Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Ile ja się dziś naschodziłam, zeby dostać tą gazetę. Dorwałam w koncu w jakimś kiosku ostatni egzemplarz. Artykuł bardzo ładnie napisany, a Pani Irenka jak fajnie z Maxiem na fotce wyszła :loveu:
Jeśli jutro podołam to muszę wpaść do Pani Irenki i załatwić z nią pewną sprawę, bo zacną cechą jest skromność ale czasem trzeba się przełamać i powiedzieć o pewnych sprawach. Tym bardziej, ze wie, ze ma nas i może nam powiedzieć jak ma jakiś kłopot.

  • Replies 1.9k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Posted

[quote name='GoWa']Dziękuje Aniu,:lol:
Tak pomyślałam,żeby może p. Irence kupić tą gazetę a może wyciąć artykuł i oprawić np w antyramkę, co myślicie?[/quote]
z tą ramką to by było dobre...fajna pamiątka :D


ja własciwie też mogłabym przeskanować, ale jak już masz zeskanowane...(a poza tym mi to się jakoś dziwnie małe skanuje :roll:)

PS:A wątek przeczytałam do 14 strony, bo potem jak myśle, było o innych potrzebującuch psiakach...:lol: a teraz ide zjeść kolacje...

Posted

Przeczytałam cały dłuuugi temat! Dziewczyny to co robicie dla p. Irenki i Maksa to niesamowite! Na początku dosłownie płakała jak zaczełam czytać! Dla tej pani i psa to była istna tragedia! A dzięki wam LUDZIE O WIELKICH SERCACH oni mogą byś razem! Naprawdę mam do was wielki szacunek!

Posted

Hej Cioteczki

Dostałam dziś skan od AnkiG (za który bardzo dziękuję). Ładna fotka (Maksiu przymilny jak zwykle;) :p, no i te stare robione przez Amiśkę jeszcze... jak dobrze wiedzieć, że teraz już nie muszą przeżywać takich chwil, jak te wtedy w schronie.

Posted

"Swoją drogą to, już od jakiegoś czasu się zastanawiam, czy Pani Irenka nie ma jakiejś rodziny? Jest zupełnie sama? Może wiecie coś na ten temat?
W końcu rodziny są różne, ale ... hm nie chcę wyciągać zbyt dalekoidących wniosków, aby kogos nie urazic"


Aniu, chyba nie wypada mi pisać o tak prywatnych sprawach Pani Ireny, ale mogę powiedzieć, ze ona moży liczyc tylko nan nas.
Więc dziekuję w imieniu Pani Ireny za wszystko co robicie, za kartki , za paczuszki, za dobre słowo a przede wszystkim za to, ze o niej pamietacie.

Mam nadzieję, ze artykuł , który się ukazał obudzi serca jeszcze wielu innym ludziom i będziemy mogły zapewnić pomoc na długie lata.

Posted

Pani Irena chwilowo nie ma telefonu:razz: , ponieważ wziełam aby dokłądnie dowiedziec się w simplusie na czym polega uzywanie tej konkretnej karty. Bo narazie nasze pieniadze idą w błoto, pomimo , ze na karcie sa pieniadze jesli co jakiś czas nie dołąduje sie jej to blokowane sa rozmowy wychodzące a po jakimś czasie również przychodzące. Wolałabym aby Pani Irena miała mozliwość zadzwonienia skoro i tak wydałyśmy kasę na doładowanie a w zasadzie po 2 miesiącach juz nie moze ona dzwonić. Jeśłi ktoś by był dzisiaj u Pani Ireny (piątek) to przekażcie , ze ja będę u niej w sobotę.

Pozdrawiam wszystkich i czekam na wspólny piknik.:p

Posted

dziękuję za skan. przeczytałam.
To jest wielkie co zrobiliście i robicie dla Pani Irenki.:klacz:

Napisałam do P. Irenki list (wyslę go po południu) - włożyłam do niego troch znaczków (napisałam że jest to pozostałość po dużej korespondencji, nie są potrzebne, itp.)- czy się nie obrazi - wysłać je?

Posted

Kupiłam dziś rano Mojego Psa i .......................... poryczałam się w SKM-ce czytając artykuł. W pracy znalazłam wątek i przeczytałam, znowu becząc (jakaś się płaksiwa zrobiłam).

Dziewczyny, jesteście wielkie, kochane, cudowne, wspaniałe, ................. itd

Nie bardzo umiem ładnie pisać, ale skrobnę mały liścik do Pani Irenki i Maksia. Wysłać na Psie Ranczo?

Posted

Dziewczyny, czy Wasze szczecinskie schronisko ma strone ?
Mam kolege w Szczecinie, ktory wybudowal dom i bedzie szukal psiaka.
Po co ciagnac psine z drugiego konca Polski.... moze u Was jakas bidulka by znalazla sie taka, ktora by mu sie spodobala.....

Posted

[quote name='zuziaM']Dziewczyny, czy Wasze szczecinskie schronisko ma strone ?
Mam kolege w Szczecinie, ktory wybudowal dom i bedzie szukal psiaka.
Po co ciagnac psine z drugiego konca Polski.... moze u Was jakas bidulka by znalazla sie taka, ktora by mu sie spodobala.....[/quote]

No pewnie, że jest - ok. 300 psów. Wystarczy wrzucić w google: schronisko szczecin. Ale na stronie mało psów - lepiej obejrzeć w schronisku. Wolontariuszką jest np. Inez i można z nią się skontaktować i umówić.
Może kolega np. powie jakiego by widział psiaka to wybierze się te które podobne i zrobi fotki.

Posted

ZuziaM, link do strony szczecińskiego schroniska jest w mojim podpisie.
Mamy sporo psiaków napewno jakis sie spodoba. :)
Tel do mnie jakby co: 692 397 531

Posted

[quote name='kaerjot']
Nie bardzo umiem ładnie pisać, ale skrobnę mały liścik do Pani Irenki i Maksia. Wysłać na Psie Ranczo?[/quote]

Na Psie Ranczo również można , na pewno zostanie dostarczony, albo bezpośrednio do Pani Irenki.

Posted

[quote name='atena501']"Swoją drogą to, już od jakiegoś czasu się zastanawiam, czy Pani Irenka nie ma jakiejś rodziny? Jest zupełnie sama? Może wiecie coś na ten temat?
W końcu rodziny są różne, ale ... hm nie chcę wyciągać zbyt dalekoidących wniosków, aby kogos nie urazic"


Aniu, chyba nie wypada mi pisać o tak prywatnych sprawach Pani Ireny, ale mogę powiedzieć, ze ona moży liczyc tylko nan nas.
Więc dziekuję w imieniu Pani Ireny za wszystko co robicie, za kartki , za paczuszki, za dobre słowo a przede wszystkim za to, ze o niej pamietacie.

Mam nadzieję, ze artykuł , który się ukazał obudzi serca jeszcze wielu innym ludziom i będziemy mogły zapewnić pomoc na długie lata.[/quote]
Po zasileniu w simplusie za 50 zł rozmowy wychodzące sa przez trzy miesiące a przychodzące przez 4 miesiące - w popie i w erze jest podobnie co jakiś czas trzeba zasilić pomimo, ze na koncie jest kasa

Posted

[B]kaerjot[/B]- podać Ci adres do Pani Irenki?

Ja miałam dziś być u Pani Irenki- i nie doszłam :shake: Popołudnie spędziłam na fotelu dentystycznym, wyglądam teraz potwornie, twarz z prawej strony okropnie spuchnięta :-( Nie byłam w stanie już nigdzie iść oprócz domu. Ale napewno jak tylko będę mogła pojawię się u Pani Irenki :)

Posted

Ja dziś byłam u pani Irenki:lol:
Max wspanialy ucieszył sie bardzo z wizyty jamniczek
pani Irenka w dobrym zdrówku,
,zanioslam gazetę,
i co nieco:lol:
posiedziałam ,porozmawiałysmy,
Max pomruczal z jamnisiami:lol:
Pani Irenka prosila aby pozdrowić wszystkich dogomaniakow,
i podziękować za wszystko
i nie mogła sie doczekać;)
aby artykuł poczytać:lol:
Max pomruczal i pospiewał
pewnie też dziękował;)

hej,hej:loveu: :loveu:

Posted

ja dziś pzreczytałam ten artykuł, i mimo ze znam tę historię łzy mnie zalały ze wzruszenia:placz: .
Wspaniale dziewczyny, że taki artykul się ukazał w prasie, myślę że wielu ludzi on poruszy, zmusi do refleksji i spowoduje, że będą chcieli coś od siebie dać innemu, sąsiadowi, koledze, znajomemy, przypadkowo spotkanemu człowiekowi czy zwierzęciu.
Tak można zmienić świat na lepszy:lol:

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...