Jump to content
Dogomania

suka (Rita) ze wsi Gredele i jej dzieci -wszystkie już w DS


Patmol

Recommended Posts

  • Replies 80
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='buniaaga']Pipi ,Evelin bardzo bardzo DZIĘKUJĘ!

Pipi siu było u mnie w samochodzie ale nie wiem w sumie czy to Rita...może maluchy jak się kręciły obok niej.[/QUOTE]
Siusiu zrobił ten łaciaty i najmniejsza ruda sunia, po tym jak je wyjęłam z pudła i położyłam obok matki aby nie piszczały. Na parkingu koło Lidla jak byłyśmy. Częściowo obsikały mi rękaw. Rita raczej nie zrobiła tego, jej pupa była w drugim końcu siedzenia niż mokra plama.

Link to comment
Share on other sites

Trochę Rity

ogonek
[IMG]http://www.empikfoto.pl/albumy39/693473/1360822/previews/45707528_img_3981.jpg?1322921709[/IMG]
buźka
[IMG]http://www.empikfoto.pl/albumy39/693473/1360822/previews/45707526_img_3980.jpg?1322921856[/IMG]
[IMG]http://www.empikfoto.pl/albumy39/693473/1360822/previews/45707534_img_3984.jpg?1322921931[/IMG]
[IMG]http://www.empikfoto.pl/albumy39/693473/1360822/previews/45707540_img_3987.jpg?1322921980[/IMG]
[IMG]http://www.empikfoto.pl/albumy39/693473/1360822/previews/45706883_img_3888.jpg?1322922023[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

wklejam z wątku Pipi to co napisała Ricie i maluchach:

"Dzwonila przed chwila Evelin i psiaki z mamą są juz na miejscu. W drodze byly bardzo grzeczne.
U mnie w nocy, nie slyszalam ani jednego pisniecia. Bardzo mi zal tej malenkiej kruszynki, bo kudlaty jej dokucza a ona placze. Jest bardzo grzeczna i choc taka malenka, to bardzo czysta. Krecila sie za kazdym razem jak chciala sie zalatwic i wystarczylo ze postawilam na ziemi od razu bylo zalatwianie sie. Robaki straszne z nich wczoraj szly, az sie przestraszylam. Pomagalam nawet ich sie pozbyc, wyciagalam z pupinek to swinstwo, straszne, dlugie. Bylo martwe, nie ruszaly sie. wszy wybieralam jak to sie mowi garsciami. Te strupki, to wszy powbijane pod skorą, a na nich strupy. Jak zyje nie widzialam czegos takiego."

Link to comment
Share on other sites

[quote name='buniaaga']wklejam z wątku Pipi to co napisała Ricie i maluchach:

Wszy wybieralam jak to sie mowi garsciami. Te strupki, to wszy powbijane pod skorą, a na nich strupy. Jak zyje nie widzialam czegos takiego."[/QUOTE]


Jak dobrze,że sunia już bezpieczna :) .Mój Łatek jak trafił do mnie też był zawszawiony.Początkowo byłam przekonana,że to łupież.Dowiedziałam się jednak,że to wszy.Jak się przyjrzałam to faktycznie miały odnóża i były dosłownie powbijane w skórę.Po popryskaniu preparatem wypadały,ale razem z sierścią.Prawie cału środek i tył grzbietu zrobił się łysy.Sierść oczywiście odrosła i to bardzo ładna.

Link to comment
Share on other sites

Wszy są wielkości pcheł tylko jasne. Białawe, szarawe lub beżowe. Brr .. obrzydliwe. Pasożytują na skórze psa. Jak pies się drapie to robią sie strupki i w tych strupkach tez mogą siedzieć. Oprócz tego składają jaja , które przyklejają do sierści psa. Sierśc jest wtedy posklejana , lepiąca nawet.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Moli@']Jak wyglądają wszy, kolor, wielkość, gdzie szukać, wbite w skórę, czy w sierści?[/QUOTE]

Te u mojego psa były szaro-brązowe.Nie ruszały się,wyglądały jak taki brudny łupież,albo jak pokruszone suche liście,wielkości ok.2 mm,mniejsze od pcheł (choć u Łatka to i pchły jeszcze były jednocześnie).Były w środkowej i tylnej części pleców,zachodząc na pośladki.

Link to comment
Share on other sites

Dziękuję, pchły, kleszcze widziałam, ale wszy..., chyba nikt nie miał. Na szczęście zawsze szybko zakładamy obroże, każdy nowy to już obowiązkowo ma swoją szczotkę, kąpiel. Nic nigdy "dziwnego" nie wpadło mi w oko. Oj więcej szczęścia niż rozumu...

Link to comment
Share on other sites

Najgorsze za nimi...W zasadzie to mozna powiedzieć,że od 2 dni z sunia jest dobrze..bo był pomysł odseparowania od Niej maluchów,ze względu na oslabienie..
Teraz to Jej trzeba pilnować, bo wyjada szczeniakom jedzenie z misek....:)
Wygląda na to,ze bedzie dobrze...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Evelin']Najgorsze za nimi...W zasadzie to mozna powiedzieć,że od 2 dni z sunia jest dobrze..bo był pomysł odseparowania od Niej maluchów,ze względu na oslabienie..
Teraz to Jej trzeba pilnować, bo wyjada szczeniakom jedzenie z misek....:)
Wygląda na to,ze bedzie dobrze...[/QUOTE]

Bardzo się cieszę że Rita czuje się już lepiej.Ściskam ją mocno!
A czy maluchy możne już ogłaszać?

Link to comment
Share on other sites

Jeśli dostanę cynk,że coś trzeba- napiszę....
Na raz[I]ie [/I]całe towarzystwo musi dojść do siebie..
Są w dobrych rękach...są zadbane i zaopiekowane...
Będe pisała- jak będą nowe wieści...

Jeśli masz czas i mozliwości -pomóż ogłaszać cos od Pipi..np koty z wątku warszawiaka

Link to comment
Share on other sites

Rita i dzieci
[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images50.fotosik.pl/1274/4bc26e4989b46f19med.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images46.fotosik.pl/1222/dee565f953e0e8c8.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images46.fotosik.pl/1222/24191d062be46780med.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images50.fotosik.pl/1274/826f0b7c6ad5080b.jpg[/IMG][/URL]
maluchy

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images50.fotosik.pl/1274/6adc4c3b037ac4b2.jpg[/IMG][/URL]


ten łaciaty jest super śliczny

Link to comment
Share on other sites

O matko, sie poryczałam normalnie. Jaka ona inna jest, jaka cudna,sie poprawiła i weselsza:multi::multi::multi::loveu::loveu::loveu:kochana.
Maluszki podrosły i jakie grzeczniutkie:evil_lol: wszystkie razem, cudne:loveu:
Dzieki za te fotki.
Oj Evelin:loveu:

Link to comment
Share on other sites

Mówiłam Ci,że w super-ręce trafią...
Wyjeżdżałam ...i myslałam sobie...czy to ta sama Polska? Ci sami ludzie?
Jestem Wam bardzo wdzięczna za uratowania tej rodzinki (to piszę do tych co budowę prowadzą...bo my tu wspólnie na podlasiu maleńkie cegiełki dołozyliśmy..)
Lepiej nie wgłębiać się w szczególy...
Pomoc nadeszła o czasie..na szczęście....:):):)
bardzo się cieszę

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Evelin']Mówiłam Ci,że w super-ręce trafią...
Wyjeżdżałam ...i myslałam sobie...czy to ta sama Polska? Ci sami ludzie?
Jestem Wam bardzo wdzięczna za uratowania tej rodzinki (to piszę do tych co budowę prowadzą...bo my tu wspólnie na podlasiu maleńkie cegiełki dołozyliśmy..)
Lepiej nie wgłębiać się w szczególy...
Pomoc nadeszła o czasie..na szczęście....:):):)
bardzo się cieszę[/QUOTE]

Ja też bardzo dziękuję wszystkim za pomoc dla suni i szczeniaków!
Super że Rita czuje się lepiej,maluchy czysta rozkosz!

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...