Mysza2 Posted February 19, 2012 Share Posted February 19, 2012 przepraszam za offa ale naprawdę pilne sunia nie zna wcale miasta:-( Łazimy cały dzień, rano ktoś ją widział, od tej pory żadnego sygnału W Dąbrowie Górniczej w sobotę w okolicach ulicy Chopina zaginęła goldenka, ma na imię Tina, może się też przemieszczać w kierunku Będzina, proszę porozglądajcie się [URL="http://zlotypies.com.pl/viewtopic.php?t=1003&postdays=0&postorder=asc&start=0"]http://zlotypies.com.pl/viewtopic.ph...er=asc&start=0[/URL] kontakt el: 667 996 799 Małgorzata lub mail: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] tel: 691 437 771 Jolanta lub mail: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
vdowa Posted February 19, 2012 Share Posted February 19, 2012 [quote name='ewes']pewnie Tesla padła po powrocie do domu ;)[/QUOTE] marzenia ;) jeszcze mi się jej nie udało zmęczyć na tyle by "padła". Jej wewnętrzne pokłady siły są chyba nie do zajechania Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
soboz4 Posted February 20, 2012 Share Posted February 20, 2012 takie spacery to coś co psy kochają najbardziej! A opiekunowie lubią zmęczone psiury, lezące spokojnie na posłanku po takim spacerze! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aeriel Posted February 20, 2012 Share Posted February 20, 2012 Tesla zmęczy się dopiero jak się zestarzeje :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
vdowa Posted February 20, 2012 Share Posted February 20, 2012 [quote name='soboz4']takie spacery to coś co psy kochają najbardziej! [/QUOTE] "Pech" taki że Tesla trafiła na panią która też lubi ;) Swego czasu biegałam w Tychach z psem, ach ten dreszczyk adrenaliny jak mi się pies jeżył a tu zza krzaka wyskakuje np.. wiewiórka ;) Ale chciałam powiedzieć że Tesla mnie zadziwia - nie szczeka i nie goni: rowerów, biegaczy, chodzących z kijami do nordic walking. Trochę tylko zdziwioną minę zrobiła na pana który pomykał na nartach :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aeriel Posted February 20, 2012 Share Posted February 20, 2012 [quote name='vdowa']"Pech" taki że Tesla trafiła na panią która też lubi ;) Swego czasu biegałam w Tychach z psem, ach ten dreszczyk adrenaliny jak mi się pies jeżył a tu zza krzaka wyskakuje np.. wiewiórka ;) Ale chciałam powiedzieć że Tesla mnie zadziwia - nie szczeka i nie goni: rowerów, biegaczy, chodzących z kijami do nordic walking. Trochę tylko zdziwioną minę zrobiła na pana który pomykał na nartach :lol:[/QUOTE] Pewnie myślała sobie "Co za człowiek, coś mu się do łap przyczepiło i nie zauważył!" :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
soboz4 Posted February 20, 2012 Share Posted February 20, 2012 Ach, gdyby tak moja Roksia tak reagowała, za każdym razem ja się "jeżę" jak widzę rowerzystę, biegacza, czy tez pojazd który można pogonić! W sierpniu na polu pogoniła traktor, dobrze że kierowca zatrzymał się z uśmiechem i pozwolił mi ją zapiąć na smycz, bo byłam juz mokra z przerażenia! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
vdowa Posted February 20, 2012 Share Posted February 20, 2012 [quote name='aeriel']Pewnie myślała sobie "Co za człowiek, coś mu się do łap przyczepiło i nie zauważył!" :P[/QUOTE] taaa jego pies się patrzył z dokładnie taką samą miną jak pan wywinął orła z okrzykiem "ojeju" ;) ale fajnie, niech się uczy, przynajmniej ładną ścieżkę odśnieża :diabloti: soboz: traktor? Roksia jest szalona! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
vdowa Posted February 21, 2012 Share Posted February 21, 2012 Kurcze, kupując na bazarku foremki koty przyznałam się że piec ciastek nie potrafię ;) wreszcie znalazłam jednak fankę moich wypieków, nie ważne że popękane, nie ważne że miejscami przywarły do blachy, nie ważne że nie wiemy czy tak mają wyglądać ale... moje pierwsze ciasteczka wątróbkowe :oops: [IMG]http://dl.dropbox.com/u/7147692/TESLA/ciasteczka.jpg[/IMG] Teraz przynajmniej wiem co ma w szmakosach, pół-wersję surową (wątróbka + jajca) Kundzia wciągała aż miło. Tesla patrzyła na nią jak na szaloną kanibalkę :lol: W trakcie pieczenia jednak już miałam 2 asystentki, jedną aż musiałam w klatce zamknąć na chwilę by nie wparowała do gorącego piekarnika. I mam teraz koło siebie takie hipnotyzujące spojrzenie jak rano, gdy poszłam obudzić TŻ: [IMG]http://dl.dropbox.com/u/7147692/TESLA/20120221.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
soboz4 Posted February 21, 2012 Share Posted February 21, 2012 moje tez szaleją jak piekę takie pyszności! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aeriel Posted February 21, 2012 Share Posted February 21, 2012 Mniam, te ciasteczka wyglądają pysznie :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
vdowa Posted February 21, 2012 Share Posted February 21, 2012 (edited) i chyba są pyszne ;) Godzina spaceru na smyczy i bez, intensywne ćwiczenia z luźnej smyczy (rozpuściła się przez te bieganie luzem w trakcie tych mrozów tak bardzo, że aż mi nerwy wczoraj chodziły gdy się rozjeżdżałam jak żaba na lodzie) i... nie zaliczyłam żadnej lodowej wywrotki. Ba... nawet bez smyczy trzymała się mnie blisko i biegła nawet na moje zasmarknięcie :D Tylko raz miała totalnego ignora na mnie jak zobaczyła w śniegu... latarkę :-o Także przepis trafiony, ciacha lepsze jak parówki i wszystko inne :diabloti: A tu już podrobione, w sałatce żydowskiej mieszanka, w reszcie czyste wątróbkowe [IMG]http://dl.dropbox.com/u/7147692/TESLA/ciasteczka_podrobione.jpg[/IMG] Edited February 21, 2012 by vdowa dodałam foto Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
soboz4 Posted February 22, 2012 Share Posted February 22, 2012 Mogę wysłać Ci naszą książkę kucharską psich przysmaków na maila jeżeli byś chciała Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
vdowa Posted February 22, 2012 Share Posted February 22, 2012 A bardzo chętnie. Nie przepadam za zapachem wątróbki, a serowe jakie jeszcze znalazłam do mnie nie przemawiają. Fajnie tak wiedzieć z czego ma smaki bez dodatkowych "witamin" z grupy E jak np E320 ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
soboz4 Posted February 22, 2012 Share Posted February 22, 2012 wysłałam w formacie pdf Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
vdowa Posted February 22, 2012 Share Posted February 22, 2012 Dzięki :) będzie ubaw przy pieczeniu. A na dobranoc jeszcze ciepłe foto, Tesla się po parę cm przybliżała przez całą kanapę - pewnie z nadzieją że się przytuli ;) [IMG]http://dl.dropbox.com/u/7147692/TESLA/20120222_005.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
soboz4 Posted February 23, 2012 Share Posted February 23, 2012 ale fajne zdjęcie! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
soboz4 Posted February 25, 2012 Share Posted February 25, 2012 mamy klona Tesli, w pierwszym momencie mignęła mi myśl, że przecież to niemożliwe, że Tesla znowu została porzucona, aż mi się adrenalina podniosła, ale na drugi rzut oka różnice są... Wiek bardzo podobny, około rok - półtorej, na razie bardzo spokojna i wystraszona sunieczka... [url]https://picasaweb.google.com/118380588009733343934/Pipi121Rok89Kg335Cm#[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aeriel Posted February 25, 2012 Share Posted February 25, 2012 Oj tak, Tesla ma jaśniejszą sierść, i chyba nawet krótszą, i pyszczek inny :) Może to siostrzyczki? ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
vdowa Posted February 25, 2012 Share Posted February 25, 2012 Tesla ma chudsze nóżki, takie wręcz patyczkowate, w słabiźnie jest dość szczupła coś jakby kropla charta była (zresztą jak biegnie na max prędkości to widzę w niej prawie charta :D), no i czarne dodatki na ogonie, pupci, krzyżyk na łopatkach. Także kuzyneczki :) A... no i uszka - Tesli kłapią tylko do spania i jak się czuje winna Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
vdowa Posted March 1, 2012 Share Posted March 1, 2012 Parę dni nie pisałam. Chciałam się pochwalić że z wychodzeniem z domu dwunożnych już jest dobrze, żadnego piskania :) żadnego noszenia ciuchów. Nawet bez echa przeszło moje wyjście na 24h (została z TŻ) gdy pojechałam do rodziców. Tylko myślałam że zwariuje na spacerze gdy po mnie przyszła na przestanek :D ciekawe czy czuła że w torbie czeka na nią wędzona kość :p Wczoraj się zważyłyśmy i... ekhem ekhem 7,9kg :cool3: żeberka wyczuwalne więc jej nie utuczyłam, "na oko" myślę że to jest jej waga docelowa jeśli chodzi o idealną figurę ;) Szkoda tylko że trzeba jej strasznie to jedzenie wydzielać bo w sumie "głodna" jest 24h i zeżarłaby wszystko co nie jest cytryną lub surowym mięsem :D Strasznie tylko żałuję że odpadło mi zlecenie z którego miałyśmy pójść do psiej szkoły :(. Może tam bym się nauczyła radzić z jej ekscytacją i totalnym ignorem na moją osobę w obecności innych czworonogów. Cicho liczę że jednak że uzbieramy i odwiedzimy jakiegoś szkoleniowca. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kimiji Posted March 1, 2012 Author Share Posted March 1, 2012 Najlepsza rzecz na psią ekscytację to najpierw totalne zmęczenie psa, wybieganie itp. i regularne nagradzanie smaczkami jeśli w obecności innych psów spojrzy, zainteresuje się właścicielem, po jakimś czasie nagradzać co drugie, trzecie, czwarte itd. wołanie :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
soboz4 Posted March 2, 2012 Share Posted March 2, 2012 Coś dla Tesli! [url]http://www.fpięć.pl/post/2012/03/02/psia-telewizja[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
vdowa Posted March 2, 2012 Share Posted March 2, 2012 Ahahaha dobre :D Przed chwilą wróciłam do domu zastałam ciepłą, owłosioną pościel i kapcia TŻ na posłaniu :cool3: Pewnie by oglądała to tv tak jak mój tata - trzecim okiem (tym pod ogonem) podczas spania :evil_lol: ale i tak fajny pomysł i mogliby to wprowadzić do pl choćby w postaci płyt dvd lub w postaci internetowej telewizji :) Potem tylko wielka ogólnopolska akcja zrzuty na duuuuży monitor z internetem dla schronisk i... ach.. rozmarzyłam się :roll: kimiji: muszę pomyśleć jak to przekształcić na smycz, bo bez smyczy w 8/10 przypadków przerywa zabawę i przybiega, wyjątkiem jest pies sąsiadki oraz ostatnio sarny w lesie. Opisywany ignor na mnie ma tylko i wyłącznie na smyczy gdy widzi inne psy, często ptaszki lub ostatnio.... latarkę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
vdowa Posted July 26, 2012 Share Posted July 26, 2012 Żeby nie było że zamilkłam na wieki (tak wyszło). Tesla ma się dobrze. Apetyt dopisuje, co oznajmia wielkim bekiem po każdym jedzonku. Już się nie boi samochodów (stojących), ba.. najchętniej to by tam wskoczyła :) Jazdy samochodem już też już są bez wypadków. W domu zostaje grzecznie, ostatnio lekko ponad 6 godzin (jak wróciłam, zastałam ją w łóżku z miną "o.. już wróciłaś? zieew"). Klatka schodowa nadal trochę straszna, grunt to iść pod ścianą i aby nikt się nie poślizgnął ani nie schodził z góry. Do odgłosów na klatce schodowej też już się przyzwyczaiła. Sąsiad głośno kręcący kluczem przestał być obszczekiwany, to samo z wnukiem drugiej sąsiadki. Prócz psich sympatii, zaczyna sobie zbierać antypatie - od pierwszego wejrzenia nienawidzi czarnych labradorów, do tego stopnia, że jest najgłośniej szczekowyjącym psem osiedla, do tego wygląda jak wściekły miks hieny z wilkołakiem. Co śmieszniejsze - jasne labradory są ok, a goldeny są najlepszą partią na kumpla. No cóż - trzeba się z tym pogodzić, nie przekonał jej nawet czarny labrador - asystent od sąsiada mojej mamy. Jeden plus z tego, że nie rzuca się do gardła a po prostu skacze dookoła wyrażając swoją nietolerancję do czarnego futra u labków, mała rasistka ;) Nadal ma fioła na punkcie wszystkiego co małe i żyje, a wieczorem znam lokalizację wszystkich jeży w zasięgu jej zmysłów (do każego podleci na metr, pomerda ogonem, biegnie dalej). No i nadal jest najszybszym psem osiedla - charta jeszcze nie spotkałyśmy :D Z Kundzia bawi się najdelikatniej jak potrafi. Razem rozpakowują paczki ( [URL]http://www.youtube.com/watch?v=Zs9-oZso7L0[/URL] ), jak widać razem potrafią zrobić niezłą demolkę. I nawet jeśli Kundzi trafi się ugryźć mocniej (bez krwi ale z piśnięciem Tesli) to momentalnie jest to wybaczone. Zdjęcia nieregularnie ale wciąż wpadają w to samo miejsce [URL]http://picasaweb.google.com/a.zbrog/TeslaCzyliSchroniskowaCalineczka[/URL] Tym samym dziękujemy za najlepszego psa pod słońcem :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.