tripti Posted October 25, 2011 Share Posted October 25, 2011 tak, Reks też już w całości uzgodniony. Wyjeżdża jutro ok 13.30. [B]Potrzebuję informacji dla pati-C gdzie ma dojechać Reks, nr telefonu do tej osoby, która go odbierze - to jest dość pilne :)[/B] jeszcze czy ja dziś rozmawiałam z anett czy ANETTA ? już się zgubiłam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cantadorra Posted October 25, 2011 Share Posted October 25, 2011 No to szczęśliwej drogi Reksik, będę dalej tu zaglądać i mam nadzieję pomagać. Trzymam kciuki za wszystkie dograne szczegóły :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vutz Posted October 25, 2011 Share Posted October 25, 2011 trzymam kciuki za chłopaka !!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tripti Posted October 25, 2011 Share Posted October 25, 2011 Dziewczyny, oprócz kciuków potrzebne są te informacje, pamiętajcie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DONnka Posted October 25, 2011 Author Share Posted October 25, 2011 [quote name='tripti']tak, Reks też już w całości uzgodniony. Wyjeżdża jutro ok 13.30. [B]Potrzebuję informacji dla pati-C gdzie ma dojechać Reks, nr telefonu do tej osoby, która go odbierze - to jest dość pilne :)[/B] jeszcze czy ja dziś rozmawiałam z anett czy ANETTA ? już się zgubiłam.[/QUOTE] Rozmawiałaś z anett, czyli Anetą :) Już wysyłam Ci smsa z namiarami na nescca, która zna dokładny adres DT Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vutz Posted October 25, 2011 Share Posted October 25, 2011 Szerokiej drogi. aha, no i trzeba się przygotować na ogłoszenia... zatem dziwczyny - w bloki startowe... ! czekajmy na sygnał. :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anett Posted October 25, 2011 Share Posted October 25, 2011 [quote name='tripti']tak, Reks też już w całości uzgodniony. Wyjeżdża jutro ok 13.30. [B]Potrzebuję informacji dla pati-C gdzie ma dojechać Reks, nr telefonu do tej osoby, która go odbierze - to jest dość pilne :)[/B] jeszcze czy ja dziś rozmawiałam z anett czy ANETTA ? już się zgubiłam.[/QUOTE] jeszcze jest na dogo anetta :evil_lol: a wydawalo mi się, że to rzadkie imię:eviltong: Z Pati jestem w kontakcie, jutro przekażę wszelkie namiary. Trzymam kciuki za szybkie i bezproblemowe wyciągnięcie chłopaków!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
unixena Posted October 26, 2011 Share Posted October 26, 2011 :thumbs:Zagladam wczesnym rankiem do Reksa -kciukasy zacisniete . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vutz Posted October 26, 2011 Share Posted October 26, 2011 oj, tak mocno zaciśnięte. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tripti Posted October 26, 2011 Share Posted October 26, 2011 Rozmawiałam z nescca - nikt nie uprzedził dt, że pies dziś przyjeżdża, Reks miał przyjechać z własną karmą i co teraz zrobić???? DONka nie może odebrać, anett też nie odbiera :( kto będzie osobą kontaktową z dt??? ja się tego nie podejmuje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vutz Posted October 26, 2011 Share Posted October 26, 2011 z tego co wiem, to DT już o wszystkim wie - sytuacja jest opanowana i pod kontrolą. chciałabym adres tego DT, aby móc netem zamówić karmę. poza tym [B]pierwszy worek karmy obiecała mysza1[/B]. na ten moment niech pati-c kupic gdzieś dwa worki po 3 kg odda jej się kasę razem z tą za paliwo... aha, no i jakby dało radę tel do PATI-C Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mysza 1 Posted October 26, 2011 Share Posted October 26, 2011 [quote name='Vutz']z tego co wiem, to DT już o wszystkim wie - sytuacja jest opanowana i pod kontrolą. chciałabym adres tego DT, aby móc netem zamówić karmę. poza tym [B]pierwszy worek karmy obiecała mysza1[/B]. na ten moment niech pati-c kupic gdzieś dwa worki po 3 kg odda jej się kasę razem z tą za paliwo... aha, no i jakby dało radę tel do PATI-C[/QUOTE] Oczywiście wyślę, jak tylko się dowiem dokąd :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wieso Posted October 26, 2011 Share Posted October 26, 2011 jestem ija itrzymam kciuki..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vutz Posted October 26, 2011 Share Posted October 26, 2011 Właśnie dostałam informację, że REKS pojechał do DT [B]a LUPUS ok 16.00 odszedł za TM... [/B]był bardzo chudziutki, zaślinił się, nie trzymał kupy... odszedł przy dziewczynach - w trakcie wjeżdżania auta na teren schronu, którym miał jechać do domu... :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
nicolaczek Posted October 26, 2011 Share Posted October 26, 2011 O mój Boże. Po prostu zabrakło mi słów:(. Więc napiszę tylko: dajcie znać dziewczny czy Reks dojechał oraz na jakie konto mam przelać kasę za transport. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vutz Posted October 26, 2011 Share Posted October 26, 2011 jak pati-c dojedzie i chyba wróci to dopiero nam podanumer konta - mamy czekać. dobrze, że chociaż REKS zdążył. trzeba mu teraz karmę i w razie potrzeby vet'a zapewnić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wieso Posted October 26, 2011 Share Posted October 26, 2011 tak mi przykro ,biedny Lupus :( wyslalam pieniazki dla niego i za pozno :(, prosze o przkazanie je dla Reksa........ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ANETTTA Posted October 26, 2011 Share Posted October 26, 2011 czyli on bezpieczny ................. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tripti Posted October 26, 2011 Share Posted October 26, 2011 co do Reksa to dał sobie zapiąć obrożę po czasie i z wielką radością opuszczał schronisko z Piotrkiem na smyczy i obroży, a trzeba sporo przejść, żeby dojść do wyjścia... bardzo fajny pies, chociaż budzi respekt, musiałam mu wyrwać garnek, którego w końcu nie zabrał i pojechał na głodniaka... Ma nadgryzione ucho - to nowe i jak mój TZ pomagał wkładać go do transporterka to jak wziął za klatkę piersiową go jakoś tak to piszczał. Nie wiem skąd to ucho i ten ból w klatce, ponieważ był sam w boksie i największy w okolicy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ANETTTA Posted October 26, 2011 Share Posted October 26, 2011 [quote name='tripti']tak, Reks też już w całości uzgodniony. Wyjeżdża jutro ok 13.30. [B]Potrzebuję informacji dla pati-C gdzie ma dojechać Reks, nr telefonu do tej osoby, która go odbierze - to jest dość pilne :)[/B] jeszcze czy ja dziś rozmawiałam z anett czy ANETTA ? już się zgubiłam.[/QUOTE] ze mna nie ................. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DONnka Posted October 26, 2011 Author Share Posted October 26, 2011 Wreszcie dotarłam ... Jak to dobrze, że choć Reks dotarł do DT :) Czekamy na relację Pati-C lub anett, która wzięła psiaka "na siebie" :) Mam nadzieję, że DT "zaawansowane technologicznie" ;) i będziemy mogły liczyć na jakieś zdjęcia i informacje jak Reks daje sobie radę :) Jak tylko dostaniemy numer konta Pati-C, przelejemy pieniążki: ja, Vutz i nicolaczek :) Tripti, zaniepokoiłam się, tym co napisałaś o bólu w klatce piersiowej :shake: No i skoro był sam w boksie, to kto Mu nadgryzł to ucho ??? Myślę, że trzeba by już chyba wybrać skarbnika dla Reksa Trzeba ostro wziąć się za szukanie deklaracji dla Niego Rozsyłajcie i reklamujcie wątek cioteczki :) Zaraz napiszę do fochu z prośbą o bannerek :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
anett Posted October 26, 2011 Share Posted October 26, 2011 Reks jeszcze nie dojechał; wszyscy na niego czekają... Po drodze mieli podjechać do weta ale już za późno; zorganizuję w takim razie weta jutro jak się uda załatwić transport albo wetka przyjedzie do niego w piątek. Martwi mnie to piszczenie z bólu... Pati mówiła, że Reks jest taki raczej nieobecny, bez kontaktu ale może to szok i stres po opuszczeniu tej mordowni Lupus Kochany psiaku brak mi słów:-(:-(:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DONnka Posted October 26, 2011 Author Share Posted October 26, 2011 [quote name='anett']Reks jeszcze nie dojechał; wszyscy na niego czekają... [B]Po drodze mieli podjechać do weta ale już za późno; zorganizuję w takim razie weta jutro jak się uda załatwić transport albo wetka przyjedzie do niego w piątek. [/B] Martwi mnie to piszczenie z bólu... Pati mówiła, że Reks jest taki raczej nieobecny, bez kontaktu ale może to szok i stres po opuszczeniu tej mordowni Lupus Kochany psiaku brak mi słów:-(:-(:-([/QUOTE] Jesteś kochana :) Koniecznie trzeba sprawdzić, co go boli w tej klatce piersiowej :shake: Trzymam kciuki, żeby to nie było nic poważnego :modla: :modla: :modla: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vutz Posted October 26, 2011 Share Posted October 26, 2011 [quote name='tripti']co do Reksa to dał sobie zapiąć obrożę po czasie i z wielką radością opuszczał schronisko z Piotrkiem na smyczy i obroży, a trzeba sporo przejść, żeby dojść do wyjścia... bardzo fajny pies, chociaż budzi respekt, musiałam mu wyrwać garnek, którego w końcu nie zabrał i pojechał na głodniaka... Ma nadgryzione ucho - to nowe i jak mój TZ pomagał wkładać go do transporterka to jak wziął za klatkę piersiową go jakoś tak to piszczał. Nie wiem skąd to ucho i ten ból w klatce, ponieważ był sam w boksie i największy w okolicy.[/QUOTE] trzeba mu było dać ten garnek... a nie dostał on lania na wszelki wypadek? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tripti Posted October 26, 2011 Share Posted October 26, 2011 właśnie jak wracałam ze schroniska to dzwoniłam do Pati i jeszcze im ok 120 km zostało, to było przed 20stą, mam nadzieję, że ta nieobecność to ze znudzenia może podróżą, bo wychodził bardzo żwawo i ogólnie wydał się psem, który dom znajdzie szybko. Nie wiem co stało się z tym uchem, może szczury? nie wiem też co z tą klatką piersiową. Było spore opóźnienie, Pati czekała pod schroniskiem chyba prawie 2 godziny, ponieważ Ona sama nie mogła zabrać psa, adoptowała już dwa ostatnio, a malvaaa była konieczna do adopcji, a w międzyczasie wyszła tragedia Lupusa :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.