szybszy_od_dylizansu Posted February 23, 2004 Share Posted February 23, 2004 A gdzie napisałam, że nie zamierzam wstąpić do jakiegoś klubu?? A gdzie napisałaś , że zamierzasz wstąpić? W jakim celu chcesz wstąpić do federacji? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
basia Posted February 23, 2004 Share Posted February 23, 2004 Jedno drugiego nie wyklucza :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SH Posted February 23, 2004 Share Posted February 23, 2004 Już parę razy w historii byli tacy, którzy czuli się lepsi przez sam fakt przynależności do ORGANIZACJI :wink: Szybszy...czyżbyś był jednym z nich :o ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PaYooK Posted February 23, 2004 Share Posted February 23, 2004 ELO!!! a ja was moze dobije jedna informacja... ze prawdopodobnie moga zostac wprowadzone badzania lekarskie dla sportowcow..... :evilbat: dostaniecie ladna ksiazeczke i raz na pol roku do lekarza sportowego 8) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szybszy_od_dylizansu Posted February 23, 2004 Share Posted February 23, 2004 Już parę razy w historii byli tacy, którzy czuli się lepsi przez sam fakt przynależności do ORGANIZACJI :wink: Szybszy...czyżbyś był jednym z nich :o ? Dokładnie tak jest . Należę też do Gminnego Koła Gospodyń Wiejskich , Fan Klubu Radia Maryja , ZBOWiD-u , ministrantów no i oczywiście do ORMO. Mam małe pytanko do was . Czy wszystko podoba się wam w Związku Kynologicznym? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SH Posted February 23, 2004 Share Posted February 23, 2004 Z tymi książeczkami to będzie taki sam pic na wodę fotomontaż jak ze wszystkim w naszym pięknym kraju :evil: Znam kulisy badań "sportowych". Sama coś kiedyś uprawiałam :wink: :lol: i moi blizcy też coś uprawiali :wink: :lol: A teraz moja córa coś uprawia :wink: :lol: :lol: :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SH Posted February 23, 2004 Share Posted February 23, 2004 A co do związku kynologicznego to zanim się tam zapisałam kupiłam sobie za parę złotych (wtedy to były jeszcze dziesiątki tysięcy :o :lol: ) Statu ZKwP i Regulamin Hodowlany. Po zapoznaniu się z ich treścią zdecydowałam , że wchodzę w to. Nie wszystko mi się podoba i dlatego aktywnie działam na rzecz zmian w tej skostniałej strukturze 8) . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PaYooK Posted February 23, 2004 Share Posted February 23, 2004 ELO!!! SH trenowalem tez inny sport... a dokladnie triathlon od 96 do 2000 roku i badania nie byly picem na wode... badania byly dokladne... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SH Posted February 23, 2004 Share Posted February 23, 2004 Wiem ,że są na świecie uczciwi ludzie (sportowcy i lekarze tez), ale... Wystarczy znajomy lekarz z odpowiednimi uprawnieniami, bo rozumiem, że te badania i potwierdzenia dawać ma lekarz sportowy a nie np. rodzinny albo ginekolog :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PaYooK Posted February 23, 2004 Share Posted February 23, 2004 ELO!! SH wiadomo ze nie rodzinny... w kazdym miescie powinna byc chociaz jedna przychodnia sportowa... gdzie chadza tylko sportowcy na badania... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PaYooK Posted February 23, 2004 Share Posted February 23, 2004 ELO!!! co do licencji.... jest po to by ulatwic identyfikacje zawodnika nie tylko w Polsce ale i zagranica... mysle ze nie powinna kosztowac nie wiadomo ile ale w granicach do 20 - 30 zlotych.... w triathlonie bylo za 25 zl... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SH Posted February 23, 2004 Share Posted February 23, 2004 w kazdym miescie powinna byc chociaz jedna przychodnia sportowa oj, powinna, powinna. Niestety to tylko marzenia :( W "wielkim mieście" Katowice zlikwidowano tę poradnię chyba ze dwa lata temu. Dobrze, że w ościennym Chorzowie jeszcze jest. A co poczną ci, którzy wybrali świeże powietrze z dala od miejskiego zgiełku :-? Będa krążyć od drzwi do drzwi w poszukiwaniu lekarza sportowego :-? Coś mi to coraz bardziej zalatuje perspektywą "stolycy" :lol: Tam wszystko jest inne, lepsze i większe :lol: :lol: :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PaYooK Posted February 23, 2004 Share Posted February 23, 2004 ELO!!! sam mam daleko do miasta ale naszczescie wiem gdize jest w poznaniu ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SH Posted February 23, 2004 Share Posted February 23, 2004 No to tym razem ja postawię pytanko. A co z psią częścia teamu? Kto będzie dopuszczał psy do startu i na jakiej podstawie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
PaYooK Posted February 23, 2004 Share Posted February 23, 2004 ELO!!! mysle ze nas maszerow odpuszcza z tymi badaniami :) a co do psow mysle ze to one powinny przyechodzic badania.. 8) tajraga wiadomo u lekarza sportowego odwiedzalas praktycznie kazda specjalizacje lekarska... 0X Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SH Posted February 23, 2004 Share Posted February 23, 2004 Ja też tak myślę i jeszcze wielu z nas tak pewnie myśli. Tylko powtórzę: kto i na jakiej podstawie będzie dopuszczał psy? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SH Posted February 23, 2004 Share Posted February 23, 2004 Eee tam, mnie nie dopuści lekarz gerontolog :lol: A psy to chyba też będą miały jakieś "książeczki sportowca" :-? No i trzeba będzie je jakoś trwale oznakowac np. chipem. A potem wyznaczyć upoważnionych do badan wetów, którzy będą sobie musieli kupić min. czytniki do chipów( bo nie wszyscy je przecież mają). I tak sobie będzie rozkwitała nowa dyscyplina sportowa wyścigi z ksiązeczkami :lol: :lol: :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SH Posted February 23, 2004 Share Posted February 23, 2004 A więc to tak! Zrzeszeni chcą wykupić cały nakład książeczek, żeby dla wątpiących już nie starczyło :evil: Nie mogę już dłużej :user: więc idę :sleep2: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
basia Posted February 24, 2004 Share Posted February 24, 2004 szybszy_od_dylizansu napisał: Mam małe pytanko do was . Czy wszystko podoba się wam w Związku Kynologicznym? Oj, jest wiele rzeczy, które mi się nie podobają w ZK, nawet bardzo wiele. Też mam status, ale rzeczywistość i tak jest inna niż zapisana drukiem :( Niestety w sprawie ZK nie miałam wyboru. Chcąc wystawiać psa muszę należeć do tej organizacji, bo to jedyna licząca się (KPR nie biorę pod uwagę). M.in. szybszy, dlatego właśnie wypytuję o kluby i federację - związek. Nie chciałabym przystąpić do drugiej organizacji, tak żerującej na swoich członkach jak ZK. Co do książeczek zdrowia i badań. Mam nadzieję, że tzw. odprawa weterynaryjna zostanie również nieco zmieniona, bo to co teraz jest trudna nawet nazwać tym określeniam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szybszy_od_dylizansu Posted February 24, 2004 Share Posted February 24, 2004 Chyba nie ma na świecie organizacji która by wszystkim odpowiadała . Na szczęście nie ma przymusu wstępowania do Federacji ani do ZK . Pomimo to większość z was wstąpiła do ZK a nie chcecie wstąpić do żadnej federacji chociaż są dwie do wyboru. Dlaczego? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewaka Posted February 24, 2004 Share Posted February 24, 2004 ZH i SH - ja ciągle nie rozumiem jednego. Dlaczego żądacie już teraz jakichs wyjaśnień od kogokolwiek? Piszesz, że zanim wstapiłaś do Związku Kyn. kupiłas sobie statut i regulamin tej organizacji. Rozumiem, ale nowy związek jeszcze nawet nie powstał! NIe ma jeszcze zadnych ustalen, a wy już żądacie konkretów. Kto wam teraz na cokolwiek odpowie? W marcu odbedzie sie spotkanie załozycielskie. Wylonione zostaną komisje, które dopiero beda pracowac na poszczegolnymi regulaminami, i zapewne przedstawia na kolejnym zebraniu propozycje i sie je przyjmie albo zmieni. To czywiste, ze kazda z dotychczasowych federacji bedzie chciała miec wplyw na wszystkie spraw, a zwłaszcza te ktore do tej pory roznilo oba zwiazki. ZH - husky.com.pl - jakkolwiek swietnie prowadzony serwis, nie jest oficjalnym serwisem żadnej z federacji, tylko jednego z klubów. Dostali list i opublikowali, bo odwiedzaja je maszerzy, ale zrobili to chyba na wlasna odpowedzialność. Nie jest tam też napisane, że na spotkanie może wejść każdy. Ten list w identycznej formie listownej dostały po prostu istniejące kluby. NIe jest to zaproszenie dla 40 mln Polaków, tylko dlatego że wisi w internecie. Myslę, że Extreme potraktowały to jako podwieszenie informacji. Teoretycznie może więc zdarzyć się tak, że nie zaproszeni, nie zostaną wpuszczeni. A skoro obaiwaicie się, że postanie coś koszmarnego z tego związku, to poczekajcie, popatrzcie. Bedzie ok, wstąpicie, bedzie nie ok, olejecie. Powstanie, przedstawicie liste pytań i wątpliwości. Baisa,. pisząc o starych, niezrzeszonych maszerach pisałam o tych któzy z założenia nie chca nigdzie należeć, ani z nikim sie ściagać. A nie o takich, których ktos nie chce przyjać do klubu. Kilku takich jest na Wybrzeżu, kilkunastu w górach. Kilkoro ludzi z naszego klubu, zajmuje się maszerstwem od lat, kiedy jeszcze nie było żadnej federacji. Wówczas jezdzili na wszystkie zawody. Od czasu pamiętnego spotkania w Skwirtnem zdecydowali sie zaniechać scigania sie z ludzmi, ktorzy pokłocili sie o władzę, kasę i kilka psich papierków. Startowali sporadycznie. Ale to był ich wybór, bo nie przestali zajmować sie swoimi zaprzegami i psami. Do czasu gdy w ubiegłym roku okazało sie że zaszłości i dawne spory juz odchodzą do lamusa, i odtajały dawne stosunki, a maszerom zaczeło byc wszystko jedno kto, gdzie rządzi - zaczeli jezdzić znowu i my z nimi. Wy mozecie zrobic tak samo. Popatrzeć co z tego będzie i zdecydowac o swoim ewentualnym przstapieniu, gdy okaże się, że organizacja spełnia wasze oczekiwania. Niestety, nie bedziesz miał prawa do zmiany tej orgniazacji, gdy do niej nie nalezysz. Po porstu trzeba obserwować sytuacje, ale trzymać ręke na pulsie. SH - Sorki, ja na jednych z tegorocznych zawodów rozmawiałam z waszym członkiem. Sam z siebie wylewał żale. Stwierdził, ze jest was tylko szóstka i w dodatku bardzo skłócona, sami nawzajem nie jmozecie sie dogadac. - Może za bardzo zajmujecie sie wystawami, a za mało zawodami? Nie wiem, ale przecież Was również chyba zaproszono? Możesz się więc zjawić na zjeździe i zaprezentować swoje watpliwości osobiście, jeżeli macie jakies sugestie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SH Posted February 24, 2004 Share Posted February 24, 2004 W okresie kiedy zaczęłam poważnie myśleć o hodowli psa rasowego ZKwP był jedyną organizacją istniejąca w Polsce, która to umożliwiała. Dlatego nie miałam wyboru :( Ale jednak zanim do ZK wstąpiłam miałam dostęp do wszystkich regulaminów tej organizacji! Co z resztą pisałam już wcześniej. Zupełnie inaczej ma się sprawa z przynależnością do Federacji czy Otwartego Związku albo nawet klubu. Chcąc biegać z psem nie potrzebuję wcale tych instytucji! Biorę psa, zakładam mu szelki i w drogę :D Żeby się ścigac potrzebuję tylko konkurenta i stopera; albo stertujemy równolegle i kto pierwszy na mecie ten wygrywa. Jeżeli mam większe aspiracje to zgłaszam się na jakieś organizowane w kraju lub za granicą zawody (zapoznając się wcześniej z ich regulaminem). A przynajmniej do tej pory tak było! Co będzie dalej ??? NIE WIEM!!! Bo to WIELKA TAJEMNICA! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
basia Posted February 24, 2004 Share Posted February 24, 2004 Ale to był ich wybór, bo nie przestali zajmować sie swoimi zaprzegami i psami. Do czasu gdy w ubiegłym roku okazało sie że zaszłości i dawne spory juz odchodzą do lamusa, i odtajały dawne stosunki, a maszerom zaczeło byc wszystko jedno kto, gdzie rządzi - zaczeli jezdzić znowu i my z nimi. Wy mozecie zrobic tak samo. Popatrzeć co z tego będzie i zdecydowac o swoim ewentualnym przstapieniu, gdy okaże się, że organizacja spełnia wasze oczekiwania. Niestety, nie bedziesz miał prawa do zmiany tej orgniazacji, gdy do niej nie nalezysz. Po porstu trzeba obserwować sytuacje, ale trzymać ręke na pulsie. ewaka, dokładnie tak mamy zamiar zrobić. Jesteśmy dopiero początkujący i mamy masę pytań :) Wierz mi, moja dociekliwość nie ma na celu wytknięcia komuś błędów, które hipotetycznie może popełnić w przyszłości. Bardzo chcę aby ten sport rozwijał się, aby było coraz więcej dobrze zorganizowanych zawodów. Tylko boję się, że dla mnie i pokrewnych mi osób, uczestnictwo w takich imprezach może oznaczać tylko kibicowanie :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SH Posted February 24, 2004 Share Posted February 24, 2004 SH - Sorki, ja na jednych z tegorocznych zawodów rozmawiałam z waszym członkiem. Sam z siebie wylewał żale. Stwierdził, ze jest was tylko szóstka i w dodatku bardzo skłócona, sami nawzajem nie jmozecie sie dogadac. - Może za bardzo zajmujecie sie wystawami, a za mało zawodami naprawdę ciekawa jestem z kim rozmawiałaś i czy to aby na pewno był członek naszego klubu. "Travois" liczy nie 6 a a 36 członków i zajmujemy się obecnie głównie rekreacją i dogoterapią a nie wystawami. Zresztą tak naprawde to psy wystawowe mam póki co tylko ja i jeszcze jedna babka. Reszta nie próbowała jeszcze swoich sił na ringach albo nie ma rodowodów! Od czasu pamiętnego spotkania w Skwirtnem zdecydowali sie zaniechać scigania sie z ludzmi, ktorzy pokłocili sie o władzę, kasę i kilka psich papierków i właśnie od tego momentu ja również stałam się dużo bardziej ostrożna przy wybieraniu organizacji, do których się angażuję.Podobny etap "walki o władzę" miał miejsce w większości krajów gdzie cokolwiek dzieje się w sprawie zaprzęgów. Ale u nas on ciągnie się już chyba zbyt długo. Cóż, taka nasza polska natura, że nie umiemy się dogadywać, zwłaszcza gdy trzeba godzić sprzeczne interesy :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
andrew Posted February 24, 2004 Share Posted February 24, 2004 SH - Sorki, ja na jednych z tegorocznych zawodów rozmawiałam z waszym członkiem. Sam z siebie wylewał żale. Stwierdził, ze jest was tylko szóstka i w dodatku bardzo skłócona, sami nawzajem nie jmozecie sie dogadac. - Może za bardzo zajmujecie sie wystawami, a za mało zawodami? Nie wiem, ale przecież Was również chyba zaproszono? Możesz się więc zjawić na zjeździe i zaprezentować swoje watpliwości osobiście, jeżeli macie jakies sugestie. Tez sie zastanawiam z kim od nas moglas rozmawiac z skoro w tym sezonie startowalismy tylko na zawodach w Wysokiej i z tego co mi wiadomo to nikt od nas nie startowal na innych zawodach. Wiec albo ktos tu sieje zamet albo podszywa sie pod nasz klub Owszem zaproszono nas na zjazd i kto wie moze sie tam zjawimy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.