Roxana

Ach, jaka cudna baletnica jest z Wikuni :) Niech ćwiczy dziewczynka, będzie mieć piękną postawę :) Ja też i gimnastykę artystyczną i balet trzaskałam jako dziewczynka ale za dużo mi się urosło i trenerka poleciła mi koszykówkę ;) A mówili na mnie "Przecinek" gdy byłam nastolatką. Przy 173cm zaledwie 50kg żywej (ledwo) wagi :p Jamnicze towarzystwo ciepełko poczuło to i się balkonikuje, super :) Piruś jest Celinko przy Tobie i zawsze będzie- żyje w Twoich myślach, wspomnieniach, żyje cały czas :*

Celinkowo czynne :) Ech, Celinko, cóż można napisać aby złagodzić Twój ból, jak wiem, że to niemożliwe, że to musi się samo wyciszyć w Tobie... Wiesz że tak jak Ty sama bardzo kochasz swoje jamnisie tak i one Cię bardzo kochają? To jest piękne samo w sobie Celinko :* Zazdroszczę Ci... A kolekcja Tęczowych Jamniczków jest cudna :) I Bardzo się cieszę, że jesteś :)

No kiedy wróci Celinka, no... Czekamy :)

Oddawać neta Celince mi tu zaraz! :mad:

I cierpliwie na Celinkę czekamy :) :loveu:

Ja nie wiem, czemu mi się ciągle posty dublują :roll:

Ech, ci operatorzy :/ I to w najmniej odpowiednim momencie skubańcy taki numer wycięli... Czekamy Celinko :)

"Dokąd idą psy gdy odchodzą? No bo jeśli nie idą do nieba To przepraszam Cię Panie Boże Mnie tam także iść nie potrzeba. Ja proszę na inny przystanek Tam gdzie merda stado ogonów Zrezygnuje z anielskich chórów tudzież innych nagród nieboskłonu. W moim niebie będą miękkie sierści Nosy, łapy, ogony i kły W moim niebie będę znowu głaskać Moje wszystkie pożegnane psy." Spotkacie się, spotkacie się tam wszyscy :*

Bozia dała pieskom zbyt krótkie to życie, coś się Jej popsuło w wielkim, boskim planie. Może nie powinnam, lecz zapytam skrycie- czemu mi zabrano me pieskie kochanie? Czemu nie zobaczę więcej słodkiej mordki uśmiechniętej stale z rana do wieczora? Czemu nie usłyszę już więcej szczekania? Jak można zamienić to mądre spojrzenie na samotne chwile gorzkiego czekania? Może Bóg się jednak nie pomylił w planie i dobrze obliczył kruche, pieskie życie. Gdy zsyła tu dobre, przyjacielskie dusze daje im też tajny plan do wykonania- mają nas nauczyć zapomnianej dawno sztuki- bezinteresownego kochania. Daje Bóg im więc kilka tylko lat, by nauczyć ludzi kochać tak po prostu i cudowne oczy, których krótki blask roztopi serc wielu lodowe komnaty, a do tego przecież wielu nie potrzeba lat, by uczynić człowieka wewnętrznie bogatym... Celinko- tulę mocno Kochana :*

Nadal do góry z nadzieją o domek się pniemy...

Nadal do góry z nadzieją o domek się pniemy...

Nadal do góry z nadzieją o domek się pniemy...

Nadal do góry z nadzieją o domek się pniemy...

Nadal do góry z nadzieją o domek się pniemy...

Szybciutko jeszcze raz pędem do góry! :Dog_run:

Pozdrawiam Celinko :loveu:

Szybciutko jeszcze raz pędem do góry! :Dog_run:

Ja co jakiś czas sprawdzam na stronie schroniska i pytam e-mailem czy Charcia jest jeszcze w szronie. I tak jak pisze Origami- niestety jest... :-( Szybciutko jeszcze raz pędem do góry! :Dog_run:

Szybciutko jeszcze raz pędem do góry! :Dog_run:

Szybciutko jeszcze raz pędem do góry! :Dog_run:

Ślicznotki się pokazały :loveu: Jakie wpatrzone- pewnie coś tam dobrego ktoś trzyma :cool3:

Bardzo dziękujemy :loveu: Charcia czeka i czeka, czy się w końcu kiedyś doczeka...?

Piękny Czaruś czeka i czeka, czy się w końcu kiedyś doczeka...?

Funio czeka i czeka, czy się w końcu kiedyś doczeka...?

Kapselek czeka i czeka, czy się w końcu kiedyś doczeka...?