jolakar Posted February 8, 2007 Share Posted February 8, 2007 Feluś wygląda rewelacyjnie w porównaniu ze zdjęciami z pierwszych dni po operacji. Nabrał ciałka, jest zgrabniutki (chciałabym, żeby moja sunia - też sharpeika miała taką linię :lol: ) czyli idzie ku dobremu. Trzymam mocno kciuki za adopcję. Myślę, że dr Garncarz mógłby ocenić jak jest z jego oczkami, czy widzi chociaż troszkę czy zupełnie nic. Może przyszła rodzinka Felusia zaprowadzi go na wizytę do doktora :razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
julqa Posted February 9, 2007 Share Posted February 9, 2007 no,no pieknieje z dnia na dzien, śliczny felus, no to teraz aby szybciutko do nowej panci:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
papay Posted February 9, 2007 Share Posted February 9, 2007 Cieszymy się że Feluś już niedługo trafi do nowego domku , zasłużył na to i trzymam kciuki by był najszczęśliwszym psem pod słońcem.:loveu: A jak wygląda sprawa drugiego pieska ? czy wiadomo już jaka to choroba skóry ?:bluepaw: pzdr Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gosiaczek&mobil Posted February 13, 2007 Share Posted February 13, 2007 Drugi jest w szpitalu, niec więcej nie wiem. Pewnie trochę tam posiedzi Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agnes34 Posted February 19, 2007 Share Posted February 19, 2007 Czy Feluś jest juz w nowym domku?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
papay Posted February 20, 2007 Share Posted February 20, 2007 Wydaje mi się że Feluś jeszcze nie poszedł do nowego domku poniewaz jeszcze nie minęły 3 tyg - w każdym razie na stronie Palucha nie ma go jako pieska do adopcji .... a to [FONT=Comic Sans MS][I][COLOR=#000080] wieści od Gosi, jego ukochanej wolontariuszki: ( z dnia 04 lutego)[/COLOR][/I][/FONT] [COLOR=#000080][FONT=Comic Sans MS][I]„Po pierwsze Feluś wygląda coraz lepiej. Nabrał masy, oczka rewelacja, wydaje się też, że przy dużym słońcu odrobinę widzi, przynajmniej do drzewa żeby je obsikać pędzi jak po sznurku.[/I][/FONT][/COLOR] [COLOR=#000080][FONT=Comic Sans MS][I]Po drugie spotkałam dziś rodzinkę, która go regularnie odwiedza. Otóż za 3 tygodnie przeprowadzają się do własnego mieszkania i zabierają go ze schronu. Chcieli nawet już wcześniej, ale nie chcą stresować niewidomego psa przeprowadzką i dostosowaniem do nowych warunków dwa razy. Obserwowałam ich trochę, są zakochani w psiaku a on w nich :loveu: . Życzę im wszystkiego najlepszego i mam nadzieję że psiaka za miesiąc już w schonie nie będzie.”[/I][/FONT][/COLOR] [COLOR=#000080][FONT=Comic Sans MS][I]Wszyscy trzymamy kciuki za Felka. [/I][/FONT][/COLOR] [COLOR=#000080][FONT=Comic Sans MS][I][B]To prawda - Wszyszy trzymamy kciuki i życzymy wszystkiego najlepszego!!![/B][/I][/FONT][/COLOR] [COLOR=#000080][FONT=Comic Sans MS][I][B]Mam nadzieję że nowi właściciele odezwą sie na dogo??![/B][/I][/FONT][/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
julqa Posted February 21, 2007 Share Posted February 21, 2007 miloby bylo:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agnes34 Posted February 23, 2007 Share Posted February 23, 2007 No to mocno trzymam kciuki za FELKA!!!:kciuki: :kciuki: :kciuki: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gosiaczek&mobil Posted February 24, 2007 Share Posted February 24, 2007 Feluś nadal na Paluchu....mam nadzieję że ta rodzinka która miała go zabrać nie odpuści......... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cynthia Posted February 25, 2007 Share Posted February 25, 2007 Mocno trzymam kciuki za nowy domek dla Felusia! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jolakar Posted February 26, 2007 Share Posted February 26, 2007 [quote name='gosiaczek&mobil']Feluś nadal na Paluchu....mam nadzieję że ta rodzinka która miała go zabrać nie odpuści.........[/quote] Gosiaczku, czy nic bliżej nie wiesz o adopcji szarpusia, czy przypadkiem ta rodzinka się nie wycofała??? Jak będziesz miała jakieś informacje to bardzo proszę daj znać. Martwię się, że to tak długo trwa, tak się przeciąga a już myślałam, że bidulka jest w nowym domku:sad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lothia Posted March 1, 2007 Share Posted March 1, 2007 a ja myślałam , ze on już w nowy domku Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gosiaczek&mobil Posted March 3, 2007 Share Posted March 3, 2007 Słuchajcie, dziś tuż przed 16 Sharpuś pojechał do nowego domu. Zaadoptowała go ta Pani, która przychodziął do niego od kilku miesięcy razem z dziećmi. Przeprowadzili się już do nowego mieszkania i zabrali go jak tylko to było możliwe :loveu: Bardzo się ciesze że już nie będzie siedział w schronisku i że nie trafił do przypadkowych ludziu, tylko takich którzy już go pokochali i od tag długiego czasu się nim interesowali. Podałam Pani adres dogomani i poprosiłąm żeby się zalogowała ale nie wiem czy się uda. Tak czy tak najwazniejsze że Feluś jest już bezpieczny. Można przenieśc wątek.... dla nowgo szarpusia - tego brązowego założymy nowy. On jest już poza szpitalem i też jest kupką nieszczęścia...więcej o nim za tydzień Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
papay Posted March 3, 2007 Share Posted March 3, 2007 To wspaniałe wieści !! Feluś na pewno jest w końcu bardzo szczęśliwy , zasłużył na to. Ukłony w stronę nowej właścicielki . Dziękuję !:bigcool: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sara_mia_speranza Posted March 3, 2007 Share Posted March 3, 2007 Skoro miałąm tu być to i jestem :) Zgadnijcie kto jest na foci?? ;) [IMG]http://img185.imageshack.us/my.php?image=1001112vr7.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sara_mia_speranza Posted March 3, 2007 Share Posted March 3, 2007 Ehhhh, fotka nei wskoczyła...załączam jeszcze raz [URL="http://img338.imageshack.us/my.php?image=1001112ip1.jpg"][IMG]http://img338.imageshack.us/img338/6097/1001112ip1.th.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cynthia Posted March 3, 2007 Share Posted March 3, 2007 jestem szczęśliwa,ze Felusiowi się udało trafić do kochajacego domu:loveu: Ja też mam takiego troszkę niedowidzącego psiaka ze schroniska i nie jest to żaden problem(chociaz raz nie zauwazył siatki)Ten mój psiak tak mnie kocha jak chyba nikt na świecie:lol: Mam prośbę,pisz o nim czasami.W razie jakiś problemów zawsze służę rada i pomocą.Ja mam dwa chowy "z odzysku"i trochę doswiadczenia a te rasy maja zblizoną psychikę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
papay Posted March 4, 2007 Share Posted March 4, 2007 Cudowne zdjecie! Fajnie że się odezwałaś ! jestem Ci ogromnie wdzięczna za Felka , nawet nie wiesz jak bardzo !!! Życze Wam wiele szczęścia ! powiedz jak piesiu zachowywał się pierwszego dnia , na pewno był ciekaw otaczającego go nowego miejsca i czy zostanie już jako Felek? pozdrawiam Was bardzo gorąco Emilia Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cynthia Posted March 4, 2007 Share Posted March 4, 2007 Bardzo prosimy o relacje!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sara_mia_speranza Posted March 4, 2007 Share Posted March 4, 2007 Chyba już pozostanie Felkiem, bo dość długo tak był nazywany i chyba już przyzwyczaił się do tego imienia...choć czasami żeby brzmiało dumniej mówię do niego Felix ;) Pierwszy dzień minął dość dobrze...no może poza tym, że wypił prawie połowe wody z akwaruim , które stoi na podłodze, a potem zostawił mi wielką kałużę na pół przedpodkopoju.Niestety musiałam ga za to skarcić psztyczkiem w ten jego słodki pomarszczony nos i upomnieć , wysyłając na posłanie...widać było że wie że źle zrobił , spóścił ogonek i udawał skruche;) ...Tak poza tym wiecej problemów jak na razie nie było ( i mam nadzieję, że nie będzie), w domku jest jeszcze większym pieszczochem niż był w schronisku, z dziećmi żyje w zgodzie, a mnie prawie nieodstępuje na krok:) I jak na razie radzi sobie dobrze , bo o nic nie rozbił sobie w domu swojego rudego łebka:lol: Niestety nie chce leżeć wogóle na swoim posłaniu... woli gołą podłągę, a na nocne posłanie wybral sobie fotel. Jednym słowem jest ok:) .... martwi mnie tylko jego katarek i wciąż jednak zaczeriwenione oczka, na które niestety nie dostaliśmy żadnej maści opuszczając schronisko:(... może ktoś doradzi czym je przemywać oprócz rumianku, albo herbeaty? Pozdrawiamy Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
papay Posted March 4, 2007 Share Posted March 4, 2007 Z tego co wiem nie używa sie rumianku do przemywania oczu , taką informację dostałam od weta - po podszyciu powieczki u mojego sharpka dostaliśmy maść (antybiotyk) ! Ponoć do przemywania lepszy jest świetlik , w Waszym przypadku jednak po tych wszystkich zabiegach u Felka lepiej będzie poradzić się weterynarza. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cynthia Posted March 4, 2007 Share Posted March 4, 2007 Rumianek może spowodować zapalenie spojówek.Ja swoim psiakom przemywam oczy kwasem bornym(mozna kupić gotowy roztwór w aptece)jeżeli uwazasz,ze oczki za bardzo czerwone idz do weta moze potrzebny będzie antybiotyk.Mój Misza po operacji dostał gentamycynę w kropelkach i oczki szybko się wygoiły.Z siusianiem musisz postępować tak jak ze szczeniaczkiem-on szybko się nauczy i przystosuje do nowego trybu zycia.W schronisku nikt przeciez go nie wyprowadzał na siusiu i robił jak mu się zachciało. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jolakar Posted March 5, 2007 Share Posted March 5, 2007 Bardzo, bardzo dziękuję Ci za adopcję szarpusia - jesteście kochani:buzi: , ja tak jak obiecałam, z radości że Felutek ma domek, wypiję nie jednego drinka :beerchug: za Wasze i psiulki zdrówko. Z oczkami trzeba ostrożnie (wiem to z własnego doświadczenia ze swoją sunią szarpinką). Najlepiej byłoby gdybyś jednak mogła jak najszybciej pojechać z nim do dr Garncarza. On na prawdę jest bardzo dobrym fachowcem, przy okazji w ciemni zbada oczka i będzie mógł upewnić Cię czy Feluś widzi czy też nie. Poza tym on leczy psie oczka kroplami ludzkimi, przeważnie przepisuje dwa albo trzy rodzaje leków co daje szybkie efekty i poprawę. Pierwsza wizyta kosztuje 50 zł, następne 40 (jeśli w ogóle są potrzebne). Podaję Ci nr telefonu na wszelki wypadek i gorąco namawiam do wizyty u niego: 601-30-80-80 albo 858-80-62 od godz. 17.00. Jeśli masz jakieś zdjęcia Felusia to prześlij nam. Nawet nie wiesz jak bardzo się cieszę:sweetCyb: Pozdrawiam Was wszystkich gorąco. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
julqa Posted March 5, 2007 Share Posted March 5, 2007 alez super wiesci!!!!!!!!!!!!! samych sukcesow wychowawczych!!:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ciemny Posted March 5, 2007 Share Posted March 5, 2007 [quote name='Sara_mia_speranza']... może ktoś doradzi czym je przemywać oprócz rumianku, albo herbeaty? Pozdrawiamy[/quote] Bardzo się cieszę, że Feluś w nowym domku. Co do przemywania ślepków to tak jak Papay wspominała, świetlik mogą być również sztuczne łzy do kupienia w aptece w bardzo przystępnej cenie. Myślę, że wizyta u dr Garncarza wyjaśni wiele co do wzroku Felusia i warto się wybrać. Pozdrawiam i życzę wiele radości ze wspólnego życia z Felkiem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.