tomcug Posted December 26, 2008 Posted December 26, 2008 Rysio, ja też przyłączam sie do twoich życzeń. Quote
medar Posted December 27, 2008 Posted December 27, 2008 [B]Komentarz Ryha po nocy Wigilijnej :eviltong: :[/B] no nasze tesz muwiły ale same brzytkie slowa no poprostu klneły okropnie na złyh ludziuf i na smutny los zwierzont co jusz nie maja siły rzeby rzyć; i hciały rzeby wreście sie ih los poleszył i rzyczyły emirowej i emirowym woltariuszom durzo zdrowia i sił, no ide spać do łuszka emirowej, bo sniadanko jusz zerzarłem świonteczny ryho. :evil_lol: Quote
medar Posted December 28, 2008 Posted December 28, 2008 [CENTER][B]Niedziela, 28 grudzień 2008[/B] No wienc jestem i hce wam powiedzieć, co strasznego pszerzyłem, rze ledwo pszerzyłem; no wienc ja mieszkam u emirowej f pokoju i tam sobie siedze, ale ras ona całkiem dobrze nie zamkła drzwi, wienc ja sobie wyszłem na podwurze popaczeć co tam sie dzieje; ano i zobaczyłem samo błoto i sobie ide pszes to podwurze, sobie ide asz tu nagle mi potskakuje homer i velvet – takie dwa gupki, wienc im otwarłem rzeby sie upszejmie ode mnie odwalili a oni na mnie s kłami no i sie zaczeło; prawie fszystkie co były na podwurzu, nawet suczenie, sie na mnie rzuciły i zaczeły mnie szarpać i dusić; sie broniłem oczywiście s całych sił ale ih było tyle; nie miałem siły pisknońć i to była hyba moja ostatnia godzina na tym śfiecie jusz nie widziałem na oczy wcale i jusz nawet nie mogłem oddyhać; asz tu nagle sie znalazła emirowa i tu wrzeszczy tu pszywaliła im f łep czymś a reszta dostała nałep wode s wiadra i ona mnie natyhmiast podniosła s tego błota a one jeszcze skakały rzeby mnie albo jom ugrys; ale ona jak wrzasła: idzcie do holery, to one sie wystraszyły tego jej wrzasku i dały spokuj, a ona na renkah zaniosła mnie do domu; no to ja nie byłem wtedy pies tylko jakiś śmierdzoncy łah; ona mnie wsadziła do ciepłej wody i mi umyła oczy i fszysko; potem mnie owineła f jakomś mieńkom szmate i wsadziła do sfojego łuszka i znuf mi fsadziła cosś tam f tyłek i potem mnie pszestało fszysko boleć, to ja sobie spokojnie zasłem; i nie wiem nic co było dalej; a rano jak fstałem, poszłem sie napić no i połorzyłem sie na trohe pszy takiej pienknej suczeni co sie nazywa fortuna i zaczołem no wiecie...to emirowa jak sie na mnie wydarła: ty durny kundlu (tak wrzasła) jak mi jeszcze ras wyjdziesz sam na podwurze to cie własnymi renkami udusze gupi gnojku! – no nie tego jusz nie mogłem prawie wyczymać i hciałem sie powarznie obrazić; asz tu nagle se pszypomłem rze ona, znaczy emirowa mnie uratowała ......i jej pszebaczam; I to byla straszna moja pszygoda, ale jusz jestem uratowany i rzyje - ryho – pies szczenśliwy [/CENTER] Quote
tomcug Posted December 30, 2008 Posted December 30, 2008 Oj, Rycho, Rycho - niewiele brakowało. :shake: Quote
tomcug Posted January 1, 2009 Posted January 1, 2009 Nowy Rok to nie tylko okres radości, ale również zadumy nad tym, co minęło i nad tym, co nas czeka. Tak więc dużo optymizmu i wiary w pogodne jutro, pomyślności, potęgi miłości, samych spokojnych, pogodnych dni, mnóstwa cudownych chwil oraz wielu udanych, wspaniałych adopcji. Quote
saganka Posted January 3, 2009 Posted January 3, 2009 Ryhu! Ales nawywijal!! :crazyeye: Mowilam, szanuj Emirowa! I siebie tez, ty wariacie!! Wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku! Dla Ciebie, Emirowej i wszystkich Twoich Braci i Siostr!! ZEby Wam nigdy nie zabraklo jedzenia w misce, cieplego miejsca i zeby przyszla milosc.. Quote
medar Posted January 7, 2009 Posted January 7, 2009 [B]Wtorek, 6 styczeń 2009 [/B]No wienc jestem i musze sie was zapytać – czy ktoś widział nowyrok? No bo ja usłyszałem, rze emirowa gadała do komury, rze nathodzi nowy rok – to wienc ja sie połorzyłem na desce co sie nazywa papet czy jakoś tam i pacze przes okno na brame, bo jak ten nowyrok przyjdzie to go f ten sposup zobacze; no wienc siedze i siedze, pacze i pacze asz mnie oczy jusz bolom ot tego wyczeszczania – a tu nikogo; wienc na hwilke zlazłem, sie wysikałem i zerzarłem obiat i znuf czuwam asz mi sie trohe oczy zamkły same i zasłem – no bo jego ciongle nie było; sie zrobiło jusz ciemno bardzo i zaczeły błyskać takie coś i był hałas ogromny; fszyskie nasze burki (te hamy s podwurka) sie pszeraziły i wcisły do haty a emirowa karzdemu dawała miensko ile kto hciał, no to ja tesz pojadłem se, bo co - jak daje to szkoda opuścić – a tego nowegoroka wcionsz nie widze; asz tu emirowa muwi do mnie; hoć ryhu pogadać hce – no to wlazłem jej na kolana i sie zamkłem – a ona tak muwi: wiesz ryhu – jestem szczenśliwa, bo mam ciebie (no jasne!); jestem szczenśliwa, bo robie to co koham najbardziej; jestem szczenśliwa, bo spotykam wiele dobryh i kohajoncyh zwierzenta – ludzi; jestem szczenśliwa, bo mamy takih wspaniałych woltariuszy (ja zafsze muwiłem rze emirowe woltariusze som najlepsze naśfiecie – ale czy ktoś wysuha psa?) jestem szczenśliwa kiedy bierzemy bardzo horego psa, ktury ledwie zipie (pszewarznie fszystkie takie som na poczontku - to muwie ja – ryho); ratujemy – a potem on albo ona jusz zdrowa paczy oczami f kturyh nie ma bulu i strahu pszet człowiekiem; jestem szczenśliwa kiedy dobrzy ludzie dajom psu sfoje serce i sfuj dom, gdzie bendzie bespieczny i kohany do końca sfojego rzycia; jestem szczenśliwa, rze mamy wroguf, bo to znaczy, rze złe ludzie czyli kanalie, co kszywdzom zwierzenta – sie nas bojom i rze wiedzom, rze sie im f końcu dobierzemy do dupy; Wiesz ryho (ona stale gada – ja suham) los oddaje ludziom to co sie im nalerzy, za to co zrobili innym ludziom czy zwierzentom; bo rzadno zło i rzadna kszywda nie zostaje bes odpłaty – tak to buk urzondził (no to te co mnie tak strasznie sponiewierały tesz f końcu oberwom!) jestem szczenśliwa, bo fspulnie ze fszystkim dobrymi ludziami udaje sie nam ratować i ratować coras wiencej tyh biedakuf; i nauczyć ludziuf rze nalerzy szanować karzde nawet najmniejsze stforzenie; jestem szcześliwa karzdego dnia i dzienkuje bogu za wszystko co mnie w rzyciu spotyka – a spotykają mnie tylko dobre zdarzenia i dobrzy ludzie; (a guwnami to my sie nie pszejmujemy – to muwie ja ryho!) i wiesz ryhu gdy jusz mnie zabraknie to EMIR nie zginie, i dalej nasi bendom pracowac i dalej bendom dobrze robić sfojom robote i emirowyh woltariuszy bedzie coras weincej i dlatego tesz jestem bardzo szczenśliwym człowiekiem (hyba babom!) dalej jusz nic nie usłyszałem, bo zasłem u niej na tyh kolanah; no i całkiem nie wiem jak ten nowyrok wyglonda i po co on miał pszyhodzić i do kogo? a dziś emirowa muwi, rze on jusz jest na śfiecie i rze ma być dobry; no to ja do tego nowego roka mam tesz sprawe: ty suhaj nowy jak masz tu rzońdzić to sie biesz do roboty a nie łaś gdzieś bes celu; masz dać ludziom i zwierzentom pokuj, dobro i masz tak rzońdzić rzeby nik nie cierpiał – ja sobie bede spokojnie paczył na te tfoje rzondzenie, i nie radze ci niczego zapomnieć albo spiepszyć – jak masz robote do zrobienia – to zrup jom od razu dobrze – tak muwiom i robiom nasze emirowe ludzie i ty sie ot nih tego naucz! ricardo de condelberry von emir (cały tytuł s powodu, rze jes świento) Quote
Gosiapk Posted January 18, 2009 Posted January 18, 2009 Nie ma już Ryha na stronie Emira :shake: Quote
zaneta Posted January 18, 2009 Posted January 18, 2009 a ja go tam widzę nadal:crazyeye: tylko się nie odzywa a wszyscy czekamy na jego mądre słowa Quote
saganka Posted January 20, 2009 Posted January 20, 2009 [quote name='Gosiapk']Nie ma już Ryha na stronie Emira :shake:[/QUOTE] Ale sie wystraszylam!! Jest Ryhu, tylko trzeba wejsc w aktualnosci! No i w zwierzetach do adopcji tez jest [url=http://fundacja-emir.org/psy/rysiek.htm]Schronisko dla bezdomnych ps Quote
Gosiapk Posted January 20, 2009 Posted January 20, 2009 Muszę sprawdzić jeszcze raz, bo nie mogę znaleść :shake: Quote
Olga132 Posted January 21, 2009 Posted January 21, 2009 No to może miłośnicy Rycha pomogą w ratowaniu Rexa. Rycho na ten cel wystawił zdjęcie swojego ślicznego pycha: [url=http://www.allegro.pl/show_item.php?item=535756739]Zdjęcie kupujesz - życie Rexowi ratujesz !!! (535756739) - Aukcje internetowe Allegro[/url] to jest niepowtarzalna okazja aby kazdy w domu miał [U]SWOJEGO[/U] RYŚKA !!! Quote
saganka Posted January 21, 2009 Posted January 21, 2009 Zdjecie swojego Ryha - bezcenne! Juz kupione. Przepraszam, ze tylko tyle moge wplacic.. Quote
medar Posted January 25, 2009 Posted January 25, 2009 [B]Sobota, 24 styczeń 2009[/B] No wienc jestem i znuf mam wam coś warznego do powiedzenia; ale hyba raczej beńdzie lepiej jak napisze, rze mam wielkom, nawet bardzo wielkom prośbe do fszystkih, fszystkih dobryh ludziuf co majom jakiś nawet malutki kawałek serca pszeznaczony dla zwierzont; moja prośba jes taka; nasze woltariusze ze ślonska (jes f naszym kraju takie miejsce – tam na dole mapy) no wienc oni zabrali ot wrednyh i podłyh ludziuf naszego braciaka co sie nazywa rex; on strasznie tam u tyh drani cierpiał, bo hyba coś mu zrobili i s tego powstała ogromna rana s krfiom i s takimi rurznymi na jego tylnej łapie; rex sie nie skarrzył – bo komu? NIK nie miał serca dla cierpiącego psa; dopiero te nasze cudne jak zwykle woltariusze emirowe wyrwały go s tego piekła; straszna rzecz sie stała, bo lekasz powiedział, rze tej nogi jusz sie nie da uratować – bo to zrobił sie jakiś holerny nowywytfur i rex morze s tego wszystkiego szypko umrzeć; wienc czeba te noge mu utnońć; i tak sie stało – rex jes jusz po tej strasznej operacji, ale pszerzył jom szczenśliwie (ja pszeciesz prosiłem o to borzom dziecinke i ona hyba czuwała nat tym biedakiem rexem) i bym hciał rzeby on jusz teras szypko wracał do zdrowia; on jes teras pot dobrom opiekom naszyh woltariuszy (znaczy oczywiście emirowyh) emirowa fszystko wie i sie zgodziła rzeby ja sfoje najpienkniejsze zdjencie sprzedawał rzeby wszystkie dobre ludzie je kupowali (no hyba to jasne – mieć moje zdjencie to jes coś) rzeby s tyh piniondzuf ratować rexa mojego brata –psa; wienc pokaszcie teras, kiedy czeba, rze umiecie nie tylko pienknie gadać jak to kohacie „te biedne zwierzontka” – ale tesz mi, czyli rexowi, pomorzecie; jak ktoś bardzo by hciał i da jakomś kase to moge mu osobiście na zdjenciu przybić mojom łape i karze emirowej to wysłać do tego dobrego człowieka; wszystkie dobre ludzie – wierze w waszom pomoc dla rexa ryho co pienknie prosi Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.