Jump to content
Dogomania

choba

Members
  • Posts

    4401
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by choba

  1. Postaram się coś zdziałać, ale nie wiem jeszcze na kiedy się wyrobię ;)
  2. A wczoraj Rosa musiała zadowolić się moim towarzystwem ;) Na początku co prawda nie była przekonana do spaceru, ale dała się namówić. Zaczęłyśmy od wybiegu, gdzie dziewczyna mogła się wyszaleć. Jak widać na zdjęciach, upatrzyła sobie dzwoniącą zabawkę :) Po wybiegu poszłyśmy razem z Perłą i Omegą na spacer do parku. Przy okazji trochę pozaczepiała koleżanki :P Na koniec jeszcze chwilę postałyśmy sobie przed schroniskiem i przyszła pora powrotu do boksu. Gremlinek :D
  3. Pozwolę sobie wrzucić... Martwię się o Pyrtka, jakby pojawił się u Was, to dajcie znać. KTOKOLWIEK WIDZIAŁ, KTOKOLWIEK WIE! Dzisiaj (4.11) w Sosnowcu w okolicach ulicy Będzińskiej zaginął Pyrtek. Został adoptowany z naszego schroniska i niestety nie zdążył się zaaklimatyzować - już po kilku godzinach uciekł. Prawdopodobnie jest PRZERAŻONY i nie chce podchodzić do ludzi. Pyrtek jest niewielkim kudłatkiem - ma ok. 35 cm w kłębie. Nie jest agresywny do ludzi i innych zwierząt. Większość życia spędził na działce - boi się świata i nie poradzi sobie w mieście! :( Bardzo prosimy o pomoc! Jeśli ktokolwiek widział Pyrtka, prosimy o kontakt z biurem schroniska pod nr tel. 32 256 61 15 lub z wolontariuszką pod nr tel. 506 303 962.
  4. KTOKOLWIEK WIDZIAŁ, KTOKOLWIEK WIE! Dzisiaj (4.11) w Sosnowcu w okolicach ulicy Będzińskiej zaginął Pyrtek. Został adoptowany z naszego schroniska i niestety nie zdążył się zaaklimatyzować - już po kilku godzinach uciekł. Prawdopodobnie jest PRZERAŻONY i nie chce podchodzić do ludzi. Pyrtek jest niewielkim kudłatkiem - ma ok. 35 cm w kłębie. Nie jest agresywny do ludzi i innych zwierząt. Większość życia spędził na działce - boi się świata i nie poradzi sobie w mieście! :( Bardzo prosimy o pomoc! Jeśli ktokolwiek widział Pyrtka, prosimy o kontakt z biurem schroniska pod nr tel. 32 256 61 15 lub z wolontariuszką pod nr tel. 506 303 962.
  5. Oficjalnie chłopak od poniedziałku w domu ;)
  6. No, chłopak się zasiedział - oby w końcu coś się w jego sprawie ruszyło ;)
  7. Dziękuję :) Choć mam nadzieję, że naprawdę długo tam nie posiedzi ;)
  8. Coś mi się wydaje, że Tysonek Głupolek długo w schronisku nie posiedzi. Miałam już o niego 3 telefony, a zrobiłam tylko 1 ogłoszenie i to niecałe 3 godziny temu. Dlaczego o kundelki się tak nie biją?...
  9. Tyson zaprasza ;) http://www.dogomania.com/forum/topic/333593-bokserowaty-m%C5%82odzieniec-tyson-prosi-o-odrobin%C4%99-mi%C5%82o%C5%9Bci/
  10. Tyson wita wszystkich na wątku :) Tyson trafił do schroniska kilka dni temu. Został oddany przez właścicieli z powodu alergii dziecka. Wiemy o nim, że urodził się w listopadzie zeszłego roku, czyli ma niespełna rok, jest żywiołowy i energiczny. Poza tym czasami zdarza mu się coś zniszczyć czy załatwić się w mieszkaniu. Na pewno potrzebuje dużej dawki ruchu. A jaki daje się poznać na spacerach? Zachowuje się tak, jak przystało na wyrośniętego szczeniaka, którego nikt nie nauczył poprawnego zachowania. Skacze, szarpie, podgryza... Wiecznie chciałby się bawić ;) Uwielbia biegać za i z zabawkami, nie ma dużych wymagań - wystarczy mu np. plastikowe pudełko, które zmieści się w pysku :P Sam spacer z nim nie jest bardzo uciążliwy, ponieważ na smyczy chodzi dość dobrze. No, chyba że się uprze... Siły w łapach to on ma, więc czasami ciężko go zatrzymać albo namówić do zmienienia trasy. Najgorsze są momenty, kiedy chce się przywitać z jakimś psem czy człowiekiem. Nie patrzy na nic, tylko ciągnie - jeśli zrobi to z zaskoczenia, to bywa ciężko :P Poza tym jest bardzo fajnym i kontaktowym psiakiem, przyjaznym do całego świata. Każdy pies jest jego kolegą, każdego zaczepia do zabawy - nie zawsze potrafi zrozumieć, że nie wszyscy muszą lubić jego ;) W razie konfliktu wycofuje się. Do ludzi jest przyjazny, czasami aż za bardzo. Przecież nie każdy chce, żeby te 30 kilogramów na niego wskoczyło :P Pozwala podnosić sobie łapy, przytulać się itp. Z komend na razie poznał siad i waruj i pracujemy nad ich doskonaleniem, a także będziemy poznawać nowe. Podsumowując - Tyson jest młodziutkim psiakiem o dużym potencjale, jednak konieczna jest praca z nim. Musi nauczyć się, co można, a czego nie powinien robić. Jest jednak mądrym psem i na pewno szybko się wszystkiego nauczy. Opis Tysona (672/15): Młodziutki, bokserowaty psiak. Jest dość duży - mierzy 63 cm w kłębie i waży 34 kg. Jest bardzo żywiołowy i ma ogromne pokłady energii, a także wesoły i przyjazny do całego świata. Uwielbia ludzi i każdego chce obdarować swoją miłością. Nie ma jednak wyczucia swojej masy i często skacze na ludzi. Pozwala podnosić sobie łapy, nie ma też nic przeciwko przytulaniu ;) Z innymi psami dobrze się dogaduje - z każdym się wita i próbuje zachęcić do zabawy. W razie konfliktu wycofuje się. Jak na młodego psiaka przystało, kocha się bawić. Nieważne, czy sznurek, piłka, czy zwyczajny śmieć - wszystko może stać się zabawką. Na smyczy chodzi dość dobrze, choć często potrafi też szarpnąć, co przy jego masie jest dość uciążliwe. Poznał już komendy siad i waruj. W domu zdarza mu się coś zniszczyć czy załatwić, ale przy odrobinie pracy i odpowiedniej dawce ruchu na pewno uda się wyeliminować te problemy. Kontakt: [email protected]<script data-cfhash='f9e31' type="text/javascript"> /* */</script>, 506-303-962 Ps. Tysonek jest wykastrowany ;)
  11. Jednak powodem śmierci Zety raczej nie była parwowiroza. Tak podejrzewano na początku, ale dzisiaj p. Ania powiedziała, że Zeta prawdopodobnie cierpiała na ropomacicze, z tym że nie widać u niej było najczęstszych objawów. Przynajmniej tyle dobrze, że nie jest to zaraźliwe paskudztwo...
  12. Złapała parwowirozę i jeszcze w sobotę pojechała na lecznicę. Niestety mimo podania leków nie udało się jej pomóc...
×
×
  • Create New...