joteska Posted March 25, 2012 Share Posted March 25, 2012 Z Kasią dobrze, andzia była na szkoleniach a teraz dla odmiany walczy w nagłą choroba jednej z suczek, właśnie po nocy gnała do kliniki na bemowie, szmat drogi- to jest real niestety, kociaka zycie wywalczyła ! Kasiuli potrzeba zakupić dobry preparat na stawy. Kajka mi doradzala Cortaflex, u naszego onka z dysplazją sprawdził się doskonale- myślę, że w przypadku spondylozy równie dobrze by sie sprawdził. Kasiula miała przerwę w zabiegach ale na pewno będą kontynuowane. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
beka Posted March 26, 2012 Share Posted March 26, 2012 (edited) Sonia, ta sunia co jest na bemowie, okazało sie że miała guza który pękł. Doszło do krwotoku. Sunia walczy, ale koszty bedą duże. Iwona tego nie dzwignie sama :( Edit: Sonia umarła :(. (*)(*)(*) Edited March 26, 2012 by beka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zuzlikowa Posted March 26, 2012 Share Posted March 26, 2012 [quote name='joteska']Z Kasią dobrze, andzia była na szkoleniach a teraz dla odmiany walczy w nagłą choroba jednej z suczek, właśnie po nocy gnała do kliniki na bemowie, szmat drogi- to jest real niestety, kociaka zycie wywalczyła ! Kasiuli potrzeba zakupić dobry preparat na stawy. Kajka mi doradzala Cortaflex, u naszego onka z dysplazją sprawdził się doskonale- myślę, że w przypadku spondylozy równie dobrze by sie sprawdził. Kasiula miała przerwę w zabiegach ale na pewno będą kontynuowane.[/QUOTE] Bardzo przydatny byłby Cartoflex ... [B]czy jakaś dobra dusza mogłaby wspomóc Camparii i jej waleczną opiekunkę?[/B] Jak przykre, gdy nie zdążymy... Soniu(*) :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kajka_72 Posted March 26, 2012 Share Posted March 26, 2012 Rodosc z kotka , smutek z powodu Soni :-(...ech....zycie :shake: Andzia 3maj sie dzielnie:loveu: Dobrze, ze chociaz Kaska w formie :roll: Cortaflex swietna sprawa ale moze warto poznac reakcje zdrowia Kasi na trocoxil. To naprawde super rewolucyjny lek i dziala pieknie. Moja Saba juz po pierwszej tabletce chodzi lepiej. Tylko nalezy pamietac zeby sprawdzic nerki i watrobe no i te spore koszty....:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malibo57 Posted March 26, 2012 Share Posted March 26, 2012 Trocoxil jest lekiem o przedłużonym działaniu. Jak każdy NPZ może spowodować krwawienia z przewodu pokarmowego. Jeśli takie objawy wystąpią, nie można zaprzestać podawania leku, bo jest retard. Pies może umrzeć z powodu krwotoku wewnętrznego. Nie jest to bezpieczny lek. Znam 2 przypadki, kiedy psy umarły pomimo osłony ranigastem i siemieniem lnianym. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malizna78 Posted March 26, 2012 Share Posted March 26, 2012 [quote name='beka']Sonia, ta sunia co jest na bemowie, okazało sie że miała guza który pękł. Doszło do krwotoku. Sunia walczy, ale koszty bedą duże. Iwona tego nie dzwignie sama :( Edit: Sonia umarła :(. (*)(*)(*)[/QUOTE] No masz!:( Czemu to tak jest? Anda, posyłamy dobrą energię w Twoją stronę bo sił Ci potrzeba a pewnie z nich opadłaś. Odnośnie tego leku o ktorym piszecie tez znam psiaka, ktory stanął na nogi i dzielnie sie trzyma od już prawie roku. Ale zmartwiłam się tym, co napisała malibo, że jest aż taki niebezpieczny:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kajka_72 Posted March 26, 2012 Share Posted March 26, 2012 [quote name='malibo57']Trocoxil jest lekiem o przedłużonym działaniu. J[B]ak każdy NPZ może spowodować krwawienia z przewodu pokarmowego[/B]. Jeśli takie objawy wystąpią, nie można zaprzestać podawania leku, bo jest retard. Pies może umrzeć z powodu krwotoku wewnętrznego. Nie jest to bezpieczny lek. Znam 2 przypadki, kiedy psy umarły pomimo osłony ranigastem i siemieniem lnianym.[/QUOTE] Alez oczywiscie , jak kazdy lek moze miec dzialania niepozadane dlatego przed podaniem trocoxilu nalezy dokladnie sprawdzic psa. Tego leku nie podaje sie absolutnie psom o zaburzeniach zoladkowo -jelitowych! podobnie przy dysfuncji watroby i nerek (chociaz ostatnio czytalam , ze nefrolodzy nie do konca sie z tym zgadzaja ale poki co ...przy zapalnych nerkach -nie wolno).Nalezy tez sprawdzic czy pies nie jest nadwrazliwy na substancje czynna. Jesli nie ma przeciwskazan, nie powinno byc problemow pod warunkiem, ze psiak ma powyzej roku i nie jest suka w trakcie ciazy lub laktacji. Ale to wie kazdy lekarz ordynujacy trocoxil ;) Moja dr aktualnie ma 8psow , ktore dostaja ten lek , moja Saba 9-ta i u wszystkich jest ok. Konsultowalam rowniez z innymi wetami dla pewnosci ( chodzilo w koncu o moja staruszke ;))i nie mieli ani jednego przypadku z powiklaniem po trocoxilu. Warunek? ....dobrze sprawdzic zdrowie psa. NLPZ ma jedna zalete ...jest N czyli niesterydowy. Oczywiscie , podanie GO lub nie -zalezy od Andy :) Ja tylko rzucilam propozycje :) Ale masz racje ...podanie kazdego przeciwzapalnego nalezy dobrze przemyslec. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pyrdka Posted March 26, 2012 Share Posted March 26, 2012 Trzymaj się dzielnie cioteczko. Najpierw Agatka teraz Sonia. Smutne. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
joteska Posted March 26, 2012 Share Posted March 26, 2012 (edited) Sonieczko (*) :-(:-(:-( piękny kłapouchu, wszędzie pełno było Twojego ciekawskiego pycholka...wszystko stało sie tak nagle:shake:. anda przeprasza, że na razie nic nie pisze, bardzo przezywa przegrana walkę o sukę, rozpacza. Kasiuli na razie najbezpieczniej byłoby może podać na razie podać Cortaflex, odstąpię jej trochę kapsułek od mojego psa, na około tydzień bo mamy reszteczki, jakby ktoś jeszcze mógł dopomóc moglibyśmy sie złozyć i Kasiuli kupić, na pewno sie dorzucę. W najbliższy piątek postaram sie podjechać do Kasi. Andzia mówi, że Kasia po ostatniej serii akupunktury o wiele lepiej chodzi ale dalej biodrem zarzuca. właśnie Kasia na wieczornym spacerze drze pychola donośnym szczekiem owczara. ostrzega te mniej lubiane dziewczyny- tu moje terytorium nie zbliżac się ale ma też takie , które lubi i dopuszcza do swej przestrzeni :) Edited March 26, 2012 by joteska Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zuzlikowa Posted March 27, 2012 Share Posted March 27, 2012 Zuzina, też ma troszkę podobne zachowania: pilnuje swojej przestrzeni bezpiecznej i jej przekroczenie wywołuje u niej niepokój i niezadowolenie... spokojnie i bezpiecznie czuje się na swoim materacyku, gdy żaden z chłopaków nie skacze koło niej, nie biega, zabawkami nie podrzuca i za "poduszkę" jej nie używa... jak śpi, to zdecydowanie nie lubi łażących koło jej głowy tuptusiów...na spacerki wychodzi sama, bo trzeba koncentrować się na niej(ale my wychodzimy na zewnątrz i szosę mamy zaraz)... ot, starsze psie Panie z problemami. Wbrew pozorom są w pewien sposób ich świadome ... czasami aż nadto (Zuzia spokojnie może pokonać 4/5 schodków, ale nie zrobi tego bez asekuracji- stoi i wrzeszczy: "gdzie jesteś, ja już jestem gotowa i czekam... długo jeszcze?" :) ) [B] Bardzo prosimy o pomoc w zakupie Cortaflexu dla Kasieńki... [/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
czarna anda Posted March 27, 2012 Author Share Posted March 27, 2012 nie pisalam bo mam jakies cholerne fatum - najpierw Agata nagle po moim przyjezdzie z Lublin teraz Sonia ktora byla diagnozowana 3 miesiace temu qrwa nic nie wykazalo ani USG ani Badanie krwi - w usg byla tylko info ze prawdopodobnie zespol pokastracyjny nietrzymania moczu bo Sonia sikala czasem pod siebie - zero pierdzielonego guza zero - jestem zrozpaczona nie ma komu zawierzyc ani wetom ani mojemu synowi ktory dogladal psow pod moja nieobecnosc ktory poszedl spac bo si ezmeczyl i mial w dupie wszystko oprocz siebie Jak przyjechalam Sonia chwiala si ena lapach - w kuchni biegunak czarno zielona a moj syn spal qrwa spal Zanim dojechalam z Sonia na Bemowo - niesiety tam mieli chirurga tylko - i niesiety tam bylam zmuszona pojechac - widzialam zanim wyjechalam ze w brzuchu jest plyn ze Sonia ma biale spojowki czas kapilarny do dupy - zanim dojechalam 40 kilometrow zcas mijal ..... Operacje przeprowadzono - okazalo sie ze jest guz wielkosci piesci ktory idzie od trzonu macicy po przewody moczowe i cewke - skad si etam wzial !!! skad !!!! Sonia sie wybudzila ale w zwiazku ze wstrzasem hipowolemicznym doszlo do utraty krwi i to spowodowalo smierc - nie podali jej krwi i w moim odczuciu byl to blad ... Mamnarazie dosc i obwiniam sie za smierc Soni - zaufalam i tak sie zaufanie konczy. Zaufalam diagnostyce sunowi -jestem tak bezsilna ze chce mi sie wyc Mam w sobie zlosc gniew i rozpacz - i nie mam sily na nic Joteska byal u mnie widziala suke - radosn abiegajaca za pilka - nic nic nie wskazywalo ze dzieje si enie tak nic Qrwa Kasia po akupunktirze naprawde super - Magda od akupunktury jest doskonala jesli ktos chcial by wspomoc druga ture akupunktury to bede wdzieczna bo zbyt duzo mi sie zwalilo n aleb ostatnio W piatek jade do doktora olkowskiego - ni edojechalam jeszcze bo czekam na swoaj wyplate ktora bedzi edzis lub jutro a to szmat drogi ode mnie do milanowka Wszystko mi ostatnio idzie ni etak - pod gore jak dawno nie mialam Kota wyciagnelam za uszy bo bylam siedzialam uwazalam Soni nikt nie pomogl na czas i za to bede sie obwiniac osobiscie - ta suka tyle przeszla - jakie zycie taka cholerna smierc - zcas to zawsze jest to co odgrywa najwieksz arole w ratowaniu zycia - tego jej zabraklo - czasu .. Nie uparlam sie zeby podac jej krew pomomo tego ze wiem ze to w takich wypadkach dziala ! Wet uwazal ze nie mozn apodac krwi bo pies jest we wstzrasie - i najpierw trzeba wyprowadzic z jednego wstrzasu zeby moc podac krew ktora tez jest wstrzasowa - gowno prawda - po krwotoku pies sam sie nie zbierze - powinnam to wiedziec pierwszy raz od dawna nie moge sie pozbierac zupelnie pisze chaotycznie ale nie potrafi emyslec logiczni e w tej chwili przepraszam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kajka_72 Posted March 27, 2012 Share Posted March 27, 2012 Anda , po pierwsze -trzymaj sie , wiem-nie latwo ale inaczej zwariujesz. Jesli napisze -nie obwiniaj syna -wqrzysz sie na mnie ale niestety. Moje zdanie jest wlasnie takie. Wszyscy czasami musimy spac:roll: Rozumiem, ze dotarlas do domu w nocy. Nie jestesmy w stanie pilnowac zwierzat i miec je na oku 24h/dobe. Szczegolnie jak nic nie wskazuje na potencjalne niebezpieczenstwo. Nie da sie ...zwyczajnie -NIE DA. Sama piszesz, ze nie bylo zadnych powodow by martwic sie o zdrowie Suni, ze bylo ok ....wesola latala za pilka :shake: Ani USG, ani krew nie wykazala nic niepokojacego. Ech....strasznie to smutne ale Twoj syn niewiele zawinil. Skad mial wiedziec , ze akurat TEJ nocy Cos sie wydarzy? Jesli napisze , ze nie obwiniaj siebie-wqrzysz sie jeszcze bardziej ale to tez moje zdanie. Niczemu winna nie jestes. Zrobilas wszystko co w Twojej mocy. Tego jestem akurat pewna, ze pewniejsza byc nie moge. Nie mozesz wszystkiego wiedziec , nie mozesz za wszystko odpowiadac i wszystkim obciazac siebie. Nie mamy niestety patentu na wszechwiedze i czasami komus musimy zaufac. Andzia, zawsze walczysz jak lwica o swoje zwierzaki i tym razem tez tak bylo. Niestety nie wszystko da sie przewidziec i nie zawsze walke sie wygrywa. Sonia miala u Ciebie dobre zycie. Bylas z nia do konca. 3maj sie ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malizna78 Posted March 27, 2012 Share Posted March 27, 2012 [quote name='Kajka_72']Anda , po pierwsze -trzymaj sie , wiem-nie latwo ale inaczej zwariujesz. Jesli napisze -nie obwiniaj syna -wqrzysz sie na mnie ale niestety. Moje zdanie jest wlasnie takie. Wszyscy czasami musimy spac:roll: Rozumiem, ze dotarlas do domu w nocy. Nie jestesmy w stanie pilnowac zwierzat i miec je na oku 24h/dobe. Szczegolnie jak nic nie wskazuje na potencjalne niebezpieczenstwo. Nie da sie ...zwyczajnie -NIE DA. Sama piszesz, ze nie bylo zadnych powodow by martwic sie o zdrowie Suni, ze bylo ok ....wesola latala za pilka :shake: Ani USG, ani krew nie wykazala nic niepokojacego. Ech....strasznie to smutne ale Twoj syn niewiele zawinil. Skad mial wiedziec , ze akurat TEJ nocy Cos sie wydarzy? Jesli napisze , ze nie obwiniaj siebie-wqrzysz sie jeszcze bardziej ale to tez moje zdanie. Niczemu winna nie jestes. Zrobilas wszystko co w Twojej mocy. Tego jestem akurat pewna, ze pewniejsza byc nie moge. Nie mozesz wszystkiego wiedziec , nie mozesz za wszystko odpowiadac i wszystkim obciazac siebie. Nie mamy niestety patentu na wszechwiedze i czasami komus musimy zaufac. Andzia, zawsze walczysz jak lwica o swoje zwierzaki i tym razem tez tak bylo. Niestety nie wszystko da sie przewidziec i nie zawsze walke sie wygrywa. Sonia miala u Ciebie dobre zycie. Bylas z nia do konca. 3maj sie ![/QUOTE]Nic dodać nic ując. Mogę tylko dopisac, że bardzo współczuję i rozumiem złośc, bezsilność, rozpacz. jestem jednak pewna, że zrobiłas absolutnie wszystko. I ciągle robisz. Trzymaj się anda. jesteś potrzebna psiakom i nam też. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
_Goldenek2 Posted March 27, 2012 Share Posted March 27, 2012 Anda .... nie możesz się obwiniać. Jesteś potrzebna swoim psiakom. Nikt tak jak one nie wyczuwają Twojego nastroju .... a to im na pewno nie pomoże w dojściu do formy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malibo57 Posted March 29, 2012 Share Posted March 29, 2012 [video=youtube;Q10AE4Udmo8]http://www.youtube.com/watch?v=Q10AE4Udmo8[/video] [video=youtube;clDwgyx5LmY]http://www.youtube.com/watch?v=clDwgyx5LmY[/video] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
czarna anda Posted March 29, 2012 Author Share Posted March 29, 2012 Potrzebuje pomocy dla Kasi - n akoncie Vivy jest 20 zl z wydarzenia na FB -dzieki Wan Kaska mial aoplacona akupunkture i karme - druga seria akupunktury oplacona czesciowo bo operacja Soni troche mi dowalila do pieca niespodziewanie W poniedzialek zamiast piatku jedziemy do Arka olkowskiego - trzeba zdiagnozowac guza na odbycie guza listwy mlecznej no i stawy..... pomozci eudostepnic wydarzeni ena FB - jest konto VIVY podane moze jak sie porozsyla gdzie sie da uda sie zgromadzic .... dostalam od Malibo Gelacan Fast - super kolagen na stawy wiec zjadamy z karma :) troche za duzo mam ostatnio chorych w krotkim czasie a leczyc bede chocbym miala sama zastawic sie w lombardzie - tylko kto kupi zdezelowana 40 po przejsciach ..... moze stane tylem to moze byc mysl :) taki smiech przez lzy troche ... humor angielski jak pogoda mi towarzyszy widac .. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malizna78 Posted March 29, 2012 Share Posted March 29, 2012 Ale się wzruszyłam! Kaśka normalnie mnie załatwiła.Na pierwszym filmiku Pędzi do domu "jak strzała" ! Zarzuca jej tyłek, ale co tam! Do domu! Patrze na drugi, widzę zapatrzoną psinę w swoja pańcię biegnie aż sie kurzy, ogonem zamiata, merda, mało nie odpadnie. przepycha się, choć cięzko między braćmi i siostrami, daje radę, nie ustaje. Myślę sobie: zakochana Kaśka, pedzi za pańcią! a ona? Jasne, za pańcią zasuwa, ale pewnie dlatego, że pańcia zasuwała pierwsza, w stronę domku kochanego! A jak juz sie drzwi otworzyły, to? Kaśka zniknęła migusiem;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
czarna anda Posted March 31, 2012 Author Share Posted March 31, 2012 malizna - dzkie psy tak maja wlasnie :) kochaja ludzi i pedza do domku :) Kaska naprawde sie zebrala psychiczni e- czasem tylko jeszcze kuli sie w sobie jak cos sie jej przypomni tak mysle ale w wiekszosci sama sobie chodzi po domu jak chce idzie pic wstaje zeby wyjsc - tylko trzeba ja podtrzymywac przy sikaniu bo bioderka nie wytrzymuja jeszcze - ale co tam !!! moze Arek olkowski cos jeszcze poradzi na te biodra zoaczymy co powie na guzy - pobiore krew i zrobi ejeszcze raz usg - po Soni mam schiza ... sprwadzalam kiedy miala pobieran akrew i usg - listopad ... mam folder ze wszystkim wynikami krwi i cal adiagnostyka - soni amial arobiona w listopadzie .... 4 misiace... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kajka_72 Posted March 31, 2012 Share Posted March 31, 2012 Ja sie tez wzruszylam Kaska. Dziewczynka radzi sobie pieknie w towarzystwie i przepycha sie ile sil natura jeszcze zostawila ;) Anda ..widac jak bardzo ona sie z Toba w tak krotkim czasie zwiazala :) to az niewiarygodne ale masz racje ...dzikie psy Tak chyba maja ;) Jakie to szczescie, ze Kasia trafila wlasnie do Ciebie :) 3mam za Was kciuki :) Anda dochodzisz troche juz " do siebie"? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malizna78 Posted March 31, 2012 Share Posted March 31, 2012 [quote name='Kajka_72']Ja sie tez wzruszylam Kaska. Dziewczynka radzi sobie pieknie w towarzystwie i przepycha sie ile sil natura jeszcze zostawila ;) Anda ..widac jak bardzo ona sie z Toba w tak krotkim czasie zwiazala :) to az niewiarygodne ale masz racje ...dzikie psy Tak chyba maja ;) Jakie to szczescie, ze Kasia trafila wlasnie do Ciebie :) 3mam za Was kciuki :) Anda dochodzisz troche juz " do siebie"?[/QUOTE]Kasia po prostu bardzo potrzebowała Człowieka! Nie jest sama, jest u Andy spora gromadka, ale jak widać, Kaśka czuje się własnie tą jedną. Tak chyba tam czuje się każdy pies. BO jest tam jedyny w swoim rodzaju;) Na jej wątku bylo napisane, że absolutnie się Kasia do domu nie nadaje! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
joteska Posted April 1, 2012 Share Posted April 1, 2012 Malibo, dzieki za preparat dla Kasi :) będę u andzi dopiero w świeta, wcześniej się nie wyrobię, to tez porobię troszkę fociaków i odstąpię jeszcze puszeczki od moich onków Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mała mi* Posted April 2, 2012 Share Posted April 2, 2012 Anda nie ma czasu to ja podam stan konta info z FB [h=6]486,00 zł[/h];) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gameta Posted April 2, 2012 Share Posted April 2, 2012 hm, a gdzie są wszyscy? gdzie malizna? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania shirley Posted April 2, 2012 Share Posted April 2, 2012 [quote name='gameta'] gdzie malizna?[/QUOTE] Bana ma..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aliga Posted April 13, 2012 Share Posted April 13, 2012 Tu się też czas zatrzymał...może to i fajnie??:)CO u Campari?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.