Jump to content
Dogomania

Jak TOFIK wychodzi ze studni panicznego strachu...


heksa82

Recommended Posts

  • Replies 349
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Posted Images

  • 2 weeks later...

[quote name='sonia1974']proszę bardzo, pies policyjny tropiący[/QUOTE]

No niby tak tylko czasem się boję co on jeszcze wytarga z krzaków :oops:

[quote name='roadtonowhere']Witamy się z Tofikiem... :loveu: Mądre z niego psisko... mój potrafi mi tylko przynosić jakieś zzieleniałe kości. :angryy:[/QUOTE]

A myślisz, że Tofciu tylko skarby znajduje? Ostatnio leciał z pustym kubełkiem z KFC... jak mu zabrałam to miał taką minę jakbym mu tonę kości skubnęła :diabloti:

[quote name='Ty$ka']Toffik po prostu pomaga ludziom w szukaniu zgub :)[/QUOTE]

Szkoda, że przy okazji mi roboty przysparza ;)

Teraz kilka zdjęć z czasów grzybobrania :lol:
Posiedzę...
[IMG]http://i45.tinypic.com/30loxn8.jpg[/IMG]
Poleżę...
[IMG]http://i45.tinypic.com/31447k5.jpg[/IMG]
Albo posiedzę...
[IMG]http://i46.tinypic.com/nd9zia.jpg[/IMG]
A może uda się poniuchac...
[IMG]http://i47.tinypic.com/2hr0t2v.jpg[/IMG]
Kroczek po kroczku się wycofam...
[IMG]http://i46.tinypic.com/wjc0g0.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

A jednak mnie przyłapali i musiałem siadać :angryy:
[IMG]http://i48.tinypic.com/1538ym0.jpg[/IMG]

Oczywiście chyba nie muszę tłumaczyć, że zdjęcia były robione w czasie odpoczynku, z czego Tofik oczywiście nie był zadowolony...

Teraz kilka zdjęć z domowego zacisza...
Mina w stylu "no pańcia nie mów, że nie mogę więcej piszczeć tą piłką"...
[IMG]http://i50.tinypic.com/2ustlxj.jpg[/IMG]
Naprawdę nie mogę?
[IMG]http://i45.tinypic.com/bfqtq9.jpg[/IMG]
No to nie...
[IMG]http://i50.tinypic.com/2llcym0.jpg[/IMG]
A tak Tofik spędza czas jak pańcia skrobie na dogo...
[IMG]http://i47.tinypic.com/2ivgs29.jpg[/IMG]


Ostatni coś mi Tofciu spoważniał :crazyeye: Zabawa z innymi psami zaczyna być stratą czasu, przebiegnie się kilka kroków i jak panicz sobie spaceruje i niucha... a ma dopiero dwa lata... Natomiast zaczął urządzać niezłe cyrki przy jedzeniu. Od kiedy odstawiliśmy leki Tofik rano je suche, a po południu gotowane. No i z tym gotowanym jest problem. Jak tylko wyczuje, że to jego się pichci żyć mi nie daję. chodzi, skacze, piszczy, macha ogonem...normalnie taniec szamana...Na każdy mój ruch reaguje radosnym biegiem do kuchni. Jak wystawie żarcie na balkon, żeby trochę ostygło to siedzi przed balkonem i go pilnuje popiskując. Dobrze, że dzieje się to w domu, bo ktoś by pomyślał, że biedaka głodzę :mad:

Co do problemu z trzustką według weta są już marne szanse na powrót niewydolności... Nadal mamy lekką dietę, chociaż może lepiej by było napisać, że nie jemy za tłusto...a wyniki mamy idealne :multi: A to już 10 miesięcy po odstawieniu leków :lol:

Link to comment
Share on other sites

Kawaler spoważniał :loveu:
Jakie mieliście objawy chorej trzustki bo " mój " Wacuś mnie martwi ,cały czas robi luźne koopki .Ostatnio wet zalecił mu suchą karmę ale jest jeszcze gorzej , zakupiliśmy taką karmę [url]http://zdrowypiesek.pl/karma-platinum-natural-adult-chicken-15-kg-70-swiezego-miesa-z-kurczaka-ryz-malze-zrodlo-glukozaminy-olej-z-lososia-i-lniany.html[/url] .

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sonia1974']Kawaler spoważniał :loveu:
Jakie mieliście objawy chorej trzustki bo " mój " Wacuś mnie martwi ,cały czas robi luźne koopki .Ostatnio wet zalecił mu suchą karmę ale jest jeszcze gorzej , zakupiliśmy taką karmę [URL]http://zdrowypiesek.pl/karma-platinum-natural-adult-chicken-15-kg-70-swiezego-miesa-z-kurczaka-ryz-malze-zrodlo-glukozaminy-olej-z-lososia-i-lniany.html[/URL] .[/QUOTE]

Tofik od kiedy wzięłam go ze schronu miał luźne, a czasem wręcz wodniste koopki. Też przeszłam na karmę suchą, ale skończyło się na tym, że miał wzdęcia, puszczał bąki i było jeszcze luźniej. Co też jest charakterystyczne na koopkach czasem widać coś jakby śluz i kawałki niestrawionego jedzenia (najlepiej widać ziarenka ryżu). Charakterystyczne jest to, że luźne koopki nie są jak przy biegunce, że pędem musisz lecieć do WC. Do tego nipohamowany apetyt na wszysko. Wet od razu zalecił badanie kału pod względem pasożytów i właśnie wydolności trzustki (nie jest ono drogie, bo raptem 15zł). No i okazało się, że młody ma częściową zewnątrzwydalniczą niewydolność trzustki. Dostał antybiotyk, serię zastrzyków (przez jakiś tydzień), do tego kreon 10000 dwa razy dziennie i ścisła dieta (hill's i/d) w porcjach cztery razy dziennie. Poprawa była zauważalna na drugi dzień i dopóki ściśle się trzymaliśmy diety było idealnie. Niestety gdy tylko dostał coś innego (np smaczka) był powrót do luźnej koopy. Po kilku miesiącach odstawiliśmy jedną dawkę kreonu, po następnych kilku zrezygnowaliśmy całkiem i było ok. Zmniejszyliśmy ilość posiłków najpierw do trzech, potem do dwóch. Potem powoli urozmaicaliśmy dietę o warzywka, mięska, smaczki. Tak jak pisałam nadal uważam na ilość popiołu i tłuszczów w karmach i ogólnie w tym co mu daję, ale dzięki temu jest ok. No i Tofik je dwa razy dziennie, żeby zanadto nie obciążać trzustki.

Zrób Wacusiowi to badanie, bo mi wszyscy (łącznie ze schroniskiem) mówili, że te koopki to ze stresu...przez pół roku :crazyeye: a nieleczona niewydolność może uszkodzić wątrobę, nerki i odwodnić psiaka :shake: Trzymam kciuki za Wacusia, mam nadzieję, że to nie to.

Link to comment
Share on other sites

Zrobię na pewno u nas to już też pół roku mija . Wacuś to apetytu nie ma , tylko kilkanaście dni po przywiezieniu ze schronu wcinał łapczywie teraz wybiera mięsko z miski a resztę odsuwa nosem . Mały przytył 1 kg od sierpnia . Tyn śluz w koopkach też się pojawia u Wacusia :-( i ryż niestrawiony widać i marchewkę :-( ja się załamię do Włocławka na badanie będę mogła jechać dopiero za tydzień .
Bardzo mnie martwi to charczenie , dziś go uważnie obserwowałam i te dźwięki wydaje tylko przy oddychaniu przez nos ,jak biegnie i szczeka jest ok . natomiast w nocy to bardzo częste

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sonia1974']Zrobię na pewno u nas to już też pół roku mija . Wacuś to apetytu nie ma , tylko kilkanaście dni po przywiezieniu ze schronu wcinał łapczywie teraz wybiera mięsko z miski a resztę odsuwa nosem . Mały przytył 1 kg od sierpnia . Tyn śluz w koopkach też się pojawia u Wacusia :-( i [B]ryż niestrawiony widać i marchewkę[/B] :-( ja się załamię do Włocławka na badanie będę mogła jechać dopiero za tydzień .
Bardzo mnie martwi to charczenie , dziś go uważnie obserwowałam i te dźwięki wydaje tylko przy oddychaniu przez nos ,jak biegnie i szczeka jest ok . natomiast w nocy to bardzo częste[/QUOTE]

Na ile czytałam o niewydolności trzustki to Wacuś ma książkowe objawy :-( Psiaki z tą dolegliwością raczej mają problemy z nabraniem wagi. Co ważne koopka na badania powinna być jak najświeższa, a w ogóle najlepiej zrobiona tuż przed badaniem. Mi wet powiedział, że od zrobienia do badania powinna minąć max godz. Gdyby się potwierdziło i byś potrzebowała Nifuroksazyd Hasco 100mg (12 tabletek) lub Kreon 10000 (4 tabletki) to Ci prześlę. Zostało nam po leczeniu Tofa. Wprawdzie to niewiele, ale u mnie się kurzy (może wystawię do wątku z lekami).

Co do charczenie niestety nie mogę nic pomóc, bo na szczęście tego nie przerabiałam. Mogę tylko mocno trzymać kciuki za zdrowie Wacusia :loveu:

Link to comment
Share on other sites

Jakie cudne fotki. Kocham Twojego Toffika :loveu:

Nawet nie wiesz jak się cieszę, że z trzustką już w porządku :multi::multi::multi::multi:

Morus też po skończeniu 2lat zrobił się poważnym paniczem i nie dla niego stały się harce z innymi psami, cóż... pogodziłam się z tym ;) Musiałam :lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ty$ka']Jakie cudne fotki. Kocham Twojego Toffika :loveu:

Nawet nie wiesz jak się cieszę, że z trzustką już w porządku :multi::multi::multi::multi:

[/QUOTE]

Ciekawe czy nadal byś go kochała, jakby Ci zżarł pół talerza cieplutkich malutkich pączusiów :angryy: Montowałam prysznic w łazience, a młody wlazł na biurko i zrobił sobie ucztę :mad: Całe szczęście, że zapomniałam poziomicy i wyszłam z łazienki, bo pewnie zeżarłby wszystkie :angryy:

I niestety pewnie problemy z trzustką się odezwą po takiej uczcie :-( a mnie będzie czekał nocny spacer :mad:

Boziu nigdy mi takiego numeru nie wyciął :roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='katasza1']Ale on jest piekny! Niby takie zwykly 'burek' a ma w sobie cos hipnotyzujacego! Cudny.

Gdzie w zielonej mamy takie ladne lasy i laczki na ktorych bywasz? Bo ja szukam, szukam i zadnej laki nie znalazlam :([/QUOTE]

Też uważałam, że to zwykły "burek" i nawet czasami byłam zła, że wzięłam psiaka nie w swoim typie. Jednak Tofik skutecznie mnie z w sobie rozkochał, a znajomi wołają na niego cudak ;)

99% procent zdjęć jest z lasów za trasą północną - to nasze stałe tereny spacerowe.

A jak Twój kudłacz po kastracji? Doszedł do siebie?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='WiedźmOla']Caaaalusieńki wątek przeczytałam :D
Heksa82, z całego serducha gratuluję Ci tej ogromnej wytrwałości w socjalizowaniu Tofika. Mnie szlag trafia już po drugim obszczekaniu przez mojego Bestię jakiegoś człeka. Ale ale...staram się. ;)

Będę zaglądać! :loveu:[/QUOTE]

Witamy cioteczkę z moich rodzinnych stron :lol:

Dzięki za miłe słowa, ale jeszcze masa pracy przed nami, chociaż momentami sama niewiem czy uraz do ludzi nie jest zbyt głęboki :-(

Właśnie się uśmiałam do łez z mojego potwora... od miesięcy wszystkie piszczałki są kładzione na grzejnik jeśli nie mamy ochoty na hałasy. W związku z tym, że zaczepiał mnie nochalem kazałam mu przynieść piłeczkę. Głupek się uparł, że akurat tą z grzejnika. :diabloti: Obtańczył, obwarczał, obszczekał grzejnik, kombinował, w końcu ją zdjął. Teraz leży na miejscu i piszczy jak opętany, a jak tylko na niego spojrzę zamiera w bezruchu...jak spojrzę znów w kompa daje czadu dalej z piszczeniem :mad: łobuziak :evil_lol:

Dla cioteczek latający Tofik :evil_lol:
[IMG]http://i50.tinypic.com/jv6clc.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sonia1974']No tak Pańcia w kompie siedzi a piesio sie nudzi oj brzydko :evil_lol:

buziole dla pięknisia[/QUOTE]

Temu łobuzowi wiecznie się nudzi :evil_lol: Albo się bawisz albo miziasz albo żyć Ci nie dam - dewiza Tofika:diabloti:


[quote name='Patik'][URL]http://i50.tinypic.com/jv6clc.jpg[/URL] widać ,że się psu podoba :evil_lol:[/QUOTE]

Jemu się podoba wszystko co ucieka i można to gonić...:eviltong:

No dobra cioteczki teraz to ja już muszę się na Tofika poskarżyć :mad: Ja rozumiem, że w tygodniu jak słyszy budzik to biegusiem pojawia się w sypialni i świruje. Jest lepszy od drzemki :evil_lol: Jednak dlaczego w weekend albo jak mam wolne to zawsze pojawia się między 7.45-8 i tak daje czadu, jakby pęcherz miało mu rozerwać. No to pańcia szybciutko się ubiera i śmigamy na spacer, a tam radocha, ale o sikaniu to jakby zapomniał. Najgorsze, że nie ma znaczenia, o której wyjdziemy wieczorem. Wybija odpowiednia godzina i łobuzowi zaczyna się nudzić, więc trzeba postawić cały dom na nogi...:mad:

Teraz kilka zdjęć z naszego wczorajszego, śnieżnego spaceru. Niestety nie są jakieś super, bo Tofik jak widzi śnieg to ma motorek w doopce i większość zdjęć do rozmazana plama lub ogon...lub brak na nich psa, bo już śmignął :eviltong: Dlatego wklejam wszystkie, które udało mi się zdobyć...

Pańca zobacz jak cudnie...
[IMG]http://i50.tinypic.com/2po2hjr.jpg[/IMG]
Uwielbiam niuchanko...
[IMG]http://i48.tinypic.com/16kw3gy.jpg[/IMG]
Coś ciekawego na horyzoncie...
[IMG]http://i45.tinypic.com/24b4ynm.jpg[/IMG]
Usiadłem, ale mogę już mykać...
[IMG]http://i48.tinypic.com/rlcbj4.jpg[/IMG]
Jupi pańcia rzuca śnieżki...
[IMG]http://i47.tinypic.com/24oqbyd.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

Biegnę po następną...
[IMG]http://i48.tinypic.com/33yqr13.jpg[/IMG]
Pyszne te śnieżki...
[IMG]http://i48.tinypic.com/3523lnb.jpg[/IMG]
A tam co jest?
[IMG]http://i47.tinypic.com/2q9z0v6.jpg[/IMG]
No dobra przecież patrzę na ciebie...
[IMG]http://i50.tinypic.com/25pkbxk.jpg[/IMG]
Dla śnieżynki zrobię wszystko...
[IMG]http://i48.tinypic.com/2dan0jo.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

dziewczyno, odwaliłaś kawał porządnej roboty!! wystarczy popatrzeć na zdjęcia z pierwszych stron, a teraz i wdać różnicę, więc nawet nie jestem sobie w stanie wyobrazić co zrobiłaś z jego płochliwym charakterkiem! mistrz! :))

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...