Jump to content
Dogomania

ODNALEZIONA!!! Szara wilczyca ,bardzo ważne,przeczytaj.


brazowa1

Recommended Posts

Suczka była w schronisku od wiosny,została przywiązana do płotu,bała sie swojego cienia,jeden wielki dramat. Jedna z opiekunek w schronisku przepięknie suke zresocjalizowała,do tego stopnia,że suka mogla zostac wydana do adopcji. Niestety nie została dostatecznie dopilnowana-wyslizgneła głowę ze smyczy,bo przestarszyla sie wjezdzajacej na teren posesji śmieciarki. Zwiała,z ul Beniowskiego w Oliwie. Podobno była widziana na ul Kołobrzeskiej.


[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images50.fotosik.pl/1114/dbe1188c790ecf87med.jpg[/IMG][/URL]


Prosze rozglądajie sie na spacerach,suka jest szra (wilczasta), chuda,wypłoszona ,w sumie na pierwszy rzut oka widac,ze jest psem bezdomnym. Bedzie szukała jedzenia i towarzystwa innych psów,możliwe,ze przylgnie do dzieci (tych akurat sie nie boi).

Gdybyscie widzeieli takiego psa,bardzo proszę dac znac tel 605 325 725

Może być wszędzie.

tutaj jest na spacerze z wolontariuszkami,obecnie reakcja na obce osoby może byc jeszcze gorsza :( czyli raczej suczki nie łapać,tylko dac znać,gdzie była widziana
[URL]http://www.youtube.com/user/onazgdanska#p/a/u/1/a6WaSnzU17g[/URL]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 80
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Shhh']Brazowa, masz jakies lepsze zdjecia suni? Mozemy zrobic plakaty, pomoge rozwieszac we wrzeszczu[/QUOTE]

własnie problemem w tym,że to jest jedyne,jakie mam,reszta,które mi przesłano,sa poucinane i na nich kopletnie nic nie widać.Mam tysiace zdjęc psów schroniskowych,ale jej akurat nie :(
W całym dramacie jedna rzecz,że jest wysterylizowana,gdy tylko była kasa,wybrałyśmy z koleżanką ta sukę,głupio gadając,ze jak ją ktos adoptuje na pewno spierdzieli i żeśmy wykrakały :(

Link to comment
Share on other sites

tak,to ona.Koleżanka,a opiekunka Rózy w schronisku jest podłamana ta ucieczka,to jej ulubienica i tez szuka na własna rękę. Jutro dostaje ogłoszenia i latam,tylko na razie trzeba jak najwiekszy obszar tym objąc,bo w sumie nie wiadomo,gdzie jest. Chociaz ja obstawiam,że Przymorze.

Oczywiscie suka nie wróci do domu adopcyjnego,bezpieczniejsza bedzie w schronisku.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='brazowa1']tak,to ona.Koleżanka,a opiekunka Rózy w schronisku jest podłamana ta ucieczka,to jej ulubienica i tez szuka na własna rękę. Jutro dostaje ogłoszenia i latam,tylko na razie trzeba jak najwiekszy obszar tym objąc,bo w sumie nie wiadomo,gdzie jest. Chociaz ja obstawiam,że Przymorze.

[B]Oczywiscie suka nie wróci do domu adopcyjnego,bezpieczniejsza bedzie w schronisku.[/QUOTE][/B]

A jak stosunek domu adopcyjnego do sprawy...? Przejęli się? Szukają? Naprawdę nie chcecie dać im jeszcze jednej szansy....?
Przejeżdżam codziennie przez Zaspę/Przymorze/Żabiankę. Rozglądam się.......

Link to comment
Share on other sites

Przejęli się,bo zadzwonili do schroniska,żeby powiadomić. Ale ludzie,którym pies zwiewa na poczatku adopcji,nigdy go nie szukają,albo bardzo pobieżnie,po prostu ida sąsiednimi ulicami i na tym koniec.A na pewno takiego psa juz nie chcą.Więc mimo tego,że obiecali solennie,ze beda szukać-nie licze nawet na to.

Marta, sunia ze schroniska nie chciała zwiewać,poza tym jej opiekunka ze schroniska chciała ja adoptowac,ale suka musialaby jeszcze poczekać,bo jej stary pies jest w dosyc dobrej kondycji,mimo,ze 17stoletni. Ale nie chciała skazywac psa na czekanie rok,czy dwa lata,dlatego wolała ja wydac do adopcji. Ale w tej sytuacji,skoro istnieje powazne ryzyko,ze suka zwieje znowu,lepiej,aby poczekała.

Link to comment
Share on other sites

Teraz jakiś "urodzaj" na psie ucieczki. Aktualnie ogłaszam na FB pięć poszukiwanych psów z różnych okolic Polski. Nawet już sobie zażartowałam, że jak ktoś zobaczy jakiegokolwiek samotnego psa (ze smyczą czy bez) to ma łapać a potem będziemy sprawdzać ogłoszenia czy już szukają czy jeszcze nie, bo tyle tego.
A co ciekawe to wszystko suczki :crazyeye:

Link to comment
Share on other sites

NIe chcę być na dogo, ale cioteczki jeśli możecie to pomóżcie chociaż podrzucać. To nie jest przysługa dla mnie tylko dla tych maleństw:

[url]http://www.dogomania.pl/threads/215005-Szczeniaki-trafi%C4%85-do-schronu[/url]!!!

podrzucone do ogródka ludziom. Trafia do schroniska, bo od miesiąca nie poszedł ani jeden szczeniak... Ja się o nich dowiedziałam dopiero dziś, dlatego tu weszłam.

W temacie: suki szukam codziennie od dnia kiedy brązowa zadzwoniła i powiedziała jak się mają sprawy. Ba, spotkałyśmy sie na tych poszukiwaniach. Niestety, z napotkanych osób, ani jedna jej nie widziała:(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Betbet']NIe chcę być na dogo, ale cioteczki jeśli możecie to pomóżcie chociaż podrzucać. To nie jest przysługa dla mnie tylko dla tych maleństw:

[url]http://www.dogomania.pl/threads/215005-Szczeniaki-trafi%C4%85-do-schronu[/url]!!!

podrzucone do ogródka ludziom. Trafia do schroniska, bo od miesiąca nie poszedł ani jeden szczeniak... Ja się o nich dowiedziałam dopiero dziś, dlatego tu weszłam.

W temacie: suki szukam codziennie od dnia kiedy brązowa zadzwoniła i powiedziała jak się mają sprawy. Ba, spotkałyśmy sie na tych poszukiwaniach. [B]Niestety, z napotkanych osób, ani jedna jej nie widziała:([/QUOTE][/B]

No własnie, to dość dziwne i niepokojące, że suni od kilku dni nikt nie widział (chyba, że ktoś ją widział, ale to olał...). Myślę, że istnieje prawdopodobieństwo, że sunia przebywa na opuszczonych terenach, podobnie jak niegdyś Viza.

Link to comment
Share on other sites

Też o tym myślę, co więcej pamiętam niestety, jak bardzo szerokie były poszukiwania Vizy, dobrze zorganizowane z masą ludzi. I nie dało to rezultatów, zadecydował przypadek. Tutaj też mamy do czynienia z psem bojaźliwym, spłoszonym. Ja mogę szukać w weekend na terenach działek, myślę o działkach przy Hallera w stronę Brzeźna, ale wolałabym nie błąkać się tam sama. Łaziłam tam szukając Isi po zmroku i naprawdę nie czułam się fajnie... Isia się tam znalazła, ale daleko nie uciekła.

Może te tereny? Może pas nadmorski jeszcze raz? Po szczeniakach jej nie znajdziemy, bo jest wysterylizowana więc historia Vizy się nie powtórzy. I całe szczeście bo pamiętam jak było ciężko znaleźć im domy...

Link to comment
Share on other sites

no coś się głupio pytasz, pewnie że będziesz mogła. Jesli będziesz w najbliższm czasie przejeżdżała przez teren polibudy, to jutro jestem 9-17 tam gdzie się niedawno spotkałyśmy i od poniedziałku znowu. A jak nie, to niezmiennie Przymorze po godzinach. W weekend mam trochę planów więc bede na wylocie sporo, ale możemy próbować, nie wykluczam spaceru z plakatami.

Ja mam przeczucie, że sie znajdzie ale w Promyku...:P

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...