Jump to content
Dogomania

ONEK Niko już w DS mocno TRZYMAMY KCIUKI!


ewelinka_m

Recommended Posts

  • Replies 1.2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Dziewczyny-ja nie wezmę Dobcia do siebie, tylko pojedzie do Uli do Częstochowy. Tam będzie miejsce dla niego, jak tylko dobeczek tam siedzący pojedzie do nowego domku (do max 2 tygodni). Dajcie mi jakiś kontakt z kim się kontaktować, jak miejsce się zwolni. Ostatnio jestem na dogo, ale normalnie prawie wcale. W razie czego podaję swój tel: 693 770 715 i meil: [email][email protected][/email] -net mam tylko w pracy (od 8 do 15.00)

Link to comment
Share on other sites

aisaK, wiesz czy są aktualnie miejsce u Uli? potrzebowalibyśmy dwa: dla dobcia i dla Dyzia. Uzbieralibyśmy może kasy dla dwóch, dla dobcia na czas aż wskoczy na miejsce tego już tam będącego dobeczka, a dla Dyzia tak długo aż go ktoś pokocha. Jakie ceny ma Ula? gdyby dało się tak poukładać mogłabym pojechać po biedkaów teraz w niedzielę, tylko ktoś musiałby ze mna do pomocy sie wybrać. Jeśli nie to może jakiś inny hotelik na przechowanie? dziewczyny porozglądajcie się może coś wymyślimy, żeby ich jak najszybciej zabrać. zapisuję sobie Twój tel. aisaK i jakby co odezwę się

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sonek666']Ewu dalej mi się pojawia informacja, że masz zapchaną skrzyneczkę więc podsyłam adres tutaj:
Sonia Romanowska
Nad Zalewem 14a/8
59-500 Złotoryja
:):):)[/QUOTE]
Kurcze , czyściłam , widocznie znowu zapchana, sorki i dziękuję:)) Już mam karton i zabieram się do roboty:))

Link to comment
Share on other sites

Ja uważam,że [B]w absolutnej ostateczności[/B] porządne schronisko jest lepsze od wideł !!! Ja się spytam o nasze schronisko, pogadam, wypytam. Jeśli jest dobre (a i takie są) to wtedy można psiaki przywieźć. Ja bym tam parę razy w tygodniu jeździła , brała je na spacery, dokarmiała.[B] Jak mówię - w ostateczności....[/B]Poza tym najpierw się wywiem co i jak...... Chyba,że któraś z Was jest wolontariuszką w dobrym schronisku i może lepiej to załatwić..

Link to comment
Share on other sites

niezłe schronisko mamy w Katowicach - proponowałam takie rozwiązanie ale nikt tematu nie podjął. Napisałam maila do Pani Stelli z zapytaniem o miejsce i cenę. Zapytam też Ulka12, bo jeśli to u niej dobek ma miejsce po adpocji przebywającego tam teraz podopiecznego Nadziei Dobermana, to byłoby dobrze nie jeździć dwa razy pod Kielce tylko od razu zabrac go w to docelowe miejsce. Może będzie też u niej miejsce dla Dyzia. Ja mogłabym pojechać po psy w niedzielę, szybciej nie dam rady tylko musi sie ktoś chętny do pomocy zgłosić, bo sama nie piszę się.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ewu']Ja uważam,że [B]w absolutnej ostateczności[/B] porządne schronisko jest lepsze od wideł !!! Ja się spytam o nasze schronisko, pogadam, wypytam. Jeśli jest dobre (a i takie są) to wtedy można psiaki przywieźć. Ja bym tam parę razy w tygodniu jeździła , brała je na spacery, dokarmiała.[B] Jak mówię - w ostateczności....[/B]Poza tym najpierw się wywiem co i jak...... Chyba,że któraś z Was jest wolontariuszką w dobrym schronisku i może lepiej to załatwić..[/QUOTE]
Tez tak uwazam.....

Link to comment
Share on other sites

[quote name='yolanovi']niezłe schronisko mamy w Katowicach - proponowałam takie rozwiązanie ale nikt tematu nie podjął. Napisałam maila do Pani Stelli z zapytaniem o miejsce i cenę. Zapytam też Ulka12, bo jeśli to u niej dobek ma miejsce po adopocji przebywającego tam teraz podopiecznego Nadziei Dobermana, to byłoby dobrze nie jeździć dwa razy pod Kielce tylko od razu zabrać go w to docelowe miejsce. Może będzie też u niej miejsce dla Dyzia. Ja mogłabym pojechać po psy w niedzielę, szybciej nie dam rady tylko musi sie ktoś chętny do pomocy zgłosić, bo sama nie piszę się.[/QUOTE]
Boziu to koniecznie do tych Katowic -jeśli możesz to załatwić . [B]Jak się uda z hotelikami , to miodzio a jak nie, to piorunem, na cito trzeba je zawieźć do Katowic. [/B]
Nie mówić niczego , błąkały się od dawna i już. Ja się dołożę do transportu. Mam 9 stałych deklaracji ale pójdę na żebry i pomogę:)))))
Kurcze żeby do niedzieli je schować !!!!!! Jak mieszkasz w Katowicach, to ja mogę z Tobą pojechać pomóc, doskoczę z Gliwic , zresztą jak dojdzie co do czego , to się umówimy.

Link to comment
Share on other sites

Od Pani Stelli właśnie dostałam odp:
"Witam, ale niestety nie mam dobrych wieści. Jestem zapchana na 150 procent. Wolne miejsca będą ale dopiero za jakieś dwa tygodnie.
Przykro mi bardzo.
Pozdrawiam
Stella Kałamajska"
Ja mogę jechać tam najwcześniej teraz w sobotę. Trzebaby wyjechać rano, tak, żeby zdążyć tego samego dnia oddać je do schroniska. Ewu gdybyś była chętna mi towarzyszyć to dałybyśmy radę we dwie. Ja mieszkam w Katowicach.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='yolanovi']Od Pani Stelli właśnie dostałam odp:
"Witam, ale niestety nie mam dobrych wieści. Jestem zapchana na 150 procent. Wolne miejsca będą ale dopiero za jakieś dwa tygodnie.
Przykro mi bardzo.
Pozdrawiam
Stella Kałamajska"
Ja mogę jechać tam najwcześniej teraz w sobotę. Trzebaby wyjechać rano, tak, żeby zdążyć tego samego dnia oddać je do schroniska. Ewu gdybyś była chętna mi towarzyszyć to dałybyśmy radę we dwie. Ja mieszkam w Katowicach.[/QUOTE]
Jestem do dyspozycji:)) Ja mieszkam w Gliwicach więc nie ma sprawy. Podam Ci numer na pw i maila , to się umówimy.
Sobota super:))

Link to comment
Share on other sites

[quote name='aisaK']Dziewczyny-ja nie wezmę Dobcia do siebie, tylko pojedzie do Uli do Częstochowy. Tam będzie miejsce dla niego, jak tylko dobeczek tam siedzący pojedzie do nowego domku (do max 2 tygodni). Dajcie mi jakiś kontakt z kim się kontaktować, jak miejsce się zwolni. Ostatnio jestem na dogo, ale normalnie prawie wcale. W razie czego podaję swój tel: 693 770 715 i meil: [email][email protected][/email] -net mam tylko w pracy (od 8 do 15.00)[/QUOTE]
No i co z tym fantem???????? Czy to pewne i czy 2 tygodnie w schronisku potrzymają? Albo kto pomoże ????????????????

Link to comment
Share on other sites

dziewczyny przepiękna akcja- jesteście THE BEST!!!!
Sądzę, że najlepiej, żeby w schronie odczekały te 2 tygodnie niż ze śrutami w tyłeczkach.. [B]Ewu[/B] i [B]Yolanovi[/B] skoro ciotka [B]Mortens[/B] psiaki już obłaskawiła to mogłaby być bardzo pomocna w uspokajaniu psiaków i przekonaniu ich do samochodu- [B]Mortens kochana napisz nam co o tym sądzisz[/B]

Link to comment
Share on other sites

no ja nawet nie myślałam inaczej jak tylko z udziałem cioteczki Mortes. raz, że musi nas zaprowadzić, dwa, że psy ją znają i będzie łatwiej. Dla Dobcia mamy miejsce za ok 2 tygodnie, akurat będzie po kwarantannie. Gorzej z Dyziem bo dla niego nic nie ma na razie - ani miejsca, ani kasy. Jak zostanie w schronie na dłużej to może okazać się, że na baaaardzo długo:-(Coś chyba i dla niego musimy wymyśleć

Link to comment
Share on other sites

ano musimy coś dla Dyzia wymyślić...
Znając Sonkę to natychmiast po otrzymaniu fantów zacznie robić bazarek dla obu chłopaków, dlatego proszę Was o przetrząśnięcie chaupek swoich i sąsiadów i o przesłanie zdjęć fantów do Sonki, żeby było więcej dochodów z bazarku.
Ja także swoje fanty przekazałam na sierotki.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='BERKANO']ano musimy coś dla Dyzia wymyślić...
Znając Sonkę to natychmiast po otrzymaniu fantów zacznie robić bazarek dla obu chłopaków, dlatego proszę Was o przetrząśnięcie chaupek swoich i sąsiadów i o przesłanie zdjęć fantów do Sonki, żeby było więcej dochodów z bazarku.
Ja także swoje fanty przekazałam na sierotki.[/QUOTE]
Fanty już szykuję:)

Link to comment
Share on other sites

Witajcie. To do mnie ma przyjechać dobek. Wszystko zależy od tego kiedy Neo pojedzie do swojego nowego domu, w niedzielę do DS ma jechać mój kolejny podopieczny Cedar ale czy pojedzie??? Tak, że w tej chwili nie mogę dać żadnej konkretnej odpowiedzi. Gdyby wszystko się ułożyło pomyślnie to teoretycznie od niedzieli powinnam mieć miejsce dla dobka i dla Dyzia ale to tylko teoria i nie wiadomo czy wszystko ułoży się po mojej myśli. Najlepszą opcją byłoby aby ktoś złapał psy i je przetrzymał albo tylko do niedzieli albo trochę dłużej. Co do cen to wygląda to tak: mały pies - 10 zł, średni 12 zł, duży 15 zł, to oczywiście cena z karmą. Opcja ze schroniskiem w Katowicach też jest niezła do Katowic mogłabym po nie podjechać jak już u mnie będzie wolne. Tylko co z formalnościami, opłatą schroniskową i czy będą je chcieli wydać. Macie tam jakieś znajomości?

Link to comment
Share on other sites

Słuchajcie potrzebne będą szelki dla psiaków.Obroże to zbyt niebezpieczne, będą chciały uciekać..Jakie one są w kłębie????????? Ja niestety nie mam, trzeba kupić. Fundnę jeden zestaw ze smyczą, cioteczki niech fundną drugi:)))))

Link to comment
Share on other sites

Dziewczyny mam bardzo dobre wieści . Udało mi się załatwić hotel dla Dyzia u sprawdzonej osoby pod Krakowem. Cena 13 zl. Dobek tez tam moze iśc ale tylko na tydzień bo za tydziń dziewczyna ma to miejsce już zajęte, więc wtedy liczę na pomoc. Tak jak pisałam wcześniej rozesłałam maile po znajomych i mam 200 zł na dzisiaj . 100 daje gabrysia 2424 i jescze ktoś tu pisał o 30 zł. Pędzę po Dobcia i Dyzia i jadę pod Kraków!!! Trzymajcie kciuki i proszę dalej o pomoc. Jesteście Wielkie!!!! To Wy dałście mi kopa do działania!!!! Trzymajcie kciuki zebym dojechała bo mam łożysko do wymiany...... Jakby co podaje moj nr : 698-024-294 DZIEWCZYNY DZIŚ DOBCIO I DYZIO BEZPIECZNI !!!

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...