zielona Posted November 26, 2011 Author Share Posted November 26, 2011 [quote name='Asiaczek']Uważam, że liberalizacja przepisów to prosta droga do "wolnej amerykanki". W mysl zasady:" hulaj, dusza, piekła nie ma... A kto na tym ucierpi - pies. A kto się wzbogaci - rozmnażacz.... Bo ja mogę wziąć i biorę odpowiedzialnośc za moje czyny, za kogos innego i jego czyny - Nie. I -piszę uczciwie - nie każdy powinien miec psa a cóż dopiero go rozmnażać... Bo pokrycie suczki rasy X psem rasy X - da nam malutkiego przedstawiciela rasy X. ale juz pokrycie suczki rasy X psem rasy Y (oj,nie dopilnowałam, psze pana....) co nam da...? Chyba przedstawiciela "rasy" Z.... i co? będzie owczarek podlaski (bo znaleziony pod lasem)? Albo jeszcze jakiś inny wynalazek... Dzisiaj na spacerze usłyszałam, że w okolicy jest pan, co ma 2 psy rasy "hm, powiedział, że rasa jest "grecka".... Są duże, łaciate, długowłose... kurczę, cot o może byc...? pzdr. Pzdr.[/QUOTE] Tu nie bardzo rozumiem. Dlaczego suczkę X ktoś będzie krył psem Y. Bo zrobił hodowlankę za pierwszym podejściem? I też nie wierzę, że zaraz wszyscy zajmą się hodowlą psów i na potęgę będą je rozmnażać. Jak widać w Polsce najwięcej jest kundli zaś hodowców z psami rasowymi niewiele. Nie ma bodźca, żeby zamienić kundla na psa rasowego. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
M&S Posted November 26, 2011 Share Posted November 26, 2011 [quote name='zielona']Tu nie bardzo rozumiem. Dlaczego suczkę X ktoś będzie krył psem Y. Bo zrobił hodowlankę za pierwszym podejściem? I też nie wierzę, że zaraz wszyscy zajmą się hodowlą psów i na potęgę będą je rozmnażać. Jak widać w Polsce najwięcej jest kundli zaś hodowców z psami rasowymi niewiele. Nie ma bodźca, żeby zamienić kundla na psa rasowego.[/QUOTE] Niestety w wielu przypadkach wystawy=hodowlanka, bo chcemy mieć szczeniaczki, suka lub pies później na wystaych się już nie pojawiają...... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zielona Posted November 26, 2011 Author Share Posted November 26, 2011 [quote name='M&S']Tylko po co?! Powołałabyś do życia stworzenia, tylko po to, żeby zaspokoić swoją ciekawość.......a gdzie tu jest miejsce na odpowiedzialność!!![/QUOTE] Jakoś za prosto to sobie tłumaczysz [B]pies ma 39 par chromosomów i genom złożony z 2,4mld par zasad , kodujących 19tys. genów. [/B] Jeden gen to ok 2000 par zasad. Na jedną cechę składa się od kilkudziesięciu do set genów. W zależności jak między sobą się ułożą odpowiednio na siebie działają. W totolotka masz wygraną średnio raz na 17 milionów. Mając do dyspozycji 2,5 miliarda par zasad znajdź mi genetyka, który przewidzi NA PEWNO co mu się urodzi po "takich a takich" rodzicach. Podam jeden przykład z wykładów dla kandydatów na sędziów kynologicznych [B]Podam jeden ciekawy przykład kojarzenia brata z siostrą tzw. pokrewieństwo boczne. Każdy osobnik dziedziczy połowę chromosomów ojca i połowę matki, ale nie wiadomo czy rodzeństwo posiada te same chromosomy dziadka po mieczu czy też po kądzieli. Dlatego współczynnik pokrewieństwa jest wyłącznie hipotetyczny, bo jeżeli skojarzymy brata z siostrą, to może się okazać, że oni mogą mieć zupełnie inne genotypy. Genotyp potomstwa(brat A1A2B1B2 i siostra A3A4B3B4) na szachownicy Puneta 1. A1A3B1B3 2. A1A3B2B3 3. A2A3B1B3 4. A2A3B2B3 5. A1A3B1B4 6. A1A3B2B4 7. A2A3B1B4 8. A2A3B2B4 9. A1A4B1B3 10.A1A4B2B3 11.A2A4B1B3 12.A2A4B2B3 13.A1A4B1B4 14.A1A4B2B4 15.A2A4B1B4 16.A2A4B2B4 I okazuje się, że osobnik 1 i 16 nie mają ani jednego wspólnego genu.! Osobnik 1 i 2 oraz 1 i 3, 1 i 5, 1 i 9 różnią się tylko jednym genem. Natomiast 1 i 4, 1 i 10, 1 i 11, oraz 1 i 13 dwoma genami , zaś 1 i 14 trzema itd. [/B] Oczywiście najcudowniej w takich kojarzeniach dziedziczą się wady. Ale jak słyszę, że nie kryje się suki powtórnie tym samym psem to już wiem, że taka osoba niewiele wie o genetyce. Chośby z takiego skojarzenia urodziło się 1000 szczeniąt to żadne się nie powtórzy o identycznym genotypie. To jest to miejsce na odpowiedzialność. Po prostu wiem co mówię. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Brezyl Posted November 26, 2011 Share Posted November 26, 2011 [FONT=Calibri][SIZE=3][quote name='zielona'] Ale jak słyszę, że nie kryje sięsuki powtórnie tym samym psem to już wiem, że taka osoba niewiele wie ogenetyce. Choćby z takiego skojarzenia urodziło się 1000 szczeniąt to żadne sięnie powtórzy o identycznym genotypie. [/QUOTE][/SIZE][/FONT] [FONT=Calibri][SIZE=3]Kiepski byłby z Ciebie hodowca. Po jakim czasie wiesz, że dany miot był super ? Tak naprawdę przy psie coś wiadomo dopiero po 4-5 latach,wtedy możemy ocenić czy miot jest zdrowy, jaki jest w sporcie, itp. wygląd to nie wszystko, a niektóre choroby wychodzą na wierzch właśnie po paru latach. Stąd tak naprawdę to co niósł pies w genach wiemy dopiero po jego potomstwie w sile wieku (a tak naprawdę po wnukach). [/SIZE][/FONT] [FONT=Calibri][SIZE=3]Niedawno jedna z najlepszych hodowli belgów w Czechach "Z Kovarny" udostępniła statystykę zdrowia psów pochodzących z ich hodowli [URL]http://www.zkovarny.com/new/en/index.php?Statistics:Health:Litters_A_-_Z[/URL] dopiero po paru latach można dostrzec, że niektóre mioty mają skłonność choćby do zapadania na nowotwory, czy to na ile dana linia niesie padaczkę idiopatyczną. Ostatnio w jedmej z hodowli berneńczyków widziałam świetnie zrobione rodowody ich psów, mówiące o wieku w jakim psy odeszły wraz z przyczyną zejścia (nowotwory, skręt żoładka). Dopiero mając takie dane można bawić się w przemyślaną hodowlę. [/SIZE][/FONT] [FONT=Calibri][SIZE=3]Dopuszczając sukę do różnych psów, łatwiej nam ocenić obserwując potomstwo co ona niosła i jakie cechy przekazuje, to nie tak że genetyka to tylko Toto-Lotek, najczęściej rodzice przekazują te geny, które są najsilniejsze. [/SIZE][/FONT] [FONT=Calibri][SIZE=3]Suka w trakcie życia będzie kryta ok. 3-4 razy, dopuszczając ją do jednego samca wchodzisz w ślepy zaułek, chyba że będziesz bawić się w inbred, bo duża cześć populacji w mało licznych rasach będzie zbyt blisko spokrewniona.[/SIZE][/FONT] [SIZE=3][FONT=Calibri]Co to polskich „aussie” musze przyznać, że eksterierowo bardziej podoba mi się polska „średnia” widzianana wystawach, niż czeska widziana na zeszłorocznej klubówce. Ale bazy danych imzazdroszczę: [/FONT][/SIZE][URL="http://kchbo.chov.net/genealogie.php?gPage=1&topMenu=14&cat=14&action=home&strana=1&gAct=list&gName=&gCmku=1&sortBy=Jmeno&gSearch=500"][FONT=Calibri][SIZE=3][COLOR=#0000ff]http://kchbo.chov.net/genealogie.php?gPage=1&topMenu=14&cat=14&action=home&strana=1&gAct=list&gName=&gCmku=1&sortBy=Jmeno&gSearch=500[/COLOR][/SIZE][/FONT][/URL] [FONT=Calibri][SIZE=3]Opis pojedynczego psa: [/SIZE][/FONT][URL="http://kchbo.chov.net/genealogie.php?gPage=1&topMenu=14&cat=14&action=home&strana=1&gSearch=&gCmku=1&sortBy=Jmeno&gNameT=0&gName=&gAct=detail&ID=22405"][FONT=Calibri][SIZE=3][COLOR=#0000ff]http://kchbo.chov.net/genealogie.php?gPage=1&topMenu=14&cat=14&action=home&strana=1&gSearch=&gCmku=1&sortBy=Jmeno&gNameT=0&gName=&gAct=detail&ID=22405[/COLOR][/SIZE][/FONT][/URL] [FONT=Calibri][SIZE=3]No ale tam klub belgów i aussie działa rewelacyjnie,[/SIZE][/FONT] [FONT=Calibri][SIZE=3]u nas muszą to robić osoby prywatne [/SIZE][/FONT][URL="http://www.aussies-in-poland.com/glowna.html"][FONT=Calibri][SIZE=3][COLOR=#0000ff]http://www.aussies-in-poland.com/glowna.html[/COLOR][/SIZE][/FONT][/URL][FONT=Calibri][SIZE=3]stąd wygląda to gorzej, ale i tak należą się wielkie dzięki osobom, które poświęcają swój prywatny czas na takie działania.[/SIZE][/FONT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
farabutto Posted November 26, 2011 Share Posted November 26, 2011 [quote name='zielona']W zależności jak między sobą się ułożą odpowiednio na siebie działają. [B]W totolotka masz wygraną średnio raz na 17 milionów. [/B]Mając do dyspozycji 2,5 miliarda par zasad znajdź mi genetyka, który przewidzi NA PEWNO co mu się urodzi po "takich a takich" rodzicach. [/QUOTE] To nie jest prawda. Szansa trafienia szóstki w totka jest zdecydowanie większa niż [B]1 : 17 milionów.[/B] Skąd masz to wyliczenie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zielona Posted November 26, 2011 Author Share Posted November 26, 2011 [quote name='Brezyl'] [FONT=Calibri][SIZE=3][COLOR=darkred][B]Kiepski byłby z Ciebie hodowca[/B][/COLOR]. Po jakim czasie wiesz, że dany miot był super ? Tak naprawdę przy psie coś wiadomo dopiero po 4-5 latach,wtedy możemy ocenić czy miot jest zdrowy, jaki jest w sporcie, itp. wygląd to nie wszystko, a niektóre choroby wychodzą na wierzch właśnie po paru latach.Stąd tak naprawdę to co niósł pies w genach wiemy dopiero po jego potomstwie w sile wieku (a tak naprawde po wnukach). [/SIZE][/FONT] [FONT=Calibri][SIZE=3]Niedawno jedna z najlepszych hodowli belgów w Czechach "Z Kovarny" udostępniła statystykę zdrowia psów pochodzących z ich hodowli [URL]http://www.zkovarny.com/new/en/index.php?Statistics:Health:Litters_A_-_Z[/URL] dopiero po paru latach można dostrzec, ze niektóre mioty mają skłonność choćby do zapadania na nowotwory, czy to na ile dana linia niesie padaczkę idiopatyczną. Ostatnio w jedmej z hodowli berneńczyków widziałam swietnie zrobione rodowody ich psów, mówiące o wieku w jakim psy odeszły wraz z przyczyną zejścia (nowotwory, skręt żoładka). Dopiero mając takie dane można bawić sie w przemyślaną hodowlę. [/SIZE][/FONT] [FONT=Calibri][SIZE=3]Dopuszczając sukę do różnych psów, łatwiej nam ocenić obserwując potomstwo co ona niosła i jakie cechy przekazuje, to nie tak że genetyka to tylko Toto-Lotek, najczęściej rodzice przekazują te geny, które są najsilniejsze. [/SIZE][/FONT] [FONT=Calibri][SIZE=3]Suka w trakcie życia będzie kryta ok. 3-4 razy, dopuszczającją do jednego samca wchodzisz w ślepy zaułek, chyba że będziesz bawić się w inbred, bo duża cześć populacji w mało licznych rasach będzie zbyt blisko spokrewniona.[/SIZE][/FONT] [SIZE=3][FONT=Calibri]Co to polskich „aussie” musze przyznać, że eksterierowo bardziej podoba mi się polska „średnia” widzianana wystawach, niż czeska widziana na zeszłorocznej klubówce. Ale bazy danych imzazdroszczę: [/FONT][/SIZE][URL="http://kchbo.chov.net/genealogie.php?gPage=1&topMenu=14&cat=14&action=home&strana=1&gAct=list&gName=&gCmku=1&sortBy=Jmeno&gSearch=500"][FONT=Calibri][SIZE=3][COLOR=#0000ff]http://kchbo.chov.net/genealogie.php?gPage=1&topMenu=14&cat=14&action=home&strana=1&gAct=list&gName=&gCmku=1&sortBy=Jmeno&gSearch=500[/COLOR][/SIZE][/FONT][/URL] [FONT=Calibri][SIZE=3]Opis pojedynczego psa: [/SIZE][/FONT][URL="http://kchbo.chov.net/genealogie.php?gPage=1&topMenu=14&cat=14&action=home&strana=1&gSearch=&gCmku=1&sortBy=Jmeno&gNameT=0&gName=&gAct=detail&ID=22405"][FONT=Calibri][SIZE=3][COLOR=#0000ff]http://kchbo.chov.net/genealogie.php?gPage=1&topMenu=14&cat=14&action=home&strana=1&gSearch=&gCmku=1&sortBy=Jmeno&gNameT=0&gName=&gAct=detail&ID=22405[/COLOR][/SIZE][/FONT][/URL] [FONT=Calibri][SIZE=3]No ale tak klub belgów i aussie działa rewelacyjnie,[/SIZE][/FONT] [FONT=Calibri][SIZE=3]u nas muszą to robić osoby prywatne [/SIZE][/FONT][URL="http://www.aussies-in-poland.com/glowna.html"][FONT=Calibri][SIZE=3][COLOR=#0000ff]http://www.aussies-in-poland.com/glowna.html[/COLOR][/SIZE][/FONT][/URL][FONT=Calibri][SIZE=3]stąd wygląda to gorzej, ale i tak należą się wielkie dzięki osobom, które poświęcają swój prywatny czas na takie działania.[/SIZE][/FONT][/QUOTE] Brezyl nie ma czegoś takiego jak "cały miot super". Każdy z nas hoduje inne psy, więc i porównania będą inne. Hodowca to hobby, jak na razie nie ma takiego zawodu. Jak kiedyś będzie to zasady genetyki trzeba będzie znać. Zajrzyj sobie do mnie na stronę [URL="http://www.podhalan.warmia.pl"]www.podhalan.warmia.pl[/URL] w szczeniakach 2009 i 2010 są dwa mioty po tych samych rodzicach. Po pierwszym miocie znaleźli się chętni na kolejne szczenięta z tego skojarzenia. [SIZE=3][COLOR=darkred][B][FONT=Calibri]Kiepski byłby z Ciebie hodowca[/FONT][/B][/COLOR][/SIZE] Myślę, że nie do końca zrozumiałeś zasad genetyki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zielona Posted November 26, 2011 Author Share Posted November 26, 2011 [quote name='farabutto']To nie jest prawda. Szansa trafienia szóstki w totka jest zdecydowanie większa niż [B]1 : 17 milionów.[/B] Skąd masz to wyliczenie?[/QUOTE] Napisałam [COLOR=darkred][B]ŚREDNIO[/B][/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
farabutto Posted November 26, 2011 Share Posted November 26, 2011 [quote name='zielona']Napisałam [COLOR=darkred][B]ŚREDNIO[/B][/COLOR][/QUOTE] Tym gorzej dla Ciebie, bo to tez nieprawda. Szansę trafienia szóstki w totka można wyliczyć. Skąd masz te swoje dane? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zielona Posted November 26, 2011 Author Share Posted November 26, 2011 Z wyliczeń Ale nie o szansie na wygraną w toto lotka mówimy. Załóż nowy wątek, kiedyś miałam piątkę haha. Miałam jamnikowatego psa ze schroniska i mierzyłam go. Nie pamiętam już co ale było 25cm i 45cm. A mama mówi, że dwie takie same cyfry na końcu to napiszmy 27. I wiecie co... byłaby szóstka. Pies był niesamowity. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zielona Posted November 26, 2011 Author Share Posted November 26, 2011 [url]http://www.multipasko.pl/news41.html[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zielona Posted November 26, 2011 Author Share Posted November 26, 2011 Może wiecie jakie warunki hodowlane trzeba spełnić w u naszych sąsiadów (Litwa, Łotwa, Estonia, Rosja, Szwecja, Norwegia, Finlandia, Niemcy Czechy, Słowacy,). Na pewno są jakies osoby,które się orientują. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
farabutto Posted November 26, 2011 Share Posted November 26, 2011 Faktem jest, że nie o LOTTO piszemy ale użyłaś takiego argumentu. Argument jest nietrafiony. Stawia to pod dużym znakiem zapytania inne Twoje wnioski. Do linku LOTTO nie muszę sięgać. Potrafię sam wyliczyć. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zielona Posted November 26, 2011 Author Share Posted November 26, 2011 Wszystko jest oparte na rachunku prawdopodobieństwa. Nie masz dokładnej liczby. A może masz receptę jak wygrać? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
farabutto Posted November 26, 2011 Share Posted November 26, 2011 Jeżeli tak samo znasz się na genetyce i hodowli jak na rachunku prawdopodobieństwa, bo kolejny raz się mylisz, to spokojnie mogę opuścić ten temat. Liczba możliwych zdarzeń polegających na trafieniu sześciu liczb w grze w LOTTO jest skończona, a zatem mogę wyliczyć konkretna liczbę zakładów, która zapewni mi 100% pewność trafienia szóstki. To jest recepta na sukces! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zielona Posted November 26, 2011 Author Share Posted November 26, 2011 [quote name='farabutto']Jeżeli tak samo znasz się na genetyce i hodowli jak na rachunku prawdopodobieństwa, bo kolejny raz się mylisz, to spokojnie mogę opuścić ten temat. Liczba możliwych zdarzeń polegających na trafieniu sześciu liczb w grze w LOTTO jest skończona, a zatem mogę wyliczyć konkretna liczbę zakładów, która zapewni mi 100% pewność trafienia szóstki. To jest recepta na sukces![/QUOTE] Widzę, że mam do czynienia ze znawcą. Zastanawiam się co robisz na forum zamias opalać się na Hawajach. A może szukasz takich co to za "parę groszy" będą chcieli dowiedzieć się jak to łatwo trafić szóstkę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mrau Posted November 26, 2011 Share Posted November 26, 2011 [quote name='zielona']To nie mój wymysł. Na klubową zaprasza się sędziego, który [B]w danej rasie[/B] jest expertem. NA WYSTAWĘ KLUBOWĄ. Nie piszę tu o innych wystawach.[/QUOTE] O to mi chodziło - ekspert od każdej z ras. Niestety, jak już pisałam, nie jest regułą, że na klubówkę zaprasza się ekspertów od każdej z ras bo w każdej grupie są bardzo mało liczne rasy i nie każda rasa ma swój własny klub( zwłaszcza jeżeli jest tak mało liczna). Byłabym bardzo, bardzo szczęśliwa gdybym mogła pokazać mojego psa ekspertowi od rasy ale w najbliższej okolicy nie zanosi się abym mogła... [quote name='zielona']Widzisz i dla samych wystaw można przyjechać z psem przeciętnym a i jeszcze można parę razy wygrać. A jak już wygrywasz to znaczy, że pies jest elegancki, sędziowie tak ocenili.[/QUOTE] To, że sędzia stwierdził, że pies jest elegancki nie oznacza, że pies faktycznie taki jest. Sedzia ogląda psa przez kilka minut na ringu, właściciel o wiele wiele dłużej. Dlatego też jedna ocena od jednego sędziego to stanowczo za mało a i jeszcze sam rozsądek właściciela jest potrzebny;) [quote name='zielona'][IMG]http://www.dogomania.pl/images/misc/quote_icon.png[/IMG] Napisał [B]zielona[/B] [URL="http://www.dogomania.pl/showthread.php?p=18079822#post18079822"][IMG]http://www.dogomania.pl/images/buttons/viewpost-right.png[/IMG][/URL] [COLOR=darkred][B]Czy Ty możesz powiedzieć koleżance np. że jej pies się nie nadaje? Ja bym się jednak oparła na wiedzy experta.[/B][/COLOR] [COLOR=blue][B]A czy ja coś takiego napisałam? No i znowu - najpierw trzeba znaleźć eksperta.[/B][/COLOR] ;-) Zapytałam, czy jesteś w stanie powiedzieć koleżance czy koledze, że ma słabego psa. Spotykamy się, znamy swoje psy ale dla siebie jesteśmy mało krytyczni. Równie dobrze możemy usłyszeć to samo z drugiej strony. O to mi chodziło. Jednak lepiej jak psa oceni nam fachowiec.[/QUOTE] Mam takie a nie inne rasy gdzie faktycznie mówimy sobie co nam się w danym psie podoba czy nie podoba... I ja też mogę powiedzieć co mi się w moich psach nie podoba a co podoba. Opinia eksperta może się z moimi opiniami pokrywać ale tez może nie, wszystko tak czy siak zależy od upodobań konkretnej osoby. Ekspert to też człowiek;) A co do ciekawości i rozmnażania - mam sukę, którą bardzo kocham i jest moim misiem-przytulaskiem ale nie będzie kryta. Suka jest piękna, ma super charakter i jest zdrowa. A mimo to uważam, że nic super do rasy nie wniesie. I nie będę próbować jej mnożyć bo może coś fajnego wyjdzie. Jest jeszcze coś takiego jak... intuicja, moim zdaniem bardzo ważna w hodowli.;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zielona Posted November 26, 2011 Author Share Posted November 26, 2011 Każdy ma swój punkt odniesienia a intuicja to bardzo ważny aspekt. Ja staram się dużo czytać, żeby mieć wyobrażenie. Ale jak nie spróbujesz to nigdy wiedzieć nie będziesz. Wiele rzeczy jest też sprawą przypadku. Pasteur odkrył penicylinę przypadkiem. Wyjechał na urlop i zostawił resztki posiłku w laboratorium. Kiedy wrócił zobaczył wielką pleśń. I tak się zaczęło. Tym odkryciem zmienił świat na zawsze. Drugi przykład z naszego podwórka. W czasie wojny Pan Noagel nadzorował stadninę koi w (chyba) Racocie. Tam w 6- cio konnym zaprzęgu chodził siwy angloarab Ramzes. Po wojnie Pan Noagel zabrał go do Niemiec. Koń miał ogromne zdolności skokowe. W Polsce nigdy nie użyto by go do uszlachetniania koni skokowych. Kierunek hodowli szedł zupełnie w drugą stronę. Dzisiaj Ramzes jest okrzyknięty koniem stulecia. Wszystkie najlepsze linie skokowe wywodzą się od Ramzesa. [url]http://www.bazakoni.pl/horse_336.html[/url] Najbardziej znany w świecie koń małopolski , został założycielem sławnej niemieckiej linii "R" koni sportowych z której wywodzą sie min Ramiro i Ratina, niestety w hodowli koni małopolskich w Polsce nieużyty. Wywieziony z Polski w 1944r. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
panbazyl Posted November 26, 2011 Share Posted November 26, 2011 [quote name='zielona']Zauważyłam coś takiego. Zawiozłaś sznaucerkę do brzydkiego psa na krycie. Mówisz, że urodziły się piękne szczenięta. A z drugiej strony masz brzydką suczkę. Nie urosła, nie pozyskałaś od niej szczeniąt ale w rezultacie nie wiesz co drzemało w jej genotypie. Ja jestem bardziej dociekliwa i przynajmniej raz bym pokryła.[/QUOTE] zielona - czytaj ze zrozumieniem. I nie bierz się za hodowlę!!!!! Bo do tego trzeba mieć jeszcze cos takiego co się nazywa etyka. Owszem, możesz i bez tego - ale czy jest sens????? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zielona Posted November 26, 2011 Author Share Posted November 26, 2011 [quote name='panbazyl']zielona - czytaj ze zrozumieniem. I nie bierz się za hodowlę!!!!! Bo do tego trzeba mieć jeszcze cos takiego co się nazywa etyka. Owszem, możesz i bez tego - ale czy jest sens?????[/QUOTE] Jak chcesz się kłócić to napisz na e-maila a jak chcesz dyskutować to trzymaj się tematu. Jak nie masz nic do powiedzenia - to nie mów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
panbazyl Posted November 26, 2011 Share Posted November 26, 2011 ja kłocić się nie chcę - nie lubię tego. Jestem bardzo spokojną osobą :) a co do tematu - to go przypomnę "Polski związek kynologiczny a prawo" bo mam wrażenie, że temat już dano poszedl w las. Przeklejam z 1 postu - bo nadal czekam na rozwinięcie TEGO temetu [I][COLOR=darkred]"Gadam sobie z koleżanką i gadam i co się dowiedziałam. Pan kupił szczenię po rodowodowych rodzicach. Nie dostał metryki.Rodzice szczenięcia wystaw nie widzieli ale Pan zrobił badania genetyczne szczenięcia i rodziców. Po czym wystąpił do Związku o wydanie metryki. Oczywiście odmówiono mu ale Pan nie zrezygnował i zaskarżył FCI do Trybunału ... Było trochę spraw sądowych. Trybunał przyznał rację Panu. Metryka to dokument potwierdzający pochodzenie psa. I Pan to udowodnił. Oczywiście metrykę otrzymał. Czy trzy wystawy w PZK to wymóg zgodny z prawem czy może "raczej nie". Czy kupując psa po rodowodowych rodzicach i mając na niego metrykę, musimy trzy razy na wystawach udowadniać, że to pies rasowy. W Polskiej Federacji Kynologicznej na pierwszej wystawie mamy tzw. hodowlankę. Tylko czy to jest zgodne z prawem?" _________________ [/COLOR][/I] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kelpie87 Posted November 26, 2011 Share Posted November 26, 2011 ZKwP ma w swoim statucie punkt:[FONT=CentSchbookPL-Roman][SIZE=2][COLOR=#231f20][FONT=CentSchbookPL-Roman][SIZE=2][COLOR=#231f20] [LEFT][SIZE=2][FONT=CentSchbookPL-Roman][COLOR=#231f20]"Celem Związku jest oparta na podstawach naukowych organizacja hodowli i szkolenia psów rasowych dla [/COLOR][/FONT][/SIZE][SIZE=2][FONT=CentSchbookPL-Roman][COLOR=#231f20][B]osiągnięcia jak najwyższego poziomu[/B] zarówno pod względem eksterierowym jak i użytkowym."[/COLOR][/FONT][/SIZE][/LEFT] [SIZE=2][FONT=CentSchbookPL-Roman][COLOR=#231f20]To chyba powinno wyjaśniać wymóg kwalifikacji hodowlanych :p[/COLOR][/FONT][/SIZE] Nie można selekcji pozowtawic całkowicie w gestii hodowców, bo większość z nich amatorzy, posiadający tylko podstawy wiedzy na temat hodowli, genetyki czy wzorca swojej rasy. A obecne wymogi jakie stawia ZKwP sa moim zdaniem za niskie. Więcej ras powinno być objętych obowiązkowymi badaniami i testami psychicznymi (które powinny byc inaczej skonstruowane). Np. w mojej rasie (czarny terier rosyjski) nie ma obowiązkowych prześwietleń na dysplazję, a powinny być. Większość hodowców prześwietla, ale zdarzają się tacy którzy jak "nie trzeba" to nawet dla dobra swojej suki tego nie zrobią, albo tacy którzy prześwietlą, wynik jest ściśle tajny, a suka jest kryta:roll: A te trzy wystawy i bdb dla suki to o wieeele za mało. Byłabym za zastapieniem ich przeglądem hodowlanym, pod warunkiem że byłby odpowiednio rygorystyczny. Wiadomo, nie ma psów idealnych, ale odpowiednim doborem partnera można niedostatki poprawić. Tymczasem są sytuacje kiedy jest kryta suka która w życiu nie powinna byc dopuszczona do hodowli, bo sędzia nie chce być "za ostry". Na ostatniej wystawie widziałam jak właścicieli reproduktorów zaczepiali i wypytywali właściciele suki, która owszem, ma hodowlankę, tyle że na samych bardzo dobrych. Suka właściwie jest poprawnie zbudowana, nie ma wad budowy ale... nie przypomina swojej rasy. I gdzie tu mówić o hodowli, to raczej chodowla.:shake: [/COLOR][/SIZE][/FONT][/COLOR][/SIZE][/FONT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zielona Posted November 26, 2011 Author Share Posted November 26, 2011 [quote name='panbazyl']ja kłocić się nie chcę - nie lubię tego. Jestem bardzo spokojną osobą :) a co do tematu - to go przypomnę "Polski związek kynologiczny a prawo" bo mam wrażenie, że temat już dano poszedl w las. Przeklejam z 1 postu - bo nadal czekam na rozwinięcie TEGO temetu [I][COLOR=darkred]" W Polskiej Federacji Kynologicznej na pierwszej wystawie mamy tzw. hodowlankę. Tylko czy to jest zgodne z prawem?" _________________ [/COLOR][/I][/QUOTE] Odpowiedź już dawno wynikła z treści Na końcu jest znak zapytania ale pewnie w szkole już tego nie uczą Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zielona Posted November 26, 2011 Author Share Posted November 26, 2011 [quote name='kelpie87']ZKwP ma w swoim statucie punkt:[FONT=CentSchbookPL-Roman][SIZE=2][COLOR=#231f20][FONT=CentSchbookPL-Roman][SIZE=2][COLOR=#231f20] [LEFT][SIZE=2][FONT=CentSchbookPL-Roman][COLOR=#231f20]"Celem Związku jest oparta na podstawach naukowych organizacja hodowli i szkolenia psów rasowych dla [/COLOR][/FONT][/SIZE][SIZE=2][FONT=CentSchbookPL-Roman][COLOR=#231f20][B]osiągnięcia jak najwyższego poziomu[/B] zarówno pod względem eksterierowym jak i użytkowym."[/COLOR][/FONT][/SIZE][/LEFT] [SIZE=2][FONT=CentSchbookPL-Roman][COLOR=#231f20]To chyba powinno wyjaśniać wymóg kwalifikacji hodowlanych :p[/COLOR][/FONT][/SIZE] Nie można selekcji pozowtawic całkowicie w gestii hodowców, bo większość z nich amatorzy, posiadający tylko podstawy wiedzy na temat hodowli, genetyki czy wzorca swojej rasy. A obecne wymogi jakie stawia ZKwP sa moim zdaniem za niskie. Więcej ras powinno być objętych obowiązkowymi badaniami i testami psychicznymi (które powinny byc inaczej skonstruowane). Np. w mojej rasie (czarny terier rosyjski) nie ma obowiązkowych prześwietleń na dysplazję, a powinny być. Większość hodowców prześwietla, ale zdarzają się tacy którzy jak "nie trzeba" to nawet dla dobra swojej suki tego nie zrobią, albo tacy którzy prześwietlą, wynik jest ściśle tajny, a suka jest kryta:roll: A te trzy wystawy i bdb dla suki to o wieeele za mało. Byłabym za zastapieniem ich przeglądem hodowlanym, pod warunkiem że byłby odpowiednio rygorystyczny. Wiadomo, nie ma psów idealnych, ale odpowiednim doborem partnera można niedostatki poprawić. Tymczasem są sytuacje kiedy jest kryta suka która w życiu nie powinna byc dopuszczona do hodowli, bo sędzia nie chce być "za ostry". Na ostatniej wystawie widziałam jak właścicieli reproduktorów zaczepiali i wypytywali właściciele suki, która owszem, ma hodowlankę, tyle że na samych bardzo dobrych. Suka właściwie jest poprawnie zbudowana, nie ma wad budowy ale... nie przypomina swojej rasy. I gdzie tu mówić o hodowli, to raczej chodowla.:shake: [/COLOR][/SIZE][/FONT][/COLOR][/SIZE][/FONT][/QUOTE] Masz tu bardzo dużo racji. Niemniej ciekawa jestem przepisów w innych krajach. Napisałam do Rosjan i czekam na odpowiedź. Chyba, że ktoś już wie jakie tam są wymogi. Psy są na całym świecie a kryteria ich rozmnażania różnią się. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
panbazyl Posted November 26, 2011 Share Posted November 26, 2011 [quote name='zielona']Odpowiedź już dawno wynikła z treści Na końcu jest znak zapytania ale pewnie w szkole już tego nie uczą[/QUOTE] jak dla mnie odpowiedź jest zbyt enigmatyczna. Moze podaj co to za pies byl tak "uznany", w jakim oddziale. Bo dla mnie to na razie tylko plotki. a to czego uczą w szkole to mnie najmniej interesuje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Brezyl Posted November 26, 2011 Share Posted November 26, 2011 [quote name='zielona']Brezyl nie ma czegoś takiego jak "cały miot super". Każdy z nas hoduje inne psy, więc i porównania będą inne. Hodowca to hobby, jak na razie nie ma takiego zawodu. Jak kiedyś będzie to zasady genetyki trzeba będzie znać. Zajrzyj sobie do mnie na stronę [URL="http://www.podhalan.warmia.pl"]www.podhalan.warmia.pl[/URL] w szczeniakach 2009 i 2010 są dwa mioty po tych samych rodzicach. Po pierwszym miocie znaleźli się chętni na kolejne szczenięta z tego skojarzenia. [SIZE=3][COLOR=darkred][B][FONT=Calibri]Kiepski byłby z Ciebie hodowca[/FONT][/B][/COLOR][/SIZE] Myślę, że nie do końca zrozumiałeś zasad genetyki.[/QUOTE] Ja widzę tylko jedno, ze poszłaś po najmniejszej lini oporu, wykorzystałas własnego psa i sukę, tanio, szybko i ..... Ale dla mnie to produkcja, nie hodowla. Co osiągneły Te szczenięta na wystawach ? Bo rozumiem, że nikt z włascicieli nie zrobił z psem głupiego PT, więc poziomu wyszkolenia maluchów sprawdzić nie mogę. Mnie szczerze powiedziawszy nie interesuje, ze szczeniaki rozeszły się na pniu, ale to co dało ich powołanie do życia dla rasy. Wierz mi, ze są hodowcy, którzy dopuszczają sukę co dwa lata mimo kolejki chętnych, jeżdzą na krycie przez pół Europy, mimo że ludzie kupiliby od nich szczenięta co roku, z ojcem którym byłby najblizej mieszkajacy roproduktor. Ale chodzi o to by szczeniaki były jak najlepsze, pod względem zdrowia, psychiki, eksterieru. To jest własnie hodowla. Tym bardziej sprawdziałabym ją z różnymi psami, że jej matka nie ma pochodzenia (KW). Skoro suka była tak dobra że wpisano ja do KW, warto było sprawdzić co niesie ze soba w genotypie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.