Jump to content
Dogomania

ARESIK_B

Members
  • Posts

    420
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by ARESIK_B

  1. ARESIK_B

    Aresik

    [*] [*] [*] [*] [*] [*] 6 LAT [*] [*] [*] [*] [*] [*] Aresiku dzisiaj minęło 6 lat a w tym czasie nie było dnia w którym bym o Tobie nie myślała. Tak wiele rzeczy się zmienia, czas leci a ja cały czas mam Ciebie w pamięci. Tak bardzo nam Ciebie brakuje. Wierzę w to, że za Tęczowym Mostem masz dobrze i jesteś szczęśliwy. Ja bez względu na upływający czas kocham i pamiętam!
  2. ARESIK_B

    Aresik

    5 LAT Aresiku, dzisiaj minęło 5 lat, ponad 1800 dni... nie wiem kiedy, nie wiem jak. Wiem na pewno, że przez ten cały czas jesteś w moim sercu. Nie ma dnia żebym o Tobie nie pomyślała. Najbardziej cieszą te noce podczas których mnie odwiedzasz, wtedy jest tak jakby nic się nie zmieniło, jakby nie było tych 5 lat. Pisząc to nie jestem w stanie uwierzyć, że to na prawdę minęło już tyle czasu. Ktoś kiedyś pięknie powiedział: "znamy miliony sposobów na zabicie czasu, ale ani jednego na jego zatrzymanie"... Dla mnie cały czas jesteś z nami, po prostu wiem to... [IMG]http://zana1818.wrzuta.pl/obraz/01Xdpi8D9ps/serce_z_dloni[/IMG] [IMG]http://c.wrzuta.pl/wi13429/cd1f6a6300000ddc49b41493/serce_z_dloni[/IMG][IMG]http://http://c.wrzuta.pl/wi13429/cd1f6a6300000ddc49b41493/serce_z_dloni[/IMG]
  3. ARESIK_B

    Aresik

    Aresiku, jesteś cały czas w mojej pamięci... dzisiaj w sposób szczególny. Przypominam sobie jak to było kiedy byłeś jeszcze z nami. Wydaje się że to było tak nie dawno a z drugiej strony w tym roku minie 5 lat... Ja nadal mam wrażenie, że jesteś gdzieś obok mnie tak jest łatwiej. Zapaliłam dla Ciebie znicz, zapalam również i tutaj. Wiem, że Ty wiesz, zawsze tak było, nie potrzebne były nam słowa.... Tęsknię .... tak bardzo [IMG]http://www.filtrbiznesu.pl/app/logo/57868a.jpeg[/IMG]
  4. ARESIK_B

    Aresik

    53 miesiące.......... [*] 5 lat temu o tej porze siedzieliśmy sobie gdzieś w cieniu rozkoszując się majem, przyrodą i słońcem. Przypominam sobie te wszystkie chwile kiedy brałam smyczkę i poprostu szliśmy przed siebie, ja opowiadałam Ci o wszystkim a Ty machałeś do mnie ogonkiem. Wszystko było fajne i proste. Od kiedy Cię nie ma nie mam z kim wyjść na spacerek i "pogadać". Czasami świta mi mysl o tym żeby mieć takiego kochanego psiaka jakim Ty byłeś ale w tej samej sekundzie w której o tym myślę natychmiast dochodzę do wniosku, że to bez sensu. Nie potrafiłabym już kochać tak mocno jak kocham Ciebie, nie potrafiłabym go nie porównywać do Ciebie i co najgorsze wiem, że gdyby zachorował tak poważnie jak Ty to nie byłabym mu w stanie pomóc.... jesteśmy tacy bezsilni wobec tego co jest nam pisane. Wysyłam Ci słoneczko i gorący uśmiech.. dawno mi się nie śniłeś
  5. ARESIK_B

    Aresik

    51 miesięcy... Aresiku jutro początek wiosny chociaż wcale jej nie widać. Kolejna wiosna zwiastuje kolejny rok bez Ciebie. Znaleźliśmy ostatnio nagranie nakręcone w 98 roku byłeś wtedy jeszcze taki młody. Ale zobaczyć Cię inaczej niż we śnie to było coś tak niesamowitego. Te wszystkie spojrzenia, gesty, mimika - bezcenne. Oglądałam to jakby to było wczoraj, to Twoje zainteresowanie przyrodą, to jak spałeś, jak się cieszyłeś, jak po prostu byłeś z nami. Bardzo mi tego brakuje. Upływający czas nie zmieni tego, że byłeś jesteś i zawsze będziesz w moim sercu i głowie, oby jak najdłużej towarzyszyły mi wspomnienia, obyś jak najdłużej odwiedzał mnie w nocy zupełnie tak jak dzisiaj. Tak po prostu, jednym ciepłym wspomnieniem jesteś w stanie spowodować, że wiosna niesie ze sobą nadzieję na coś dobrego. Buziak w nosek :)
  6. ARESIK_B

    Aresik

    Braciszku dzisiaj jest Sylwester, kończy się pierwsza dekada XXI wieku. Wydarzyło się tyle dobrego, jednocześnie wiele smutnych momentów, dzisiaj nie ma Cie tu i teraz. Wyjątkowo ten sylwester skłania mnie do refleksji.... myślę i podsumowuję. Cały czas jesteś w moich myślach. Kiedy żyłeś to były niesamowite chwile. Po Twoim odejściu tak wiele sie wydarzyło, ale wiem, że Ty to wszystko widzisz, że dzisiaj o północy myslami i serduszkiem będziesz z nami. Co przyniesie kolejny rok??? ........ kolejna dekada????? czas pokaże rozpoczynam Nowy Rok pełna optymizmu w oczekiwaniu na miłe chwile...... Myślę i kocham :* [URL="http://rds.yahoo.com/_ylt=A0WTb_xwkh1NvV0AadSjzbkF/SIG=131qjoo4b/EXP=1293870064/**http%3a//www.publicdomainpictures.net/pictures/2000/nahled/1-1225651920r1ma.jpg"][IMG]http://www.publicdomainpictures.net/pictures/2000/nahled/1-1225651920r1ma.jpg[/IMG][/URL]
  7. ARESIK_B

    Aresik

    [SIZE=3][FONT=Times New Roman] [/FONT][/SIZE] [URL="http://rds.yahoo.com/_ylt=A0PDoX1mURNN5FsAA7KjzbkF/SIG=12ev2kkni/EXP=1293198054/**http%3a//www.spiceempire.com/merry-christmas-tree-design.jpg"][IMG]http://www.spiceempire.com/merry-christmas-tree-design.jpg[/IMG][/URL]
  8. ARESIK_B

    Aresik

    Aresiku, jutro Wigilia... zawsze tak bardzo lubiłeś święta, wtedy wszyscy byli w domu, wtedy każdego umiałeś wyciągnąc na spacer bez względu na to jaka była pogoda. Jest tak jak lubileś najbardziej leży śnieg a Nasze ścieżki na polu już pewnie dawno zarosły. Bardzo mocno wierzę, że tez szykujesz się do świąt, cały czas jestem myślami przy Tobie, a Ty dzisiaj mnie odwiedziłeś :) tak bardzo cieszą mnie te ciepłe sny, w nich jesteś taki jakiego chcę Cię pamiętać - zdrowy, radosny... tam zawsze świeci słońce. Tego właśnie Ci życzę słoneczka i miłości... gdziekolwiek jesteś... i pamiętaj o swoich ziemskich towarzyszach i odwiedzaj mnie tak często jak to jest możliwe..... buziak w nosek i kochaną mordkę :) [SIZE=3][FONT=Times New Roman] [/FONT][/SIZE]
  9. ARESIK_B

    Aresik

    Minęły 4 dłuuugie lata odkąd widziałam Cię po raz ostatni. Pamiętam to jakby to było wczoraj. Cały czas widzę Cię tak jakby to wszystko wydarzyło się wczoraj. Pomimo upływu czasu nie jest mi lepiej, kompletnie nie umiem sobie z tym poradzić. Tak bardzo bym chciała żebyś razem z nami szykował się do świąt. Ostatnio często jak jeżdżę do pracy to widze takiego rudego spanielka na porannym spacerze... też ma ogon i tez tak jak Ty całą drogę idzie z nosem przy ziemi :)i cały czas macha ogonkiem. Tak bardzo chciałabym się przytulić do Twojej włochatej mordki, zostawiś wszystkie troski i problemy za sobą i po prostu iść obok siebie ciesząc się chwilą. Dzisiaj przed oczami mam tamtą środę z 2006 r., padał deszcz a ja niczego bardziej nie pragnęłam jak telefonu od mamy z informacją że jest lepiej, że czujesz się lepiej......... że najgorsze mamy za sobą. Pamiętam jak tamtego dnia wychodzilam do pracy i pamiętam Ciebie i to co Ci wtedy powiedziałam, to wszystko jest takie żywe. Czytam wpisy innych osób i one mają kolejne psiaki. Ja już nie potrafię tak mocno pokochać.... a może nie chcę. Jak mogę chcieć skoro nie umiałam uratować Ciebie?? [URL="http://rds.yahoo.com/_ylt=A0PDoYDNYA9NNmEAVa.jzbkF/SIG=1278psop1/EXP=1292939853/**http%3a//ny-image2.etsy.com/il_fullxfull.93380226.jpg"][IMG]http://ny-image2.etsy.com/il_fullxfull.93380226.jpg[/IMG][/URL] Nadal jesteś i będziesz moim serduszkiem
  10. ARESIK_B

    Aresik

    Braciszku tyle czasu minęło. Jesteś ze mną cały czas. Wiem to i czuję. Siedziałam sobie ostatnio w ogródku i patrzyłam sobie na miejsca, które uwielbiałeś, wktórych mile spędzlaiśmy czas. właśnie czas..... czas mija, wszystko i wszyscy się zmianiamy, a ja cały czas pamiętam, najgorsze jest to, że jak przypominam sobie te dobre i piekne chwile, kiedy patrzę na Twoje zdjęcia, i teraz już wiem, że choc my nie wiedzeileiśmy to Ty już musiałes chorować. Jak beztrosko mijały nasze ostatnie wakacje i wtedy kiedy patrze na twoje zdjęcia to sobie myślę czy na pewno wiedziałeś że chcemy Ci pomóc, że tal bardzo nie zgadzamy się z diagnozą, czy te wszystkie wieczory, kiedy mówiłam Ci do uszka, że musisz walczyć, że damy radę. Kiedy pozwolić odejść, kiedy walka jest przegrana? My walczyliśmy do samego końca , do końca wierzyłam że to własnie TY będziesz tym psiaczkiem, któremu uda się wyzdrowieć. W tym roku miną 4 lata a ja ciągle myslę co by było gdyby...... a kocham Cię bardzo mocno z każdym dniem mocniej.
  11. ARESIK_B

    Aresik

    [*] 43 miesiące [*] Braciszku dzisiaj myślę o Tobie, tak jak każdego "20" w inny sposób niz na codzień. Myślę jak by to było gdybyś nadal z nami był, ostatnich kilka nocy mnie odwiedziłeś, nawet nie wiesz ile daje mi to siły. Za każdym razem kiedy sie budzę i pewne jest już to, że to niestety był tylko sen czuję smutek, ale zaraz potem cieszę sie, że Cię znowu mogłam zobaczyć, przytulić, pobyć z Tobą tak normalnie, tak po prostu. Kiedy żyłeś wszystko było takie poukładane, teraz często miotam się, brakuje mi mojego najukochańszego towarzysza dnia codziennego. Ostatnio byłam nad naszym jeziorkiek, zmieniło się tam troszkę. Nie zmieniło się na pewno to, że pomimo upływu czasu ile razy tam jestem mam wrażenie, że za chwilkę wybiegniesz i pomachasz ogonkiem, wtulimy się w siebie i będzie tak ja było. Ciężko jest żyć na świecie pełnym obludy i interesowności wiedząc o tym, że istniał Ktoś kto był zupełnym zaprzeczeniem tych cech. Wspaniałe jest to, że los dał mi szansę towrzyszyć Ci Aresku w Twojej ziemnskiej wędrówce......... tak bardzo Cię kocham [IMG]http://martynus92.wrzuta.pl/sr/f/ahztIS9cA2p/serce[/IMG]
  12. ARESIK_B

    Aresik

    Braciszku wczoraj ... kolejny miesiąc, jest ich już tyle - 41 miesiący - ja nadal w komputerze, w telefonie mam Twoje zdjęcie, nadal kiedy ktoś widzi Twoje zdjęcie u mnie na pulpicie pyta- "To Pani piesek" ja zawsze odpowiadam, że tak, że to mój kochany braciszek, milczę że już Cię nie ma, bo przecież Ty nadal ze mną jesteś, musisz mi dawać siłę. Bez Ciebie jestem jak małe dziecko w obcym mieście... To Ty zawsze pomagasz mi wtedy kiedy jest źle, kiedy po prostu płaczę, Ty zawsze byłeś najlepszym przyjacielem. Ty na zawsze pozostaniesz w moim sercu na jednym z najważniejszych miejsc... bezzmiennie i na zawsze
  13. ARESIK_B

    Aresik

    Braciszku dzisiaj w nocy znowu byliśmy razem, tak bardzo potzebne są mi te chwile, tak bardzo w codziennych rzeczach brakuje Ciebie. Mama bardzo za Tobą tęskni chciałabym jej jakoś pomóc ale sama do końca nie wiem jak. Może gdyby udało Ci sie odwiedzić ją we śnie, po prostu pomachać ogonkiem. Co ja bym oddała żeby móc się przytulić, posiedzieć z Tobą na tarasiku i po prostu być. Gdzie popełniliśmy błąd czy mogliśmy zauważyć coś szybciej, czy mogliśmy zapukać do innych drzwi?? Czy tak po prostu miało być? A jesli tak to dlaczego? ......... Czas wcale nie odpowiada na te pytania
  14. ARESIK_B

    Aresik

    40 [*] MIESIĘCY Mamy słoneczny i ciepły dzień, wręcz idealny na jakiś dłuższy spacerek, popoludniami kiedy siedzę w domu patrzę na ludzi którzy spacerują sobie ze swoimi psiaczkami i przypominam sobie jak zawsze biegłeś przy mojej prawej nodze ciągnąc bez końca po ziemi i cały czas machaleś ogonkiem. wszędzie chodziliśmy razem. Po zakupy, do kiosku czy po prostu przejść się gdzieś tak po prostu bez celu. Dzisiaj w nocy właśnie taki spacerek mi sie śnił. Pamiętam jak zawsze po pracy czy po szkole biegłam szybciutko do domu bo czekałeś, bo i Ty i my nie lubiliśmy sie rozstawać. Niestety losu nie dało się oszukać, choć strasznie chciałabym mieć taką moc żeby Cię gdzieś schować, żeby śmierć nie nadeszła i nie zabrała Cię i żylibyśmy sobie gdzieś poza zasięgiem zazdrosnych spojrzeń. Tymczasem kolejny miesiąc, kolejna rocznica, znowu osobno choć w sercach cały czas razem. [IMG]http://republika.pl/blog_gw_157134/1070613/tr/pic_serca.jpg[/IMG]
  15. ARESIK_B

    Aresik

    Braciszku czas leci, z dnia na dzień coraz szybciej, gonimy gdzieś za czymś bliżej nie okreslonym, nie mamy czasu sie zatrzymać, pomysleć chwilkę. Tydzień temu odszedł Jeżyk, znałaeś go i szanowałeś..... teraz i jego już nie ma odszełd praktycznie z dnia na dzień, pozostawiając po sobie niewypełniona pustkę. To mi przypomniało dni kiedy po cichutku i ty odchodziłeś otoczony miłością i rodziną czekającą na cud, który niestety się wydarzył. Pamiętam jak czarne i bez sensowne były kolejne dni miesiące nawet lata, bo nawet teraz 39 miesięcy po Twoim odejściu sa dni że po prostu chcę być sama, siadam patrzę na nasze zdjęcia i płaczę jak małe dziecko. 10 marca 2006 roku mama zrobila nam przepiekne zdjęcie w ogródku było wcześnie i bardzo zimno w nic poprzedzającą spadło strasznie dużo śniegu, wyszlam za Toba do ogródka i cieszylismy się jak dzieci. Mama zrobiła nam wtedy pamiętne zdjęcie...... do dziś nosze je w portfelu, kiedy jest mi źle po prostu na nie patrzę, ono zawsze przywołuje uśmiech na mojej twarzy. Dzisiaj jest piekna pogoda wreszcie nadeszla wiosna i chcialam Ci przełać kwiecistą tęczę, kiedy tylko będziesz miał ochotę lub będziesz miał chandrę to sobie spojrzysz na to zdjęcie [IMG]http://www.mmlodz.pl/rep/blog/626/2059.4.jpg[/IMG]
  16. ARESIK_B

    Aresik

    [FONT=Tahoma][SIZE=2][FONT=Tahoma]37 miesięcy [*] [/FONT][/SIZE][/FONT] [FONT=Tahoma][SIZE=2][FONT=Tahoma]Braciszku kochany dopiero mielismy sylwestra już mamy 5 luty. Minęła kolejna rocznica, siedziałam sobie w kuchni i patrzylam na Twoją miseczkę która nadal stoi, jest pusta tak jak i cały dom bez Ciebie. Twoje miejsca, poduszeczki i kocyki, wszytsko było Twoje i wiązało sie tylko z Tobą. Dzisiaj stoją puste, choć oczami wyobraźni patrzę i widzę jak leżysz sobie na łóżeczku, czy choćby jak siedzisz przed drzwiami balkonowymi i wpatrujesz sie w ogródek. Widze garnek w którym zawsze gotowaliśmy Ci mięsko a teraz stoi nie wykorzystany...... smyczka nadal leży na przedpokoju i czeka na Ciebie, zupełnie tak jak i my... tak jak ja czekam że któregoś dnia się obudzę i wszystko okaże się tylko jakimś strasznym koszmarem. [/FONT][/SIZE][/FONT]
  17. ARESIK_B

    Aresik

    37 miesięcy [*] Braciszku kochany dopiero mielismy sylwestra już mamy 22 styczeń. Dwa dni temu minęła kolejna rocznica, siedziałam sobie w kuchni i patrzylam na Twoją miseczkę która nadal stoi, jest pusta tak jak i cały dom bez Ciebie. Twoje miejsca, poduszeczki i kocyki, wszytsko było Twoje i wiązało sie tylko z Tobą. Dzisiaj stoją puste, choć oczami wyobraźni patrzę i widzę jak leżysz sobie na łóżeczku, czy choćby jak siedzisz przed drzwiami balkonowymi i wpatrujesz sie w ogródek. Widze garnek w którym zawsze gotowaliśmy Ci mięsko a teraz stoi nie wykorzystany...... smyczka nadal leży na przedpokoju i czeka na Ciebie, zupełnie tak jak i my... tak jak ja czekam że któregoś dnia się obudzę i wszystko okaże się tylko jakimś strasznym koszmarem.
  18. ARESIK_B

    Aresik

    37 miesięcy [*] Braciszku kochany dopiero mielismy sylwestra już mamy 22 styczeń. Dwa dni temu minęła kolejna rocznica, siedziałam sobie w kuchni i patrzylam na Twoją miseczkę która nadal stoi, jest pusta tak jak i cały dom bez Ciebie. Twoje miejsca, poduszeczki i kocyki, wszytsko było Twoje i wiązało sie tylko z Tobą. Dzisiaj stoją puste, choć oczami wyobraźni patrzę i widzę jak leżysz sobie na łóżeczku, czy choćby jak siedzisz przed drzwiami balkonowymi i wpatrujesz sie w ogródek. Widze garnek w którym zawsze gotowaliśmy Ci mięsko a teraz stoi nie wykorzystany...... smyczka nadal leży na przedpokoju i czeka na Ciebie, zupełnie tak jak i my... tak jak ja czekam że któregoś dnia się obudzę i wszystko okaże się tylko jakimś strasznym koszmarem.
  19. ARESIK_B

    Aresik

    37 miesięcy [*] Braciszku kochany dopiero mielismy sylwestra już mamy 22 styczeń. Dwa dni temu minęła kolejna rocznica, siedziałam sobie w kuchni i patrzylam na Twoją miseczkę która nadal stoi, jest pusta tak jak i cały dom bez Ciebie. Twoje miejsca, poduszeczki i kocyki, wszytsko było Twoje i wiązało sie tylko z Tobą. Dzisiaj stoją puste, choć oczami wyobraźni patrzę i widzę jak leżysz sobie na łóżeczku, czy choćby jak siedzisz przed drzwiami balkonowymi i wpatrujesz sie w ogródek. Widze garnek w którym zawsze gotowaliśmy Ci mięsko a teraz stoi nie wykorzystany...... smyczka nadal leży na przedpokoju i czeka na Ciebie, zupełnie tak jak i my... tak jak ja czekam że któregoś dnia się obudzę i wszystko okaże się tylko jakimś strasznym koszmarem.
  20. ARESIK_B

    Aresik

    37 miesięcy [*] Braciszku kochany dopiero mielismy sylwestra już mamy 22 styczeń. Dwa dni temu minęła kolejna rocznica, siedziałam sobie w kuchni i patrzylam na Twoją miseczkę która nadal stoi, jest pusta tak jak i cały dom bez Ciebie. Twoje miejsca, poduszeczki i kocyki, wszytsko było Twoje i wiązało sie tylko z Tobą. Dzisiaj stoją puste, choć oczami wyobraźni patrzę i widzę jak leżysz sobie na łóżeczku, czy choćby jak siedzisz przed drzwiami balkonowymi i wpatrujesz sie w ogródek. Widze garnek w którym zawsze gotowaliśmy Ci mięsko a teraz stoi nie wykorzystany...... smyczka nadal leży na przedpokoju i czeka na Ciebie, zupełnie tak jak i my... tak jak ja czekam że któregoś dnia się obudzę i wszystko okaże się tylko jakimś strasznym koszmarem.
  21. ARESIK_B

    Aresik

    Braciszku kolejny rok dobiega ku końcowi. Co mogę powiedzieć był to różny rokbyło w nim duzo dobrego, co przyniesie nowy? Czas pokaże. Braciszku kochany mam nadzieję że tam gdzie jesteś jest Ci dobrze, też macie sylwestrai wszystko co się z nim wiąże. Mam nadzieję że w przyszłym roku będziemy się widywac równie często jak i w tym. Buziak w nosek [IMG]http://www.zeglowanie.net/photos/fajerwerki.jpg[/IMG]
  22. ARESIK_B

    Aresik

    Piękny wiersz braciszku zamieściła Ci Aga76. To były trzecie święte bez Ciebie, przeleciały tak szybko, że nawet nie wiadomo kiedy. Zawsze lubiłeś ta świąteczną krzątaninę, zawsze pomagałeś mamie robić galaretę, do późnych godzin trwałeś na posterunku bo wiedziałeś że na koniec kochana pani da coś z tego przecudnie pachnącego wielkiego gara. Ale lubiłeś też kiedy święta się kończyły a my nadal jeszcze byliśmy w domu, wtedy był czas na wszystko, na długie spacery, na zabawy piłeczką czy ulubioną plastikową putelką. Uwielbiałeś się nimi bawić, robiąc przy tym tyle hałasu. Co ja bym dała za taką beztroską chwilkę zabawy z Tobą. Ale może Aga ma rację, może tam gdzie jesteś jest Ci lepiej, najważniejsze że nie cierpisz, najważniejsze że jesteś ze mną każdego dnia, jesteś w moim sercu.
  23. ARESIK_B

    Aresik

    .........3 lata.............. Aresku wczoraj minęły trzy lata, nie mam pojęcie gdzie i kiedy ucieklo tyle czasu. Czas pędzi nieubłaganie dla każdego swoim torem, wczoraj dużo myslałam o Tobie, o nas ..... jak było pieknie kiedy żyłeś, jak pieknie wyglądały przygotowania świąteczne, jak w jednej chwili potrafi zawalić się cały nasz świat, po prostu stanąć w miejscu. Najgorsze jest to że uświadamamy sobie wtedy naszą małość w stosunku do całego świata. Trzy lata temu czas dla mnie sie zatrzymał, wszystko inne przestało być ważny..... nie było już Ciebie, praktycznie nie przestawałam płakać a życie i tak toczyło się dalej mialam ochotę stanąć i krzyczeć ludzie gdzie tak pędzicie przecież właśnie odszedł ktoś tak bardzo ważny, ktoś kogo nikt nigdy nie zastapi, ktoś kto pokazał mi rzeczy o których we nawet nie śnicie! Pamiętam to wszystko jak by to było wczoraj teraz mamy śnieg wtedy pogoda było wyjątkowo jesienna, padał deszczyk i było stosunkowo ciepło. A ja czułam tak wilki ból i pustkę że aż trudno było oddychać, czowiek zastanawiał się czy wogóle chce oddychać. Mineły trzy długie lata, życie nadal pędzi gdzieś do przodu i pędzić będzie nawet jak nas zabraknie. Ale Ty Aresku jesteś z nami, ja to wiem i czuję, tak bardzo Cię kocham mój ty włochaty braciszku [IMG]http://c.wrzuta.pl/wi18745/e2a1c1c700150b6647dd146b/0/swieczka%20serduszko[/IMG]
  24. ARESIK_B

    Aresik

    Aresku, Braciszku mój kochany spadło tyyyyyyle śniegu - byłbyś zachwycony. Wybiegłbyś na balkon i później do ogródka. W oczach byłaby ta niesamowita radość i tony pozytywnej energi. Oczywiście plus płynąca nauka dla nas ludzi, że cieszyć sie trzeba wszystkim, każdym dniem każda sekundą bo ten czas tak strasznie ucieka i nie da się w żaden sposób zatrzymać tych chwil które chcielibyśmy by trwały wiecznie. Niedługo ubierzemy choinkę, znów bez Ciebie, nie wiem czy kiedykolwiek czas przedświąteczny bedzie mi się kojarzył z czymś innym niż z ostatnimi dniami spędzonymi z Tobą. Pamiętam wszystko jakby to było wczoraj.... wcale nie jest mi latwiej. Marzę o tym żeby pewnego dnia się obudzić w rzeczywistości w której znów jesteśmy wszyscy razem i jest pieknie bez względu na pogodę, na wszystko. Strasznie mi Ciebie brak..... Jak u Ciebie wyglądają teraz święta??
  25. ARESIK_B

    Aresik

    [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] 35 miesięcy....... wielkimi krokokami zbliża się 3 rocznica Twojej śmierci... naszego rozstania. Trzy lata Aresku to bardzo długo Ty nadal mnie odwiedzasz w snach i czuję że nadaj jesteś w pobliżu. Tak bardzo brak Twojej ucieszonej mordki, słodkiego machania ogonkiem i oczywiście szczekania kiedy tylko wkladałam klucz w drzwi i przekręcałam zamek. Siedzę sama w domu i bardzo bym chciała żebyś podszedł jak zwykłeś to robićpopatrzył swoimi pięknymi oczkami i machając ogonkiem zaprosił mnie na długi sobotni spacer.... Tylko ty i ja idący sobie gdzieś poza miasto, ciesząc się kolejnym spędzonym dniem. Czy jest Ci dobrze tam gdzie jesteś?? Tak bardzo chciałbym to wiedzieć, że masz wszystko czego Ci potrzeba, że masz tam jakiegoś anioła który o Ciebie dba zasłużyłeś na to najbardziej z nas wszystkich....... To już tyle czasu minęło................
×
×
  • Create New...