wilczy zew Posted December 31, 2013 Author Posted December 31, 2013 Tylko w pewnym sensie masz racje. W klatce ma malo ruchu i nie nakreca się na chodzenie i zaczyna leżeć. Jest obok mnie i mogę ją uspokoić a poza klatką lata od miejsca do miejsca. Quote
zerduszko Posted December 31, 2013 Posted December 31, 2013 Biedula :shake: Ale z klatką się zgadzam, lipa. Quote
Maupa4 Posted December 31, 2013 Posted December 31, 2013 [quote name='wilczy zew']Tylko w pewnym sensie masz racje. W klatce ma malo ruchu i nie nakreca się na chodzenie i zaczyna leżeć. Jest obok mnie i mogę ją uspokoić a poza klatką lata od miejsca do miejsca.[/QUOTE] No nie wiem czy tylko w pewnym sensie. Zastanawiam się jak może sobie zrobic krzywdę będąc nie w klatce a obok Ciebie ? Jak jest obok Ciebie to zdecydowanie łatwiej ją uspokajac niż uspokajac przez pręty klatki też bedąc ... obok. A czy leżenie w klatce - skoro wyrywa pręty - jest oznaką spokoju ? Wg mnie to gigantyczny stres pt "umieram bo nie mam gdzie i jak uciec" a nie spokój. Przypomnij sobie Dani. Quote
wilczy zew Posted December 31, 2013 Author Posted December 31, 2013 Bez klatki nie będzie leżała tylko latała po mieszkaniu kopiąć i wiskająć się w różne miejsca. Pręty wyrywa gdy wyjdę z pokoju. Quote
Saththa Posted December 31, 2013 Posted December 31, 2013 [quote name='wilczy zew']Bez klatki nie będzie leżała tylko latała po mieszkaniu kopiąć i wiskająć się w różne miejsca. Pręty wyrywa gdy wyjdę z pokoju.[/QUOTE] to nie wychodz... bo to nie ma sensu... bierz ja ze sobą jak wychdozisz. A Jak Kocyk?? Quote
wilczy zew Posted December 31, 2013 Author Posted December 31, 2013 Kopie i nie daje się utrzymać'gotowa łeb sobie urwać. Quote
Maupa4 Posted December 31, 2013 Posted December 31, 2013 [quote name='wilczy zew']Bez klatki nie będzie leżała tylko latała po mieszkaniu kopiąć i wiskająć się w różne miejsca. Pręty wyrywa gdy wyjdę z pokoju.[/QUOTE] [quote name='malawaszka']a na smyczy?[/QUOTE] No własnie WZ - próbuje dac Ci delikatnie do zrozumienia: zajmij się psem i uspokajaj ją swoją obecnością a nawet gadaniem głupot do niej a nie zamykaj jej w klatce bo ona NIE kuma dlaczego ją zamykasz. Usiądz, zrób jej uspokajający masaż (nawet tylko po uszkach ja głaszcz), poczytaj jej głośno książkę a nie zamykaj i wyłaż z pokoju. Quote
WATACHA Posted December 31, 2013 Posted December 31, 2013 Jakąś masakrę masz z nią.Ja też bym otworzyła klatkę.Pies powinien sam wybrać schronienie, ale Twoja sprawa. U mnie psy jak na razie w miarę spokojne.Pozasłanialiśmy firanki włączyliśmy TV i jest spoko, ale o 24 to będzie ch..wka Quote
wilczy zew Posted December 31, 2013 Author Posted December 31, 2013 Zajmuję się nią ale bez klatki nie reguje tylko wyrywa się. Wychodze tylko do toalety. Ona nie umie znaleź sobie jednego miejsca: potrafi wskakiwać i wyskakiwać z wanny mimo,że jestem obok. Quote
Saththa Posted December 31, 2013 Posted December 31, 2013 hm ja wiem, ze Tobie ejst trudniej bo ona gryzie... ja w takim momencie jak tazz swiruje po prostu go trzymam i nie pozwalam się wyrwac oplatam go i koniec... mi sie wydaje ze robisz jej niestety podwójna traumę, nie dosc ze strzelają to do tego ją zamykasz i zostawiasz... wiem, że musisz sikać ;) ale no tak nie mzoe byc... chyba ze za rok chcesz kupowac nową klatkę a ogólnie rzecz biorąc zupełnie ja do klatki zniechęcic ponowię pytanie: Jak Kocyk? Quote
Saththa Posted January 1, 2014 Posted January 1, 2014 U mnie dalej walą psy swiruja bo mam skleroze izapomniałamz e przeciez będa jeszcze niedobitk istrzelac i dopiero rpzed chwilą im dałam tabsa... Quote
Saththa Posted January 1, 2014 Posted January 1, 2014 ja rouzmiem, ze mozna odsypiac ale moze juz wystarczy? :) Quote
malawaszka Posted January 1, 2014 Posted January 1, 2014 nie wytrzymałam i wysłałam smsa bo uż mi ciśnienie skoczyło, że coś nie tak :oops: więc dziele się wiedzą - żyją :) tylko dupki nadal strzelają więc wilcza niańczy Mordziastą Quote
JankaBezZiemii Posted January 2, 2014 Posted January 2, 2014 [quote name='Saththa']ja rouzmiem, ze mozna odsypiac ale moze juz wystarczy? :)[/QUOTE] no :roll: [quote name='malawaszka']wilcza kurde weź się odezwij no!!![/QUOTE] no :roll: [quote name='malawaszka']nie wytrzymałam i wysłałam smsa bo uż mi ciśnienie skoczyło, że coś nie tak :oops: więc dziele się wiedzą - żyją :) tylko dupki nadal strzelają więc wilcza niańczy Mordziastą[/QUOTE] jeszcze? :roll: Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.