Jump to content
Dogomania

Dwa pieski Rex i Misiek podtruwane przez okolicznych mieszkańców :( Pomocy!!!


Recommended Posts

Posted (edited)

[INDENT] [SIZE=3] Watek zakładam na prośbę Pani Krystyny, wspaniałej osoby, która od wielu, wielu lat pomaga bezinteresownie bezdomnym zwierzętom.
Pieski mają na imię [COLOR=red][B]Reksio i Misio :)[/B][/COLOR]
Sprawa jest pilna. Historia piesków jest bardzo smutna. Zostały przygarnięte z ulicy przez starszą schorowaną kobietę z Wożuczyna (ok 50km od Zamościa) . Ofiarowała im opiekę i dużo miłości. Jeden z piesków miał wtedy poderżnięte gardło :-( Pani ta opiekowała się pieskami jak mogła, jednak mieszkając w bloku robotniczym narażona jest na ciągłe pretensje i opresje ze strony sąsiadów.
Okazało się, że pieski nie są tam bezpieczne, podobno ktoś próbuje je podtruwać :shake: Jeden z nich widocznie zjadł więcej trucizny, nie chodził, nie jadł, umierał na oczach tej kobiety :-( Wezwany weterynarz nie wykazał większego zainteresowania pieskiem, podał mu dwa zastrzyki za które skasował 85 zł i stwierdził że nic tam po nim. Opiekującej się nim i kobiety nie stać na leczenie a wiejski weterynarz zainteresowany jest tylko pieniędzmi. Właściwie to trzeba zabrać oba pieski, gdyż nie ma tam dla nich przyszłości. "Życzliwi " sąsiedzi zawiadomili policję i kobieta "za karę, za dobre serce" zapłaciła karę 200 zł, że dokarmia psy, które pałętają się po osiedlu...
Pomóżmy tym biedakom, bardzo prosimy o ogłoszenia, podnoszenie wątku i jakąkolwiek pomoc...
Wstawiam zdjęcia, kiedy pieski były jeszcze zdrowe. Jak będziemy miały aktualne zdjęcia natychmiast wstawimy...

[B]Misio (najnowsze zdjęcie )[/B]



[/SIZE][URL="http://imageshack.us/photo/my-images/266/pa194054.jpg/"][IMG]http://img266.imageshack.us/img266/814/pa194054.jpg[/IMG][/URL][SIZE=3]

[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/9/misiow.jpg/"][IMG]http://img9.imageshack.us/img9/5686/misiow.jpg[/IMG][/URL][/SIZE]
[SIZE=3]
[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/851/misius.jpg/"][IMG]http://img851.imageshack.us/img851/9893/misius.jpg[/IMG][/URL]

[B]Reksio,[/B] ten, którego znaleziono z poderżniętym gardłem :(

[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/202/reksio2h.jpg/"][IMG]http://img202.imageshack.us/img202/1475/reksio2h.jpg[/IMG][/URL]


[URL="http://imageshack.us/photo/my-images/820/reksiopodernitegardo.jpg/"][IMG]http://img820.imageshack.us/img820/5310/reksiopodernitegardo.jpg[/IMG][/URL]
[COLOR=darkred]
Wpłaty:[/COLOR]
[B][SIZE=2]Taks - 150 zł [/SIZE][/B][/SIZE]
[B]funia 17 zł
handzia - 10 zł
Lumix - 30 zł
Spadek po Werze - 100 zł
Bazarek Taks - 861 zł

Razem wpłaty : 1.168 zł

[COLOR=darkred]Wydatki :
[/COLOR][/B]Pratel - 4 tabl (do 10 kg) x 5 zł = [B]20 zł[/B]
Fypryst (tańszy odpowiednik Frontline) 2 x 16 zł = [B]32 zł[/B]
Karma 14 puszek( 50 zł) + 2 worki suchej karmy Arion po 3 kg (65 zł) = [B]115 zł [/B]
ryż - [B]10 zł [/B]
karma (puszki, sucha karma, ryż, makaron) - [B]365,39 zł[/B]
łańcuch - [B]24 zł[/B]
obroże - 2 x 12 zł = [B]24 zł[/B]
smycz - [B]16,62 zł[/B]
faktura za weta - [B]90 zł[/B]
transport - [B]40 zł[/B]
[B]Razem wydatki : 737,01 zł
[/B]
[B] [SIZE=3][COLOR=darkred]Stan konta psiaków : 430,99 zł[/COLOR][/SIZE][/B]

[SIZE=3] Tekst do ogłoszeń:

[/SIZE] [B] Witajcie, nazywamy się Misiek i Rex i szukamy swojego miejsca na ziemi :smile:[/B][INDENT][SIZE=3]Nasze życie nigdy nie było usłane różami. Kiedy przygarnęła nas jedna pani, myśleliśmy, że złapaliśmy Pana Boga za nogi :smile:
To wspaniała osoba, której nieobojętny był los niechcianych biedaków, takich jak my...Nakarmiła nas, głaskała, mówiła czułe słowa, byliśmy w niebie przez chwilę...Myśleliśmy, że tu zostaniemy i będziemy szczęśliwi...Jednak w tym życiu nie ma tak różowo dla takich zwykłych mieszańców, nasza ukochana pani mieszka na wsi w bloku robotniczym, jak się można domyśleć, nie zostaliśmy miło przyjęci przez sąsiadów...Zaczęły się donosy na policję, nasza pani musiała zapłacić dużą karę, że nas karmi...Do tego niektórzy mieszkańcy tego bloku próbowali poczęstować nas zatrutą karmą, Misiek się skusił, zjadł i bardzo to odchorował... Chcielibyśmy zostać z naszą ukochaną panią, ale ona już bardzo niedomaga, często jeździ do szpitala, wtedy zostajemy sami, boimy się... Nie chcemy już nadużywać jej życzliwości i dobrego serca, nie chcemy narażać jej na ciągłe nieprzyjemności. Czas szukać innego miejsca, nie jesteśmy bardzo wymagający, wystarczy nam małe miejsce do spania, miseczka jedzenia i małe miejsce w sercu kogoś, komu los takich sierot nie jest obojętny. Teraz robi się coraz zimniej, czy ktoś da nam szansę? Bardzo prosimy, czekamy.
MIś i Rex.

[/SIZE] [/INDENT][INDENT][COLOR=red][B][SIZE=3][SIZE=2][SIZE=3]
[/SIZE][/SIZE][/SIZE][/B][/COLOR]
[/INDENT][/INDENT][URL="http://www.dogomania.pl/private.php?do=newpm&pmid=5795765"][IMG]http://www.dogomania.pl/clear.gif[/IMG] [/URL]

Edited by handzia
  • Replies 211
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

Dokładnie - idzie zima, będzie znowu pełno tragedii psich i kocich. U nas też koczuje starszy piesek, którego dokarmiałam jeszcze w maju i prosiłam schron o złapanie, chciałyśmy go złapać z Asią z hoteliku, nie udało się, pies jest nieufny i nie podchodzi do człowieka, co z nim teraz będzie?

Posted

"Najlepszym" smrodkiem na podtrucie psa na wsi jest trutka na myszy i szczury. U nas sasiad nie popuścił, zgłosił otrucie 2 psów przez okropnego babola na policję, ta zleciła lekarzowi sekcję i pobranie materiału na toksykologię i babsko będzie miało kłopoty.........Ot, takie proste rozwiazania, gdy psy przeszkadzają......

Posted

Jeżeli jak napisała Handzia,jeden ztych piesków nie je,nie chodzi i umiera na oczach tej Pani,to mogą liczyć się godziny,kto mieszka w pobliżu,trzeba go zabrać do porządnego weta i ratować,na razie robienie ogłoszeń i trzymanie kciuków nic nie da.

Posted

Jeżeli jak napisała Handzia,jeden ztych piesków nie je,nie chodzi i umiera na oczach tej Pani,to mogą liczyć się godziny,kto mieszka w pobliżu,trzeba go zabrać do porządnego weta i ratować,na razie robienie ogłoszeń i trzymanie kciuków nic nie da.

Posted

[quote name='Lumix']Jak pomóc jestem z Gdańska?[/QUOTE]
Niestety proza życia Lumix ,zeby cokolwiek ruszyć potrzeba pieniedzy a tych nie mamy bo już od tych naszych wątków i psów w potrzebie puchnie głowa ...
Dziękujemy .ze jesteś chętna .Zapraszamy zaglądać i w razie o prosimy o grosik ,

Posted

[quote name='iwonamaj']Nie mam jak pomóc :(...Może lepiej dać watek na ogólny?[/QUOTE]
Napiszę w tej sprawie.
Muszę więcej się dowiedzieć o psiakach, tak jak napisałam mało o nich wiem i nie mam jeszcze nawet zdjęć...

Posted

Witam, przesłałam jeszcze raz zdjęcia piesków do handzi, może tym razem dotrą. Jeden piesek nazywa się Reksio a drugi Misio. Nie mam pojęcia jak im pomóc.
Może uda się tam pojechać wkrótce i na bieżąco opisać sytuację. Osobiście jeszcze piesków nie widziałam, a sprawę znam jedynie z relacji Krystyny. Postaram się dowiedzieć czegoś więcej.
Wydaje mi się, ze w tej chwili najważniejsze jest zdiagnozowanie i leczenie tego chorego pieska...

Posted

[quote name='kudlataja']Witam, przesłałam jeszcze raz zdjęcia piesków do handzi, może tym razem dotrą. Jeden piesek nazywa się Reksio a drugi Misio. Nie mam pojęcia jak im pomóc.
Może uda się tam pojechać wkrótce i na bieżąco opisać sytuację. Osobiście jeszcze piesków nie widziałam, a sprawę znam jedynie z relacji Krystyny. Postaram się dowiedzieć czegoś więcej.
Wydaje mi się, ze w tej chwili najważniejsze jest zdiagnozowanie i leczenie tego chorego pieska...[/QUOTE]
Już zaglądam na maila

Posted

Wstawiłam zdjęcia. Jeden z piesków został potrącony przez samochód, potrzebuje pilnie pomocy weta. Każdy dzień się liczy...
Kobieta, która się opiekuje nie ma pieniędzy pomóżmy. Dziewczyny, która czai tego FB? Może tam zebrałybyśmy jakiś grosz...

Posted

Najgorsze jest to, że kobieta, która je przygarnęła choruje i jeśli będzie musiała pójść do szpitala to pieski pozostaną na łasce i niełasce sąsiadów, którzy niekoniecznie są im życzliwi. Ten piesek, który prawdopodobnie uległ wypadkowi już lepiej się czuje, dziś miał do niego przyjechać jeszcze raz wet. Podobno nawet szczeknął, co ucieszyło jego opiekunkę. Z tego co się dziś dowiedziałam to drugi piesek jest bardzo nieufny, przychodzi tylko po jedzenie. Oba śpią w jakiejś prowizorycznej budzie. Zdaję sobie sprawę, że jest wiele takiego nieszczęścia, ale może wspólnymi silami i pomysłami coś dla tych konkretnych piesków zdziałamy. Jestem nowa na Dogo. Pojawiłam się tu za sprawą suczki Wery i dzięki szczęśliwemu jej finałowi uwierzyłam, że działając wspólnie można wiele zmienić. Może więc i dla tych piesków zaistnienie tutaj dla Was również będzie początkiem lepszego życia. Pozdrawiam

Posted

przez przypadek znalazłam ten wątek super że jest

na wątku szczebrzeszyniaków DORA1020 prosiła o założenie wątku właśnie tym psiakom
[URL="http://www.dogomania.pl/threads/191040-Bezdomne-ze-Szczebrzeszyna-BRAK-SPONSOR%C3%93W-DLUGI?p=17800433#post17800433"]http://www.dogomania.pl/threads/191040-Bezdomne-ze-Szczebrzeszyna-BRAK-SPONSOR%C3%93W-DLUGI?p=17800433#post17800433[/URL]

ja im kiedyś plakaty robiłam i Dora rozwieszała ale brak zainteresowania

możecie dać znać co dokładnie psiakom dolega i ile jest potrzebnych pieniędzy?
biedak nie chodzi nie je on sie przecież tylko męczy :(

czy ktoś na miejscu może pomóc tej pani w opiece na tymi psiakami? tzn przynajmniej przypilnować aby wet naprawdę pomógł tym psom jak będą pieniądze?

masakra :(

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...