Jump to content
Dogomania

5 leonow i kicia+male leosie -Kajcia mamusia


daga10011

Recommended Posts

z Gala gorzej-ma wyniki wrecz smiertelne:-(.wstawiam foty z nowego domu ,w tym tez naszej chorutkiej-jak widac ma full energii..ale wyniki sa wynikami:shake:jutro idzie do szpitala-bo nie chca mi dac kroplowek do domu.......nowy dom ma swoje zalety i minusy-minus to brak weta ktory mi ufa i ktoremu ja ufam:shake:
Galunia chora
[IMG]http://i46.photobucket.com/albums/f132/Wiktoria/DSC07982zmn.jpg[/IMG]

[IMG]http://i46.photobucket.com/albums/f132/Wiktoria/DSC07999zmn.jpg[/IMG]
Eniula(5 miesiecy po porodzie)

[IMG]http://i46.photobucket.com/albums/f132/Wiktoria/Enigmawtrawiezmn.jpg[/IMG]
Kajcia pieszczoch
[IMG]http://i46.photobucket.com/albums/f132/Wiktoria/kaja-2.jpg[/IMG]
skoltuniony Baloo-efekt stawu i pola pelnego ostu:shake:
[IMG]http://i46.photobucket.com/albums/f132/Wiktoria/DSC06180.jpg[/IMG]
cdn........

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 720
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Gala i najmlodsza domowniczka czyli Bajeczka 5 miesieczna
[IMG]http://i46.photobucket.com/albums/f132/Wiktoria/galaibajka.jpg[/IMG]
Gala i Eni
[IMG]http://i46.photobucket.com/albums/f132/Wiktoria/EniiGala5zmn.jpg[/IMG]
[IMG]http://i46.photobucket.com/albums/f132/Wiktoria/EniiGalcia.jpg[/IMG]
mamusia i coreczka:loveu:
[IMG]http://i46.photobucket.com/albums/f132/Wiktoria/eniibajka6zmn.jpg[/IMG]
3 wariatki
[IMG]http://i46.photobucket.com/albums/f132/Wiktoria/3sucze2zmn.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

wygibasy
[IMG]http://i46.photobucket.com/albums/f132/Wiktoria/3suczezmn.jpg[/IMG]
5 miesieczna bajeczka
[IMG]http://i46.photobucket.com/albums/f132/Wiktoria/DSC06823.jpg[/IMG]
Baloo z Kaja
[IMG]http://i46.photobucket.com/albums/f132/Wiktoria/kajaibaloo5.jpg[/IMG]
Galunia z Bajka
[IMG]http://i46.photobucket.com/albums/f132/Wiktoria/galaibajka4zmn.jpg[/IMG]
"mamusiu ..to nasza woda???tak coreczko -nasza:multi:"
[IMG]http://i46.photobucket.com/albums/f132/Wiktoria/DSC06690.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='daga10011']wole zeby ostatnie swoje tygodnie spedzila szczesliwa :-([/quote]


dokładnie tak! tyle możemy zrobić dla naszych kochanych futrzaków - Daga wysyłam Wam ciepłe mysli, ciągle pamiętam jak to było z Bolusiem i wiem jak to boli - zresztą chyba każdy z nas wie :-(

Link to comment
Share on other sites

Gala wrocila ze szpitala i miala dostawac kroplowki non stop..niestety wlasnie wenflon nie wyrobil i nie ma kto go zmienic:-(.wiec do rana bez kroplowek bedzie-ale co zrobic ,wies zabita dechami....Puscilam ja na pole skoro tak sie stalo i biegala jak szalona ...Podjelam decyzje -jesli kroplowki znaczaco nie poprawia jej stanu w ciagu 2 tygodni to przestaje ja podtrzymywac-bo te kroplowki znacza zero spacerow,biegania etc(wet kaze jej dawac duzo,powoli 24h/na dobe i tylko krotkie wypady na siku) a stan i tak jest beznadziejny -wole zeby ostatnie swoje tygodnie spedzila szczesliwa :-(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='daga10011']Gala wrocila ze szpitala i miala dostawac kroplowki non stop..niestety wlasnie wenflon nie wyrobil i nie ma kto go zmienic:-(.wiec do rana bez kroplowek bedzie-ale co zrobic ,wies zabita dechami....Puscilam ja na pole skoro tak sie stalo i biegala jak szalona ...[B]Podjelam decyzje[/B] -jesli kroplowki znaczaco nie poprawia jej stanu w ciagu 2 tygodni [B]to przestaje ja podtrzymywac[/B]-bo te kroplowki znacza zero spacerow,biegania etc(wet kaze jej dawac duzo,powoli 24h/na dobe i tylko krotkie wypady na siku) a stan i tak jest beznadziejny -wole zeby ostatnie swoje tygodnie spedzila szczesliwa :-([/quote]
Znaczy się chcesz ją uśpić? :crazyeye::crazyeye::crazyeye::crazyeye::crazyeye:

Link to comment
Share on other sites

nie-po prostu jesli kroplowki nie dadza znaczacej poprawy to je odstawie bo po 2 tygodniach nie bedzie gdzie kluc a 24 h na dobe 2 tygodnie pod kroplowka to chyba za duzo dla suki w takim stanie-dam jej cieszyc sie zyciem do konca i tyle -nie jest to latwa decyzja ale ona jest bardzo nieszczesliwa pod kroplowkami,za szpital sie na mnie obrazila -dzis pierwszy raz machnela ogonem do mnie od powrotu,chce biegac -a stan jest beznadziejny,dlaczego mam jej odbierac ta przyjemnosc skoro i tak zbliza sie nieuniknione???Ja chce zeby ona byla szczesliwa przez swoje ostatnie dni,tygodnie czy nawet miesiace jesli Bog da -poki dalo sie cos robic to robilam ,teraz weci daja marne szanse na cokolwiek.Uwierz mi ze moglabym ja leczyc i dwa miesiace pod kroplowka gdybym wiedziala ze jest szansa ze potem pozyje jeszcze troche,ale do konca zycia nie zamierzam jej dawac kroplowek bo to sie mija z celem-co mi z patrzenia na nia nieszczesliwa pod kroplowka i co jej z takiego zycia???Ja ja kocham ale jej szczescie dla mnie jest najwazniejsze..to nie grypa ktora moge wyleczyc...

Link to comment
Share on other sites

No rozumiem.. I tak robisz co możesz... Wielka szkoda, że tak się dzieje... Przynajmniej możesz się psychicznie przygotować na jej odejście, moja Molly odeszła tak nagle :( ... Smutne tematy... Cięzko rozmawiac o czymś takim, bo od razu łza sie w oku kręci... Zrobiłas co mogłaś, a mimo wszystko wyniki okaząły się beznadziejne, przez chwile była jakaś poprawa, by potem znów się pogorszyły i pogorszyły... A po niej tego nie widać, jest wesoła, chce biegać i bawić się -nie jest słaba, nie człapie sobie wolno, po niedźwiedziowemu, tylko skacze, biega!!!! To jest niesamowite...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='McDzik']A jest jakaś nadzieja, że wyjdzie z tego całkowicie??? Czy teraz to już tylko walka o dni...? :-([/quote]

nerki się nie regenerują - jesli już zaczynają się z nimi problemy to już tylko kwestia czasu i od nas zależy czy pies będzie miał końcówkę zycia szczęśliwą czy spędzi ją w szpitalu z dala od kochanego właściciela - całkowicie popieram Dagę :calus:

Link to comment
Share on other sites

Nie wiem co jest gorsze..byc gotowym i obserwowac powoli jak nasz przyjaciel umiera czy jak sie go traci od razu-chyba nie ma odpowiedzi na to..Ja sie bardzo mecze,moj maz juz pyta co zrobimy z cialem a ja dostaje szalu ze ja grzebie zywcem :angryy:.Niby sie juz pogodzilam z ta mysla ale dwie noce bez niej byly okropne,nie spalam ,ciagle myslalam co u niej i bylo mi pusto..psow sie nie moglam doliczyc,brakowalo mi jej:shake:.Jak odejdzie to bedzie ogromny bol ,na razie staram sie o tym nie myslec -niby wiem ze to juz niedlugo a potem wlasnie jak patrze jak biega z psami za patykiem to mysle-przeciez to niemozliwe ,ma tyle energii,checi zycia:shake:.Gdybym tylko mogla cos zrobic..co daloby nadzieje..
Ale moze kroplowki zbija znacznie wyniki i znowu pociagniemy jakis czas na karmie dla nerkowcow i suplementach -oby....

Link to comment
Share on other sites

Waszka-dziekuje za te slowa-wciaz sie bije ze soba i wydaje mi sie okrutne co mam zamiar zrobic...ale na razie ciicho....beda kroplowki,Galowa lezy obok i spi i okropnie chrapie i puszcza baki-i pierwszy raz to doceniam:loveu:bo JEST-tak zwyczajnie po prostu JEST ..i jak wstaje to ona tez i tanczy ....bo kroplowki pancia odstawila z koniecznosci..do jutra...jutro znowu kroplowki bo one daja jej sile ale jak mowilam na dluzsza mete jak nic to nie da to sie poddaje -ale uspic jej nie uspie poki chodzi,biega :shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='daga10011']uspic jej nie uspie poki chodzi,biega :shake:[/quote]

no i własnie o to chodzi, dopóki cieszy się zyciem to trzeba jej na to pozwolić i korzystać z tych chwil :loveu::loveu::loveu: jestem z Wami cały czas, odżyły wspomnienia o Bolusiu i teraz przypominam sobie jaki to był kochany chłopak i jak dużo radości miałam z tym małym mamroczącym zbójem kochanym :loveu:

Link to comment
Share on other sites

boli tak samo, ale ja sobie zawsze powtarzam, że trzeba żyć normalnie i pamiętać te najwspanialsze chwile, musimy być dla tych, które zostały i nadal nas kochają, często oglądam zdjęcia Bolusia i uśmiecham się do nich, czasem poleci łezka... najbardziej mnie wzrusza to, że Oliwia, która miała przecież dwa latka jak Bolo odszedł, ciągle go pamięta, wspomina i o nim mówi, jak umarła jej rybka to powiedziała, że poszła do nieba do Bolusia :-( a dokładnie dwa lata po jego odejściu - w 2 rocznicę popłakała się i mówiła, ze tęskni za nim - nie wiedziała, że to rocznica bo ja sama zapomniałam i dotarło to do mnie dopiero 3 dni później

Wiem, że Gala jest dla Was wyjątkowa, czytałam jak pisałaś o niej na stronie - cudownie zreszta i taką ja kochaj zawsze :calus:

Link to comment
Share on other sites

i juz mniej boli??ja..mialam duzo psow ale byly przygarniete i moja matka im nowe domy znajdowala..2 razy stracilam psy-raz na nosowke szczeniaka jako 7 letnie dziecko,dlugo go z nami nie bylo ale pamietam ta traume i obwinialam rodzicow ze za malo zrobili..drugi raz psa ze schroniska ,zszedl na parwo po 2 tygodniach i jak go zakopali to poszlam i odkopalam,bylam niezywa prawie kilka miesiecy po tym..i teraz strace ja-jestem juz dorosla i tak naprawde boje sie co to bedzie dalej ......bez niej to juz nie bedzie to samo ,ona jest wyjatkowa,zawsze byla -dla mnie i mojej rodziny:shake:.strasznie sie boje tego dnia:shake:

Link to comment
Share on other sites

witam od niedawna czytam wasze posty i aż serce mnie boli jak sobie pomyślę o utracie psiaka.U mnie w domu był zawsze jakiś pies, moj tato jest "psiarzem" i ja to chyba mam po nim. Zawsze marzyłam o dużym psiaku ale niestety nie miałam warunków żeby takiego posiadać. Teraz mieszkam już na "swoim" i pierwsze co zrobiłam po przeprowadzce to kupno Leosia w decyzji tej poparł mnie tez mój mąż. Mam go już 1,5 roku i bardzo go kocham , niestety co chwilę mam jakieś problemy to chore ucho i operacja, to znów ropne zapalenie skóry po operacji teraz jakieś uczulenie.Już się zastanawiam co źle robię, pies się drapie niesamowicie po brzuchu gubiąc do tego dużo sierści. Myślałam że to może przebialkowanie więc dostaj tylko karmę ale zero efektu. Jeden chodowca ale innej rasy mówi że to za dużo tłustego jedzenia. Sama nie wiem zamówiłam teraz krople na poprawę sierści, skóry i wszelkie stany alergiczne jak to nie pomoże to pewnie znowu czeka mnie wizyta u weta.Może miałyście też taki problem?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...