andzia69 Posted April 30, 2016 Author Posted April 30, 2016 1 minutę temu, mar.gajko napisał: To Panda dziewczyna na tymczas do sbd pojechała? ekhmmm ...na stałe :) :) 1 Quote
mar.gajko Posted April 30, 2016 Posted April 30, 2016 Teraz, andzia69 napisał: ekhmmm ...na stałe :) :) Wow. Super. Quote
andzia69 Posted April 30, 2016 Author Posted April 30, 2016 Teraz, mar.gajko napisał: Wow. Super. też nie wierzę jeszcze :) :) Quote
mar.gajko Posted April 30, 2016 Posted April 30, 2016 1 minutę temu, sleepingbyday napisał: ja też nie, szczerze mówiąc. No jak nie wierzysz, skoro Ci już lata po chałupie :) masz i koniec :) Quote
malagos Posted May 1, 2016 Posted May 1, 2016 Sbd, to się dzieje u Ciebie! supeross! a ja mam terierka na bdt :) Quote
sleepingbyday Posted May 1, 2016 Posted May 1, 2016 tak, to lisiek. no widzisz malagos, ty masz przychówek nowy i ja też. Quote
andzia69 Posted May 4, 2016 Author Posted May 4, 2016 52 minut temu, mar.gajko napisał: No i co tam słychać? Piszcie coś. u nas nic :( w zeszłym tyg. z piątku na sobotę odszedł Dżeki, starszy psiak, ktorego nawet nie ogłaszaliśmy, bo kto chce stare psiaki :( Już Reksia ogłaszamy i nic...o żadnego z naszych psiaków telefonów nie było :( Sbd - a co u Was? Quote
mar.gajko Posted May 4, 2016 Posted May 4, 2016 A Pand chłopczyk? Nikt nie dzwonił? On taki chwytliwy urodnie. Quote
sleepingbyday Posted May 5, 2016 Posted May 5, 2016 powolutku. mały dzikus uczy się kontaktu wzrokowego, wskakiwania (już umie po jednej stronie kanapy, ale po drugiej jeszcze nie bardzo), rozumienia gwizdania, cmokania i klepania w udo. załatwianie na spacerze - powoli, bardzo powoli sie przekonuje - długo trzyma i nie chce się załatwiać. wczoraj z liśkiem powąchali się bez kłótni, więc coś tam się chyba dzieje, jak mnie nie ma, ale wciąż jeszcze liśko unika zauważania jej. w pewnych kwestiach jest strachliwa, w innych nie. Pierwszego dnia bardzo latała przy drzwiach balkonowych traktując je jako drogę na wolność, ale jak jej pokazałam, gdzie jesteśmy (4 piętro), to na balkon weszła z własnej inicjatywy tylko raz - stoi w drzwiach tylko. zasadniczo wiecie, taki kaspar hauser do nauczenia wielu rzeczy. 1 Quote
andzia69 Posted May 5, 2016 Author Posted May 5, 2016 Mam nadzieję, ze nie zabijesz mnie za nią :( biedne stworzonko. To nie wiem, gdzie one były trzymane :( Pies pandzior - urodny, ale dalej nikt nikt dzwoni, tylko o szczyle dzwonią ...ja już nie kumam nic :( Szukał jej trochę, ale bez przesadyzmu. Teraz biega za panią Basią. Ostatnio znowu wzbogaciły się o kolejne psy :( Ona nie przejdzie obojętnie, a gmina na zgłoszenie odp. tak: a skąd pani wie, ze to bezdomny? a szukała pani właściciela? i inne w tym stylu. Czyli mają nowego ala huskiego bez ogona - kulejącego na łapę w momencie odlowienia, sukę bitą po głowie ala sznaucerkowata i malutką suczynę z 4 maluchami z przepustu dla żab pod ulicą :P można się pochlastać :( Quote
mar.gajko Posted May 6, 2016 Posted May 6, 2016 CO słychać Panny? U Pandy, Modisia i w ogóle? Pandzior bez przydziału dalej? Quote
mar.gajko Posted May 6, 2016 Posted May 6, 2016 Mamina już całkiem w nowym domu? Wszystko w porządku? Bo mam ją na ogłoszeniach i może ją trzeba zdjąć. Quote
devoner Posted May 7, 2016 Posted May 7, 2016 16 godzin temu, mar.gajko napisał: Mamina już całkiem w nowym domu? Wszystko w porządku? Bo mam ją na ogłoszeniach i może ją trzeba zdjąć. Pan od Mami nie dzwoni od dwóch tygodni czyli na moje jest ok,bo zawsze dzwonił jak coś było nie tak,odczekam jeszcze tydzień i sama zadzwonię,Modig nadal w Bohuminie,wklejam Ci z FB:" Infekcja w łapie została wyleczona. Zrost jest jednak niezadowalający. Pan doktor pobierze Modigowi szpik w barku i poda do miejsca złamania. Dodatkowo miejsce to zostanie uzupełnione kością syntetyczną. Operacja będzie jutro. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, we wtorek Modig powinien wrócić do DT, gdzie będzie rehabilitowany. " Quote
andzia69 Posted May 7, 2016 Author Posted May 7, 2016 generalnie to...cisza :( nikt nie dzwoni :( Quote
mar.gajko Posted May 8, 2016 Posted May 8, 2016 Tuptuś ma sporo pobrań telefonu, ale Pirat-Panda to ma mnóstwo, w wisi przecież króciutko. Dziw, że nawet imbecyl żaden nie zadzwonił. Quote
andzia69 Posted May 8, 2016 Author Posted May 8, 2016 14 minut temu, mar.gajko napisał: Tuptuś ma sporo pobrań telefonu, ale Pirat-Panda to ma mnóstwo, w wisi przecież króciutko. Dziw, że nawet imbecyl żaden nie zadzwonił. cisza jak w kościole :( dzisiaj ratowała EwaB psa...niestety serducho się zatrzymało :( :( A tak chciałyśmy, zeby się udało :( ale pomoc przyszła za późno :( nie wiadomo ile dni on tak leżał przy głównej ulicy, pośród setek domów wsiurów! i dopiero dzisiaj ktoś się zatrzymał i szukal dla niego pomocy...za późno :( Quote
ewab Posted May 9, 2016 Posted May 9, 2016 Andzia dlaczego pary nie puściłaś, kto adoptował sucz pandzie? Sleepingbyday dzięki :) Mar.gajko dlaczego małe, kudłate jeszcze bez domu? Modig był operowany wczoraj, a nie w sobotę. Jutro jeszcze nie wraca. Może pojutrze. Quote
andzia69 Posted May 9, 2016 Author Posted May 9, 2016 39 minut temu, ewab napisał: Andzia dlaczego pary nie puściłaś, kto adoptował sucz pandzie? Sleepingbyday dzięki :) bo to miala być niespodzianka :) Quote
mar.gajko Posted May 9, 2016 Posted May 9, 2016 1 godzinę temu, ewab napisał: Mar.gajko dlaczego małe, kudłate jeszcze bez domu? No właśnie nie wiem. Ma ogłoszenia razem z Pandą, osobno, posłałam do Dziennika. Devoner - nikt nie dzwonił po Sarę, bo miałam info z OLX, kobieta z kotem. Powtórzyłam też pakiety dla Maxa, Sary i Tuptusia. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.