[email protected] Posted January 14, 2012 Posted January 14, 2012 no nie on boski jest pięknota a i twoja psinka również boska Quote
Sara2011 Posted January 14, 2012 Posted January 14, 2012 [quote name='[email protected]']no nie on boski jest pięknota a i twoja psinka również boska[/QUOTE] Odi musiał być kiedyś pięknym psem, mam nadzieję, ze jeszcze taki będzie. Ale ludzkie niedbalstwo, głupota i brak odpowiedzialności doprowadziły go do takiego stanu w jakim jest teraz (zdjęcia nie odzwierciedlają jego prawdziwego wyglądu i stanu w jakim się znajduje-wygląda na nich o niebo korzystniej niż w jest rzeczywistości). A moja Sara to faktycznie psia piękność:-). Piękna i kochana. Quote
Kajusza Posted January 14, 2012 Posted January 14, 2012 Widze, że tymczasowicz już u Ciebie Mariola, super, że Sara tak go przyjęła, żenie było spięć jak w Wegą ;-) Czy Odi miał robione badania, może to zagłodzenie wynika z jakiejś choroby? Jeżeli jest zdrowy, to szybko dojdzie do siebie, ja bym go obcieła maszynką na krótko (nie do samej skóry, ale raczej radykalnie ;-) ) Te włoski raczej i tak go nie grzeją, a nie wygląda za dobrze, a tak fotro mu będzie mogło rosnąć już ładne i zadbane. Quote
Kinia1984 Posted January 14, 2012 Posted January 14, 2012 Odi przed kastracja miał badaną krew -morfologia +biochemia, nic tam niepokojącego nie wyszło.. Quote
Sara2011 Posted January 14, 2012 Posted January 14, 2012 Dziewczyny, wg książeczki Odiego wynika ze Odi ma 10 lat. Czy faktycznie wet stwierdził, ze tyle ma? Wcześniej na wątku podany był wiek 5-8 lat. Quote
Sara2011 Posted January 15, 2012 Posted January 15, 2012 Pierwsza noc za nami. Odi niestety nie jest nauczony czystości w domu. Zasikał swoje posłanie w nocy, kupy na szczęście nie zrobił. Wieczorem został nakarmiony i na noc schowałam mu miskę z jedzeniem a on co chwila w nocy szukał tej miski. On tylko by jadł, jadł i jadł biedaczek. Jakby bał się, ze za chwilę moze zabraknąć jedzenia i bedzie chodził głdny. Denerwuje się też z powodu kołnierza. Czasem mu go ściągam ale wtedy cały czas nie spuszczam z niego oczu. Jak tylko zabiera się do lizania szwu, to mu go zakładam. Napewno źle mu się śpi z tym kołnierzem. Lubi drapanie pod bródką ale kiedy się go dłużej głaszcze to odsuwa się. Może to sprawia mu ból, bo ma wszystkie kości na wierzchu a może nigdy tego nie doświadczył. Zaczyna juz rozumieć, jak mówię, że idziemy na spacer, wtedy zaczyna się cieszyć. Wychodzenia z dwoma psami jednocześnie to masakra. Sara biegnie naprzód i ciągnie a Odi musi obsikać wszystkie napotkane kamienie i jest wolniejszy niz Sara. Będę musiała rano wychodzić z nimi z osobna, potem po południu to juz synek mi pomoże. To takie pierwsze obserwacje po pierwszym dniu pobytu. Quote
Onaa Posted January 15, 2012 Posted January 15, 2012 Wcale się nie dziwię, mały był w trudnych warunkach, wiele psów, głód, ale dzięki temu że znalazł dt to będzie miał szanse na prawdziwy dobry dom. :) Quote
Kinia1984 Posted January 15, 2012 Posted January 15, 2012 ja mam z Klembowa takiego fajnego Pana [URL="http://www.dogomania.pl/threads/218150-Niewidomy-Buli-na-tymczasie-dochodzi-do-formy-wy%C5%9Bcigowej-%29"]http://www.dogomania.pl/threads/218150-Niewidomy-Buli-na-tymczasie-dochodzi-do-formy-wy%C5%9Bcigowej-%29[/URL] też nie zachowywal czystości...ale to byla kwestia tygodnia...i też był strasznie wychudzony , dawalam mu jesc 5 razy dziennie ale w malych porcjach i teraz to prawie pulpecik:) aha moj Buli mial w ksiazeczce z klembowa 2002 rok...a wedlug wetów ma gora 5 lat... Quote
Anula Posted January 15, 2012 Posted January 15, 2012 Przeważnie pieski wyciągane ze schronisk przez pierwsze dwa tygodnie nie mogą się najeść ale i potrzebują tego jedzenia.Po dwóch tygodniach mija ta żarłoczność i już jedzą na spokojnie,normalnie tak to już jest.Następny etap to wybrzydzanie w jedzeniu.A więc u Odiego to normalne.że szuka jedzenia aby zaspokoić głód albo nawyki ze schronu,kto szybszy dopcha się do miski ten będzie najedzony. Quote
Sara2011 Posted January 15, 2012 Posted January 15, 2012 Dzisiaj w dzień Odi nie nasikał w domu ale często z nim wychodziłam na specerki. Zobaczymy co jutro, bo niestety weekend się kończy. Na szczęście koleżanka obiecała wyjść z Odim podczas mojej nieobecności. Quote
Akrum Posted January 16, 2012 Posted January 16, 2012 w weekend mnie na dogo nie było, ale nie mogłam się doczekać wieści o Odim :) Super, że chłopak już w DT, że się dogadał z Sarą, że już wykąpany i po zabiegu i pachnący i w ogóle bezpieczny :) Quote
Sara2011 Posted January 16, 2012 Posted January 16, 2012 [quote name='Akrum']w weekend mnie na dogo nie było, ale nie mogłam się doczekać wieści o Odim :) Super, że chłopak już w DT, że się dogadał z Sarą, że już wykąpany i po zabiegu i pachnący i w ogóle bezpieczny :)[/QUOTE] Z tym dogadywaniem z Sarą to na początku było dobrze ale jest coraz gorzej. Ale to nie wina Odiego ale mojej Sary. Ona czuje się zazdrosna i warczy na niego, bardzo pilnuje swojej miski i jeszcze wyjada Odiemu z jego miski. No i dzisiaj jak wychodziłam do pracy, to mały zaczął strasznie szczekać. Będąc na parkingu i odśnieżając samochód słyszałam jak cały czas głośno szczekał. Mam nadzieję ze się uspokoi potem bo nie wiem co bedzie z sąsiadami:-(. Quote
Anula Posted January 16, 2012 Posted January 16, 2012 Jeżeli to szczekanie będzie trwać to jednym z rozwiązań jest zakładanie kagańca.Na jednym z wątków przeczytałam,że poskutkował. Quote
Kajusza Posted January 16, 2012 Posted January 16, 2012 niewiem czy zakładanie psu kagańca aby nie szczekał to dobry pomysł - aby nie mógł szczekać, to musiałby być ciasny kaganiec, a wtedy pies nie będzie mógł oddychać swobodnie to tym bardziej będzie się stresował. Mariola - Odiego zamykaj osobno, i zostawiaj mu jakieś smakołyki - kong do wylizywania albo jakąś kość (nie wiem co on jadł,to może żeby mu kość nie zaszkodziła to najpierw może jakieś suszonki - typu uszy, szyjki, penisy). A Sara jak warczy to zdecydowanie odsyłaj ją na miejsce, psy głaskaj tylko dwa naraz, nigdy jednego, nie zmuszaj do chodzenie po domu (nie wiem czy Odi sam śmiało chodzi po domu czy go zachęcasz ;-) ). Miski pochowaj i dawaj tylko na czas karmienia i od razu zabieraj, i nie pozwalaj im sobie wyjadać. Pochowaj zabawki, smaczki itp. .... a za jakieś 2-3 tygodnie będzie lepiej :-) Quote
Onaa Posted January 16, 2012 Posted January 16, 2012 A czy Odi nie czuje się zagrożony jak zostaje sam w domu z Sarą ? Nic mu nie zrobi ? U mnie trudna sytuacja była na początku, musisz przede wszystkim dopieszczać Sarę. Ja wiem że to trudne bo by się chciało ręce wyciągać do tej tymczasowej bidy, ale tak trzeba. A jeśli chodzi o sąsiadów, to może jakoś ich ułagodzić :). Przejść się z pieskiem albo samemu po najbliższych i zapytać czy nie przeszkadza ale że to taka trudna sytuacja była i psiak biedny, powinni się ulitować nad biedakiem i nie narzekać jeśli by nawet szczekał w ciągu dnia. Quote
Anula Posted January 16, 2012 Posted January 16, 2012 Może podam wątek od postu 584.Jest to nie kaganiec ale kantarek. [url]http://www.dogomania.pl/threads/217629-2-kg-KIKA-Pudelek-w-BDT-szukamy-transportu-do-DS/page24[/url] Quote
Sara2011 Posted January 16, 2012 Posted January 16, 2012 [quote name='Kajusza']niewiem czy zakładanie psu kagańca aby nie szczekał to dobry pomysł - aby nie mógł szczekać, to musiałby być ciasny kaganiec, a wtedy pies nie będzie mógł oddychać swobodnie to tym bardziej będzie się stresował. Mariola - Odiego zamykaj osobno, i zostawiaj mu jakieś smakołyki - kong do wylizywania albo jakąś kość (nie wiem co on jadł,to może żeby mu kość nie zaszkodziła to najpierw może jakieś suszonki - typu uszy, szyjki, penisy). A Sara jak warczy to zdecydowanie odsyłaj ją na miejsce, psy głaskaj tylko dwa naraz, nigdy jednego, nie zmuszaj do chodzenie po domu (nie wiem czy Odi sam śmiało chodzi po domu czy go zachęcasz ;-) ). Miski pochowaj i dawaj tylko na czas karmienia i od razu zabieraj, i nie pozwalaj im sobie wyjadać. Pochowaj zabawki, smaczki itp. .... a za jakieś 2-3 tygodnie będzie lepiej :-)[/QUOTE] Właśnie dzwoniłam do koleżanki, która mieszka piętro niżej i nie pracuje z pytaniem, czy słyszy szczekanie. Powiedziała, że szczeka non-stop od rana. Czuję, ze dzisiaj będę miała nieprzyjemności z sąsiadami. Miałam zamiar zamknąć Odiego w pokoju ale kiedy to zrobiłam rano to zaczął się rzucać na drzwi i strasznie szczekać więc zostawiłam drzwi otwarte. Pochowałam tylko miski z jedzeniem, zarówno Sary jak i Odiego. Az się boję co zastanę po pracy. Koło godz. 10 ma wpaść Natalia żeby wyjść z Odim. Czekam na jej relację. A Odi chodzi sobie swobodnie po całym mieszkaniu, właściwie krąży za mną cały czas, tam gdzie ja tam i on. To samo Sara. Muszę uważać, zeby któregoś nie zadeptać. Quote
mshume Posted January 16, 2012 Author Posted January 16, 2012 Kaganiec nie utrudnia oddychania, można też spróbować z kantarkiem materiałowym. Poza tym dobrze byłoby spróbować uczyć go zostawiania tj. wychodzić na 2-3 min i wracać (nawet z pokoju), nagradzać jak nie szczeka wtedy. Quote
Sara2011 Posted January 16, 2012 Posted January 16, 2012 [quote name='mshume']Kaganiec nie utrudnia oddychania, można też spróbować z kantarkiem materiałowym. Poza tym dobrze byłoby spróbować uczyć go zostawiania tj. wychodzić na 2-3 min i wracać (nawet z pokoju), nagradzać jak nie szczeka wtedy.[/QUOTE] Kupię dzisiaj taki kantarek materiałowy, zobaczymy czy coś pomoże. Kontaktowałam się z koleżanką i juz nie szczeka non-stop ale od czasu do czasu. Zobaczymy jak będzie dalej. Quote
beta ata Posted January 16, 2012 Posted January 16, 2012 Smaczki dla piesków, chrupki dla małych piesków - bazarek dla małej Rozi :-) [url]http://www.dogomania.pl/threads/220998-%C5%9Amierdziuchy-karma-RC-smaczki-dla-ROZI-na-sp%C5%82%C4%85t%C4%99-MEGA-D%C5%81UGU-do-20.01.12[/url] Quote
Tymonka Posted January 16, 2012 Posted January 16, 2012 [quote name='Sara2011']Kupię dzisiaj taki kantarek materiałowy, zobaczymy czy coś pomoże. Kontaktowałam się z koleżanką i juz nie szczeka non-stop ale od czasu do czasu. Zobaczymy jak będzie dalej.[/QUOTE] Jak moja mama go wiozła , to w autobusie szczekał z godzinę (chciał koniecznie iść do dziewczyny która go wcześniej głaskała ) później się zmęczył i poszedł spać , mam nadzieję ,. że tu będzie tak samo , tzn zmęczy się i będzie cicho . Quote
Sara2011 Posted January 16, 2012 Posted January 16, 2012 Z relacji koleżanki z "dołu" czyli mieszkającej piętro niżej wynika, ze nie jest juz źle. Czasem szczeknie ale generalnie juz się uspokoił. Quote
Akrum Posted January 16, 2012 Posted January 16, 2012 no to super :) pierwszy raz bycia samemu w domu już ma za sobą :) Quote
Kago Posted January 16, 2012 Posted January 16, 2012 To ja też wetknę parę groszy :) jeśli możesz poproś koleżankę żeby postarał się wejść do Odiego wtedy, kiedy choć na chwile przestanie się wydzierać, żeby nie kojarzył jej wejścia z tym, że ją "wołał" - on w samochodzie tez mi nadawał przez pierwsze 100 km , potem się położył i już grzecznie dojechał do Ani. Jechał w transporterku, więc nie miałam pewności czy te wrzaski nie z tego wynikają. Ale chłopak ma zdarte z lekka gardło, więc być może taką metodą próbował wymuszać uwagę Quote
Sara2011 Posted January 16, 2012 Posted January 16, 2012 [quote name='Kago']To ja też wetknę parę groszy :) jeśli możesz poproś koleżankę żeby postarał się wejść do Odiego wtedy, kiedy choć na chwile przestanie się wydzierać, żeby nie kojarzył jej wejścia z tym, że ją "wołał" - on w samochodzie tez mi nadawał przez pierwsze 100 km , potem się położył i już grzecznie dojechał do Ani. Jechał w transporterku, więc nie miałam pewności czy te wrzaski nie z tego wynikają. Ale chłopak ma zdarte z lekka gardło, więc być może taką metodą próbował wymuszać uwagę[/QUOTE] Koleżanka była u mnie dzisiaj dwa razy żeby wyjść z Odim. Za pierwszym razem kiedy wchodziła do mieszkania to była cisza, jak wychodziła to Odi też nie szczekał. Za drugim razem kiedy wchodziła do mieszkania to była cisza, ale kiedy wychodziła to była rozpacz czyli szczekanie. Teraz wrócił syn ze szkoły i kiedy wszedł na klatkę, to też była cisza. Odi szczeka chyba z rozpaczy po wyjściu z mieszkania, ale za jakiś czas się uspokaja. No bo przecież nie można zdzierać gardła przez 8 h, tak mi się wydaje. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.