Jump to content
Dogomania

Reks dostał drugą szansę - już w DS! Pozostał wielki dług do spłacenia! POMOŻESZ???


DONnka

Recommended Posts

tak, Reks też już w całości uzgodniony. Wyjeżdża jutro ok 13.30. [B]Potrzebuję informacji dla pati-C gdzie ma dojechać Reks, nr telefonu do tej osoby, która go odbierze - to jest dość pilne :)[/B]

jeszcze czy ja dziś rozmawiałam z anett czy ANETTA ? już się zgubiłam.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 488
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='tripti']tak, Reks też już w całości uzgodniony. Wyjeżdża jutro ok 13.30. [B]Potrzebuję informacji dla pati-C gdzie ma dojechać Reks, nr telefonu do tej osoby, która go odbierze - to jest dość pilne :)[/B]

jeszcze czy ja dziś rozmawiałam z anett czy ANETTA ? już się zgubiłam.[/QUOTE]

Rozmawiałaś z anett, czyli Anetą :)
Już wysyłam Ci smsa z namiarami na nescca, która zna dokładny adres DT

Link to comment
Share on other sites

[quote name='tripti']tak, Reks też już w całości uzgodniony. Wyjeżdża jutro ok 13.30. [B]Potrzebuję informacji dla pati-C gdzie ma dojechać Reks, nr telefonu do tej osoby, która go odbierze - to jest dość pilne :)[/B]

jeszcze czy ja dziś rozmawiałam z anett czy ANETTA ? już się zgubiłam.[/QUOTE]

jeszcze jest na dogo anetta :evil_lol: a wydawalo mi się, że to rzadkie imię:eviltong:

Z Pati jestem w kontakcie, jutro przekażę wszelkie namiary.
Trzymam kciuki za szybkie i bezproblemowe wyciągnięcie chłopaków!!

Link to comment
Share on other sites

z tego co wiem, to DT już o wszystkim wie - sytuacja jest opanowana i pod kontrolą.
chciałabym adres tego DT, aby móc netem zamówić karmę.
poza tym [B]pierwszy worek karmy obiecała mysza1[/B].
na ten moment niech pati-c kupic gdzieś dwa worki po 3 kg
odda jej się kasę razem z tą za paliwo...
aha, no i jakby dało radę tel do PATI-C

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Vutz']z tego co wiem, to DT już o wszystkim wie - sytuacja jest opanowana i pod kontrolą.
chciałabym adres tego DT, aby móc netem zamówić karmę.
poza tym [B]pierwszy worek karmy obiecała mysza1[/B].
na ten moment niech pati-c kupic gdzieś dwa worki po 3 kg
odda jej się kasę razem z tą za paliwo...
aha, no i jakby dało radę tel do PATI-C[/QUOTE]
Oczywiście wyślę, jak tylko się dowiem dokąd :)

Link to comment
Share on other sites

Właśnie dostałam informację, że REKS pojechał do DT [B]a LUPUS ok 16.00 odszedł za TM... [/B]był bardzo chudziutki, zaślinił się, nie trzymał kupy...
odszedł przy dziewczynach - w trakcie wjeżdżania auta na teren schronu, którym miał jechać do domu... :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :(

Link to comment
Share on other sites

co do Reksa to dał sobie zapiąć obrożę po czasie i z wielką radością opuszczał schronisko z Piotrkiem na smyczy i obroży, a trzeba sporo przejść, żeby dojść do wyjścia... bardzo fajny pies, chociaż budzi respekt, musiałam mu wyrwać garnek, którego w końcu nie zabrał i pojechał na głodniaka... Ma nadgryzione ucho - to nowe i jak mój TZ pomagał wkładać go do transporterka to jak wziął za klatkę piersiową go jakoś tak to piszczał. Nie wiem skąd to ucho i ten ból w klatce, ponieważ był sam w boksie i największy w okolicy.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='tripti']tak, Reks też już w całości uzgodniony. Wyjeżdża jutro ok 13.30. [B]Potrzebuję informacji dla pati-C gdzie ma dojechać Reks, nr telefonu do tej osoby, która go odbierze - to jest dość pilne :)[/B]

jeszcze czy ja dziś rozmawiałam z anett czy ANETTA ? już się zgubiłam.[/QUOTE]


ze mna nie .................

Link to comment
Share on other sites

Wreszcie dotarłam ...
Jak to dobrze, że choć Reks dotarł do DT :)
Czekamy na relację Pati-C lub anett, która wzięła psiaka "na siebie" :)
Mam nadzieję, że DT "zaawansowane technologicznie" ;) i będziemy mogły liczyć na jakieś zdjęcia i informacje jak Reks daje sobie radę :)

Jak tylko dostaniemy numer konta Pati-C, przelejemy pieniążki: ja, Vutz i nicolaczek :)

Tripti, zaniepokoiłam się, tym co napisałaś o bólu w klatce piersiowej :shake:
No i skoro był sam w boksie, to kto Mu nadgryzł to ucho ???

Myślę, że trzeba by już chyba wybrać skarbnika dla Reksa
Trzeba ostro wziąć się za szukanie deklaracji dla Niego
Rozsyłajcie i reklamujcie wątek cioteczki :)
Zaraz napiszę do fochu z prośbą o bannerek :)

Link to comment
Share on other sites

Reks jeszcze nie dojechał; wszyscy na niego czekają...
Po drodze mieli podjechać do weta ale już za późno; zorganizuję w takim razie weta jutro jak się uda załatwić transport albo wetka przyjedzie do niego w piątek.

Martwi mnie to piszczenie z bólu...
Pati mówiła, że Reks jest taki raczej nieobecny, bez kontaktu ale może to szok i stres po opuszczeniu tej mordowni


Lupus Kochany psiaku brak mi słów:-(:-(:-(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='anett']Reks jeszcze nie dojechał; wszyscy na niego czekają...
[B]Po drodze mieli podjechać do weta ale już za późno; zorganizuję w takim razie weta jutro jak się uda załatwić transport albo wetka przyjedzie do niego w piątek.
[/B]
Martwi mnie to piszczenie z bólu...
Pati mówiła, że Reks jest taki raczej nieobecny, bez kontaktu ale może to szok i stres po opuszczeniu tej mordowni


Lupus Kochany psiaku brak mi słów:-(:-(:-([/QUOTE]

Jesteś kochana :)
Koniecznie trzeba sprawdzić, co go boli w tej klatce piersiowej :shake:
Trzymam kciuki, żeby to nie było nic poważnego :modla: :modla: :modla:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='tripti']co do Reksa to dał sobie zapiąć obrożę po czasie i z wielką radością opuszczał schronisko z Piotrkiem na smyczy i obroży, a trzeba sporo przejść, żeby dojść do wyjścia... bardzo fajny pies, chociaż budzi respekt, musiałam mu wyrwać garnek, którego w końcu nie zabrał i pojechał na głodniaka... Ma nadgryzione ucho - to nowe i jak mój TZ pomagał wkładać go do transporterka to jak wziął za klatkę piersiową go jakoś tak to piszczał. Nie wiem skąd to ucho i ten ból w klatce, ponieważ był sam w boksie i największy w okolicy.[/QUOTE]

trzeba mu było dać ten garnek... a nie dostał on lania na wszelki wypadek?

Link to comment
Share on other sites

właśnie jak wracałam ze schroniska to dzwoniłam do Pati i jeszcze im ok 120 km zostało, to było przed 20stą, mam nadzieję, że ta nieobecność to ze znudzenia może podróżą, bo wychodził bardzo żwawo i ogólnie wydał się psem, który dom znajdzie szybko.
Nie wiem co stało się z tym uchem, może szczury? nie wiem też co z tą klatką piersiową.
Było spore opóźnienie, Pati czekała pod schroniskiem chyba prawie 2 godziny, ponieważ Ona sama nie mogła zabrać psa, adoptowała już dwa ostatnio, a malvaaa była konieczna do adopcji, a w międzyczasie wyszła tragedia Lupusa :(

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...