Cudak Posted April 18, 2012 Posted April 18, 2012 Potrzebuję bardzo pilnie Osoby do przeprowadzenia wizyty przedadopcyjnej w okolicach[B] PUŁTUSKA[/B] dla porzuconego husky, któremu grozi umieralnia w Białogardzie: [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/225840-Pies-w-typie-HUSKY-potrzebna-wizyta-ok-Pu%C5%82tuska[/url]!!!! Pomożecie? Quote
cancer43 Posted April 18, 2012 Posted April 18, 2012 [quote name='Cudak']Potrzebuję bardzo pilnie Osoby do przeprowadzenia wizyty przedadopcyjnej w okolicach[B] PUŁTUSKA[/B] dla porzuconego husky, któremu grozi umieralnia w Białogardzie: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/225840-Pies-w-typie-HUSKY-potrzebna-wizyta-ok-Pułtuska[/URL]!!!! Pomożecie?[/QUOTE] Przypadkiem trafiłam na wasz wątek,chyba dołączę,mam 2 psy w BDT,jeden właśnie znalał dom(,szukam transportu na trasie Piła - Warszawa),ale to wtręt nie na temat. Na Fb jest lista wizytatorów,może tu kogoś znajdziecie ? [URL]https://www.facebook.com/groups/248063215268893/doc/248147128593835/[/URL] Quote
Nutusia Posted April 18, 2012 Posted April 18, 2012 Cancer - zapraszamy! Jest szansa, że ze schronu z Piły niebawem będzie jechać w okolice Wwy sunia, może zabrałyby się razem ;) Quote
zerduszko Posted April 18, 2012 Posted April 18, 2012 [quote name='mmd']Jeśli nie zjawi się nikt bardziej potrzebujący, to zbieramy na sterylkę Tuni, na razie mamy zero, będę robić bazarek dziś-jutro. [/QUOTE] A gdzie ta psinka boska :D jest? Do kogo się zgłaszać ad. nr konta? Quote
mmd Posted April 18, 2012 Posted April 18, 2012 [quote name='zerduszko']A gdzie ta psinka boska :D jest? Do kogo się zgłaszać ad. nr konta?[/QUOTE] Tu jest wątek. Tam jest kilka innych stworzeń oprócz niej, bo iwoniam to "hurtownik", w detal się nie bawi, więc tam całe zoo. [URL="http://www.dogomania.pl/forum/threads/216999-Kraków-Tunia-Mikrusek-kociaki-chory-króliś-Szukamy-domków-wsparcia!Jest-nas-więcej"]http://www.dogomania.pl/forum/threads/216999-Kraków-Tunia-Mikrusek-kociaki-chory-króliś-Szukamy-domków-wsparcia!Jest-nas-więcej[/URL]! Tunia jest u [B]iwoniam [/B](BDT oczywiście). Ale jeśli któraś z dziewczyn powiedzmy do wieczora zgłosi, że ma sunię i to bardzo pilne to my możemy poczekać, bo jakoś damy radę. Mestudio, Ty nie masz nic pilnego? [quote name='cancer43']Przypadkiem trafiłam na wasz wątek,chyba dołączę,mam 2 psy w BDT,jeden właśnie znalał dom(,szukam transportu na trasie Piła - Warszawa),ale to wtręt nie na temat. Na Fb jest lista wizytatorów,może tu kogoś znajdziecie ? [URL]https://www.facebook.com/groups/248063215268893/doc/248147128593835/[/URL][/QUOTE] Dołączaj, jak najbardziej :) Quote
kasumi Posted April 18, 2012 Posted April 18, 2012 [quote name='Ellig']Kasumi ale ten Twoj Bubek ma apetyt. ile on je dziennie karmy:evil_lol: ?[/QUOTE] "tylko" 2 x 3/4 miarki suchej karmy rano i wieczorem, gdzie na opakowaniu karmy jest jej dzienną dawką powinna być tylko jedna miarka ;) a na obiad torebkę ryżu + 3/4 dużego jogurtu :D i oczywiście wszystko, co spadnie ze stołu ;) ale ona i tak jest wiecznie głodna :] 60kg powinno starczyć na conajmniej pół roku... Quote
lika1771 Posted April 18, 2012 Posted April 18, 2012 Poszukiwany piesek kudlaty malutki Szukam psiacza na dt malenkieko ktuszynke takiej do 4 kg moze mniej(tylko na taka zgodzl sie moj Tz piesek wiek nie wazny koniecznie sunia po srerylizacji kolor bez znaczenia Waga okolo 4kg moze byc mniesza= [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/225953-Poszukiwany-piesek-kudlaty-malutki[/url] Bardzo prosze tylko o takie oferty. Quote
Ellig Posted April 18, 2012 Posted April 18, 2012 [quote name='kasumi']"tylko" 2 x 3/4 miarki suchej karmy rano i wieczorem, gdzie na opakowaniu karmy jest jej dzienną dawką powinna być tylko jedna miarka ;) a na obiad torebkę ryżu + 3/4 dużego jogurtu :D i oczywiście wszystko, co spadnie ze stołu ;) ale ona i tak jest wiecznie głodna :] 60kg powinno starczyć na conajmniej pół roku...[/QUOTE] O matulu to Ty masz "Smoka", moja 42 kg Jaga zjada 3/4 kubka karmy na caly dzien i nic po za tym nie dostaje. Czasami surowe warzywko lub owoc. Quote
mestudio Posted April 18, 2012 Posted April 18, 2012 [quote name='mmd']Mestudio, Ty nie masz nic pilnego?[/QUOTE] Jestem zagubiona i nieco zrezygnowana z powodów wiadomych i nie wiem o co pytacie? Zgaduję, że o fundusze na coś tam? Wczoraj pod nóż poszła ekspresem Nadia - opłaci Fundacja Przyjaciele Czterech Łap, a dziś na stole jest Kiko w tym momencie i opłaca Fundacja Kastor. Chwilowo nic nie znalazłam, nie przywlokłam, nie planuję przywlec - dowolnie..... Potrzebuję tylko dywan, wykładzinę na werandę bo Kiko zasikała nasz i jest do wywalenia już teraz. [B]majowa[/B] podobno ma jakiś dywan na zbyciu? Potrzebujemy tam zawsze kawał czegoś miękkiego aby psiaki wycierały łapy jak wchodzą do domu w czasie deszczu. Potem to się ładnie odkurza, a jak nie ma dywaniku to muszę skrobać terakotę jak błoto pozasycha i jest masakra. Quote
kasumi Posted April 18, 2012 Posted April 18, 2012 [quote name='Ellig']O matulu to Ty masz "Smoka", moja 42 kg Jaga zjada 3/4 kubka karmy na caly dzien i nic po za tym nie dostaje. Czasami surowe warzywko lub owoc.[/QUOTE] no, to jest odkurzacz :D ja jakoś źle to napisałam, wychodzi na to, że Buba dostaje 2 miarki po 3/4 rano i 2 miarki po 3/4 wieczorem........ :o dostaje 3/4 miarki rano, ryż na obiad i 3/4 miarki wieczorem, o tak :) i waży tylko 31kg ;) (czyli w normie jak na tę rasę), czasami nawet ją dźwignę na ręce, jak czuje się na siłach :) Quote
majowa Posted April 18, 2012 Posted April 18, 2012 mestudio mam jakieś dywany u rodziców w Skarzysku, ostatnio sporo przywiozłam w zimie do Krakowa do schroniska, coś do Boguchwały ale może cos zostało poproszę tatę żeby zerknął czy coś jest, w jakiej wielkości Quote
mestudio Posted April 18, 2012 Posted April 18, 2012 TZ często jeździ do Kielc pewnie przez Skarżysko, jakby można było zerknąć to proszę. Nic wielkiego, tak aby kawałek podłogi zakryło. Quote
Lili8522 Posted April 18, 2012 Posted April 18, 2012 [quote name='mestudio']TZ często jeździ do Kielc pewnie przez Skarżysko, jakby można było zerknąć to proszę. Nic wielkiego, tak aby kawałek podłogi zakryło.[/QUOTE] Ja bym miała taki 'kawałek' ale to nijak po drodze.... Quote
majowa Posted April 18, 2012 Posted April 18, 2012 no to super jak bedę się kontaktować z domem to poproszę o informacje Quote
mestudio Posted April 18, 2012 Posted April 18, 2012 [quote name='Lili8522']Ja bym miała taki 'kawałek' ale to nijak po drodze....[/QUOTE] No nijak, ale ja bym na wycieczkę pojechała, ech może kiedyś. Quote
Nutusia Posted April 19, 2012 Posted April 19, 2012 No żesz... dlaczego DOPIERO teraz ja się o dywanie dowiaduję?!!?!? MAM!!!! I zapewniam Cię, że lżej by mi się jechało z nim na kolanach niż z... materacem :) Jeśli warszawska "skrzynka kontaktowa" zgodzi się przechować dywanowy rulon - jesteśmy umówieni ;) Oczywiście zapraszam też do siebie - w każdej chwili! Quote
Igiełka Posted April 19, 2012 Author Posted April 19, 2012 Baloniarki zauważyłyście że Ciotka Skarbnikowa podebrała mnie wątek :evil_lol: a tak na poważnie to pisałam do moda żeby rozliczenia były w drugim poście myślałam że będzie bardziej przejrzyście ale nic z tego za to zmieniono założycielkę :) Quote
mmd Posted April 19, 2012 Posted April 19, 2012 No nie żartuj... do kogo pisałaś? Czekałam, że coś się pozmienia, ale raczej nie w taką stronę. Trzeba składać reklamacje u Maupy4 ;) Quote
mestudio Posted April 19, 2012 Posted April 19, 2012 Nutusiu, to jakoś się dogadamy, jak jechałyście to jeszcze nie było tak zasikane, a teraz niestety jest i jak wyschło to masakra i trzeba wyrzucić już na amen. Quote
Nutusia Posted April 19, 2012 Posted April 19, 2012 Polecam się :) Jeszcze zajrzę co tam mam na strychu... Quote
Ellig Posted April 19, 2012 Posted April 19, 2012 [quote name='Nutusia']Polecam się :) Jeszcze zajrzę co tam mam na strychu...[/QUOTE] Same skarby a ta "Skrzynka" to ja? Quote
Igiełka Posted April 19, 2012 Author Posted April 19, 2012 [quote name='mmd']No nie żartuj... do kogo pisałaś? Czekałam, że coś się pozmienia, ale raczej nie w taką stronę. Trzeba składać reklamacje u Maupy4 ;)[/QUOTE] pisałam do jefta i kilku innych ale tylko ona odpowiedziała że pomyśli.. minęło trochę czasu i mamy zmianę tylko nie o taką chodziło- dobra już piszę do Maupy4 dzięki :) Quote
Nutusia Posted April 19, 2012 Posted April 19, 2012 RATUNKU - mam awarię!!!!! Przedwczoraj zadzwoniła do mnie znajoma z sąsiedniej wsi, że po 2 tygodniach podchodów, zwabiła wreszcie na swoją posesję psiaka, który koczował w lesie. Z samej szyi zdjęła mu 48 kleszczy!!! Jest to osoba samotna i niezamożna, więc wpadła w panikę, że nawet nie za bardzo ma za co mu jedzenie kupić, a co dopiero wet i te sprawy. Że akurat jechałam do Doktora z Gapcią, zabrałam ją ze sobą do lecznicy, bo kleszcze u nas niestety są w większości zarażone babeszją. W lecznicy lekarz wyjął mu kolejnych 20 kleszczy i się poddał - po prostu go zakropił preparatem, żeby reszta sama odpadła. Oczywiście pobraliśmy krew i w oczekiwaniu na wynik ja wyjęłam kolejnych 43 (a nawet nie dojechałam do łopatek!!!!)... MASAKRA! Morfologia jednoznacznie nie wskazywała na babeszję, ale wyraźnie było widać stan zapalny, czyli coś się kluło. Do tego podwyższona temperatura. Nie było na co czekać, dostał zastrzyk z imizolu. Prosiłam także o tabletki na odrobaczenie. Zapłaciłam 70 zł, czyli za same leki, jak to zwykle u naszego Doktora. Zostawiłam Grażynie 6 puszek po ponad kg mięsa. Powiedziała, że jeśli jej pomogę, psiak może u niej zostać, dopóki nie znajdzie domu. A dom by pewnie znalazł dość szybko, bo jest ładny, nieduży i młodziutki (do roku). Niestety, następnego dnia rano nawiał, gdy wychodziła do sklepu, żeby mu kupić makaron. Szukała go 2 godziny. Miałam nadzieję, że jak zgłodnieje - wróci. Teraz masę cieczek w okolicy, pewnie to był powód ucieczki. Najważniejsze, że został zakropiony i uwolni się od kleszczy, a następne nie będą się wpijać, no i że nie rozwinie się babeszja. Ech, nigdy nie zrozumiem facetów!!! Miałby dom, pełną miskę, opiekę - głupol!!!!:mad: Oczywiście, gdyby wrócił, będzie trzeba wesprzeć Grażynę w jego utrzymaniu, kastracji i szukaniu domku. No i właśnie przed chwilą zadzwoniła Grażyna - Leśnik WRÓCIŁ i... przyprowadził ze sobą SUKĘ! Dam sobie wszyściutkie członki obciąć, że ona, nie dość, że w ciąży, też ma miliony kleszczy, a może nawet już babeszję. [B]CO ROBIĆ!?!?!?!?![/B] Na szczęście mogą zostać u Grażyny, ale ona nie ma ani na ich utrzymanie, a tym bardziej na weta:placz: Po powrocie do domu do niej podjadę, porobię zdjęcia, a potem się chyba... zastrzelę z procy!:shake: Quote
mestudio Posted April 19, 2012 Posted April 19, 2012 Ale przynajmniej mamy kolejny punkt przetrzymań jakby co:-). Pewnie da się to wszystko ogarnąć i pomóc skoro kobietka jest taka dobra. Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.