modliszka84 Posted November 8, 2011 Share Posted November 8, 2011 dziewczyny wy jesteście niesamowite!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted November 8, 2011 Share Posted November 8, 2011 [quote name='modliszka84']dziewczyny wy jesteście niesamowite!!!![/QUOTE] Trudno to lepiej określić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
li1 Posted November 8, 2011 Share Posted November 8, 2011 Przeczytajcie watek o Basiku z terierkowa [URL]http://www.terierkowo**********/teriery-w-potrzebie,17/gluchy-i-slepy-czeka-na-smierc-pomocy,5195.html[/URL] Czy pewne osoby tam sa pijane, czy nienormalne? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
modliszka84 Posted November 8, 2011 Share Posted November 8, 2011 sprawa z Basikiem jest niezwykła: - po dzisiejszej wizycie u weta okazało się że pies ma bielutkie zęby! wg naszej wetki może mieć ok 5-6 lat! nie wiadomo co jest przyczyną tego, że nie widzi i nie słyszy... najprawdopodbniej jakieś urazy mechaniczne. Wg niej oko prawdopodobnie będzie do usunięcia. - pies waży 8 kg, jest strasznie chudy - Basik jest teraz u piechci, a na czwartek wieczór mamy załatwiony transport - nasze koleżanka jedzie do Otwocka i zabierze Basika Także to chyba nie jest jednak dziadek, nie wiem na jakiej podstawie dali mu w papierach w schronisku 12 lat. Dowiedziałam się też, że do schroniska trafił po jakimś wypadku i to cud że przezył... Poza tym, po wyleczeniu oka i całego psa trzeba mu będzie pręznie szukać domu! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
li1 Posted November 8, 2011 Share Posted November 8, 2011 Czy on skarzy sie na cos? Czy widac ze ma bol? Zaraz dzwonie i zamawiam wizyte u Garncarza na piatek. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
modliszka84 Posted November 8, 2011 Share Posted November 8, 2011 a ludzie z tamtego forum mają chyba coś nie tak z głową... swoją drogą też bym chciała mieć umiejętność żeby przez ekran komputera ocenić ile będzie kosztowało leczenie, to że pies przeżyje bądź nie przeżyje narkozy, ile ma dokładnie lat albo ile będzie trwało leczenie - to nieoceniona umiejętność, tylko pozazdrościć :cool3: no a poza tym ze zdziwiniem czytałam te posty osób, które wydają się być miłośnikami zwierząt - no w końcu na forum związanym z psami piszą : [quote] Ja niestety też uważam, że lepiej dla tak starego i chorego psa - uśpić go, a w domu chętnym na przygarnięcie biedy umieścić innego schroniskowego biedaka. [/quote] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
modliszka84 Posted November 8, 2011 Share Posted November 8, 2011 [quote name='li1']Czy on skarzy sie na cos? Czy widac ze ma bol? Zaraz dzwonie i zamawiam wizyte u Garncarza na piatek.[/QUOTE] więcej napisze piechcia jak wejdzie na dogo, ja utknęłam w korkach i wiem tylko to co przez telefon się dowiedziałam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
li1 Posted November 8, 2011 Share Posted November 8, 2011 [B][SIZE=2]Terriermania[/SIZE][/B] [SIZE=1]Moderator[/SIZE] [SIZE=1][IMG]http://picsrv**********/images/avatars/t/terierkowo/466582264e31df4086731.jpg[/IMG][/SIZE] [URL="http://bliziutko.pl/"][SIZE=1][COLOR=#006699]Kto mieszka za sciana[/COLOR][/SIZE][/URL] [SIZE=1]Dołączył: 28 Lut 2007[/SIZE] [SIZE=1]Posty: 2370[/SIZE] [SIZE=1]Przeczytał: 244 tematy[/SIZE] [SIZE=2]To ja będę przyjemna, naszym zdaniem pomoc dla tego psa byłaby meczeniem zwierzęcia i mija sie z celem, w myśl "stanu wyzszej konieczności" jestesmy za eutanazją, gdyż będzie ona dla psa bardziej korzystna i zdecydowanie bardziej pomocna.[/SIZE] [SIZE=2]_________________[/SIZE] [SIZE=2]"Posiadanie psa jest jak tęcza.Szczenięta są radością na jednym jej końcu. Stare psy są skarbem na drugim."- Carolyn Alexander[/SIZE] [SIZE=2]_____________________________________________________________________[/SIZE] [SIZE=2]To nastepny wpis na terierkowie. [/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
olalolaa Posted November 8, 2011 Share Posted November 8, 2011 Nie przejmujcie się.. robicie to co nalezy, ciesze się że w końcu ktos się nim zaopiekuje. Bazarek wystawię w weekend jak będę w domu i porobię fotki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
emilia2280 Posted November 8, 2011 Share Posted November 8, 2011 hahaaaaaaaaaa, no umarlam po takiej tragikomedii z terierkowa :) moze to jakis kabaret o psiej nazwie tylko? Li1, masz maila, musimy dopiác daty, wtedy zabukujé bilet i Wy tez. Lepiej prédzej bo bédá drogie jak na paré dni przed lotem. No i mój szef chce wiedziec kiedy wybédé :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
li1 Posted November 8, 2011 Share Posted November 8, 2011 Mejla wyslalam. Wizyta w klinice Garncarza zamowiona na sobote,12 listopada, godz 10 40. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
modliszka84 Posted November 8, 2011 Share Posted November 8, 2011 super. jeśli więc ktoś ma inne zdanie niż forum terierkowe i nie jest za uśpieniem psa po postawieniu diagnozy internetowej to bardzo prosimy o wpłaty na utrzymanie i leczenie Basika: nr konta: 37 1140 2004 0000 3902 6530 4732 Piechowska Magda Pabianice 95-200 tytuł "TERIER" Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Onaa Posted November 8, 2011 Share Posted November 8, 2011 Czyli przed psiakiem wizyta u dr Garncarza i operacja, tak ? A czy ogólnie wiadomo jakie to mogą być koszty ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
li1 Posted November 8, 2011 Share Posted November 8, 2011 Wiecie, co ten pies mogl uciec/zgubic sie. Jezeli jest taka mozliwosc, poszukajcie ew wlasciciela, (ma czip? ). Wizyta kosztuje ok 80-100zl. Operacja nie wiem ile. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
modliszka84 Posted November 8, 2011 Share Posted November 8, 2011 imię już ma - BASIK. Co do kosztów to nie wiadomo. Czasem wizyta jest bezpłatna, ale my byłyśmy już z jednym psem i zapłaciłyśmy chyba 80 czy 90 zł. Trudno teraz ocenić. Lekrz oceni to dalej. Nie wiem ile też wyniosła dzisiejsza wizyta i weta - sama morfologia z biochemią to min 70 zł. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted November 8, 2011 Share Posted November 8, 2011 Super, że Basik już u Piechci. :-) Punkt dla niego ocena wieku. A co do cioć "dobra rada" z... szkoda na te rady postów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
emilia2280 Posted November 8, 2011 Share Posted November 8, 2011 [quote name='li1'][B]Mejla wyslalam.[/B] Wizyta w klinice Garncarza zamowiona na sobote,12 listopada, godz 10 40.[/QUOTE] buu, ale nie do domu :( Jak wrócisz dzis na dogo to przeslij mi na yahoo pls. Ratler (ja) do jutra padnie :) He, to jak on taki mlody to po liftingu bédzie rozchwytywanym pieskiem dla eleganckiej paniusi z wlosami pasujácymi do nowej fryzury naszego przystojniaka! Zawsze tak jest z kudlaczami jak im obetná fryzury jak wyrzezbione z gliny :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Terriermania Posted November 8, 2011 Share Posted November 8, 2011 [quote name='li1'] DODAJE Na terierkowie ktos napisal, ze maly nadaje sie tylko do uspienia. Ja jestem przeciw. Przynajmniej chce uslyszec opinie wetow.[/QUOTE] Pies w stanie jaki został przedstawiony na poczatku czyli: 10-12 lat, wycieńczony, jedno oko do usunięcia nie rokował na przyszłość i humanitarnym sposobem udzielenia mu pomocy byłaby eutanazja. Na moje dwukrotne pytanie odnosnie badań krwi lub usg/rtg (pytałam 6 i 2gi raz 7go) odpowiedź otrzymałam dopiero dzisiaj, ze o 18tej będzie u weterynarza. Więc nie dziw się, nie lubimy jak ktoś "karmi" swoja empatię kosztem cierpiącego psa :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
li1 Posted November 8, 2011 Share Posted November 8, 2011 Ty , wplac forse na Basika i nie odzywaj sie, bo co wpis, to wieksza tragikomedia. A watku na dogo czytac nie mogla od razy? Przeciez byl podany zaraz na pierwszej stronie terierkowa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Lobaria Posted November 8, 2011 Share Posted November 8, 2011 Cytuję [I]10-12 lat, wycieńczony, jedno oko do usunięcia nie rokował na przyszłość [/I]Czy chodzi o to, że nie rokuje jako reproduktor[URL="http://www.forum.nagrzyby.pl/viewtopic.php?p=350318#350318"]?[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Terriermania Posted November 8, 2011 Share Posted November 8, 2011 [quote name='li1']Ty , wplac forse na Basika i nie odzywaj sie, bo co wpis, to wieksza tragikomedia. A watku na dogo czytac nie mogla od razy? Przeciez byl podany zaraz na pierwszej stronie terierkowa.[/QUOTE] Nie muszę na niego płacić, a na pewno Ty mnie do tego nie zachęcasz. Miło jednak, że całkiem zdjęłaś maskę super pomocnicy o ogromnej empatii, na koszt impertynenckiej dziewuszki, której wypowiedziom daleko do kultury. Nie rokuje na przyszłość to znaczy, ze zycie w takim stanie byłoby dla tego psa cierpieniem, ale przepraszam, rzeczywiscie mogłam usciślić, a nie uzywac fachowego języka weterynaryjnego. Ciekawa jestem Li1 dlaczego nie zacytowałas mojego postu, sprzed niemalże dwóch dni, gdzie napisałam, ze oko trzeba będzie prawdopodobnie usunąć (prawdopodobnie, bo najlepiej bezie to wioedziala osoba bezposrednio ogladajaca psa, a nie ze zdjęć) i tego z dzisiejszej nocy, gdzie pisałam o opinii znajomego lekarza wet. Dlaczego tych nie? Czyżby dlatego, ze okazały się zgodne ze stanem faktycznym? Brawo, szkoda słów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
piechcia15 Posted November 8, 2011 Author Share Posted November 8, 2011 jestem jestem dopiero teraz nie czytałam terierowego forum bo i tu mam dość wrażeń, ale za takie diagnozy bardzo dziękujemy, zawsze wzbogacają człowieka o nową wiedzę...o ludziach... Basik okazał się ok 6latenim całkiem żwawym terierkiem:) na smyczy maszerował tak dziarsko że zadyszkę załapałam:) W boksie ze stresu niestety gryzł i atakował:( musiałam zarzucić na niego smycz i koc i tak go wyniosłam, dopiero na spokojnie przy aucie się zakolegowaliśmy:) Ma zrobioną biochemię (może jutro już będą wyniki), obcięte pazury i generalnie został "obmacany":) Waży 8,5kg. Wg lekarza i w sumie mnie raczej napewno nie widzi, lub tylko jakimś skrawkiem jednego oka, może jakieś Cienie, bo do drzwi dziarsko leci:) Chyba też jest głuchy, ewentualnie gdzieś mu coś dzwoni, bo czasem jakby reagował na cmokanie. Albo nie chce słyszeć. Niestety okazuje się że nie znam siebie aż tak dobrze i nie umiałam go oddać z powrotem do schronu:( a więc wylądował u mnie i od razu na głęboką wodę, bo go wykąpałam, gdyś fetor jakim emanował był nie do zniesienia, a jestem dość wyrozumiała:) obcięłam kilka kołtunów i tu już cierpliwość panicza się skończyła bo warknął i dałam mu spokój:) Teraz śpi jak zabity, wypił pół michy wody, ale jedzenia nawet nie tknął:( nawet pasztetowej:( a miał do dyspozycji i sucha karmę i morką:( Zostawiłam bo może w nocy zje. Słychać jak mu kiszki marsza grają. Jest chyba tak słaby że u weta na stole leżał plackiem i w wannie też najpierw siedział, a potem leżał:( Wetka powiedziała że jej jest ciężko stwierdzić czy jest ślepy od zawsze czy np. w skutek tego wypadku tak mu sie porobiło. Mówiła, że ma w oczach jakies tam poprzerastane ślady, czyli starsze sprawy, pełno popękanych naczynek. zaćmę, a to chore oko to masakra, jak dla niej to do usunięcia:( On będzie ładnym welshem jak przytyje choć 3-4kg. Aga zmień może w tytule przelewu na "Basik" bo skoro ma już imię to niech tak będzie, aczkolwiek to bez znaczenia i tak pieniądze dojdą. Kurcze teraz tak myślę, ze nie wiem czy dobrze dla jego psychiki i samopoczucia jak opiekunki będą się tak szybko zmieniać:( on jest dość nieufny:( jak wróciliśmy do domu i chwilkę odsapnął to już merdał na mój widok...to było słodkie:):) aha za dzisiejszą wizytę zapłaciliśmy 1zł do puszeczki:) ...z resztą naszej:) ZA CO BARDZO DZIĘKUJEMY!! a co do kolejnych wizyt i kosztów to zobaczymy, póki co nie wiemy na czym stoimy. Zobaczymy w sobotę. Tylko Li1 z kim ja mam się rozliczać jak przekazywać kasę na wizytę i komu?? jest ktoś z Polski kto z kim będę mogła się zawsze skontaktować i kot będzie tam wszystko trzymał w szachu?:) [B]I KONIEC TYCH KŁÓTNI CZY NAWET WYMIANY ZDAŃ BO SZKODA TU MIEJSCA NA TO!! CIIIISZAAAA[/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted November 8, 2011 Share Posted November 8, 2011 No to ja się cieszę, że nie znasz siebie aż tak dobrze... ;-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
li1 Posted November 8, 2011 Share Posted November 8, 2011 Tak, opiekunki beda sie zmienialy. I co zrobic w takim wypadku? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted November 8, 2011 Share Posted November 8, 2011 [quote name='li1'](...) I co zrobic w takim wypadku?[/QUOTE] Nic, siła wyższa. To i tak lepsze niż to, co miał. Poza tym... niewykluczone, że stresowa, nieufna reakcja to jeszcze wynik niepewności schroniskowej, może być kiepsko z tą nieufnością ale nie musi. Czas to pokaże. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.