Jump to content
Dogomania

ONEK Niko już w DS mocno TRZYMAMY KCIUKI!


ewelinka_m

Recommended Posts

ewu przepraszam Cię najmocniej, ale ja nie mam już za wiele miejsca na fanty w chaupce :-(
Zapytam dogo- przyjaciółki czy by ich nie przyjęła i dam znać.

edit: no i moja narwana dogo- psiapsióła rzuca się jak nawiedzona na ten bazarek i można do niej słać :-)
Zresztą Sonka zaraz sama głos zabierze :-)

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 1.2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Witajcie.
Z tego co wiem to znalezienie przed zimą domu tymczasowego to wielka sztuka.Mortes w Kielcach jest sama i nie ma jej kto pomóc.Już i tak sporo ma problemów bo ledwie złapała dwa onki to znowu cięzko na sercu bo kolejne bidy czekają.A ona jest jedna.Z działką to też raczej się nie uda.Musi być ogrodzona i jeszcze zgoda właścicieli.Najprawdopodobniej w sobotę moj podopieczny Tajger pójdzie do domku więc bedę mogła wpłacić na hotelik 100 zł.Na razie jest to jednorazowa deklaracja,a jak będzie dalej to zobaczę.Najważniejsze że jest grupka cioteczek chętnych do pomocy.Razem damy rade.Mortes nie zostaniesz sama,bo gdy dopadnie Cię "zmęczenie materiału" to wtedy te małe bidy będą bidne.

Link to comment
Share on other sites

Mortes, jak dobcio? Widziałaś go dzisiaj? Może skontaktuj się z hotelikiem, który podała ewu, żeby go i Dyzia przechować. Zrzucimy się jakoś na te kilka, kilkanaście dni. Chyba, że masz ich gdzie chwilowo umieścić. Mam nadzieję, aisaK odezwie się z wiadomością od kiedy może brać dobcia i co z transportem.

Link to comment
Share on other sites

Właśnie wróciłam od chłopaków. Dziś przyplątała się jeszcze ta sunia z którą "zabawiał" się Nikuś. Sunia na 99% jest w ciązy, ale sunia ma "dom" tzn. łańcuch . Nie wiedzieć czemu bez względu czy sunia ma cieczkę czy nie jest raz na jakiś czas puszczana w pole. To tak zeby przybliżyć Wam świętokrzyską świadomość w temacie opieki nad psami.

[IMG]http://img585.imageshack.us/img585/7183/p1140252a.jpg[/IMG]

Co do przetrzymania psiaków to gdyby była taka możliwośc to już dawno bym to zrobiła. Za każdym razem gdy jadę do chłopaków boję się czy jeszcze ich zastanę. Ja wiem ze życie bywa przewrotne i gdy nadejdzie dla nich pomoc to moze ich już nie być. Jest mi z tym cięzko ale oprócz wożenia im jedzenia niewiele mogę zrobić. Oprócz Dobcia i Dyzia karmie jeszcze kilka innych bezdomniaków ale niestety są tak dzikie ze obserwują mnie z daleka i podchodzą do jedzenia jak odjadę.

Dziś Dobcio i Dyzio musieli się podzielić jedzonkiem z tą sunia bo ona była bardzo głodna. Sunia jest taka charakterna i odganiała chłopaczków od jedzenia. Musiałam mocno kontrolować sytuację. Dziś w stronę Dyzia poleciała z przejeżdzającego samochodu butelka ( niepotrzebnie psiak biega za samochodami i szczeka)
[IMG]http://img263.imageshack.us/img263/3227/p1140262t.jpg[/IMG]

[IMG]http://img194.imageshack.us/img194/5976/p1140257.jpg[/IMG]

Dziś odbyła się wizyta pa dla Nuki w Bytomiu (Dzięki Bela51 :) ) i pod Kielcami. Zapadła decyzja ze Nuka pojedzie do Bytomia. Będzie mieszkała z rodziną w domu . Państwo mają już doświadczenie w opiece na bezdomnymi duzymi suniami. Chyba juz w niedzielę ten Wielki Dzień dla Nuki.
Drugi dom też dobry ale wydaje mi się ze Państwo powinni mieć mniejszego pieska. Jest tam nieduży kojec i juz mieszka w nim mały piesek uratowany przez Państwa.

Link to comment
Share on other sites

Czy kojec 5x5 m czyli 25 m kw. jest małym kojcem? Szczerze mówiąc nie widziałem większego.
Nie polemizuję z decyzją odnośnie przyznania psa. Jesteście dla mnie w tej dziedzinie autorytetem. Na pewno duży pies w mieszkaniu będzie miał lepsze warunki. Nie to co kojec na zewnątrz. Proszę tylko, nie wypisujcie nieprawdy.
Pozdrawiam i życzę samych sukcesów w pomaganiu biednym zwierzakom.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='piotr9580']Czy kojec 5x5 m czyli 25 m kw. jest małym kojcem? Szczerze mówiąc nie widziałem większego.
Nie polemizuję z decyzją odnośnie przyznania psa. Jesteście dla mnie w tej dziedzinie autorytetem. Na pewno duży pies w mieszkaniu będzie miał lepsze warunki. Nie to co kojec na zewnątrz. Proszę tylko, nie wypisujcie nieprawdy.
Pozdrawiam i życzę samych sukcesów w pomaganiu biednym zwierzakom.[/QUOTE]

Czy ktoś był u Ciebie na wizycie PA ?

Czy pies byłby z tego kojca wypuszczany i kiedy, czy ktoś wychodziłby z nim czasem na spacery ? To są dla nas ważne informacje.

O co chodzi z wypisywaniem nieprawdy ?

Link to comment
Share on other sites

Piotr Nuka w Bytomiu będzie mieszkała w domu z ogrodem . Nie powiedziałam ze to mały kojec tylko nieduży w dodatku z jedną małą nieocieplaną budą bez zadnego zabezpieczenia przed słońcem w upały czy deszczem. Jeśli ćię to uraziło to przepraszam ale musisz zrozumieć ze chcemy dla Nuki jak najlepiej ( ona już swoje przeszła) . Ja nie mówię ze u Was jakiemuś pieskowi będzie żle....na pewno jesteście dobrymi ludzmi, wkońcu zaopiekowaliście się Krecikiem

Link to comment
Share on other sites

A, to już kumam ;).

No cóż, dla mnie najważniejsze jest, żeby pies miał kontakt z człowiekiem. Nawet największy i najpiękniejszy kojec tego nie zastąpi. Jeśli ludzie nie chcą wpuszczać psa do domu, ani wychodzić z nim na spacery, to już wolę wyadoptować psiaka do mieszkania. To tak ogólnie piszę, bo nie znam sytuacji u piotra9580.

Link to comment
Share on other sites

U Piotra psiak byłby wypuszczany z kojca .Ja Państwa uprzedzałam ze jest jeszcze sprawdzany drugi dom dla Nuki. Wybór był między dobrym a bardzo dobrym...chociaż zawsze mozemy się przecież mylić... Radziłam się też Mirona , w końcu on jest z Nuka na codzień . Miron powiedział ze Nuka nie lubi siedzieć w kojcu i czasami lubi wejśc chociac na chwilę do domu... Przykro mi ze tak to wyszło... A swoja drogą to nieczęsto się zdarza zeby jeden psiak miał tylu chętnych...a jeszcze niedawno przez kilka miesięcy włóczyła się sunia po polach i wszyscy ja przeganiali

Link to comment
Share on other sites

Okropna sytuacja psiaków:(( A może by się ktoś z okolicy zgodził użyczyć psiakom schronienia np. w stodole za jakąś miesięczną opłatę, nie wiem pomyślcie (50-60zł za oba?). Mortes jeździłaby je dokarmiać. Mogłyby tak przeczekać póki się coś nie znajdzie. 50- 60 zł piechotą nie chodzi zwłaszcza,że właściwie za nic- powinni się skusić.Skontaktujcie się też z Panią Stellą. Dobcio piorunem znajdzie dom, a Dyzio to taki mały spryciarz (tak mi się wydaje) i też chwyci za serce urokiem osobistym:))

Link to comment
Share on other sites

Znam te wsie..:((( Mam tam starą chałupę , kupioną na wakacyjne wyjazdy. Dawno w niej nie byłam ale latami jeździłam i użerałam się z tubylcami o zwierzaki....
Kurcze żeby był okres urlopowy , to bym tam pojechała i przetrzymała psiaki. Głowa mi pęka... nie wiem co robić, jak pomóc. Napiszcie do Pani Stelli, koniecznie.
Wiem ,że tam nie ma schroniska ale zawsze można psiaka przywieźć i dać do dobrego schronu nie mówiąc skąd jest. To ostateczność ale lepsza od śmierci:((
Ja się dowiem jakie jest nasze schronisko, spytam Pani Teresy Borcz i poradzę się co robić.Jutro napiszę.

Link to comment
Share on other sites

[B]Mortens[/B] proszę skontaktuj się z Panią Stellą i jakby były potrzebne na gwałt finanse na OBU CHŁOPCÓW to mogłybyśmy pożebrać w kundelkowej skarbonce albo u innej fundacji..
[U][B]DAjcie tylko cynk to pójdę na żebry[/B][/U]

[B]EWU[/B] wybacz to pytanie ale mogłam przeoczyć: jaką pomoc ta kobieta oferuje dla maluchów i na jaki okres?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='BERKANO'][B]Mortens[/B] proszę skontaktuj się z Panią Stellą i jakby były potrzebne na gwałt finanse na OBU CHŁOPCÓW to mogłybyśmy pożebrać w kundelkowej skarbonce albo u innej fundacji..
[U][B]DAjcie tylko cynk to pójdę na żebry[/B][/U]

[B]EWU[/B] wybacz to pytanie ale mogłam przeoczyć: jaką pomoc ta kobieta oferuje dla maluchów i na jaki okres?[/QUOTE]
Nie było takiej informacji ,bo nikt nie pytał. Ja wiem że jest taki hotelik i że to miła osoba.Irysek z innego wątku ma tam jechać. To blisko psiaków dlatego pomyślałam,że warto spytać. Lepiej jak pyta ktoś , kto wie co, gdzie i jak a nie ktoś , kto pośredniczy.Trzeba przedstawić dramatyczną sytuację piesków.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ewu']Nie było takiej informacji ,bo nikt nie pytał. Ja wiem że jest taki hotelik i że to miła osoba.Irysek z innego wątku ma tam jechać. To blisko psiaków dlatego pomyślałam,że warto spytać. Lepiej jak pyta ktoś , kto wie co, gdzie i jak a nie ktoś , kto pośredniczy.Trzeba przedstawić dramatyczną sytuację piesków.[/QUOTE]

[COLOR=red][B][SIZE=4]Mortens proszę skontaktuj się z Panią Stellą[/SIZE][/B][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

nie wiemy na razie od kiedy aisaK może przyjąc dobcia więc nie wiadomo jak długo trzebaby go przechować. pisała, że do ok. 2 tygodni miejsce powinno się zwolnić. nie mamy na razie zupełnie pomysłu dla Dyzia. Trzeba dal niego zebrać deklaracje i umieścić w hoteliku. Ja wspominałam o hoteliku Raszka w Sarnowie ale nikt sie do tego pomysłu nie odniósł. trzeba jak najszybciej zabrać te psiaki bo potem będziemy mieć moralnego kaca, że nie zdążyliśmy. ma ktoś pomysł na transport? Ja dysponuję autem, gorzej z czasem. nie jest to też takie bardzo przystosowane auto ale jakby sie ktoś ze mną wybrał do pomocy to dalibyśmy radę - sama się nie piszę bo nie wiemy jak psy zachoaja się w transporcie, a kennelki nie mam.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...