sylwija Posted October 14, 2011 Posted October 14, 2011 jeśli zechcesz pomóc naszym podopiecznym: Fundacja Hospicjum dla Kotów Bezdomnych nr konta: 09106000760000330000827904tytułem: cele statutowe - RUNA zwierzaki chętnie też przyjmą karmę, zabawki, drapaki.. wielka prośba o pomoc finansową dla Ninki, trzeba jej kupić karmę pewnie light.. trzeba zbadać i wyleczyć. obawiam się, że bez operacji też się nie obędzie.. Będę wdzięczna za każdą kwotę Dziękuję FAM za udostępnienie konta dla potrzeb operacji NInki W związku z tym, że Jezabel nie pojawia się na wątku, już od dłuższego czasu zresztą..poprosiłam o przepisanie go na mnie.. Vera i Ninka zostały odebrane w ramach interwencji, z bardzo złych warunków, Vera prawie zagłodzona, Ninka bita i poniewierana, obie potwornie przerażone. Od października 2011 są u mnie na DT - aktualnie to śliczne, wesołe i energiczne sunie. Vera ma ok. 3 lat, Ninka - ok. roku. Są zaszczepione, wysterylizowane, zachipowane - w pełni gotowe do adopcji. Bieżące info i zdjęcia na końcu wątku :) dziękuję wszystkim za wsparcie :)Ad finanse zbierane na początku przez Jezabel na jej konto - nie wiem, co ile jak na co zostało przeznaczone. Może się doczekamy na odpowiedź.. a może nie..edit 20121112:od Jezabel nie doczekaliśmy się NIC Vera w domku, Ninka wciąż czeka.. [TABLE="width: 100%"] [TR] [TD="colspan: 2"][/TD] [/TR] [TR] [TD="colspan: 2"][/TD] [/TR] [/TABLE] Cioteczki i Wujkowie pomóżcie! W dniu dzisiejszym dostałam wiadomość od pewnego człowieka, któremu los zwierząt nie jest obojętny, że zetknął się z psem, który wygląda jak chodząca tragedia. Wszystko ma miejsce w okolicach Piszczaca w woj. lubelskim. Boki totalnie zapadnięte - widać, że jedzenie dostaje tylko od przypadku. Pełno kołtunów. Żebra wystają. Codziennie przebywa na łańcuchu pod drzewem. A gdzieś naokoło podobno widziane były jakieś szczeniaki. Mam zdjęcia, ale marnej jakości - robione telefonem komórkowym. Oto jedno z nich: Co robić w tej sytuacji? Najchętniej to bym takiemy właścicielowi nogi z d.... powyrywała i zagłodziła tak jak on potraktował tego psa. Ale co można zrobić w tej sytuacji wedle prawa? Pomóżcie!!! Quote
Livka Posted October 14, 2011 Posted October 14, 2011 (edited) ROZLICZENIA ;) Wpłaty - listopad/2012 andegawenka - 40 zł (wpłata 23.11.2012r.) Agata Balu - 30 zł (wpłata 26.11.2012r.) pikola - 30 zł (wpłata 28.11.2012r.) docha - 20 zł (wpłata 30.11.2012r.) gallegro - 30 zł (wpłata 30.11.2012r.)150 złWpłaty - grudzień/2012 Livka bazarek - 40 zł (wpłata 20.12.2012r.) Livka - 10 zł (wpłata 29.12.2012r.)50 zł Wpłaty - styczeń/2013 docha - 10 zł (wpłata 03.01.2013r.) jostel - 25 zł (wpłata 07.01.2013r.) Livka bazarek - 85 zł (wpłata 15.01.2013r.) - fanty sylwiji :loveu:120 zł Wpłaty - październik/2014 310 zł - bazarek Livki (wpłata 05.10.2014r.) - fanty sajlany, sylwiji i andegawenki Wpłaty - styczeń/2015 89 zł - bazarek Livki (wpłata 27.01.2015r.) - fanty andegawenki i ewy gonzales :) 221,76 zł - Livka z wątku Rudolfa (wpłata 29.01.2015r.) 310,76 zł Wpłaty - kwiecień/2015 50 zł - Anna G.-R. (wpłata 29.04.2015r.) Wpłaty - maj/2015 220 zł - bazarek Livki (wpłata 23.05.2015r.) - fanty andegawenki i sylwiji :) 77 zł - bazarek NikaEli (wpłata 25.05.2015r.) 297 zł Wpłaty - czerwiec/2015 100 zł - Elisabeta (wpłata 29.06.2015r.) 106 zł - bazarek NikaEli (wpłata 30.06.2015r.) 206 zł Wpłaty - lipiec/2015 70 zł - bazarek NikaEli (wpłata 13.07.2015r.) 100 zł - handzia z bazarku (wpłata 29.07.2015r.) 170 zł Wpłaty - wrzesień/2015 83 zł - bazarek Poker (wpłata 01.09.2015r.) 100 zł - Elisabeta (wpłata 02.09.2015r.) 10 zł - ze skarbonki Gai (wpłata 04.09.2015r.) 50 zł - Poker (wpłata 07.09.2015r.) 200 zł - Elisabeta (wpłata 08.09.2015r.) 300 zł - Anonimowy Darczyńca (wpłata 08.09.2015r.) 300,11 zł - ze skarbonki Misia (wpłata 15.09.2015r.) 1043,11 zł Wpłaty - październik/2015 20 zł - Agata Balu (wpłata 06.10.2015r,) 171 zł - bazarek Livki (wpłata 07.10.2015r.) 122 zł - bazarek Livki (wpłata 07.10.2015r.) 313 zł Wydatki : 150 zł - 'podróż' - przelew na konto sylwiji 20.12.2012r. 170 zł - karma (200 zł - 30 zł handzia wpłata bezpośrednio na konto sylwiji) - przelew na konto sylwiji 15.01.2013r. 310 zł - część kosztu operacji łapki - przelew na konto sylwiji 05.10.2014r. 118,90 zł - karma Josera Festival 15 kg - przelew na konto sylwiji 30.01.2015r 10 zł - pakiet ogłoszeń - przelew na konto sylwiji 08.03.2015r 179 zł - karma Choice 20 kg - przelew na konto sylwiji 08.03.2015r 70 zł - bravecto środek przeciw kleszczom - przelew na konto sylwiji 26.05.2015r 119 zł - karma Josera Festival- przelew na konto sylwiji 26.05.2015r 130,86 zł - I część - karma Choice 20 kg- przelew na konto sylwiji 26.05.2015r 48,14 zł - II część - karma Choice 20 kg - przelew na konto sylwiji 03.08.2015r 119 zł - karma Josera Festival - przelew na konto sylwiji 03.08.2015r 119 zł - karma Josera Festival - przelew na konto sylwiji 03.08.2015r 15 zł - szczepienie p-ko wściekliźnie - przelew na konto sylwiji 24.09.2015r 28 zł - wizyta wet. - przelew na konto sylwiji 24.09.2015r 54 zł - wizyta wet. - przelew na konto sylwiji 24.09.2015r 650 zł - część kosztu operacji - przelew na konto sylwiji 24.09.2015r 118 zł - karma josera festival - przelew na konto sylwiji 24.09.2015r 2393,90 złStan konta na 07.10.2015r. : 610,97 zł :) Przelew na konto Mani - 295,31 zł dokonano 15.11.2015r. Przelew na konto Kociaków - 315,66 zł dokonano 15.11.2015r. Stan konta na 15.11.2015r. : 0,00 zł Dziękujemy wszystkim darczyńcom !!! Edited November 15, 2015 by Livka Quote
Jezabel Posted October 14, 2011 Posted October 14, 2011 Ten człowiek podobno głodzi go już dłuzszy czas. Czlowiek, ktory do mnie dzwonil mowi, ze to nie ulega zmianie juz jakis czas. Może Sfora Huskych pomoze. Ja wiem gdzie to jest. Wiem jak facet się nazywa. [IMG]http://img849.imageshack.us/img849/7606/zdjcie002e.jpg[/IMG] To jeszcze jedno zdjęcie, które dostałam. Wysyłam właśnie zawiadomienie do LTOZ. Quote
inga.mm Posted October 14, 2011 Posted October 14, 2011 chyba LSOZ? Pisałam do MaDi. Widzę już pierwsze zaproszone dziewczyny. Bądź w miarę blisko neta. Wrzuciłam na forum hasów prośbę o pomoc Quote
docha Posted October 14, 2011 Posted October 14, 2011 inga, w tych rejonie nie działają ludzie od Szarika(wielkopies)? Quote
inga.mm Posted October 14, 2011 Posted October 14, 2011 Tak wydaje się. Napisałam do MaDi i andegawenki. Gdzieś zadziałam mój kajet z telefonami i nie mogę zadzwonić do MaDi. Oszaleć można! czy to społeczeństwo jest całkiem popieprzone???? Quote
Jezabel Posted October 14, 2011 Posted October 14, 2011 Jestem cały czas przy komputerze i nie ukrywam, ze licze na waszą pomoc, bo sama naprawdę nie wiem co zrobić. Ja znając mój charakter to mogę jedynie pojechac i zrobić krzywdę temu ,,człowiekowi", który tak traktuje psa. A mam niedaleko... Mogę alarmować nasze bialskie schronisko, ale co schron może zrobić? Jedynie biedaka lub biedaczkę przyjąć, jak się uda go/ją zabrać. Quote
sambo_os1 Posted October 14, 2011 Posted October 14, 2011 Straszne jest życie tego psa...:-( zapisuję wątek. Quote
funia Posted October 14, 2011 Posted October 14, 2011 podajcie dokładne namiary gdzie pies jest .....Zorientuję się gdzie w jakiej jest odległosci ode mnie .Ja jestem z Zamoscia . Quote
inga.mm Posted October 14, 2011 Posted October 14, 2011 Jezabel, widać po rejestracji, że nie jesteś stara na dogo, ale do rozsyłania zaproszeń nie trzeba mieć stażu. Zawiadom na tych wątkach, w których uczestniczysz. Masz 112 wpisów. Gdzieś się wpisywałaś, więc zamieść tam informacje Quote
Jezabel Posted October 14, 2011 Posted October 14, 2011 Dzwoniłam jeszcze raz do tego Pana, który mnie poinformowal o całej sytuacji. Podobno w tym domu gdzieś pod lasem mieszka matka z synem - alkoholicy. Okno jakieś jest zabite deskami, więc willa to nie jest. Pies jest na łańcuchu przy drzewie i według opisu tego człowieka, długo tam na pewno już nie pożyje. Nie wiemy czy wyglada tak bo umiera z glodu, czy moze jest na cos chory. Nic nie wiem poza tym co wam napisalam. Miejscowość to Nowy Dwór koło Piszczaca, okolice Białej Podlaskiej. Na dogo jestem niedługo i dlatego zwracam się o pomoc, bo wiem, że są tu osoby, które wiedzą co robić w takich sytuacjach. Na naszych bialskich wątkach już dałam znać. Quote
danusiadanusia Posted October 14, 2011 Posted October 14, 2011 funiu! do jest za Białą Podlaską, nie wiem ile to kilometrów, myślę, że trzeba uderzyć w LTOZ, u nas nic nie ma, w Białej Podl. też! Quote
ewu Posted October 14, 2011 Posted October 14, 2011 Boże , co za bestialstwo. Koniecznie trzeba go ratować. W głowie się nie mieści. Powinno się psa zabrać i nie pytać oprawcy o zdanie, jak się będzie rzucał to postraszyć sprawą sądową i wezwaniem mediów. Dobrowolnie oddając uniknie kłopotów. A co ze szczeniakami???? Sadysta p..... Quote
Jezabel Posted October 14, 2011 Posted October 14, 2011 Szczeniaki podobno wedle tego co mi mowiono sa o dziwo w bardzo dobrym stanie. Jeden to typowy kundelek, a drugi onkowaty. A ten pies tak tkwi pod tym drzewem... Quote
funia Posted October 14, 2011 Posted October 14, 2011 Koniecznie trzeba zdobyc dokładny numer domu i zadzwonić z interwencją na Policję ....Pies nie moze tam pozostać . Kto to zrobi ?? Quote
funia Posted October 14, 2011 Posted October 14, 2011 Policja nie robi łaski musi tam pojechać .... Quote
ewu Posted October 14, 2011 Posted October 14, 2011 [quote name='Jezabel']Dzwoniłam jeszcze raz do tego Pana, który mnie poinformowal o całej sytuacji. Podobno w tym domu gdzieś pod lasem mieszka matka z synem - alkoholicy. Okno jakieś jest zabite deskami, więc willa to nie jest. Pies jest na łańcuchu przy drzewie i według opisu tego człowieka, długo tam na pewno już nie pożyje. Nie wiemy czy wyglada tak bo umiera z glodu, czy moze jest na cos chory. Nic nie wiem poza tym co wam napisalam. Miejscowość to Nowy Dwór koło Piszczaca, okolice Białej Podlaskiej. Na dogo jestem niedługo i dlatego zwracam się o pomoc, bo wiem, że są tu osoby, które wiedzą co robić w takich sytuacjach. Na naszych bialskich wątkach już dałam znać.[/QUOTE] Musicie pilnie zawiadomić i oni muszą psa odebrać. Jest jeszcze opcja natychmiastowego wykupienia za wódkę- jak to alkoholicy to nie powinno być problemu. Ja za wódę uratowałam psa. Trzeba sprawdzić czy są szczeniaki.... Quote
Jezabel Posted October 14, 2011 Posted October 14, 2011 Właśnie o to chodzi,że numeru domu nie mam. Mam nazwisko faceta. Ale podobno tam wystarczy powiedziec nazwisko i wiedza gdzie to jest. No własnie slyszalam,ze oni kiedys krowe za 50 zl sprzedali, bo na wodke potrzebne im byly pieniadze. Moze by sie udalo... Quote
Jezabel Posted October 14, 2011 Posted October 14, 2011 Miejscowość NOWY DWÓR koło Piszczaca. To mała wioska. Każdy każdego zna Quote
funia Posted October 14, 2011 Posted October 14, 2011 w ogóle mi nie wyskakuje w Google taka miejscowośc ....Czy jest poprawnie napisana ? Quote
ewu Posted October 14, 2011 Posted October 14, 2011 [quote name='Jezabel']Właśnie o to chodzi,że numeru domu nie mam. Mam nazwisko faceta. Ale podobno tam wystarczy powiedziec nazwisko i wiedza gdzie to jest.[/QUOTE] Możęsz tam pojechać żeby wiedzieć co zrobi policja??? Nie wolno tego zostawić, znam sytuację kiedy policja poszła i pouczyła gnoja ,że ma psa nakarmić i zadbać, bo inaczej bedą kłopoty. Na drugi dzień pies zginął.......Musi ktoś być , koniecznie. Quote
abra43 Posted October 14, 2011 Posted October 14, 2011 U nas to sie robi to w ten sposób jedzie schronisko zawiadamia policję policja tez przyjezdza i psa zabierają albo facet sie zrzeka dobrowalnie albo pies jest zabierany z mocy ustawy o ochronie praw zwierząt do schroniska co wiem to schronisko w Białej Podlaskiej to dobre schronisko kierownikiem tam jest pan Marek znany z dobroci dla zwierząt trzeba zabrac bo to jest znęcanie sie nad zwierzęciem Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.