Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

[quote name='handzia']Cudownie, My Polska B, C czy nawet Z ;) musimy trzymać się razem, łączy nas to, że nie jesteśmy obojętne na to co się dzieje, mało nas ale damy radę :)[/QUOTE]


Aaaaaa.....Zamość masz w avatarku....:crazyeye::) No to wiesz ,o czym napisałam wyżej....! Z autopsji!:evil_lol: A Zamość znam,kocham,utożsamiam się! To w zasadzie moje rodzinne strony!:lol:

Posted

[quote name='jostel5']Aaaaaa.....Zamość masz w avatarku....:crazyeye::) No to wiesz ,o czym napisałam wyżej....! Z autopsji!:evil_lol: A Zamość znam,kocham,utożsamiam się! To w zasadzie moje rodzinne strony!:lol:[/QUOTE]
Miło mi bardzo :loveu::loveu::loveu: Dokładnie wiem o czym napisałaś ;)

Posted

Super - już coś jest:-) ślicznie wam dziękuje.

danusiadanusia - 100zł
handzia - 10zł
jezabel - 50zł (więcej nie mam niestety na chwilę obecną)

Jutro utworzę bazarek, bo naprawdę dzisiaj nie mam kiedy, rąk brakuje. Wspólnymi siłami jakoś damy radę.

A co do naszego wschodu to naprawdę u nas jest bardzo biednie. Ale mamy bogate serduszka. Czymś musimy nadrabiać :-)

Posted

Chyba wyszło spore nieporozumienie:roll:
Zaoferowałam pomoc w szukaniu transportu bo ja w tym tygodniu na 100% nie wyrwę się z Lublina z powodu psów będących pod moją opiekę jak i spraw administracyjnych związanych z nimi.

Myślałam,że sunia zostanie dzisiaj odebrana prze przedstawiciela jakiejś organizacji bądź policję. Na zdjęciach wygląda źle na żywo jest pewnie jeszcze gorzej.

Posted

Hmmm...To może rzeczywiście coś żle się zrozumiałyśmy, bo po rozmowie z Araman myślałam, że wy już macię jakąś dziewczynę, która może nam przewieżć psa, tylko nie wiadomo, kiedy będzie miała możliwość to zrobić.
Jeju...a na dworze temperatura poniżej 0...

Posted

a nie podpiszą zrzeczenia, trzeba interwencję?

edit: doczytałam

[quote name='Jezabel'] Inaczej nie mialysmy jak tam dotrzec, gdyz najblizszy posterunek policji jest w Terespolu i przez weekend jest tylko dyżurny. Pojadą z nami owszem, ale w poniedzialek. N Tylko, ze mowa cały czas o tej huskiej,a co ze szczeniakami... Echhh....
I nie ukrywam, ze czekamy na Madi, która ma kontakt z dziewczyną, która w poniedzialek bedzie tak mila i przetransportuje nam psa w okolice Wawy gdzie miesci sie hotelik.
Wolalabym, zeby pies juz byl zabrany, ale to bylo jedyne mozliiwe wyjscie na chwile obecna.[/QUOTE]

czyli ma być interwencja w poniedziałek? policji? przepraszam, ale się trochę pogubiłam

Posted

Sytuacja robi się jak widać beznadziejna. Ja jestem sama jedna, nie ma mi kto tu pomóc. Nie mam auta, którym można je przewieżć. Nawet jeśli podpiszą zrzeczenie to gdzie ja mam te biedne psiaki zabrać? Mam dwupokojowe mieszkanie, rodzinę i psa w nim. Nie stać mnie, żeby suczkę dowieżć do hoteliku, poza tym nie wiadomo jak będzie się zachowywała.
Potrzebny jest ktoś z samochodem kto może psa zabrać w okolice Warszawy. Piszę do każdego kto mi przychodzi na dogo do głowy, ale jak na razie zero odzewu...

Posted

Miałam na myśli Teresz10 która pomaga często w transporcie.
Nie wiedziałam,że są szczeniaki a to zmienia postać rzeczy. Mamy w Lublinie dziewczynę która jeździ pociągiem z psami ale może jechać tylko z jednym:(
Zrzeczenie można załatwić ale wypada zgłosić sprawę do prokuratury aby mieli nauczkę.

Posted

[quote name='MaDi']Miałam na myśli Teresz10 która pomaga często w transporcie.
Nie wiedziałam,że są szczeniaki a to zmienia postać rzeczy. Mamy w Lublinie dziewczynę która jeździ pociągiem z psami ale może jechać tylko z jednym:(
Zrzeczenie można załatwić ale wypada zgłosić sprawę do prokuratury aby mieli nauczkę.[/QUOTE]

MaDi, Jezabel sama nie poradzi sobie z tą sprawą, to ja już się zorientowałam, że dziewczyna nie ma obycia w tych sprawach. Tak naprawdę interwencja powinna być w sobotę, na gorąco.

Posted

[quote name='Jezabel']Sytuacja robi się jak widać beznadziejna. Ja jestem sama jedna, nie ma mi kto tu pomóc. Nie mam auta, którym można je przewieżć. Nawet jeśli podpiszą zrzeczenie to gdzie ja mam te biedne psiaki zabrać? Mam dwupokojowe mieszkanie, rodzinę i psa w nim. Nie stać mnie, żeby suczkę dowieżć do hoteliku, poza tym nie wiadomo jak będzie się zachowywała.
Potrzebny jest ktoś z samochodem kto może psa zabrać w okolice Warszawy. Piszę do każdego kto mi przychodzi na dogo do głowy, ale jak na razie zero odzewu...[/QUOTE]
Rzeczywiście, trudna sytuacja. Mam nadzieję, że jednak ktoś, kto jest blisko pomoże. Nie ma sensu jechać z interwencją gdy nie jest zabezpieczona reszta, czyli transport i przechowanie psiaków do momentu dotarcia ich do DT.

Posted

Nie poradzę sobie na pewno, bo nie mam kompletnie żadnego obycia w tych sprawach i nie mam gdzie zabrać psów. Przyznaję 100% rację i nawet nie udaję, że jest inaczej. Nigdy nie uczestniczyłam w żadnej interwencji i MaDi wie o tym, bo informowałam ją przez telefon.

Posted

Napiszcie krótko, bo nie mam czasu przebijać się przez wątek. O co chodzi, gdzie i skąd trzeba psa zabrać i gdzie i kiedy przewieźć. Może będziemy mogli pomóc... tylko proszę o szybkie info. W razie czego mój tel 604 637 412

Posted

Psa trzeba zabrać z okolic Białej Podlaskiej (dokładnie 20km od Białej) 80km za Warszawę. W tygodniu. Ja mogę tam pojechać z kimś w każdej chwili - wezmę urlop w pracy najwyżej.

Posted

[B]Na naszym terenie nie ma żadnej organizacji prozwierzęcej,która mogłaby pomóc!Poza tym my jesteśmy tylko wolontariuszkami schroniska-bez żadnych uprawnień do interwencji,nie możemy same decydować o losie psa,bo przecież skończyłoby się to dla nas sądem![/B] Dobra wola,chęć ratowania zwierzaka to w tej sytuacji za mało!
Tak jak pisała Jezabel-w Terespolu komisariat policji w weekendy "zawiesza działalność"-jest tylko dyżurny,który nic nie może...
[B]Nie zapominajcie też o tym,że Iza informację o suczynie otrzymała w piątek wieczorem i następnego dnia już tam pojechałyśmy.....[/B]Chciałyśmy zobaczyć,w jakim stanie faktycznie jest pies,co to za ludzie ,co można zrobić....Kurczę -nie takie to wszystko łatwe,jak mogłloby się wydawać....!

Posted

Jezabel, podaj swoj numer telefonu.
Czyli psa trzeba zabrać jak rozumiem, interwencyjnie?
Zawieźć od razu do hotelu, miejsce czeka na nią?
Co ze szczeniakami?

Posted

Psa trzeba zabrać interwencyjnie. Hotelik jest załatwiony dzięki dziewczynom od malamutów i jest w miejscowości Michałówek 80km za Warszawą w stronę Łodzi. Ale miejsce jest tylko dla suki.

Posted

Problem jest w interwencji czy w transporcie?
Chodzi o to, w czym potrzebujecie pomocy, w odebraniu psiny, w transporcie do hotelu czy w towarzyszeniu Wam w interwencji.
Ma kto i czym ją zawieźć?

Posted

Przyłączam się do pytań Ani.
Jest szansa, że we wtorek moglibyśmy pojechać po psiaka i przewieźć do hoteliku, choć nie ukrywam, że liczę na pomoc w postaci łączonego transportu, lub partycypacji w kosztach paliwa. Powiedzmy, że jedziemy po psiaka i wracamy gdzieś w okolice Wawy i przekazujemy go komuś, kto jedzie dalej. Jeśli natomiast mielibyśmy pokonać całą trasę, do przejechania byłoby ok. 450 km, a to jest już sporo...
Zanim jednak zaczniemy mówić o konkretach, chciałbym wiedzieć:
- czy jest szansa, ze pies zostanie oddany "po dobroci", ew. za flaszkę ?
Jeśli tak, to nie ma sensu zwoływać "konsylium".
- co robić, jeśli faktycznie okaże się, że są szczeniaki ? Może jakieś awaryjne tymczasy ? Jechanie po raz drugi, żeby je odebrać, nie ma większego sensu.
- czy miejsce, gdzie mielibyśmy go zawieźć, jest już zaklepane?
- czy na miejscu byłby wet, czy mielibyśmy wstąpić w W-wie do zaprzyjaźnionej ciotki?
- czy we wtorek pojechałby ktoś z nami, czy tylko dostaniemy namiary.
Jechalibyśmy od strony Siedlec, więc Biała Podl. jest po drodze.

EDIT:
O hoteliku doczytałem.

Posted

spod Warszawy Iza z FAM może przewieźć juz do hoteliku (oprócz środy)
ile jest tych szczeniorów?
w razie czego mogłabym przejąć po drodze, do czasu aż znajdą DT..

Posted

wydaje mi się, że oni handlują szczeniakami i suka jest tam ich źródłem utrzymania na flaszkę

do transportu mogę się dorzucić 20zł

Posted

To super. A czy można prosić o jakieś namiary na Izę z FAM?
sylwija, ile mogłyby być maluszki u Ciebie? Są chyba dwa...
Czy możesz podać na pw swój nr tel?
Gdzie mogłabyś odebrać szczeniory?

W takim razie, jeśli dobrze zrozumiałam, problemem pozostaje "tylko" kwestia odebrania suni i maluszków...
Czy ktoś może mi powiedzieć ilu tych pijaczków tam mieszka? Kobieta i ilu facetów?

Posted

sylwija dwa szczeniaki. Takie pewnie w wieku 3 miesięcy. Ale one tak jak już pisałam nie są w ogóle, ale to w ogóle w typie husky. Takie kundelkowate biedulki...:-(

Mieszka starsza kobieta, podobno jej syn i widziałysmy jeszcze jakas malolate, taka z 16-17 lat. Wybietnie przestraszeni jak na pierwszy rzut oka

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...