harpoonka Posted March 4, 2013 Share Posted March 4, 2013 Przepraszam, że się wciskam bez pytania i nie na temat, ale Pusia potrzebuje wsparcia... Może ktoś zajrzy - [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/240168-Ubrania-i-bibeloty-(KSI%C4%84%C5%BBKI-PILNY-bazarek-dla-Pusi-na-sterylk%C4%99-i-leczenie!-do-30-03?p=20474306#post20474306"]http://www.dogomania.pl/forum/threads/240168-Ubrania-i-bibeloty-(KSIĄŻKI-PILNY-bazarek-dla-Pusi-na-sterylkę-i-leczenie!-do-30-03?p=20474306#post20474306[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majusa Posted March 5, 2013 Share Posted March 5, 2013 Wykonałaś kawał dobrej roboty, bardzo przyjemnie oglada się galerię psiaka po przejściach. Zmiany jakie w psie nastąpiły to radość dla oka i mód na serce ... Jak Tofik radzi sobie z freesbe ?? ( widziałam na jednej focie psine z "talerzem") :) my tez chcemy zacząć jak już sniegu nie bedzie ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
heksa82 Posted March 5, 2013 Author Share Posted March 5, 2013 [quote name='Iria']dziewczyno, odwaliłaś kawał porządnej roboty!! wystarczy popatrzeć na zdjęcia z pierwszych stron, a teraz i wdać różnicę, więc nawet nie jestem sobie w stanie wyobrazić co zrobiłaś z jego płochliwym charakterkiem! mistrz! :))[/QUOTE] Witamy nową cioteczkę :lol: Dziękujemy za pochwały, ale to jeszcze nie jest tak jakbym chciała. Obawiam się, że paniczny lęk Tofika przed ludźmi nigdy nie minie :shake: Jak tylko ktoś pojawia się w pobliżu, to jest paniczny strach, popłoch i podkulony ogon. Poza tym to złoty pies, ale tylko my wiemy ile to pracy nas kosztowało i wylanych łez z bezsilności. Teraz gdybym miała jeszcze raz podjąć taką decyzję dwa razy bym się zastanowiła czy nie brać psiaka "łatwiejszego". Jednak teraz życia sobie bez niego nie wyobrażam :loveu: [quote name='majusa']Wykonałaś kawał dobrej roboty, bardzo przyjemnie oglada się galerię psiaka po przejściach. Zmiany jakie w psie nastąpiły to radość dla oka i mód na serce ... Jak Tofik radzi sobie z freesbe ?? ( widziałam na jednej focie psine z "talerzem") :) my tez chcemy zacząć jak już sniegu nie bedzie ...[/QUOTE] Dziękujemy po raz drugi :lol: Z freesbe jest mały kłopot, bo to pies typwo tropiąco-polujący. Póki coś ucieka to on leci i łapie, ale jak już ma to biega z tym w paszczy, dopóki nie znajdzie nic ciekawszego. :evil_lol: Aport to dla niego nuuuuda... Fajne jest zdobywanie, a potem...hulaj dusza piekła nie ma :diabloti: Dzisiaj młody przeszedł sam siebie i pewnie skończy się to mega rewolucja koopowa :shake: Jakiś czas temu dostałam od teściowej kawał ciasta, a że za słodkim nie przepadam to leżał w lodówce, aż się zepsuł :oops: dzisiaj go wyrzuciłam, ale akurat gdy to robiłam zadzwonił dzwonek do drzwi. Poszłam otworzyć, ale nie zamknęłam szafki z koszem. Potem wróciłam do kuchni i robiłam dalej swoje...A teraz zobaczyłam na kanapie wielką plamę z ciastowego kremu :mad: Zżarł cały kawał:roll: A teraz zdjątko z sobotniego wiosennego spaceru... [IMG]http://i49.tinypic.com/2rfufcp.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Iria Posted March 5, 2013 Share Posted March 5, 2013 Wiadomo, że jeszcze szmat drogi przed wami, ale to co już osiągnęliście jest bezcenne. Ten psiak zasługiwał na taki dom, zrozumiał, że ludzie mogą być też dobrzy :) Mam nadzieję, że za niedługą chwilę otworzy się również na innych... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
heksa82 Posted March 23, 2013 Author Share Posted March 23, 2013 Chcieliśmy się pochwalić, że dzisiaj stuka nam 1,5 roku razem :loveu: Niestety zdjęć nowych nie ma bo aparat odmówił posłuszeństwa :mad: Pozwolę sobie wkleić link ze schroniska w Zielonej Górze...tak Tofik wyglądał jak czekał na nowy domek. Mam nadzieję, że widzicie różnicę [URL]http://schronisko.avx.pl/znalazy-dom/item/221-dvar[/URL] [B]Iria[/B] a mi się wydaje, że on nigdy nie zaufa człowiekowi, który mu nie poświęci masę czasu. Jego lęki są tak głębokie, że aż strach myśleć co przeżył. Jednak jak ktoś ma mega cierpliwość to zyskuje niesamowitą przytulankę :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ty$ka Posted March 23, 2013 Share Posted March 23, 2013 Wooow, różnica jest nieziemska! Widać, że dobrze Wam razem :loveu: Życzę Wam cudnych, wspólnych chwil :loveu: Wszystkiego najlepszego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
sonia1974 Posted March 23, 2013 Share Posted March 23, 2013 Jak ja bym chciała żeby Misia tak się otworzyła jak Tofik , niestety ona to już babcia i całe życie spędziła na jakiejś opuszczonej betoniarni a resztę w schronie i totalny dzikus z niej , chociaż postępy mamy . Fado natomiast był bity ale lgnie do człowieka mimo strachu i tu jest o wiele łatwiej wprowadzić psa W Tofiku widać zmiany ogromne i trzymamy kciuki za dalsze postępy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WiedźmOla Posted April 12, 2013 Share Posted April 12, 2013 [quote name='heksa82'] Dzisiaj młody przeszedł sam siebie i pewnie skończy się to mega rewolucja koopowa :shake: Jakiś czas temu dostałam od teściowej kawał ciasta, a że za słodkim nie przepadam to leżał w lodówce, aż się zepsuł :oops: dzisiaj go wyrzuciłam, ale akurat gdy to robiłam zadzwonił dzwonek do drzwi. Poszłam otworzyć, ale nie zamknęłam szafki z koszem. Potem wróciłam do kuchni i robiłam dalej swoje...A teraz zobaczyłam na kanapie wielką plamę z ciastowego kremu :mad: Zżarł cały kawał:roll: [/QUOTE] Nooo... Skąd ja to znam :lol: Z tym , że mój Bestiowaty poczęstował się ostatnio TRZEMA paczkami ciastek. Ach to moje zapominalstwo :oops2: Na szczęście nic mu po nich nie było :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pcheelkaa Posted June 5, 2013 Share Posted June 5, 2013 Fajna psinka :) i super, że trafił akurat do takiego domku, z taką cierpliwością i miłością Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
heksa82 Posted September 23, 2013 Author Share Posted September 23, 2013 Dzisiaj mijają 2 latka od kiedy Tofik znalazł się w naszym domu :BIG: Wstyd się przyznać, ale to mi przypomniało o tym miejscu. :-( Postaram się w skrócie nadrobić zaległości (o ile jeszcze ktoś do nas zajrzy :placz:) Strachliwość Tofa została poskromiona w dość znacznym stopniu, ale niestety nie wyeliminowana całkowicie. Na szczęście jest z niego mały łakomczuch i za coś na ząb daje się przekupić. Pracujemy dalej, ale póki co jesteśmy szczęśliwi z tego co mamy. Chodzenie wśród ludzi i w nowych miejscach nie jest już taką udręką jak kiedyś. Powiedziałabym nawet, że jest bezproblemowe dopóki ktoś obcy (bez jedzenia) trzyma się jakieś 1,5 metra od niego. Jak ma jedzonko to może nawet pomiziać :evil_lol: Co do naszej niewydolności trzustki to od prawie 1,5 roku jesteśmy bez enzymów i bez ścisłej diety. Koopki normalne :oops: Nadal uważam na "tłustość" jego jedzenia i zdarzają się nam czasem rewolucje koopowe, ale generalnie jest zdowiuśki. A teraz niespodzianka... w Tofiku obudził się pies stróżujący :cool3: Gdziekolwiek byśmy nie byli bardzo szybko uznaje mieszkanie/ogród/działkę za swoje terytorium i czujnie informuje o zbliżających się "obiektach". Nawet kobitki, u której mieszkaliśmy w wakacje nie chciał wpuścić na posesję Zacznę od naszego kwietniowego wypadu w góry. Tofik dzielnie towarzyszył nam na szlakach. Problem się pojawiał dopiero wtedy, gdy chciał "ochrzcić" drzewko, rozpędzał się do niego i wpadał po same uszy (dosłownie) w metrowe zaspy. Widok nieziemski :evil_lol: Tofik na szlaku... [IMG]http://i41.tinypic.com/262quxy.jpg[/IMG] Wlazłem tu, ale nie za bardzo wiem jak wrócić... [IMG]http://i43.tinypic.com/2z513du.jpg[/IMG] Tak ładnie z wami chodzę i tak pięknie patrzę, daj wafelka... [IMG]http://i44.tinypic.com/9jojzc.jpg[/IMG] Czarowania ciąg dalszy.... [IMG]http://i42.tinypic.com/14smc8x.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
heksa82 Posted September 23, 2013 Author Share Posted September 23, 2013 Teraz pora na majowy pobyt nad jeziorem... i Tofikowe porządki... Trzcina w jeziorze brzydko wygląda. Trzeba ją powyciągać na brzeg... [IMG]http://i44.tinypic.com/m6i4n.jpg[/IMG] A takie konary to już nie do pomyślenia...ciągnę i ciągnę a on nie idzie.... [IMG]http://i39.tinypic.com/257hon7.jpg[/IMG] Uff jakoś poszło... [IMG]http://i41.tinypic.com/2gufofa.jpg[/IMG] Brzeg...jesteśmy uratowani :multi: [IMG]http://i43.tinypic.com/fmkmlx.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
heksa82 Posted September 23, 2013 Author Share Posted September 23, 2013 A teraz wiosenny spacerek :roll: Idziecie dalej? A ja? [IMG]http://i39.tinypic.com/2llje9w.jpg[/IMG] Posilę się trawą przed powrotem... [IMG]http://i43.tinypic.com/x1lf6u.jpg[/IMG] Pyszniutka... [IMG]http://i39.tinypic.com/2ci8lxs.jpg[/IMG] Taki jestem piękny...:loveu: [IMG]http://i41.tinypic.com/vytgli.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
heksa82 Posted September 23, 2013 Author Share Posted September 23, 2013 I nasz ostatni wrześniowy wypad w góry...a właściwe ulubione zajęcie Tofika...wygrzewanie się pod iglakami... [IMG]http://i39.tinypic.com/2w6rnnc.jpg[/IMG] [IMG]http://i43.tinypic.com/2v9cjo5.jpg[/IMG] [IMG]http://i42.tinypic.com/23ivsz5.jpg[/IMG] [IMG]http://i39.tinypic.com/2heyj5t.jpg[/IMG] Daj to mięsko na zachętę... [IMG]http://i42.tinypic.com/2h4x094.jpg[/IMG] Może ktoś jeszcze zajrzy :???::???: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wykrywka Posted September 25, 2013 Share Posted September 25, 2013 No to świętujemy drugą rocznicę :cunao::beerchug:. Dzięki niej jest okazja zobaczyć ponownie Tofika, nacieszyć oczy i serce :lol:. Życzę szczęściarzowi i jego wyjątkowej opiekunce kolejnych, niezliczonych ilości rocznic wspólnego życia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
phase Posted September 25, 2013 Share Posted September 25, 2013 Dzień dobry. :) Kolejnych wspólnych, szczęśliwych lat! :):):BIG: Ma nieziemskie oczyska. :loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pcheelkaa Posted September 26, 2013 Share Posted September 26, 2013 Radość psiaka bije z tych zdjęć :) Cudo ! Sto latek Toficzku ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
heksa82 Posted October 1, 2013 Author Share Posted October 1, 2013 Dziękujemy wszystkim za życzenia :loveu: Teraz muszę się do czegoś przyznać... W związku z tym, że Tofik przyswaja pokarm jak zdrowy pies od pewnego czasy jesteśmy na diecie odchudzającej :angryy: właściwie to ja mam problem, żeby nauczyć się dawać mu po prostu mniej...ale dzielnie walczymy, żeby zrzucić dwa kilo :shake: A teraz Tofik na wycieczce...każde miejsce jest dobre na odpoczynek...nawet kamienie :crazyeye: [IMG]http://i41.tinypic.com/2vnl30g.jpg[/IMG] ale zdecydowanie wolę kanapę w aucie (to kolejna pasja Tofa, uwielbia jeździć autem do tego stopnia, że trzeba uważać, żeby nie wskoczył do jakiegokolwiek) :evil_lol: [IMG]http://i44.tinypic.com/2rolys0.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
heksa82 Posted January 19, 2014 Author Share Posted January 19, 2014 Mała wizyta na na zaniedbanym forum :oops: Po pierwsze miesiąc temu byliśmy z Tofikiem na "Mikołajkowym marszu psiaków ze schroniska". Jechałam z mieszanymi uczuciami i z przeczuciem, że jak zobaczy stadko ludzi i jeszcze będę mu kazała łazić wśród "tłumu" na deptaku to szybko Tofik zarządzi odwrót. O dziwo i ku mojej wielkiej dumie Tofciak szedł cudnie i nawet przez chwilę nie miał podkulonego ogona. Stado czyni cuda :cool3: Po drugie wczoraj na spacerze w lesie spotkaliśmy innego psiaka ze schroniska, nawiasem mówiąc sama zastanawiałam się nad jej adopcją, ale ostatecznie Tofik zawładnął moim sercem. Pola na tyle na ile mogę ocenić trafiła do cudnego domku z kochającymi właścicielami. Jest radosna, zadbana, wesolutka, skora do harców :lol: serce się raduje Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Molowe Posted January 20, 2014 Share Posted January 20, 2014 Witamy się w Waszej galerii :loveu: Niesamowitą przemianą przeszedł Tofik w Twoim domu i widać,że jest bardzo kochanym psiakiem :) Liczę,że będziesz tutaj częściej zaglądała :diabloti: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ty$ka Posted January 20, 2014 Share Posted January 20, 2014 Żyjecie :D Czyli widzę, że powoli do przodu, cieszę się z Waszych postępów :loveu: I bywajcie chociaż czasami na dogo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
heksa82 Posted January 21, 2014 Author Share Posted January 21, 2014 Dziękujemy za wizyty :loveu: i że mimo wszystko o nas nie zapomniały cioteczki... Postępy są, ale obcy ludzie w zbyt małej odległości od młodego powodują podkulony ogon i ewakuację prawie brzuchem po ziemi. Co ciekawe jeżeli ktoś idzie spokojnie i się nim nie interesuje, to podchodzi do delikwenta od tyłu i go obwąchuje. I weź tu zrozum kudłacza :mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Molowe Posted January 22, 2014 Share Posted January 22, 2014 Fajnie,że robicie takie postępy a co to tych ludzi to Tofik widocznie potrzebuje więcej czasu,oby tak dalej. :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wykrywka Posted January 27, 2014 Share Posted January 27, 2014 Witaj Tofiku, dzielny z ciebie chłopak :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Molowe Posted February 8, 2014 Share Posted February 8, 2014 co tam u Was? :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
heksa82 Posted February 8, 2014 Author Share Posted February 8, 2014 U nas przygotowania do remontu, szaleństwo w pracy i na nic czasu :shake: Tofik dzielnie wspiera nas w sprawach remontowych. Robiłam zdjęcia wypoczynku, żeby go sprzedać i co ruszyłam to Tofik na tym siedział, najpierw kanapa, potem fotele, a na koniec wgramolił się na pufę i nie chciał zejść :mad: a oto dowód: [IMG]http://i61.tinypic.com/2n8dic7.jpg[/IMG] Do tego strasznie mi ostatnio łobuzuje...kradnie jedzenie, żebrze, zdejmuje poduszki i koce z łóżek, wyciąga co dosięgnie z łazienki (nigdy do niej nie wchodził), no i ściąga pranie z suszarki i zanosi je do swojej budki :mad: W związku z tym przykróciłam mu trochę smyczkę. Ma zakaz wchodzenia na kanapy, jak jemy w kuchni to ma siedzieć pod ścianą i nie zbliżać się do stołu, a jak przekąszamy coś w salonie to jego miejsce jest w budce, więc Tofik teraz baaaardzo nieszczęśliwy :oops: Jakby tego było mało od zeszłego piątku coś się dzieje mu z uchem i czka nas wizyta u weta. Uszko jest lekko zaczerwienione i lekko obrzęknięte w środku. Od tygodnia ani poprawy ani pogorszenia :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.