supergoga Posted September 13, 2011 Share Posted September 13, 2011 Karolina jutro od 13.00 do 20.00 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SkarpetKa Posted September 13, 2011 Share Posted September 13, 2011 Katebono jak się w takim razie umawiamy? Mam Małą do Ciebie przywieźć? bo jak przejmiemy ją od 9-tej to nie wiem czy już zawozić wcześniej do gabinetu? mogę wziąć do siebie na ten czas ale czy stresować ją kolejnym obcym miejscem... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KateBono Posted September 13, 2011 Share Posted September 13, 2011 O której ci pasuje? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
supergoga Posted September 13, 2011 Share Posted September 13, 2011 Ja mam tylko obiekcje czy KateBono da radę. Ma 4 psy, kilka kotów. I kolejny pies... A Solina jest dość impulsywna. Nie wiem sama. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KateBono Posted September 13, 2011 Share Posted September 13, 2011 Chyba Gosiu nie jesteś na bierząco :evil_lol:. Cioteczko mamy też 5 psiaka - czarną spanielkę od wczoraj.A ja sobie poradzę - czuję się lepiej i chcę pomóc :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SkarpetKa Posted September 13, 2011 Share Posted September 13, 2011 [quote name='supergoga']Ja mam tylko obiekcje czy KateBono da radę. Ma 4 psy, kilka kotów. I kolejny pies... A Solina jest dość impulsywna. Nie wiem sama.[/QUOTE] Ja z wątku zrozumiałam, że to już ustaliłyście, dlatego zaczęłam się umawiać :oops: [quote name='KateBono']Chyba Gosiu nie jesteś na bierząco :evil_lol:. Cioteczko mamy też 5 psiaka - czarną spanielkę od wczoraj.A ja sobie poradzę - czuję się lepiej i chcę pomóc :lol:[/QUOTE] 5 psiaków ? :crazyeye: A cóż to za czarnulka? Katebono Gosi chyba nie o takie wyznanie chodziło. ;) Czyli co teraz robimy? Ja psiaka będę mieć o 9-tej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KateBono Posted September 13, 2011 Share Posted September 13, 2011 A o której będziesz u weta? To ja wtedy przyjadę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SkarpetKa Posted September 13, 2011 Share Posted September 13, 2011 [quote name='KateBono']A o której będziesz u weta? To ja wtedy przyjadę[/QUOTE] Jak Mimi o 9 odbiorę to tak na 10-tą mogę być u wetek, ale nie ma jeszcze wtedy Karoliny... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KateBono Posted September 13, 2011 Share Posted September 13, 2011 To przywieź mała do mnie a ja pojadę z nią do weta później Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SkarpetKa Posted September 13, 2011 Share Posted September 13, 2011 Ok! Rano ją Tobie przywiozę. Snuszkak była u weta u suni przed chwilą i podobno na żywo wygląda jeszcze gorzej :(:(:( o wiele gorzej - jak będzie mogła usiąść do kompa to napisze sama. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania z poznania Posted September 13, 2011 Author Share Posted September 13, 2011 To może być jeszcze gorzej :(?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
snuszak Posted September 13, 2011 Share Posted September 13, 2011 Tak byłam :( sunia jak dla mnie wygląda fatalnie, nie wiem przeraziło mnie to, nigdy nie widziałam psa w takim stanie. Mała jest kochana, podchodzi do głaskania, patrzy się jakby chciała mówić ratuj mnie... bez problemów z innymi psami bo była w jednym pokoju z psem weta. Początkowo jeszcze w schronie było podejrzenie parwo - krwiste biegunki ale to jednak nie to. Dostała surowicę. Wet został wezwany by sunię uśpić w schronisku a zabrał ją do siebie, gdyby nie to suni już by nie było. Początkowo po pokarmie miała wymioty, teraz jest lepiej. Codziennie dostaje kroplówki. Jest sucha jak wiór, cały czas jeszcze odwodniona. W weekend miała poważny kryzys wymiotowała robakami - podejrzenie robaczycy, wet mówi że ma ogromną wolę walki, wolę życia. Ja myślałam że z nią jest lepiej, ale wygląda jakby każdy dzień dla niej był walką o przetrwanie. I te jej oczy :(:( błagające o ratunek. Poprosiłam aby jutro było przygotowane na piśmie co sunia dostawała, co jadła itp tak by na polance było troszkę łatwiej ogarnąć, mam nadzieję że to zostanie zrobione. Jedno jest pewne sunia będzie potrzebowała spokoju by dojść do siebie i masę czasu. Początkowo obowiązkowo kroplówki bez których by nie przeżyła. Trzymajcie kciuki za jutro. a i jeszcze jedno, zobaczymy w jakiej formie będzie rano ale ja jednak mimo wszystko od razu sugeruję jechać do weta na polankę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KateBono Posted September 13, 2011 Share Posted September 13, 2011 To moze niech Skarpetka jedzie od razu do weta jak zabierze ją z przytuliska? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
snuszak Posted September 14, 2011 Share Posted September 14, 2011 Mimi jedzie już z Dorotą na polankę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Equus Posted September 14, 2011 Share Posted September 14, 2011 o rany, biedna mała... trzymam kciuki! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
KateBono Posted September 14, 2011 Share Posted September 14, 2011 Mała jest w tragicznym stanie:-(:placz: .Jeszcze nie widziałam tak chudego psiaka .Jest w tej chwili u weta na kroplówkach i będzie miała robione badania.Test na parwo wyszedł ujemny , temp. w normie - 38 stopni , prawdobodobnie to robaczyca.Odbieram ją wieczorem i później napiszę więcej Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania z poznania Posted September 14, 2011 Author Share Posted September 14, 2011 Snuszkak i Skarpetka też były przerażone jej stanem :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
snuszak Posted September 14, 2011 Share Posted September 14, 2011 Aniu może napisz w tytule, że sunia w DT w tragicznym stanie i potrzebujemy $$ na leczenie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania z poznania Posted September 14, 2011 Author Share Posted September 14, 2011 Jasne, już zmieniam! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kkasiiiar Posted September 14, 2011 Share Posted September 14, 2011 Co tam u Małej? na zdjeciu wyglada tragicznie :(...i te spojrzenie... :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania z poznania Posted September 14, 2011 Author Share Posted September 14, 2011 Na razie jest w klinice, wieczorem KateBono ją odbierze, wtedy będziemy wiedzieć więcej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
supergoga Posted September 14, 2011 Share Posted September 14, 2011 Jestem w kontakcie z Panią która chciała adoptować i przyjąć do siebie Stasię. Wysłałam zdjęcia Mimi, Pani chce jej pomóc. Może wzięłaby sunię na tymczas, bo jednak 6 psów to moim zdanie absolutnie odpada i KateBono - ja w każdym razie tego nie ap[robuję. Bo zajeździć człowieka nie sztuka. ale ja kocham KateBono ogromnie za wszystko co robi...i dlatego szukam alternatywy. Kasiu - Pani może do Ciebie dzwonić, żeby pogadać o suni i ja poznać. jeśli będzie w gabinecie to Pani do gabinetu podjedzie. Może ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
What May NN Posted September 14, 2011 Share Posted September 14, 2011 też tego nie aprobuje by kate brała kolejnego psa! myślę też, że jesli stan suni jest poważny powinna pojechać do kliniki 24h - np. na naramowicką! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
supergoga Posted September 14, 2011 Share Posted September 14, 2011 Też tak sądzę. Prawdopodobnie od niedzieli, jeśli stan suni będzie stabilny - p. Gabrysia mogłaby wziąć ją na tymczas na początek, a może...zostanie??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
SkarpetKa Posted September 14, 2011 Share Posted September 14, 2011 Mimi dostaje kroplówki, witaminy, chyba też metronidazol(?). Dostała do jedzenia recovery to wylizała chętnie! Część wyników była już zrobiona jak byłam koło południa z kotami i większość była ok tylko fosfotaza(czy coś takiego) jest podwyższona, ale to może mieć związek z rozkładem mięśni, do którego doszło u małej. No i oczywiście hemoglobina poniżej normy(11,5/14) Mała waży 4.6!!!! Dajcie znać ja ją zawiozę, gdzie trzeba. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.