bea100 Posted March 2, 2004 Posted March 2, 2004 Przepraszam że tak długo się nie odzywałam - wystawa Szanty.- Bea czekam na tel od ciebie ( jutro odbieram karmę i wykładzinę) Kochana: napisz jak poszło Szantce :D Widziałam się z Gosią i Pawłem ( są cool po prostu :angel:), combi zapakowane (Szantinko; jutro zadzwonię do Ciebie wieczorkiem do domku), całusiki i łapeczka :bluepaw: Quote
Szantina Posted March 2, 2004 Posted March 2, 2004 Bea - Szantina dostała doskonałą i srebrny medal ( przegrała z siostrą z tego samego miotu) Poza tym czekam na kontakt od Gosi - może jutro zabiorą część np.wykładziny? Wieczorkiem dzwoń koniecznie Pozdrawiam Quote
PIKA Posted March 2, 2004 Posted March 2, 2004 Czekam na Gosię z mężem, zapakuję ich i jadę na Kochanowskiego O rzesz ku... :evil: a do mnie to nie łaska bylo na tym Kochanowskim wstapic :evil: :wink: Quote
bea100 Posted March 2, 2004 Posted March 2, 2004 Pika;Pada mokry śnieg, widoczności ,,0", ledwo wróciłam, a Ty mnie zasypujesz orzeszkami.... :roll: Ale mam jedzonko od Anetty (już na Rachów :P ), super dziewczyna (i jej mama :) ) a jej jamniczek ma siwą mordkę i uwielbia surową marchewkę :lol: Szantinko: ogóreczkowe i serdeczne gratulacje :angel: MałGosiu: jaki to rozmiar kół????? Zemat: jeśli skończyłeś po/kontrolne ,,występy", odezwij się pliiiizzzzzz :roll: Quote
PIKA Posted March 2, 2004 Posted March 2, 2004 Pika;Pada mokry śnieg, widoczności ,,0", ledwo wróciłam, a Ty mnie zasypujesz orzeszkami.... :roll: ale orzeszki są zdrowe :roll: Quote
bea100 Posted March 2, 2004 Posted March 2, 2004 ...ale orzeszki są zdrowe :roll: ...a zdrowie będzie potrzebne na piątek :D Dołącza do naszego spotkania Jovka (kochani, kto jeszcze? Bogdan gotuje gar węgierskiej zupy gulaszowej mniam mniam :P ), cieszem się :angel: Pika dodatkowo dostanie...orzeszki, a Saida...zielony groszek :wink: ...a Zemata ani widu, ani słychu :cry: Quote
PIKA Posted March 2, 2004 Posted March 2, 2004 A Zemat Ci sie zwali z nienacka z tona mięcha na ten gulasz :lol: :lol: Quote
bea100 Posted March 2, 2004 Posted March 2, 2004 A Zemat Ci sie zwali z nienacka z tona mięcha na ten gulasz :lol: :lol: Tzw gulasz/lewesz robi się z mięska wędzonego w prawdziwym dymie :P Kochani: wiadomość na dzisiaj; dla Wielunia potrzebny męski rower :x Quote
Kora Posted March 3, 2004 Posted March 3, 2004 Bea, pamietaj o mnie, do zabrania rzeczy na Allegro i miski. Moge napisac do Gosi, moze jej maz zabierze :roll: Quote
MałGośka Posted March 3, 2004 Author Posted March 3, 2004 Kochani: wiadomość na dzisiaj; dla Wielunia potrzebny męski rower :x Poczuwam sie do winy :puppydog: Byłam święcie przekonana, że p. Janek takowy posiada, ale sie pomyliłam... Fakt, że wózek do przewożenia psiaków i tak sie przyda - rower może w końcu uda mi sie zorganizować, a do tego czasu mozna będzie go po prostu pchać/ciągnąć :D W przypadku psiaka, który bedzie np. po wypadku, a Ewa akurat nie bedzie w stanie załatwic kogoś z autem - to i tak dużo :roll: Quote
bea100 Posted March 3, 2004 Posted March 3, 2004 Bea, pamietaj o mnie, do zabrania rzeczy na Allegro i miski.Moge napisac do Gosi, moze jej maz zabierze :roll: Korciu: ...a może dołączysz do naszego grona w piątek? będziemy omawiać sprawy fundacji (między innymi of course :wink: ) napisz do mnie na pv :D MałGoś: czy potrzebny Wieluniowi okap? Mam problem wózkowy. Muszę podać rozmiar kół roweru, który będzie ciągnął wózek. Od tego zależy wysokość wygiętej rury/specjalnego zaczepu tego wózka. Nie ma roweru, nie wiem co mam robić hmmmm :roll: Szkoda zakończyć wózek zwykłą rączką ( a jak sie zespawa to przepadło :x ) ; przecież docelowo ma ten wózek ciągnąć rower (to super pomysł/transport na mniejsze i trochę dalsze odległosci). Co robić... :roll: Z nowości: do piątkowego zlotu/ dołącza Szantina z ciastem :angel: Quote
MałGośka Posted March 3, 2004 Author Posted March 3, 2004 A ja mam okap kuchenny na zbyciu,przyda sie? Wow! Skarbie - pewnie, że się przyda! :lol: Quote
bea100 Posted March 3, 2004 Posted March 3, 2004 A ja mam okap kuchenny na zbyciu,przyda sie? Rybkad; masz mnie na pv :P Quote
bea100 Posted March 4, 2004 Posted March 4, 2004 Szantinko: dojechaliśmy z Łukaszem szczęśliwie i towarek rozładowany czeka na Wieluń (worek/tym razem nie pękł :lol:), dzięki moja śliczna :D . A po resztę=podjedziemy w tygodniu/przygotuj nowy stosik (bagażnika...hmmm... przezornie nie sprzątamy hahahaha :lol: ) Spotkanie jutro/zupa się warzy...kochani, kto jeszcze dołączy do spotkania dogomaniaków pozytywnie zakręconych? A kochana Rybkad...przyjedzie jutro na spotkanie...z okapem pod pachą :angel: Quote
tufi Posted March 4, 2004 Posted March 4, 2004 kochani, kto jeszcze dołączy do spotkania dogomaniaków pozytywnie zakręconych? Ja chce, ja chce, ja! Mnie wybierz :D Zazdroszcze Wam... Ale mam nadzieje, ze jak przyjade na wystawe do wawy to sie gdzies spotkamy, co? :) Quote
Gosia Posted March 4, 2004 Posted March 4, 2004 :roflt: A czy ktoś jeszcze wie, gdzie mieszka Bea? Gosia Quote
bea100 Posted March 4, 2004 Posted March 4, 2004 ...Ja chce, ja chce, ja! Mnie wybierz... Tufi=toja Cię wybieram natychmiast :lol: ..a do mnie masz trzy godziny jazdy pociągiem... :P To co, podjechać na dworzec? Zemat-zrobi wszystko, by być jutro z nami :angel: Gosia: a wszyscy/lub prawie wszyscy wiedzą gdzie ja mieszkam hihihi... Quote
bea100 Posted March 4, 2004 Posted March 4, 2004 Kochani: dzwoniła Ewa (nasz zarządca schroniskowy w Wieluniu), czekam na tel o której jutro mam ją odebrać z dworca w Wwie=melduję/zapowiada się wspaniałe spotkanie ,,na szczeblu" :laola: Quote
MałGośka Posted March 4, 2004 Author Posted March 4, 2004 :klacz: Super!!!!! (ale nie powiem, żebym Wam odrobinkę nie zazdrościła... :puppydog: ) Quote
tufi Posted March 4, 2004 Posted March 4, 2004 Wiecie, co mi caly czas chodzi po glowie? Ja wiem, ze to drogie, nie do zdobycia zbyt latwo itp itd, ale... Taki barak albo kontener na izolatko-lecznice, gabinet zabiegowy dla tych psiakow lub na biuro dla Ewy. Jakos to mi sie tak ciagle telepie po glowie... Ewentualnie jakas altanka czy cos takiego - bo tam nie ma gdzie usiac i porozmawiac z rodzina adopcyjna nawet :( A co z tym rowerem z policji? :D Quote
Mokka Posted March 4, 2004 Posted March 4, 2004 zapowiada się wspaniałe spotkanie ,,na szczeblu" :laola: A można wiedzieć gdzie i kiedy ten szczebel? Bo tyle wiem, że jutro i na końcu świata. Quote
MałGośka Posted March 4, 2004 Author Posted March 4, 2004 Wiecie, co mi caly czas chodzi po glowie? Ja wiem, ze to drogie, nie do zdobycia zbyt latwo itp itd, ale... Taki barak albo kontener na izolatko-lecznice Dokładnie... :-? Nie wiem jak bedzie po tym planowanym wiosennym remoncie, ale w tym momencie nie ma tak dostosowanego miejsca. A co do roweru: MUSZĘ go załatwić i to taki z kołami 26 cali! :roll: Mam juz parę kontaktów - gorzej, że mnie ciągle odsyłają: a to za godzinę, jutro, a to inna osoba... Ale nie poddam się! (na policje dzwoniłam jeszcze wcześniej, i choc stwierdzili, że "nie da rady" nie poddałam się i jeszcze jutro mam się kontaktować z kolejną osobą 8) ) Quote
PIKA Posted March 4, 2004 Posted March 4, 2004 A można wiedzieć gdzie i kiedy ten szczebel? Bo tyle wiem, że jutro i na końcu świata. No jak to gdzie i kiedy? :lol: Jutro i na końcu swiata :lol: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.