba po zabiegu) państwo przyjadą odebrać Tequillę osobiście.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ladySwallow']Państwo byli w schronisku, bardzo przypadli sobie z Tequillą do gustu, pan się bardzo wzruszył i ucieszył, bo sunia cały czas za nim zerkała i chodziła, nawiązując z nim kontakt. Za ok. 7 dni i po zdjęciu szwów (obecnie jest trzecia doba po zabiegu) państwo przyjadą odebrać Tequillę osobiście.[/QUOTE]

:multi::multi::multi::multi::multi::multi::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu::loveu:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ladySwallow']Państwo byli w schronisku, bardzo przypadli sobie z Tequillą do gustu, pan się bardzo wzruszył i ucieszył, bo sunia cały czas za nim zerkała i chodziła, nawiązując z nim kontakt. Za ok. 7 dni i po zdjęciu szwów (obecnie jest trzecia doba po zabiegu) państwo przyjadą odebrać Tequillę osobiście.[/QUOTE]

no to siedem :kciuki:

Link to comment
Share on other sites

Miała przed chwilą miejsce bardzo nieprzyjemna sytuacja.

Do piranhii zadzwonił pan z Lubartowa z informacją, że wczoraj rozmawiał z kimś (imię i nazwisko do naszej wiedzy) w sprawie Tequilii, przeszedł pomyślnie ankietę adopcyjną i czeka na wizytę, żeby... adoptować Tequillę! Ba, mało tego - Tequilla została mu zarezerwowana! Znalazłyśmy ogłoszenie suni na portalu, który wskazał pan, rozmawiałam z osobą, z którą również pan rozmawiał.

Jestem zaszokowana, że fundacja wydaje do adopcji psa, którego nie ma pod opieką! Ba, nie ma nawet wieści o tym psie - a z wątku wynika,że suka ma już dom! Człowiek, który do nas dzwonił, był pewien, że dostanie ją do adopcji - a tu klapa, znalazł ogłoszenie z naszymi danymi i zadzwonił wyjaśnić sprawę.

Nie rozumiem polityki umieszczania na stronie fundacyjnej ogłoszenia psa bez kontaktu do osoby odpowiedzialnej bezpośrednio za adopcję. Nie rozumiem ogłaszania psa na portalach - gdy wyraziłam zgodę jedynie na zamieszczenie jej na stronie - dublowania ogłoszeń z wykorzystaniem moich zdjęć (na co również nie pozwoliłam) i zamieszczania ogłoszeń z nr gg osoby, która kompletnie nic nie wie o suce! Osoba ta nie wiedziała praktycznie nic o psie, określała dodatkowo w ogłoszeniach miejsce jego pobytu (konkretnie miasto i schronisko), czego my nigdy nie robimy, bo potem ludzie jadą i żądają wydania psa, kłamiąc, że przeszli wszystkie procedury!

Pan zniechęcił się bardzo do adopcji, czuje się oszukany - nie dziwię mu się. Jestem w szoku, że można okłamywać ludzie chętnych na adopcję psa - mówiąc, że jest zarezerwowany dla nich, podczas gdy nikt w tej sprawie nie kontaktował się ani ze schroniskiem, ani z nami. Nie rozumiem, jak można wydawać psa, podejmować decyzję (obiecujące dla osoby chętnej na adopcję), gdy się nie ma do tego prawa. Jasno napisałyśmy, że nie chcemy, aby Tequilla przeszła pod opiekę fundacji, a co za tym idzie - aby jej ogłoszenia były wiązane z fundacją czy ktoś podszywał się pod osobę, która jest odpowiedzialna i decyzyjna w sprawie adopcji! Widać trzeba było napisać to jasno i wyraźnie, ale nie podejrzewałam, że taka sytuacja w ogóle może mieć miejsce!

Jestem w szoku, że fundacja ma taki bałagan i mogła się tak zachować - ale to nauka na przyszłość.

Link to comment
Share on other sites

Również jestem w szoku, gdyż wiadomo od zeszłej środy (czyli 4 stycznia 2012), że Teq ma DS w Lublinie, a dom osobiście wizytowałam :crazyeye:

Czy to jest ta sama fundacja, która odmówiła niegdyś uśpienia kilkorga (zdaje się, że całkiem pokaźnej gromadki) szczeniąt po matce bokserce, bo "są to boksery i my ich uśpić nie damy, bo nie"? Bo jeśli tak, to ta fundacja jest dla mnie skreślona i będę wszystkich przed nią przestrzegać, bo najwidoczniej pracują w niej jacyś niepoważni ludzie :roll:

Link to comment
Share on other sites

nie wiem, czy to ta fundacja, ale możecie sobie wyobrazic w jakim ja byłam szoku i jak sie musiałam przed facetem tłumaczyć, że ta suka ma juz zaklepany od tygodnia ds...człowiekowi zrobiło się przykro, mnie w sumie również...
Pan na szczescie okazał się bardzo fajny i pogadalismy sobie bez pretensji, na poziomie, poleciłam mu gdzie moze poszukac innych boksiow do adopcji, on pozyczyl wszystkiego dobrego dla Tequilki i w sumie skonczylo się kulturalnie. Ale nie dziwie się, ze po takich akcjach ludzie wolą zapłacić 200zł za "boksia" i nie byc robionym w balona...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='AgnieszkaO']Ja miałam identyczną sytuację. Załatwiłam wszystko od razu i ustaliłam zasady, teraz na 100% jestem pewna, że to ta sama fundacja. Ogłaszali moją Lusię podając swoje dane...Wkurzyłam się trochę, bo nic o niej nie wiedzieli przecież.

Co do Tequli widzę, że podobna sytuacja, na nasza Luchę sporo chętnych było i jedna z osób chciała Tequilę, skoro Lusia jedzie do innego DS. Przeszła pozytywnie PA a tu za przeproszeniem dupa, bo na stronie nie ma info, że ona jest już w DS i my nawet transport organizowaliśmy wstępnie, bo nie ma nigdzie info, że ona nie jest pod opieką fundacji.[/QUOTE]

Zaraz się okaże, że kilka osob z adopcji zrezygnuje, bo fundacja ogłasza nie swoje psy na siebie...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='AgnieszkaO']edit: Sprawa wyjaśniona. Dopóki Teqiula nie będzie w DS (a dowiedziałam się, że jeszcze nie jest), nie może być usunięta ze strony. Dopiero kiedy trafi do nowego domu fizycznie, fundacja zmieni DT na DS.[/QUOTE]

[quote name='AgnieszkaO']Zerknijcie proszę wyżej. Jeden telefon i sprawa wyjaśniona.[/QUOTE]

A jaki jest powód, skoro suka nie jest pod opieką fundacji? Jako osoba prywatna, odpowiedzialna za sukę nie chcę, aby była ogłaszana nadal na fundację.

Link to comment
Share on other sites

WSZYSTKIE psy zgłaszane nam przez schroniska lub osoby pywatne są wstawiane albo do działu schroniska, albo do działu domy stałe lub tzw zaprzyjaźnione domy tymczasowe. Nie oznacza to, że są pod naszą opieką. Pod naszą opieką są psy w dziale pierwszym czyli pod opieką Fundacji.
W związku z tym, że ludzie dzwonią do nas pytając o kilka psów jednocześnie, między innymi o psy będace pod nasza opieką i te w schroniskach lub u właścicieli, podajemy kontakt na stronie tylko do zarządu lub rady Fundacji. My im udzielamy podstawowych informacji i kiedy juz konkretnie zainteresują się juz jednym psem przekierowujemy do opiekuna.
Czy to jest aż tak skomplikowane i trudne do zrozumienia? Czy jeżeli podamy kontakt do opiekuna psa na stronie to będzie w stanie udzielić odpowiedzi ma temat pozostałych psów na stronie czy tylko zniechęci dzwoniącego bo będzie musiał wykonać x telefonów, żeby sie dowieddziec na temat pozostałych psów? Po co ta awantura? Czemu ma to słuzyć?

Link to comment
Share on other sites

Wyślij maila do fundacji i napisz o tym w takim razie. Jak będziesz pisała tylko na wątku, to raczej wiele nie zdziałasz. Tak jak wcześniej napisałam miałam podobną sytuację i wysłałam maila zdenerwowana sytuacją, od razu był odzew - wystarczyło porozmawiać i ustalić zasady, nikt z fundacji nie robił mi problemów.

O, ktoś już wyjaśnił co i jak:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Germaine']WSZYSTKIE psy zgłaszane nam przez schroniska lub osoby pywatne są wstawiane albo do działu schroniska, albo do działu domy stałe lub tzw zaprzyjaźnione domy tymczasowe. Nie oznacza to, że są pod naszą opieką. Pod naszą opieką są psy w dziale pierwszym czyli pod opieką Fundacji.
W związku z tym, że ludzie dzwonią do nas pytając o kilka psów jednocześnie, między innymi o psy będace pod nasza opieką i te w schroniskach lub u właścicieli, podajemy kontakt na stronie tylko do zarządu lub rady Fundacji. My im udzielamy podstawowych informacji i kiedy juz konkretnie zainteresują się juz jednym psem przekierowujemy do opiekuna.
Czy to jest aż tak skomplikowane i trudne do zrozumienia? Czy jeżeli podamy kontakt do opiekuna psa na stronie to będzie w stanie udzielić odpowiedzi ma temat pozostałych psów na stronie czy tylko zniechęci dzwoniącego bo będzie musiał wykonać x telefonów, żeby sie dowiedziec na temat pozostałych psów? Po co ta awantura? [B]Czemu ma to słuzyć?[/B][/QUOTE]

Temu, że dziś rozmawiałam z osobą, która nie miała zupełnie wiedzy o psie, a stwierdziła, że suka jest ZAREZERWOWANA, bo wczoraj/dziś zgłosił się dom stały chętny na sukę. Ba, osoba ta stwierdziła, że suka nie jest pod niczyją opieką (tylko przebywa sama sobie w schronisku), a tymczasem jest zarezerwowana na nas i bez nas wydana nie zostanie. I o to, że inny DS też chciał Tequillę - i nawet był wstępnie organizowany transport. O to, że przez to, że z Waszej strony pojawiło się indywidualne ogłoszenie na konkretne miasto, w schronisku pojawił się człowiek awanturujący się, że przeszedł procedury adopcyjne i chce wydania psa. Wy jesteście poważni? To dla Was nic? Suka NIE JEST pod opieką fundacji. Narobiłyście zamieszania - tutaj na miejscu, w głowach ludzi chętnych na adopcję, postawiłyście w głupiej sytuacji nas. To świadczy o Was.

I tak, uważam, że jeśli podacie kontakt do opiekuna psa, który nie jest pod Waszą opieką, to zrobicie o wiele lepiej - bo tak udzielacie informacji o psach, o których NIC, jak widać, nie wiecie. Wtedy ktoś wykonuje o wiele mniej telefonów - bo dzwoni po konkretnego psa, dowiaduje się, że ten pies szuka domu i ma info o psie. A nie rozmawia z pośrednikami, którzy nic nie wiedzą, kręcą i ściemniają.

[quote name='AgnieszkaO']Wyślij maila do fundacji i napisz o tym w takim razie. Jak będziesz pisała tylko na wątku, to raczej wiele nie zdziałasz. Tak jak wcześniej napisałam miałam podobną sytuację i wysłałam maila zdenerwowana sytuacją, od razu był odzew - wystarczyło porozmawiać i ustalić zasady, nikt z fundacji nie robił mi problemów.[/QUOTE]

Skoro przedstawiciele fundacji są na dogo, na wątku, to co przepraszam bardzo stoi na przeszkodzie, aby wprowadzić odpowiednie zmiany na stronie? To tylko nauczka, żeby wszystko robić samemu, bez "pomocy" fundacji. Poza tym - rozmawiałam dziś z osobą, która ogłaszała na SIEBIE Tequillę, obiecała sukę ze strony usunąć - no to kto tam w końcu działa? Na kogo są ogłaszane psy?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...