ciemny

To ja dziękuję za spotkanie, i sorry za spóźnienie. Jak będziecie za miesiąc to może uda nam się troszkę dłużej porozmawiać. W Warszawie leje deszcz, oby do jutra wypadał się cały :)

[quote name='monia3a']Mamy wizytę ustaloną na godzinę 11.20 :)[/QUOTE] OK. postarm się być o 11.00

To daj znać o której będziecie, to przyjadę, może odrazu załatwie kontrolną wizytę z moim potworem.

[quote name='monia3a']7 maja jedziemy na wizytę kontrolną do Warszawy i zobaczymy czy jest jakaś poprawa.[/QUOTE] Gdzie i na którą, chętnie pomogę i zapłacę za wizytę.

a czy psica dostaje jakieś krople p/jaskrowe? Mam psa, który od pierwszych dni swojego życia ma jaskrę od trzech lat dostaje krople [URL="http://leki-informacje.pl/lek/epar/376,duotrav.html"][I][I][B][/B]DuoTrav[/I][/I][/URL] ciśnienie się pięknie wyrównało i w sumie jest teraz mniejsze niż w zdrowym oku, może warto zapytać się wetki co sądzi o tym. [URL="http://leki-informacje.pl/lek/epar/376,duotrav.html"][I][/I][/URL]

[quote name='rekus']ortodoksyjnych sterylizatorów.[/QUOTE] Tak, tak Wojtku, TOZ-owcy tak mają, wszystko co nie pod naszą bezpośrednią kontrolą musi być wysterylizowane/wykastrowane :) A są i skrajne przypadki, że i te pod bezpośrednią.

[quote name='jaanna019'][B]ciemny[/B] te 300 to wpłata twoja i kojot_k?[/QUOTE] nie, to tylko moja (tzn. jednorazowa+bonus i za styczeń)

50 zł miesięcznie deklaruję na stałe.

Świąteczne porządki rozpoczęte, Ares wraca do schronu, brawo. Mam nadzieję, że święta będą udane! Załatwcie jak najszybciej jakiś Hotel i zabierzcie psa od tej okropnej baby. 200 zł mogę wpłacić już teraz za pobyt Aresa w hotelu, resztę pewnie jakoś dozbieramy.

[quote name='Alexandra29']wymagało to tylko sporej pracy.[/QUOTE] Tylko musi być wola pracy ze strony opiekuna. Dawałam mu więcej czasu, ale jak widać decyzja podjęta.

Przestańmy się oszukiwać, po przyjściu dziecka na świat pies będzie musiał tak czy inaczej opuścić dom, rodzice nie będę narażać potomka na pożarcie przez bestie. Takie są realia.

[quote name='wlodek1703']Cześć dziewczyny[/QUOTE] cześć "bufonie z SPW", a ja skąd jestem :(

[quote name='Alexandra29']Nie wymagamy dużo Kasiu. Chcielibyśmy dostać choć jedno zdjęcie i krótką informację jak psy się mają, a nie dziennik z życia tych psów. Czy to tak wiele? Psiaki na pewno wypiękniały w domach, chciałoby się nacieszyć oczy, no ale olano nas.[/QUOTE] Rozumiem i odwojuje swoje słowa, należy wymagać, kontrolować i dociekać. Przepraszam za swoje słowa. (prawdziwa "ja" na wątku Aresa :) )

[quote name='violad1'] Informuje Was , ze nie maacie prawa do czegokolwiek jesli chodzi o mojego psa czy o Aresa czy Inke i chyba nie do konca zdajecie sobie z tego sprawe.[/QUOTE] faktycznie gówno wiesz, kontrolę warunków bytowych psa możemy zrobić. [quote name='violad1']To co piszemy o Naszych psach jest nasza dobrą wolą bo to My jestesmy wlascicielami. [/QUOTE] właścicielem to jesteś swoich garnków, psa jesteś OPIEKUNEM! [quote name='violad1']Zastanawiam sie wogole o co Wam chodzi..myslalam ,ze chodzi o dobro zwierzat...ale teraz dochodze do tego , ze Wy po prostu nie macie co robic. [/QUOTE] to przestań się zastanawiać - myślenie Tobie nie wychodzi. [quote name='violad1']jestem tu ostatni raz..wrrrrr:([/QUOTE] płakać nie będziemy Przepraszam wszystkich, za moje słowa na wątku Kapsla.

Wiem o co nam wszystkim chodzi, specjalnie przejaskrawiłam sprawę aby sprowokować wszystkich, nawet nowych opiekunów. Ale doskonale wiemy, że adopcje to trudny temat a odpowiedzialność za nie spędza nam sen z powiek. Nie będę wypowiadać się w sprawach adopcji Aresa i Ingi bo choć przyczyniłam się do tego, że Ares trafił z interwencji do schronu to w adopcji nie brałam udziału, mam jednak nadzieję, że jest wszystko OK i będziemy informowani co i jak.

A czy my od nowych opiekunów nie wymagamy troszkę za dużo? Chcemy aby otoczyły psa odpowiednią opieką i dodatkowo relacjonowały każdą minutę z ich wspólnego życia. Musimy wziąć pod uwagę, że jest to trudny moment dla obu stron, muszą zbudować odpowiednie relacje, wypracować styl wspólnego życia. Jeśli chodzi o Kapsla to uważam, że dom będzie miał odpowiedni, ja w każdej chwili służę swoją pomocą o czym wie nowa opiekunka i również postaram się w odpowiednim czasie zrobić wizytę poadopcyjną.

[quote name='Pysioo']Jeśli będzie chciała – sama się ujawni. :)[/QUOTE] Ujawniam się. Trzy własne szarpiki :)

Ja też zaniedbałam tę sprawę, ze swojej strony mogę jedynie zaoferować transport jak znajdzie się dom, nawet może to być trasa Opole-Suwałki, ale tylko weekend, niestety taka praca i sporo zwierząt potrzebujących pomocy w W-wie

To znaczy gdzie mieszka, o jakim wsparciu merytorycznym mówimy. Prześlij info na [email][email protected][/email].

Bardzo dziękujemy za fotki, fajnie że "biegający kotlecik" już nie atrakcyjny dla Hugona :) Mam nadzieję, że szybko uporacie się z żołądkiem.

Dzięki za fotki, super fotka z fretką i tubką. No i oczywiście psiurków również

Zaczynam zazdrościć. Cieszę się, że jest coraz fajniej, trzymajcie się cieplutko, wproszę się na spotkanko pewnie w styczniu. A fotki są niezbędnę, z betka-sp będziemy o nie marudzić ciągle.

Co tam diewczyny słychać u Rinkiego, dalej biega za żywym "kotletem", piszcie coś, bo zacznę nękać telefonami w środku nocy.

Chciałam patrzeć optymistycznie.

[quote name='fioneczka']... sama chodzi po domu [/QUOTE] W sobotę miałam okazję przez 3 godziny obserwować "chodzenie" Nuki i nie jest to tak kolorowe jak na zdjęciach. Jeśli uda jej się utrzymać w pionie na łapinakach przez minutę jest to sukces.