wronka

Refluks powoduje duży dyskomfort, mój pies mlaskając też często unosi głowę w górę. Nikt Ci tu nie zdiagnozuje zwierzaka, od tego jest wet. Sugeruję jedynie, że może warto byłoby z nim porozmawiać na temat tej przypadłości, skoro charakterystyczne objawy się pojawiły.

To mogą być objawy refluksu. Bardzo charakterystyczne dla tej choroby jest uporczywe mlaskanie, oblizywanie się, lizanie szorstkich powierzchni (dywan, legowisko), w zaawansowanym stadium ulewanie (nie mylić z wymiotami). Jedynym sposobem na pewną diagnostykę jest gastroskopia - musi być wykonana w pełnym znieczuleniu i przez ogarniętego lekarza. Jeśli refluks jest nieleczony to może prowadzić do stanów zapalnych przełyku (kwas niszczy błony śluzowe, podrażnia tkanki, może powodować obrzmienia, nawet krwawienia).

http://zkwp-koszalin.pl/2015/02/20/komunikat-badania-dna/

Szczerze mówiąc nie widzę dużej różnicy między tym systemem a systemem ZKwP, w którym obowiązkowej identyfikacji DNA nie ma i na razie nie będzie, więc podłożenie na przegląd obcego miotu nie jest żadną filozofią. I tu i tu wszystko opiera się na zaufaniu do hodowcy i jego uczciwości :)

Do dobrego dermatologa warto jechać nawet kilkadziesiąt albo i więcej kilometrów. Choroby skórne leczy się długo i żmudnie - nie warto oszczędzać. Co z tego, że lokalny wet zleci badania, skoro potem i tak nie będzie potrafił wyciągnąć z nich poprawnych wniosków i dobrać leczenia.

Tak, dokładnie tak to działa. Pitbulle nie są uznane przez FCI, mają swoje organizacje, z których absolutnym numerem 1 jest ADBA, i swoje (dziwne dla nas) ścieżki.

Może warto byłoby poszukać jakiejś rzetelnej fundacji zajmującej się foksami i poprosić o pomoc w ogłaszaniu psiaka do adopcji i późniejszej weryfikacji ewentualnych chętnych? Jeśli psiak ma metrykę ZKwP i nie jest kastrowany (co oczywiste ze względu na wiek) to będzie łakomym kąskiem dla pseudo :/ Jeśli nie chcesz takiej pomocy to pamiętaj o naprawdę dokładnym sprawdzeniu nowego domu dla malucha.

SirTrenton - możesz wstawić linka do peda suki?

Wszystko. Pasożyty, grzybica, zmiany hormonalne, skutki alergii. Jeśli wet twierdzi, że to normalne, to powinien wrócić do średniowiecza, z którego pochodzi. Zmień lekarza. W przypadku zmian skórnych podstawą są badania: wymaz oraz zeskrobina z oceną pod mikroskopem, posiewem i w razie potrzeby antybiogramem. Problemów dermatologicznych nigdy nie leczy się "na oko".

Wszystkie wymienione hodowle są zarejestrowane w stowarzyszeniach powstałych kilka lat temu - w chwili, kiedy zakazano sprzedaży zwierząt bez rodowodu. Jeśli to nie przekonuje Cię, że raczej nie są to słuszne wybory poproś o przesłanie wyników badania rodziców szczeniąt w kierunku dysplazji łokci i bioder (bardzo częste problemy zdrowotne w rasie, na podłożu genetycznym) oraz wyników ich testów psychicznych. Jeśli je otrzymasz to będzie cud.

Na rynku praktycznie nie ma suchych / półwilgotnych karm bez wypełniaczy (jest Alpha Spirit i trudno dostępna Ziwi Peak, przy której Alpha wyda Ci się tania). Nawet drogie karmy (Orijen) zawierają w sobie dodatek grochu, soczewicy, ziemniaków, ryżu, czyli produktów bogatych w skrobię. Pozostaje Ci tak naprawdę BARF, ale trzeba się do niego przygotować merytorycznie i pamiętać o regularnych badaniach krwi.

Wszystkie karmy z tej półki cenowej co Bozita zawierają zboża, ryż (który też jest zbożem de facto :) ), ziemniaki albo groch, czyli wypełniacze pełne skrobi :/

Tak na szybko to półwilgotna Alpha Spirit spełnia kryteria, ale trzeba sie liczyć z dość wysoką ceną :/

Źle rozumiesz. Dokumentem potwierdzającym rasowość zwierzęcia jest metryka. Rodowód wyrabiasz w przypadku, kiedy planujesz wystawiać psa i ewentualnie robić hodowlankę.

Akurat APBT są w o tyle nietypowej sytuacji, że rejestruje je kilka różnych organizacji, z których dwie czołowe to amerykańska ADBA i Registar Serbia. Nie znając specyfiki środowiska hodowców tych psów trudno jest zrozumieć jak to w praktyce działa, ale działa. Jeśli ktoś chce kupić prawdziwego pitbulla z całym zestawem typowych cech charakteru tej rasy (a nie wątrobianego pieska z czerwonym nosem i nieproporcjonalnie wielkim łbem - pozdrawiamy "hodofców" pitów XXL) to przeglądając ped będzie wiedział, co jest w nim wartościowego, a co nie. Reszta kupi podróbę Hulka ze Stowarzyszenia Burka i Ogórka ;) = który de facto jest wszystkim, ale z pewnością nie APBT.

Mam amstaffy, więc nigdy nie zgłębiałam tematu rejestracji pitów tak głęboko. Na Twoim miejscu popytałabym raczej na FB, w grupach APBT - pewnie najszybciej uzyskasz odpowiedź na tych, które celują w psy sportowe.

Nie, to nie jest prowokacja. Registar Serbia tak rejestruje APBT.

Same zboża plus minimalny dodatek kurczaka. To raczej pasza dla drobiu, a nie karma dla psa.

Tia. Członka rodziny. Nie spuszczanego za często, a na noc zamykanego w piwnicy.

Orijen Regional Red, Orijen 6 Fish, Orijen Tundra - mają bardzo bogate składy, więc przejrzyj, czy nie zawierają innych, nie wymienionych w poście alergenów. Acana Grass-fed Lamb, Acana Wild Coast, Acana Classics Red, Acana Pacific Pilchard - podobna uwaga jak wyżej, chociaż składy nieco mniej bogate. Farmina N&D Pumpkin Boar & Apple, Farmina N&D Pumpkin Coadfish & Orange, Farmina N&D Pumpkin Lam & Blueberry - zawierają tłuszcz z kurczaka; nie wiem jak z tym u Was skoro indyk uczula. Taste of the Wild Southwest Canyon, Taste of the Wild Small Breed Appalachian Valley, Taste of the Wild Pine Forest. Alpha Spirit - oba rodzaje półwilgotnej - uwaga! ta z mięsem zawiera kurczaka, ta z rybą nie. Naturalnie - licząc się z kosztem 62 zł za 400 gram karmy - możesz uparcie szukać w sklepach ZiwiPeak, która jest od kilku lat w Polsce niedostępna, ale moim zdaniem jest to rozwiązanie dla masochistów.

Jeżeli dla kliniki Vetcośtam TTA Rapid jest nowością to oznacza to, że jest to lecznica wprost ze średniowiecza i należy się od niej trzymać z daleka :)

Moja suka, z bardzo poważną chorobą trzustki, dzięki RC Gastro Intestinal przeżyła w komforcie 1,5 roku. Znam skład, potrafię go przeanalizować. Wiem, że nie powala. Nie zmienia to faktu, że ta karma - w przeciwieństwie do innych gastro, do lekkostrawnej diety gotowanej, unormowała prace jej układu pokarmowego. Alternatywą są produkty Hill'sa, Trovetu, Eukanuby i Puriny (wszystko linie weterynaryjne).

Nie myślałaś, aby skonsultować się z doktorem Niziołkiem z Vetcardii? To znakomity kardiolog, ale zajmuje się też chorobami płuc. U naszego schroniskowego Tonika w trakcie jednej wizyty (miał akurat badania wyjazdowe w Gdańsku, więc postanowiłam skorzystać i zabrać staruszka) wyeliminował chorobę serca, na którą pies był leczony (bez sensu) przez pół roku i określił problem w płucach. Po dobranych przez niego lekach kłopoty z oddychaniem się skończyły. Wiem, że Wasz problem jest innej natury, ale może warto spróbować. Skąd przekonanie, że Convenia jest zła? Jest takim samym antybiotykiem jak wiele innych, o szerokim zakresie działania, dość nowoczesnym.

Pies był przez schronisko ogłaszany grzecznościowo - jako poszukujący domu

Pewnie krzywda i w XL się nie stanie, ale przy założeniu, że montujesz w środku na wieszaku miskę z wodą wygodniej jest mieć trochę więcej miejsca :)