Jump to content
Dogomania

Aresik


ARESIK_B

Recommended Posts

  • Replies 647
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Aresku faktycznie jesteś pięknym psiaczkiem, i takim kochanym. dorastaliśmy razem ja z Tobą Ty ze mną. teraz zostałam sama, przede mną pewnie jeszcze długa samotna a może i nie może mi tez pisane jest niedługie spotkanie z Tobą.... jedną wiem na pewno tak strasznie mnie osierociłeś, jeszcze tyle miałam sie od Ciebie nauczyć. Kiedy przywieźliśmy cie do domu Ty miałeś 35 dni a ja 13 lat oboje byliśmy takimi gówniarzami, pamiętam twój zapach taki cudowny tak piknie pachniałeś mleczkiem. Później dorastaliśmy razem a Ty zawsze byłeś. jeździliśmy w góry, tak lubiłeś jeździć wyciągiem na kopę. Pamietasz ja sie wszyscy smiali jak nas mijali. A ty nic sobie z tego nie robiłeś po prostu podziwiałeś górskie widoki. Byłeś zawsze i wszędzie z nami. teraz mam wrażenie że błądzimy w ciemności. Bez ciebie z powrotem stalam się dzieckiem....
kocham cię mój skarbie

Link to comment
Share on other sites

Aresku, skarbie tak mi Cię brakuje... wczoraj pusciłam sobie króciutki filmik który nagrałam 9 listopada... taki byłeś wtedy radosny te twoje bystre oczka i ciągle merdający ogonek, nigdy nie przestawałes nim machać, nawet jak piłes wodę, jadłeś... przestawałeś kiedy spałeś... Zurdo masz absolutną rację Aresek zawsze wydawał się być taki dostojny, ostatnie lata zrobił sie takim sędziwym staruszkiem, młodym sercem i duchem, zawsze na spacerach rozmawialiśmy ja mówilam a On co jakis czas wymownie zerkał na mnie jakby mówiąc : ... mów mów ja słucham... juz nie mam z kim iść na spacerek, nie mam do kogo mówić... taki kochany zwierzaczek nigdy nikomu nie zrobił krzywdy, nigdy też jej nie zaznał, zawsze ciekawy świata i opiekujący się innymi...
[img]http://i145.photobucket.com/albums/r204/ARESIK_B/ROBAK2.jpg[/IMG]
Ktoś pieknie powiedział że beztroska naszych psiaczków wynika z tego że mają nas od martwienia sie za wszystko i o wszystko.... aresku mam nadzieje że odnalazłes sie za TM...... ja nadal nie potrafię, kocham....

Link to comment
Share on other sites

No proszę, Ares jako baczny obserwator wszystkiego co go otacza. Wypisz , wymaluj moja Psonia. Też taka była. Nawet pjacza na balkonie obserwowała z ogromna ciekawością.
Aresik, co wy teraz obserwujecie? Motylki?
[img]http://img382.imageshack.us/img382/5006/kerze8ik2.gif[/img]

Link to comment
Share on other sites

[B][I][COLOR=#3366ff][FONT=Arial][SIZE=3]Każdego dnia kiedy oczy otwieram,[/SIZE][/FONT][/COLOR][/I][/B]
[B][I][COLOR=#3366ff][FONT=Arial][SIZE=3]Widzę jak życie ucieka,[/SIZE][/FONT][/COLOR][/I][/B]
[B][I][COLOR=#3366ff][FONT=Arial][SIZE=3]To co było, już tym nie jest,[/SIZE][/FONT][/COLOR][/I][/B]
[B][I][COLOR=#3366ff][FONT=Arial][SIZE=3]Kiedyś było wiele radości,[/SIZE][/FONT][/COLOR][/I][/B]
[B][I][COLOR=#3366ff][FONT=Arial][SIZE=3]Mało smutku i łez...[/SIZE][/FONT][/COLOR][/I][/B]
[B][COLOR=#3366ff][FONT=Arial][SIZE=3]Teraz nawet modlitwa nie pomaga,[/SIZE][/FONT][/COLOR][/B]
[B][COLOR=#3366ff][FONT=Arial][SIZE=3]A każdym dniem czas ucieka,[/SIZE][/FONT][/COLOR][/B]
[B][COLOR=#3366ff][FONT=Arial][SIZE=3]W czym jest sens?[/SIZE][/FONT][/COLOR][/B]
[B][COLOR=#3366ff][FONT=Arial][SIZE=3]Skoro wszystko przemija[/SIZE][/FONT][/COLOR][/B]
[B][COLOR=#3366ff][FONT=Arial][SIZE=3]Jak te pory roku,[/SIZE][/FONT][/COLOR][/B]
[B][COLOR=#3366ff][FONT=Arial][SIZE=3]Jak dzień i noc...[/SIZE][/FONT][/COLOR][/B]
[B][COLOR=#3366ff][FONT=Arial][SIZE=3]Wszystko ma początek i koniec...[/SIZE][/FONT][/COLOR][/B]
[B][COLOR=#3366ff][FONT=Arial][SIZE=3]Dzisiaj zostaje tylko pustka,[/SIZE][/FONT][/COLOR][/B]
[B][COLOR=#3366ff][FONT=Arial][SIZE=3]Wspomnienie dawnych lat,[/SIZE][/FONT][/COLOR][/B]
[B][COLOR=#3366ff][FONT=Arial][SIZE=3]Beztroskiego życia, [/SIZE][/FONT][/COLOR][/B]
[B][COLOR=#3366ff][FONT=Arial][SIZE=3]Radzenia sobie z problemami,[/SIZE][/FONT][/COLOR][/B]
[B][COLOR=#3366ff][FONT=Arial][SIZE=3]Teraz już tego nie ma...[/SIZE][/FONT][/COLOR][/B]
[B][COLOR=#3366ff][FONT=Arial][SIZE=3]Już został tylko koniec,[/SIZE][/FONT][/COLOR][/B]
[B][COLOR=#3366ff][FONT=Arial][SIZE=3]Bo piękny początek już był...[/SIZE][/FONT][/COLOR][/B]
[img]http://wiersz.wjo.pl/upload/niebo3yd0.jpg[/img]
[B][I][COLOR=#660000][FONT=Arial][SIZE=3]Gdy się miało szczęście, które się nie trafia:
czyjeś ciało i ziemię całą,
a zostanie tylko fotografia,
to - to jest bardzo mało.....[/SIZE][/FONT][/COLOR][/I][/B]

Link to comment
Share on other sites

Aresiku dni mijają tak szybko, dłużej jest już jasno na dworze ale ciągle pada, prawie codziennie, mam wrażenie że razem ze mną płacze też niebo. Siedzę i przekopuję Twoje zdjęcia oddała bym wszystko żebym tylko mogła cię choć chwilkę przytulić, ale sniłeś mi się wczoraj w nocy. Jakie to niesamowite, byłeś taki zdrowy i szczęśliwy a ja nie mogłam się nacieszyć. Paradoksalnie noce zmieniły się w dni a dni wyglądają jak noce. Teraz tylko w nocy mogę się Tobą cieszyć do woli dopóki się nie skończy sen, a on niestety kończy się szybko ale to mi daje siłę gdybym tylko umiała zaprogramować się żebyś śnił mi się co noc. Te sny są taki prawdziwe, w nich jest tak jak gdyby się nic nie stało, jest cudownie, chcę spać, nie mogę się doczekać kiedy znowu mnie odwiedzisz... Buziaczki mój braciszku...

Link to comment
Share on other sites

Tylko możesz być szczęśliwa , ze Aresik odwiedza cię w twoich snach.
Daje ci znaki, że jest zdrowy i szczęśliwy. To wielki dar.
Psonia śni mi się bardzo rzadko.

Ares

[img]http://images.google.pl/images?q=tbn:JzI056do3SNqvM:http://plfoto.com/zdjecia/834783.jpg[/img]

Link to comment
Share on other sites

dzisiaj w noc tez czekalam na upragniony sen na to że Aresek do mnie przyjdzie a przychodzi już coraz rzadziej, może faktycznie tam za TM jest tak zajęty że pojawia się już tylko czasami. Na szczęście w moim sercu jest cały czas. Najgorsze jest to że nie doczekam sie nigdy odpowiedzi na pytanie czy faktycznie coś jeszcze mozna było zrobić. Czy nie pośpieszyliśmy sie z decyzją o eutanazji, faktycznie był bardzo słaby ostatnie dwa dni nie był w stanie nawet główki utrzymać o wlasnych siłach lecial przez ręce....... a może to był ten najgordszy kryzys po ktorym odbiłby sie od dna, może potem przyszła by poprawa. Tak strasznie jest mi źle..... dlaczego musiał odejść w ten sposób ??? dlatego że nigdy nie chorował nigdy nie spotkalo go nic złego??? Czy niemógł żyć jeszcze troszkę??? dożyć sedziwego wieku, umrzeć po prostu ze starości bezboleśnie we śnie??????????? :-( gdzi popełnilismy błąd.. dlaczego jest tak wiele pytań bez odpowiedzi???????

Link to comment
Share on other sites

[I][FONT=Georgia][SIZE=3]Pozwól Aresikowi cieszyć się tęczową rzeczywistością. Uwolnij się od tych myśli, one niosą ze sobą wyłącznie piekący ból i niepokój duszy. Sama staram się z całych sił tak nie myśleć, nie dopuszczam do siebie pytań, które i tak pozostaną bez odpowiedzi... Wiem, że to trudne, wiem jak bardzo takie pytania potrafią zranić serce, jednak właśnie dla Nich - dla Naszych Tęczowych Aniołów starajmy się uporać z duszącymi wątpliwościami, tak by One mogły być szczęśliwe...[/SIZE][/FONT][/I]


[IMG]http://images14.fotosik.pl/95/b82af4b93025d6cb.jpg[/IMG]

[FONT=Georgia][SIZE=3][I]"Czas nie leczy ran, on przyzwyczaja do bólu...[/I]"[/SIZE][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

Twój Ares teraz szaleje za TM z naszymi pannicami. Wiesz jak to jest. Facet zdrowy, harem jak się patrzy, co jedna to ładniejsza. Podrywa ile wlezie, więc nie bardzo ma czas. No, a, że odzyskał młodość i zdrówko, więc chodzą sobie na randki, patrzą sobie w oczka o wygrzewają się w promykach słoneczka.
A tak na serio.
Ważne, że dał ci znać, to powinno cię uspokoić. Nie martw się o niego. Ja 1,5 roku zadawałam sobie pytanie za pytaniem. I choć nie musiałam podejmować decyzji o eutanazji nie było mi lżej.
Nasze pytania zostaną bez odpowiedzi. Podpisuję się pod tym co powiedziała Aga.
Kochaj, tęsknij, ale daj odejść w imie tej miłości. Nie rób tego błędu co ja.

Aresik jak udała się imprezka za TM?
Spij dobrze aniołeczku
[img]http://images.google.pl/images?q=tbn:F4nMoljhrVQtvM:http://www.cyberfoto.pl/galeria/data/16/thumbs/2f3fac43e36b8a3cc69a6bf16bb7a41b.jpg[/img]

Link to comment
Share on other sites

Morus przyszedł dzisiaj do mnie, chociaż wcale o tym nie myślałam. I chyba chciał się pożegnać i pokazać, że zawsze nas kocha i że jest zdrowy. Nie wiem, może one tam za TM też tęsknią za nami??.
Nie chciałabym, aby rozstanie tak bardzo głęboko przeżywały jak my.
Trzeba Im pokazać, że jest dobrze, żeby się nie martwiły....

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...