Jump to content
Dogomania

rudakacha

Members
  • Posts

    855
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by rudakacha

  1. Przykro bardzo i współczuję... ale pięknie go pożegnaliście...
  2. Minęlo trochę czasu, co słychać u Kody? Jak zdrowie?
  3. Dobrze, że udało się zebrać pieniądze na jej operację! Że przeszła ją bez powikłań i wygląda dobrze! Nie myśl, że to rak złośliwy, bo to nic nie da. Ciesz się jej poczciwą mordką:)
  4. Zdjęcia cudne! Szczególnie to pierwsze z mokrym nochalem... Bądź szczęśliwy piesku z nową Rodziną!
  5. Nooo... różnica kolosalna! Niech teraz tylko się porządnie zagoi!
  6. Tak mi przykro... ale to jeszcze nie wyrok. Nie będę pisać, że wszystko dobrze się skończy, bo tak nie jest. Na razie ciesz się jej zdrowieniem (jakkolwiek to nie zabrzmi...), dbaj i rozpieszczaj w miarę możliwości. Zrobiłaś więcej niż mogłaś zrobić. W necie jest mnóstwo informacji na ten temat, ale czy warto bazować na necie? Zdaj się lepiej na lekarza, bo po rewelacjach z internetu można osiwieć. I pisz koniecznie, jak psiak się czuje.
  7. Obiecałam w zeszłym m-cu wpłacić doraźnie na Torresa. Torres jest w tej chwili bezpieczny więc mogę wpłacić coś na Murzynka lub Foresta. Tylko proszę podajcie nr konta i psiaka, bo już się pogubiłam.
  8. Jak już będzie "po" to daj znać, jak Koda się czuje.
  9. Dziś przelałam swoją stałą dla Huzara.
  10. Dobrze słyszeć, że wszytko dobrze. Kolejny psiak uszczęśliwiony! A na fotki zaczekam cierpliwie, najważniejsze, że Grafi ma się dobrze.
  11. Byłam przez parę dni wyłączona z powodów rodzinnych ale już jestem i cieszę się, że Koda wraca do zdrowia.
  12. Pewnie odczuwa dyskomfort z powodu kołnierza ale dobrze, że zachowuje się normalnie.
  13. Koteczka, którą mam na tymczasie była w kołnierzu przez miesiąc... i dała radę. Koda to duża dziewczynka...;)
  14. Super, że już po operacji i że z Kodą wszystko ok. Teraz tylko trzymam kciuki, by jak najszybciej doszła do siebie!
  15. Panie... jesteście wspaniałe! Super dziewczyny! A to się Ania ucieszy i spadnie jej kamień z serca :)
  16. Operacja to ryzyko a jej brak - chyba jeszcze większe ryzyko zdrowotne dla Kody.
  17. To szybko poszło z terminem operacji. Naturalnie trzymam kciuki! Będzie dobrze!
  18. Jest dokładanie tak, jak mówisz... to stary wątek i mało kto już zagląda... Historia, jakich wiele, nie lała się krew, nikt nikogo żywcem nie zakopał, tylko grupka bezpańskich psów, które wymagają pomocy. To niestety naturalna kolej rzeczy, czy nam się podoba, czy nie... A teraz doszedł piesek "pański" i jest kłopot. Aniu, zrób może tak, jak radzi Janka@ i przypomnij się osobom z początku wątku, może to coś da.
  19. Ja mam dwa koty "prywatne", kotkę na tymczasie zdecydowanie nie okaz zdrowia, kotkę wolnobytującą na swojej posesji, trzy psy na wsi (nie moje), z których sunia wymaga sterylki... Nie chodzi o to, by się licytować (chociaż może to teraz tak wygląda;)) ale człowiek w potrzebie ima się wszystkiego. Masz rację, że trzeba określić, czy płatność może być w ratach (też o tym już pisałam) i jaką kwotą dysponuje Ania. I może na razie leczyć oko doraźnie, jeśli jest taka możliwość, dopóki nie zbierze się na operację.
  20. Chwila, gdy do psa dociera, że to do niego przyjechali w odwiedziny a ogon zaczyna kręcić młynka jest bezcenna...
  21. Wysłuchajcie prośby Ani... Gdyby tak każdy po parę groszy wpłacił, to w końcu by się uzbierała ładna sumka... chociaż na początek...
×
×
  • Create New...