Kajka_72 Posted August 9, 2011 Posted August 9, 2011 Widzę,że wciąż brak dobrych wieści :shake: Alex, zabawa w chowanego skończona, pokąż się chłopie bo lepsze życie czeka ....
suślik Posted August 9, 2011 Author Posted August 9, 2011 [quote name='monia3a']Zostawcie u ludzi z budek numer tel do kontaktu i prośbę aby przetrzymały psiaka jak już będzie. Nie mógł zapaść się pod ziemię.[/QUOTE] Zostawiłam i nr i smakołyk, żeby Alexa przytrzymać skuteczniej. Poprosiłam o telefon o obiecałam, że w ciągu 5 minut będe na miejscu. Szukałam go dziś na mieście. znowu nic. Po południu objadę kliniki wet. popytam może ktoś z nim był u weta.
suślik Posted August 9, 2011 Author Posted August 9, 2011 [quote name='dreag']Weź zdjęcie;)[/QUOTE] Oj Ciotka no.... toż ja aż tak durna nie jestem, żeby nie wpaść na to ;)
Beatkaa Posted August 9, 2011 Posted August 9, 2011 wpadam na wątek na zaproszenie Martika&Aischa,kurczę Alex,gdzie Ty sie podziewasz słonko :(
dreag Posted August 9, 2011 Posted August 9, 2011 [quote name='suślik']Oj Ciotka no.... toż ja aż tak durna nie jestem, żeby nie wpaść na to ;)[/QUOTE] Wiem, wiem, już mi raz mówiłaś, że Ty nie durna;), ale przypomnieć nie zawadzi:).
suślik Posted August 9, 2011 Author Posted August 9, 2011 [quote name='Beatkaa']wpadam na wątek na zaproszenie Martika&Aischa,kurczę Alex,gdzie Ty sie podziewasz słonko :([/QUOTE] Witamy nową Ciotkę i zapraszamy do rozgoszczenia się. A Alex no cóż... mam wrażenie że się znajdzie. [quote name='dreag']Wiem, wiem, już mi raz mówiłaś, że Ty nie durna;), ale przypomnieć nie zawadzi:).[/QUOTE] Przypominam, żebyś pamiętała i nie zapomniała ;) Powoli szykuję się do rundki poszukiwawczej nr 3
Kajka_72 Posted August 9, 2011 Posted August 9, 2011 Suślik do trzech....sztuka :) może tym razem się uda...:roll: kciuki 3mam.
suślik Posted August 9, 2011 Author Posted August 9, 2011 [quote name='Kajka_72']Suślik do trzech....sztuka :) może tym razem się uda...:roll: kciuki 3mam.[/QUOTE] Kto trzy razy nie szuka ten nie znajdzie ;) Pakuję TŻ do auta i jedziemy na poszukiwania i przy okazji odwiedziny u wetów. trzymajcie kciuki po powrocie zdam relację.
Vicky62 Posted August 9, 2011 Posted August 9, 2011 Przebrnęłam przez wątek i az trudno uwierzyć,ze go nie ma ...Alex co z tobą?... tyle ciotek sie zwołuje i chce ci pomóc...pokarz sie psinko...
buniaaga Posted August 9, 2011 Posted August 9, 2011 ja też nie mam nowych wieści nie było mnie na wątku bo byłam w pracy,rano po 7 zrobiłam rundkę po mieście i nie było Alexa,po 15 byłam pod Lidlem i też go nie było.
Lili8522 Posted August 9, 2011 Posted August 9, 2011 Dalej go nie ma? Co to się stało... KURDE NO!!!!!!!!!!
buniaaga Posted August 9, 2011 Posted August 9, 2011 ja też zastanawiam się co się stało,przecież on zawsze był jak nie pod Kauflanem,Lidlem,to w centrum pod cerkwią lub ratuszem kogo nie zapytam to go widywał a raptem od weekendu przepadł. Myślę że Radysy nie odławiały nasze władze nie chętnie wołają schronisko ponieważ to kosztuje,chociaż Alex jest b.duży i wzbudzał lęk może... suślik dzwoniłaś do Radys? jak nie to ja zadzwonię kiedyś już z nimi rozmawiałam,jak szukałam Rudej,mówili że rzadko są w Bielsku. a najgorsze jest to że ja w weekend najbliższy nie będę mogła go u siebie przetrzymać:(
DONnka Posted August 9, 2011 Posted August 9, 2011 [quote name='Kajka_72']Suślik do trzech....sztuka :) może tym razem się uda...:roll: kciuki 3mam.[/QUOTE] Ja też, ja też :) Musi się udać !!!!!!!!
suślik Posted August 9, 2011 Author Posted August 9, 2011 Wróciłam z poszukiwań. Byłam u wetów. Pod Bazyliką dowiaduję się, że oczywiście był jakieś 10-12 dni temu dostał karmę i poszedł. Był raz sam raz z dziećmi ( ludzkimi ) Pojechałam też na Jagiellońską. I dowiaduję się, że dziś do Dr. Burzyńskiego dzwoniła kobieta, która prosiła o pomoc przy psie który się do nich wprowadził ot tak sobie przyszedł i zamieszkał w budzie jej psa. Dostałam nr i jutro będę dzwonić ( nr do pracy ) i dopytywać. Może to faktycznie nasz Alex. Jeśli tak to są dwa wyjścia. Może Pani zechce go zaadoptować. Jeśli nie to poproszę ta Panią o to, żeby Alex pobył u niej przez kilka dni ( kupię karmę z pieniędzy deklaracyjnych na te kilka dni dla Alexa ) aż ustalimy transport. Jak sądzicie? plan może być czy coś jest do ulepszenia? Do Radys nie dzwoniłam. Ciotka Ania dała nr więc już siadam z tel i dzwonię. Dzwoniłam. Radysy były w środę w Bielsku. Więc Alex tam nie trafił.
DONnka Posted August 9, 2011 Posted August 9, 2011 Plan jak ta lala :):):) Modlę się oby tylko to był nasz Alex:modla::modla::modla:
jolasek Posted August 9, 2011 Posted August 9, 2011 No motyla noga, jeżeli to Alex to chłopak ma łeb na karku. Wie jak się o siebie zatroszczyć. Oby to był on.
dreag Posted August 9, 2011 Posted August 9, 2011 [quote name='suślik'] I dowiaduję się, że dziś do Dr. Burzyńskiego dzwoniła kobieta, która prosiła o pomoc przy psie który się do nich wprowadził ot tak sobie przyszedł i zamieszkał w budzie jej psa.[/QUOTE] Ale to by było, gdyby Alex sam sobie znalazł dom:) A jeśli to nie on, to zakibicuj temu innemu i pogadaj z babką, może bidce się uda;) Nie wiesz o jaką pomoc prosiła?
suślik Posted August 9, 2011 Author Posted August 9, 2011 I śmieszno i straszno. Zadzwoniła Buniaaga, że dostała cynk. Alex pod kbebabem obok Kauflandu. W ciągu kilku minut tam byłam. Poszedł za sklep. Ja za ten sklep znowu. szukam, biegam nie ma. Ale pokazałam fotkę, porozmawiałam,że jeśli będzie to ja proszę o przywiązanie go na chwilę na moment i telefon do mnie, że ja przyjadę i go wezmę. Żona właściciela obiecała, że zatrzymają psa na 100% i będa dzwonić. A przy okazji wygłaskałam cudownego czarnego labka, który miał tak piękne brązowe oczy, że utopić się w nich można.
DONnka Posted August 9, 2011 Posted August 9, 2011 [B]Ciotko Suślik[/B], ja nie mogę, Ty normalnie niesamowita baba jesteś. Reagujesz na każde zawołanie :lol: Jak wreszcie dorobię się własnego (czytaj nie wspólnego z TZ) auta to chyba przyjadę do Bielska, żeby Cie poznać i wyściskać:lol: [B]Ciotke buniaaga[/B] zresztą też :lol:
suślik Posted August 9, 2011 Author Posted August 9, 2011 [quote name='DONnka'][B]Ciotko Suślik[/B], ja nie mogę, Ty normalnie niesamowita baba jesteś. Reagujesz na każde zawołanie :lol: Jak wreszcie dorobię się własnego (czytaj nie wspólnego z TZ) auta to chyba przyjadę do Bielska, żeby Cie poznać i wyściskać:lol: [B]Ciotke buniaaga[/B] zresztą też :lol:[/QUOTE] Bo ja dobrze wyszkolona baba jestem :errrr: Przyjeżdzaj przyjeżdzaj. Zapraszamy serdecznie :)
buniaaga Posted August 9, 2011 Posted August 9, 2011 DONnka zapraszamy na podlasie. Nie wiem co ja mam myśleć dzwonią z kebebu ze pies jest że go przytrzymają karmiąc itd a jak pędem przybywa suślik to mówią że pobiegł.Kurcze zjawia się i znika,on chyba ma jakąś miejscówkę:p
jolasek Posted August 9, 2011 Posted August 9, 2011 [quote name='suślik']I śmieszno i straszno. Zadzwoniła Buniaaga, że dostała cynk. Alex pod kbebabem obok Kauflandu. W ciągu kilku minut tam byłam. Poszedł za sklep. Ja za ten sklep znowu. szukam, biegam nie ma. Ale pokazałam fotkę, porozmawiałam,że jeśli będzie to ja proszę o przywiązanie go na chwilę na moment i telefon do mnie, że ja przyjadę i go wezmę. Żona właściciela obiecała, że zatrzymają psa na 100% i będa dzwonić. A przy okazji wygłaskałam cudownego czarnego labka, który miał tak piękne brązowe oczy, że utopić się w nich można.[/QUOTE] Co Bruno tam robił?
suślik Posted August 9, 2011 Author Posted August 9, 2011 [quote name='jolasek']Co Bruno tam robił?[/QUOTE] Myślę, że Bruno jest śliczniejszy od tego, którego widziałam :) [SIZE=1]Ania to by pewnie powiedziała, że chudszy był niż Bruno. Ale znasz Anię i wiesz jaka ona jest.... okrutna! [SIZE=2]Jolcia nie bądź skąpiradło podeślij fotki Bruna ;)[/SIZE] [/SIZE]
Recommended Posts