Dioranne Posted August 26, 2013 Posted August 26, 2013 [quote name='kasiabee']Tak dla mnie jest "rasowa" bo ma takich rodziców, dziadków i pradziadków. Pojęcia takie jak "typu york" zwyczajnie mnie śmieszą :D Bo to tak, jakby ktoś powiedział że człowiek bez dowodu osobistego nie jest człowiekiem ... tak samo to, że pies bez rodowodu nie jest psem rasowym. Dla mnie są to jakieś herezje. PS. skoro takie organizacje dają poświadczenia (nie ważne cy drukowane na drukarce), że pies taki i taki to określona rasa, to chyba swoim słowem za to poręczają prawda? a jeśli dają coś takiego na piśmie a piesek jednak w życiu dorosłym nie okazałby się psem określonej rasy, to groziłby im sąd ... nie sądzisz? To nie jest też tak, że każdy psełdo-hodowca (jak to nazywasz) sprzedaje "kundelki" (według mojego słownika - nie twojego).[/QUOTE] Ja już kończę tą idiotyczną dyskusję z przedszkolakiem, który nie ma co robić. Może, jak pójdziesz to szkoły to się uspokoisz. ;) Quote
kasiabee Posted August 26, 2013 Posted August 26, 2013 [quote name='Dioranne']Ja już kończę tą idiotyczną dyskusję z przedszkolakiem, który nie ma co robić. Może, jak pójdziesz to szkoły to się uspokoisz. ;)[/QUOTE] Coś nie tak? brak argumentu? Quote
Dioranne Posted August 26, 2013 Posted August 26, 2013 [quote name='kasiabee']Coś nie tak? brak argumentu?[/QUOTE] Jedyną osobą, którą nie masz argumentu jesteś Ty. ;) Quote
kasiabee Posted August 26, 2013 Posted August 26, 2013 Nie ma to jak dyskusja z dzieciakami ... "ZK tak mówi, to tak ma być". To mi przypomina kampanię wyborczą i ludzi, który odbierają bezpośrednio to co ta kampania za sobą niesie. ŻEGNAM Quote
kasiabee Posted August 26, 2013 Posted August 26, 2013 [quote name='Dioranne']Jedyną osobą, którą nie masz argumentu jesteś Ty. ;)[/QUOTE] Ja tobie podaję multum argumentów a ty na ostatni odpisałaś, że kończysz dyskusję z dzieckiem. Dziewczynko, ja mam praie 30 lat a ile ty masz? Z rozumowania tego co do Ciebie mówię wydaje mi się, że nie więcej niż 19. PS. ja nie patrzę na ten cały "bełkot", że york bez rodowodu to "typu york" a nie "york" ... bo tak ustalił sobie ZK. Ja mówię że dla mnie to jedna wielka głupota i dla mnie york po rodzicach z rodowodem to york czystej rasy i kropka. I pewnie dlatego powstało tyle stowarzyszeń - ze względu na różnice w poglądach. Quote
PaulinaBemol Posted August 26, 2013 Posted August 26, 2013 [QUOTE][COLOR=#000000]Teraz jest moda na małe yorki (bynajmniej u mnie) takie mini, które ważą po 1,4 (każdy mówi, że taki śliczny i słodki), ale czy taki piesek dostałby pozytywną ocenę na wystawie? WĄTPIĘ !!! [/COLOR][/QUOTE] ja mam nadzieję że nie dostanie dobrych ocen! ta miniaturyzacja wyniszcza psy łączy się z wieloma problemami gentycznymi i przysparza cierpienia i dlatego między innymi ważne jest by ktoś czuwał nad tym co się rozmnaża, a nie tylko ze względu na modę i nieważne z jakiej organizacji. Po raz kolejny odsyłam do wątku walki z karłowaceniem u psów. Quote
klaki91 Posted August 26, 2013 Posted August 26, 2013 Miniaturyzacja wystepuje też w hodowlach ZK. W ogóle hodowla yorkow chyba jest na słabym poziomie, wielu hodowców z ZK nie ma wcale lepszych warunków, lepszych psów i wizji hodowlanej od niejednej hodowli z ZHPR czy PKPR Quote
Dioranne Posted August 26, 2013 Posted August 26, 2013 [quote name='kasiabee']Ja tobie podaję multum argumentów a ty na ostatni odpisałaś, że kończysz dyskusję z dzieckiem. Dziewczynko, ja mam praie 30 lat a ile ty masz? Z rozumowania tego co do Ciebie mówię wydaje mi się, że nie więcej niż 19.[/QUOTE] Bynajmniej nie widać tego w dyskusji. Przykładu szukać daleko nie trzeba - "snopów"? Multum argumentów. Ja tu nie widziałam żadnego, tak jak każda osoba biorąca udział w tej rozmowie. Jedyne co potrafisz to porównać psa do człowieka i mówić o dowodach osobistych. Rzeczywiście - dobre "argumenty". :lol: Quote
Czaki Posted August 26, 2013 Posted August 26, 2013 Pies mojej babci (mix ON z X) wygląda jak labrador, też jest rasowy ^^ :p Quote
rika Posted August 26, 2013 Posted August 26, 2013 Taaaa, tyle stowarzyszeń to powstało, bo pseudo nie mogliby opychać swoich piesków na legalu :roll: Teraz robią to zgodnie z prawem i trzepią taką kasiorę, jak hodowcy z zkwp :eviltong: Quote
kasiabee Posted August 26, 2013 Posted August 26, 2013 [quote name='PaulinaBemol']ja mam nadzieję że nie dostanie dobrych ocen! ta miniaturyzacja wyniszcza psy łączy się z wieloma problemami gentycznymi i przysparza cierpienia i dlatego między innymi ważne jest by ktoś czuwał nad tym co się rozmnaża nie tylko ze względu na modę ! Po raz kolejny odsyłam do wątku walki z karłowaceniem u psów.[/QUOTE] Wiesz jak byłam po raz pierwszy u wetetynarza z moją suczką to pani mnie się zapytała ile ona ma miesięcy. Powiedziała, że ona nie będzie z tych maleńkich yorków tylko tych takich normalnych około 3 kg. Ja jej odpowiedziałam, że ja chciałam właśnie takiego, który by ważył tak około 2,5 bo słyszałam, że te mniejsze częściej horują, że są z nimi większe problemy etc. Wiesz co Pani weterynarz mi powiedziała? (a przyznam, że u mnie na osiedlu jest około 150 yorków jak nie więcej - małych i dużych), że z jej doświadczenia zawodowego nie wynika aby to była prawda bo Ci co mają małe yorki przychodzą do niej tak samo często jak Ci co mają większe i że te małe też są zdrowiutkie i że z takim samym prawdopodobieństwem horują. Quote
PaulinaBemol Posted August 26, 2013 Posted August 26, 2013 [QUOTE][COLOR=#000000]Miniaturyzacja wystepuje też w hodowlach ZK. W ogóle hodowla yorkow chyba jest na słabym poziomie, wielu hodowców z ZK nie ma wcale lepszych warunków, lepszych psów i wizji hodowlanej od niejednej hodowli z ZHPR czy PKPR[/COLOR][/QUOTE] Ależ zgadzam sie w zupełności. Tylko że ZK jako jedyne ma jakiekolwiek narzędzia weryfikacji, zasady jakie psy powinny byc rozmnazane daleko temu do ideału ale jadnak ejst cokolwiek. Bo niestety w tych organizacjach co ja sie orientowałam dostaje wydrukowany rodowód i jak ci się podoba tak rozmnażasz nikt nic nie weryfikuje, i oczywiscie wystaw nie ma bo to głównie idea wystawy są głupie... [QUOTE][COLOR=#000000]Wiesz jak byłam po raz pierwszy u wetetynarza z moją suczką to pani mnie się zapytała ile ona ma miesięcy. Powiedziała, że ona nie będzie z tych maleńkich yorków tylko tych takich normalnych około 3 kg. Ja jej odpowiedziałam, że ja chciałam właśnie takiego, który by ważył tak około 2,5 bo słyszałam, że te mniejsze częściej horują, że są z nimi większe problemy etc. [/COLOR] [COLOR=#000000]Wiesz co Pani weterynarz mi powiedziała? (a przyznam, że u mnie na osiedlu jest około 150 yorków małych i dużych), że z jej doświadczenia zawodowego nie wynika aby to była prawda bo Ci co mają małe yorki przychodzą do niej tak samo często jak Ci co mają większe i że te małe też są zdrowiutkie i że z takim samym prawdopodobieństwem horują.[/COLOR][/QUOTE] Przepraszam ale jesli to ten sam weterynarz co polecał by suczka miała małe bo zmniejsza to ryzyko zachorowania na raka to dla mnie zaden autorytet... Quote
klaki91 Posted August 26, 2013 Posted August 26, 2013 [quote name='rika']Taaaa, tyle stowarzyszeń to powstało, bo pseudo nie mogliby opychać swoich piesków na legalu :roll: Teraz robią to zgodnie z prawem i trzepią taką kasiorę, jak hodowcy z zkwp :eviltong:[/QUOTE] Ja nie uważam żeby było to coś złego. Przynajmniej jest jakiś rejestr a nie ogólna samowolka [quote name='PaulinaBemol']Ależ zgadzam sie w zupełności. Tylko że ZK jako jedyne ma jakiekolwiek narzędzia weryfikacji, zasady jakie psy powinny byc rozmnazane daleko temu do ideału ale jadnak ejst cokolwiek. Bo niestety w tych organizacjach co ja sie orientowałam dostaje wydrukowany rodowód i jak ci się podoba tak rozmnażasz nikt nic nie weryfikuje, i oczywiscie wystaw nie ma bo to głównie idea wystawy są głupie...[/QUOTE] Jak patrzę na owczarki niemieckie to jestem stanowczą przeciwniczką wystaw. Podobnie z labradorami i większością mastiffów. Quote
rika Posted August 26, 2013 Posted August 26, 2013 [quote name='kasiabee']Wiesz jak byłam po raz pierwszy u wetetynarza z moją suczką to pani mnie się zapytała ile ona ma miesięcy. Powiedziała, że ona nie będzie z tych maleńkich yorków tylko tych takich normalnych około 3 kg. Ja jej odpowiedziałam, że ja chciałam właśnie takiego, który by ważył tak około 2,5 bo słyszałam, że te mniejsze częściej horują, że są z nimi większe problemy etc. Wiesz co Pani weterynarz mi powiedziała? (a przyznam, że u mnie na osiedlu jest około 150 yorków małych i dużych), że z jej doświadczenia zawodowego nie wynika aby to była prawda bo Ci co mają małe yorki przychodzą do niej tak samo często jak Ci co mają większe i że te małe też są zdrowiutkie i że z takim samym prawdopodobieństwem horują.[/QUOTE] Gwoli ścisłości- ta wetka sądzi też, że suka musi mieć młode :roll: jest zatem sto lat za murzynami i nie polegałabym na jej wiedzy... Quote
Dioranne Posted August 26, 2013 Posted August 26, 2013 "horują" - pisze kobieta prawie 30 letnia. :lol: Quote
rika Posted August 26, 2013 Posted August 26, 2013 [quote name='klaki91']Ja nie uważam żeby było to coś złego. Przynajmniej jest jakiś rejestr a nie ogólna samowolka [/QUOTE] A ja uważam, że nikomu się to nie przysłużyło, poza pseudo- bo kiedyś sprzedawali psy za np 200zł, a teraz mają już RODOWODY i opychają za 600 :roll: a przeciętny Kowalski kupi, bo taniej niż zkwp a jest rodo... Quote
PaulinaBemol Posted August 26, 2013 Posted August 26, 2013 [QUOTE][COLOR=#000000]Jak patrzę na owczarki niemieckie to jestem stanowczą przeciwniczką wystaw. Podobnie z labradorami i większością mastiffów.[/COLOR][/QUOTE] niestety wszyscy ulegają modzie i to z wystawami nie ma nic wspólnego Quote
Dioranne Posted August 26, 2013 Posted August 26, 2013 [quote name='rika']A ja uważam, że nikomu się to nie przysłużyło, poza pseudo- bo kiedyś sprzedawali psy za np 200zł, a teraz mają już RODOWODY i opychają za 600 :roll: a przeciętny Kowalski kupi, bo taniej niż zkwp a jest rodo...[/QUOTE] Często opychają już za znacznie większe kwoty sięgające nawet i 2 000zł za takie rasy, jak "yorki" i inne takie popularne. :shake: Quote
kasiabee Posted August 26, 2013 Posted August 26, 2013 [quote name='rika']Gwoli ścisłości- ta wetka sądzi też, że suka musi mieć młode :roll: jest zatem sto lat za murzynami i nie polegałabym na jej wiedzy...[/QUOTE] Nie to nie ta, kupiłam mieszkanie we Wrocławiu (i przeprowadzam się w tym tygodniu) znalazłam zupełnie nowego. Pani ma doktorat w tej dziedzinie ... nie wielu weterynarzy znam z takim tytułem. Quote
rika Posted August 26, 2013 Posted August 26, 2013 [quote name='Dioranne']Często opychają już za znacznie większe kwoty sięgające nawet i 2 000zł za takie rasy, jak "yorki" i inne takie popularne. :shake:[/QUOTE] No nie chciałam się już tak rozpędzać- ale tak jest ;) widziałam chociażby na grzywkach... A sunia yorka Meysi- czy jakoś tak? :eviltong: na początku została wyceniona na 50 tysi :lol: a zkwp to chyba nie było... Quote
PaulinaBemol Posted August 26, 2013 Posted August 26, 2013 ja wam powiem że jeśli dbaja i robia badania to ja nie mam nic przeciwko, konkurencja, prawa rynku. I ta sama zasada obowiązuje każdą organizacje tylko wiadomo ZK jest dłużej hodowle mają wyrobioną renomę no i jednak kiepski bo kiepski ale jakikolwiek system sprawowania kontroli jest, może jak poczują oddech konkurencji to go podrasują :P Quote
lilacly Posted August 26, 2013 Posted August 26, 2013 Co do mini yorków... Nam kiedyś podsumowali to tak na zajęciach (weta): "Wasze pokolenie zarobi na domy i samochody na tych zminiaturyzowanych yorkach, no i na owczarkach niemieckich, bo one chorują na wszystko." ;) Quote
klaki91 Posted August 26, 2013 Posted August 26, 2013 [quote name='PaulinaBemol']niestety wszyscy ulegają modzie i to z wystawami nie ma nic wspólnego[/QUOTE] to ma związek z trendami na wystawach ;) Quote
PaulinaBemol Posted August 26, 2013 Posted August 26, 2013 większy związek ma to z trendami kupujących i co sie sprzedaje smutne i proste a wiekszosc Kowalskich po wystawach sie nie szweda Quote
Gelisia Posted August 26, 2013 Posted August 26, 2013 [quote name='Dioranne']Często opychają już za znacznie większe kwoty sięgające nawet i 2 000zł za takie rasy, jak "yorki" i inne takie popularne. :shake:[/QUOTE] racja widziałam na tablica.pl a ludzie polecą bo 500zł dorogą nie chodzi :) A tak w ogóle to słowo takiego hodowcy jest za przeproszeniem gooowno warte :) w regulaminie jednego ze stowarzyszeń jasno widnieje że "rodowód" otrzymują wszystkie psy z wyglądu przypominającego rasę. skoro ktoś chce mieć ślepego lub psa z niedowładem niech kupuje kota w worku,ja wolę mieć czarno na białym czy choroby przenosi pies czy nie,wtedy minimalizuje szanse wystąpienia choroby przypisanej rasie u mojego psa.takie trudne do pojęcia po co w świecie kynologii idea rodowodu? słowami niedokształconej wetki bym się nie kierowała. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.