Cajus JB Posted February 5, 2012 Posted February 5, 2012 Nie da się ukryć. Miałem nie wracać. Ale przy firmie mamy psiaka i w te mrozy jak już zacząłem się nim zajmować coś we mnie odżyło i dało radość. To jestem. Ale o tym sobie porozmawiamy jutro na fb jak będziesz. ;) Quote
tayga Posted February 5, 2012 Posted February 5, 2012 [quote name='Cajus JB']o tym sobie porozmawiamy jutro na fb jak będziesz. ;)[/QUOTE] Będę, wieczorem :) Quote
azalia Posted February 5, 2012 Posted February 5, 2012 Tayga,zdrowiej dziewczyno,odpocznij trochę. A kto to widział w taki mróz bez czapki....a Dziadek białą dawał he,he Quote
margoth137 Posted February 6, 2012 Posted February 6, 2012 Fajnie, że się dziadziuś cieszy:) ja się kiedyś opalałam nad rzeką, kozy się skradły i zjadły mi sukienkę:) Oby się te mrozy pokończyły...Brrr Quote
emilia2280 Posted February 6, 2012 Author Posted February 6, 2012 [quote name='margoth137']Fajnie, że się dziadziuś cieszy:) ja się kiedyś opalałam nad rzeką, kozy się skradły i zjadły mi sukienkę:) Oby się te mrozy pokończyły...Brrr[/QUOTE] huhhuuu, jak wracalas do domu? ;ppp milo czytac wiesci od uszczésliwionego dziadka :) i jeszcze czapá z Agá chcial sié dzielic ;ppp Quote
margoth137 Posted February 6, 2012 Posted February 6, 2012 [quote name='emilia2280']huhhuuu, jak wracalas do domu? ;ppp milo czytac wiesci od uszczésliwionego dziadka :) i jeszcze czapá z Agá chcial sié dzielic ;ppp[/QUOTE] wracałam owinięta ręcznikiem:) to było na wakacjach więc nikt mnie nieznał:) pozdrawiam cieplutko na wątku dziadzia Tadzia:) Quote
tayga Posted February 6, 2012 Posted February 6, 2012 [quote name='margoth137']wracałam owinięta ręcznikiem:) [/QUOTE] Gotowa jestem paradować w ręczniku po mieście, oby te mrozy tylko się skończyły. Auto mi padło na 3 dni, w sobotę mój syn uruchomił przy pomocy dmuchawy z ciepłym powietrzem, ciepłego paliwa i innych sztuczek. Przewody zamarzły. Stało pod pracą i straszyło. Quote
majqa Posted February 6, 2012 Posted February 6, 2012 [quote name='tayga']Gotowa jestem paradować w ręczniku po mieście, oby te mrozy tylko się skończyły. (...).[/QUOTE] Wcale mnie to nie dziwi. Też mam dość, jak chyba nigdy dotąd. :shake: Quote
margoth137 Posted February 7, 2012 Posted February 7, 2012 u nas teraz odziwo -12 stopni, niech się skończą mrozy, żal mi tych zmarzniętych psiaków, kotów, ptaszydeł i innych....:( Quote
majqa Posted February 7, 2012 Posted February 7, 2012 Tak, to ciężki czas dla wszystkich zwierzaków. Quote
tayga Posted February 7, 2012 Posted February 7, 2012 U mnie dwie kolejne bidy - młoda sunia długowłosa ONka i jeszcze młodsza Berneński pies pasterski. Quote
majqa Posted February 7, 2012 Posted February 7, 2012 [quote name='tayga']U mnie dwie kolejne bidy - młoda sunia długowłosa ONka i jeszcze młodsza Berneński pies pasterski.[/QUOTE] Widzę, że masz falę przybytku... :-( Quote
tayga Posted February 7, 2012 Posted February 7, 2012 (edited) [quote name='majqa']Widzę, że masz falę przybytku... :-([/QUOTE] Tsunami chyba :( Ale za to jeden futrzak (mix husky i ONka) został psem policyjnym, a moze lepiej powiedzieć policjantowym :) Wpłaty na transport Dixi: Mirka R. (arim) - 20 zł Iza K. (majqa) - 20 zł Ewa R. (storozak) - 20 zł Julita A. (Ajula) - 10 zł Teresa T (terra) - 20 zł Razem 90 zł. W całości dałam kierowcy. Pani Iwonka (DS) dołożyła 50 zł od siebie. Dixi z Gubina do Kraśnika pokonała trasę 695 km (w jedną stronę)! Mam kontakt z DS, nie jest tak źle jak myślałam :) Dixi jednak już nie jest dzikuskiem :) Edited February 8, 2012 by tayga Quote
storozak Posted February 8, 2012 Posted February 8, 2012 Suuuuper Dixi!!! Trzymaj się dziewczyno i bądź grzeczna!! Quote
emilia2280 Posted February 8, 2012 Author Posted February 8, 2012 Agnieszko, to na ile bédzie opiewala faktura za transport Dixi którá dostaniemy? Wyslalas já juz do Krakowa? Quote
margoth137 Posted February 12, 2012 Posted February 12, 2012 zagladam do dziadzia Tadzia:) może pod Gubinem chociaż nie zimno:) Quote
tayga Posted February 12, 2012 Posted February 12, 2012 (edited) [quote name='margoth137']może pod Gubinem chociaż nie zimno:)[/QUOTE] W dzień słoneczko i -3 w najcieplejszym momencie, w nocy o wiele zimniej. Do Dziadka jadę jutro (uprzedzalam Go o tym). Dzisiaj byłam na chrzcinach. Sunia Bernenka wróciła do wlaściciela. Super gość :) Oby każdy tak intensywnie szukał zgubionego psa (wygryzła dziurę w płocie) i jeszcze potrafił się odwdzięczyć za zabezpieczenie psa. Zaraz po odebraniu Soni pojechał zaczipować :) Ale może ktoś ma pomysł jak rozwikłać ten "problem": [URL]http://www.facebook.com/media/set/?set=a.266470613425939.61197.100001890072621&type=1[/URL] Znaleziona tydzień temu, nikt nie szuka, nikt nie odpowiada na ogłoszenia, nie ma czipa i całkiem możliwe ze jest w ciąży. Jak to jest w przepisach? Co może mi zrobić wlaściciel jak się odnajdzie a ja wysterylizuję jego psicę? I też nie wiem kiedy wyadoptować. Na myślenie mam jeszcze tydzień, po tym czasie Urząd może odwieżć do schroniska (do czego oczywiście nie dopuszczę) Edited February 12, 2012 by tayga Quote
Beta&Czata Posted February 14, 2012 Posted February 14, 2012 [quote name='tayga']W dzień słoneczko i -3 w najcieplejszym momencie, w nocy o wiele zimniej. Do Dziadka jadę jutro (uprzedzalam Go o tym). Dzisiaj byłam na chrzcinach. Sunia Bernenka wróciła do wlaściciela. Super gość :) Oby każdy tak intensywnie szukał zgubionego psa (wygryzła dziurę w płocie) i jeszcze potrafił się odwdzięczyć za zabezpieczenie psa. Zaraz po odebraniu Soni pojechał zaczipować :) Ale może ktoś ma pomysł jak rozwikłać ten "problem": [URL]http://www.facebook.com/media/set/?set=a.266470613425939.61197.100001890072621&type=1[/URL] Znaleziona tydzień temu, nikt nie szuka, nikt nie odpowiada na ogłoszenia, nie ma czipa i całkiem możliwe ze jest w ciąży. Jak to jest w przepisach? Co może mi zrobić wlaściciel jak się odnajdzie a ja wysterylizuję jego psicę? I też nie wiem kiedy wyadoptować. Na myślenie mam jeszcze tydzień, po tym czasie Urząd może odwieżć do schroniska (do czego oczywiście nie dopuszczę)[/QUOTE] Mam Cię !!! :evil_lol: Przeprowadziłam krótkie śledztwo i okazało się, że wyszłam na głupa :flaming:, dając Ci dobre rady na fb....Przepraszam, to się więcej nie powtórzy :oops::oops::oops:. Próbuję działać. Pozdrawiam Elżbieta Quote
emilia2280 Posted February 14, 2012 Author Posted February 14, 2012 hehe, Aga, jak udala sié wizyta u DZiadka? Quote
storozak Posted February 17, 2012 Posted February 17, 2012 Zaglądam do Dziadzia i jego ferajny:) Quote
unixena Posted February 17, 2012 Posted February 17, 2012 Ja tylko tak informacyjnie:razz: -Agnieszce juz 3 ci dzien nie dziala internet w domu .... :roll:. Quote
storozak Posted February 18, 2012 Posted February 18, 2012 To sobie dziewczyna od komputera odpocznie - bardzo dobrze:) Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.