ziunka Posted September 8, 2011 Share Posted September 8, 2011 [quote name='Jota67']To oby było dobrze. Nie ma nic gorszego, jak patrzeć na cierpiące zwierzę i nie móc mu pomóc....[/QUOTE] zgadza się , ale jak nie cierpi - bo środki p/bólowe działają , to niech walczy ! a w ogóle to się pocieszam ,że Budrysek ma ważniejsze sprawy na głowie w tej chwili i dlatego nie daje nr konta ,ani nie pisze .... więc czekam i zaglądam na fb i tutaj... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
UBOCZE Posted September 8, 2011 Share Posted September 8, 2011 To ja jeszcze na wszelki wypadek dam link do wydarzenia na FB dla tych, którzy nie wiedzą: [URL]http://www.facebook.com/profile.php?id=100000063606508#!/event.php?eid=277507935593219[/URL] Żeby można było zagladać i tu, i tam... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
EVA2406 Posted September 8, 2011 Share Posted September 8, 2011 Kopiuję z FB: wpis dodany przed chwilą: [B]KICIUŚ ŻYJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jest słabiutki, ale ma kontakt z otoczeniem. Cały czas pod kroplówkami. Został dowieziony w stanie szoku, źle zniósł narkozę. Mięśnie udało się pozszywać, ale brakuje skóry do "załatania" rany :( Rokowania są ostrożne.[/B] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
UBOCZE Posted September 8, 2011 Share Posted September 8, 2011 [quote name='EVA2406']Kopiuję z FB: wpis dodany przed chwilą: [B]KICIUŚ ŻYJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jest słabiutki, ale ma kontakt z otoczeniem. Cały czas pod kroplówkami. Został dowieziony w stanie szoku, źle zniósł narkozę. Mięśnie udało się pozszywać, ale brakuje skóry do "załatania" rany :( Rokowania są ostrożne.[/B][/QUOTE] Uffff... czyli cały czas zaciskamy jak najmocniej kciuki.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ziunka Posted September 8, 2011 Share Posted September 8, 2011 i optymistycznie myślimy o tym jak kicio Pokerek będzie ganiał po łąkach i płotach :) i kto ile może - niech dołoży !!! na leczenie kiciucha -słodkiego sierściucha!!! będzie dobrze, dobrze ,dobrze!!!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tayga Posted September 8, 2011 Share Posted September 8, 2011 KONTO DO WPŁAT: Stowarzyszenie Nadir UL. Józefa Płochy 2/21 40-756 Katowice ING Bank Śląski S.A. 50 1050 1214 1000 0090 7210 9672 z dopiskiem "kot POKER" Imię nadane w trybie pilnym do tytułu przelewu. Mam nadzieję, że kiciuś wygra walkę o życie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
EVA2406 Posted September 8, 2011 Share Posted September 8, 2011 [quote name='tayga']KONTO DO WPŁAT: Stowarzyszenie Nadir UL. Józefa Płochy 2/21 40-756 Katowice ING Bank Śląski S.A. 50 1050 1214 1000 0090 7210 9672 z dopiskiem "kot POKER" Imię nadane w trybie pilnym do tytułu przelewu. Mam nadzieję, że kiciuś wygra walkę o życie.[/QUOTE] w iście pokerowym stylu ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BUDRYSEK Posted September 8, 2011 Author Share Posted September 8, 2011 tayga wielkie dzięki :) Poker...imie raczej dla starszego, powaznego kociaka a to taki raczej sredniaczek i malolat ;) Kicius nadal walczy o zycie, nie mozemy byc jeszcze pewni, ze bedzie ok :( operacja trwala dlugo, narkoza jeszcze bardziej oslabila to małe ciałko :( niestety rana nie jest zaszyta poniewaz nie wystarczylo skóry :( wet naciagnął ile sie dało ale rana była ogromna...prawie wielkosc malej kajzerki :( nadal jest pod krolowka, sam nie je, nie pije ale najwazniejsze, ze robi siku, kreciorka jeszcze nie było nie podnosi sie, tylko lezy dostaje mase lekow i witamin, p/bolowki co do wyzla, to psiak ma dom , tylko puszczany jest na wloczege, czesto widze go ze biega, jest łagodny do ludzi, dzieci ale kociakowi nie odpuscil :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Justyna Lipicka Posted September 8, 2011 Share Posted September 8, 2011 trzymam kciuki by kociak przeżył!! czekam na nowe, mam nadzieję dobre wieści Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wapiszon Posted September 8, 2011 Share Posted September 8, 2011 Trzymam kciuki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
EVA2406 Posted September 8, 2011 Share Posted September 8, 2011 Kiciu, życzę ci spokojnej nocy, nabieraj sił i nie poddawaj się. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zuzlikowa Posted September 9, 2011 Share Posted September 9, 2011 Malutki....mocno trzymam kciuki! Bardzo mocno! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
róża35 Posted September 9, 2011 Share Posted September 9, 2011 TAKI WYŻEŁ NIE POWINIEN WOGÓLE BYĆ SPUSZCZANY NA WŁÓCZĘGĘ:mad::mad: !!! do właściciela psa powinno to dotrzeć!!!!Popieram głosy,aby właściciel psa zapłacił za leczenie kici:placz::placz:Nieodpowiedzialny człowiek ,nie kocha zwierzęta:mad::mad: przez swojego psa zadaje cierpienie innym zwierzętom(na pewno będzie dalej tak "wychowywał swojego pupilka:shake:)Zgroza!!!! Pokerku ,jestem z Tobą:loveu::loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Cassi_ Posted September 9, 2011 Share Posted September 9, 2011 jak koteczek się dziś czuje? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ziunka Posted September 9, 2011 Share Posted September 9, 2011 Do BUDRYSKA ----Powiadom straż miejską , policję i nie odpuść !!!!!!!! niech beztroski idiota zapłaci za swoją bezmyślność !!!!!! a jeśli nie zechcą interweniować to im słodziutko powiedz ,że właśnie miałaś napisać o tym do "super expresu" i "faktów " , dobrze że nie wysłałaś , bo dołożysz jeszcze to co oni Ci powiedzieli... ewentualnie możesz udać że masz dyktafon,( a jak masz -to użyj go) no i raczej wybierz się w towarzystwie świadka...a tak na wszelki wypadek, żeby nie było -"nikt nam nie zgłaszał" A w ogóle to - WIELKIE UZNANIE,SZACUNEK I PODZIW dla Ciebie za to co zrobiłaś i robisz !!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
EVA2406 Posted September 9, 2011 Share Posted September 9, 2011 Jaki jest dzisiaj stan Pokerka................nic nic nie napisał................ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BUDRYSEK Posted September 9, 2011 Author Share Posted September 9, 2011 niestety bez zmian :( jestem na wyjezdzie wiec info mam tylko telef. Kicius slabiutki, wet mowi, ze nie wiadomo czy miesnie beda prawidlowo pracowaly Maly nie ma apetytu, ciagle ma kroplowki NaCl + glukoza i leki, kreciorka nie bylo ale tez nie ma z czego :( poprawa jest tylko taka, ze Maly nie chce zostawac sam i glosno sie tego domaga :) zapomnialam jeszcze napisac, ze zaraz po przywiezeniu do lecznicy ciezko bylo sprwadzic czy to chlopczyk czy diewczyna, tak wszystko bylo zmasakrowane :( moi znajomi wyczaili juz goscia od wyzla, po powrocie zajme sie nim! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
EVA2406 Posted September 9, 2011 Share Posted September 9, 2011 Byle to biedactwo przeżyło :modla::kciuki: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
azalia Posted September 9, 2011 Share Posted September 9, 2011 Żyj koteczku,żyj,nie poddawaj się maleńki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
UBOCZE Posted September 9, 2011 Share Posted September 9, 2011 Niedobrze...:shake: Ale trzeba wierzyć, że będzie lepiej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
An. Posted September 10, 2011 Share Posted September 10, 2011 Biedactwo, trzymam kciuki, by wszystko powoli wracało do normy :(. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ida47 Posted September 10, 2011 Share Posted September 10, 2011 trzymam kciuki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
róża35 Posted September 10, 2011 Share Posted September 10, 2011 Kiciusiu ,jestem z tobą i głaszczę po kochanej główce:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jota67 Posted September 10, 2011 Share Posted September 10, 2011 I jak u koteczka? Jest coś lepiej?:( Nie dajcie mu cierpieć...proszę... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Justyna Lipicka Posted September 10, 2011 Share Posted September 10, 2011 napiszcie co u kociaka, też jestem ciekawa jak maluch się czuje Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.