Maciek777 Posted February 26, 2018 Share Posted February 26, 2018 11 godzin temu, terra napisał: Z kotami to bywa różnie, najczęściej się dogadują chociaż różnie długo to trwa, będzie dobrze. Mały musi się wyszaleć. U nas też ziiimno -17, z jednej strony dobrze, ale jak pomyślę o tych bez dachu nad głową... Liczę, że w końcu wyrośnie z tych zaczepek zanim mocno podrośnie i zaczną się kaleczyć. Dokładnie, ja też o nich myślę przy okazji mrozów:/ Zima zbierze swoje żniwo:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maciek777 Posted March 8, 2018 Share Posted March 8, 2018 Wszystkiego najlepszego Wam życzę:) 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gusiaczek Posted March 30, 2018 Share Posted March 30, 2018 Serdeczności świąteczne :) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted March 30, 2018 Share Posted March 30, 2018 Radosnych Świąt:) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maciek777 Posted March 31, 2018 Share Posted March 31, 2018 Baj (gościnnie również Alfred i Panda) pozdrawia z mało uczęszczanych przez nas zakamarków lasu, m. in. krainy bobrów:) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maciek777 Posted March 31, 2018 Share Posted March 31, 2018 Przesyłam najlepsze życzenia na Święta:) 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Olena84 Posted March 31, 2018 Share Posted March 31, 2018 3 godziny temu, Maciek777 napisał: Baj (gościnnie również Alfred i Panda) pozdrawia z mało uczęszczanych przez nas zakamarków lasu, m. in. krainy bobrów:) A gdzie uśmiechnięte drzewo? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jotpeg Posted April 1, 2018 Share Posted April 1, 2018 Wiosny w sercu, nadziei i radości. 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted April 9, 2018 Share Posted April 9, 2018 Cudne stadko:) Życzę kolejnych lat w zdrowiu, bo szczęście zwierzaki już mają:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maciek777 Posted April 15, 2018 Share Posted April 15, 2018 Dnia 31.03.2018 o 22:30, Olena84 napisał: A gdzie uśmiechnięte drzewo? Jakieś 2 km za nami:) Dnia 9.04.2018 o 20:41, Tola napisał: Cudne stadko:) Życzę kolejnych lat w zdrowiu, bo szczęście zwierzaki już mają:) Dziękuję:) Z tym zdrowiem to ostatnio kiepsko u Baja było. Być może to przez pogodę bo to były te pierwsze ciepłe dni. W każdym razie był jakiś nieswój, przygaszony i jadł średnio chętnie, ale do końca. Trwało to 2-3 dni aż pewnego wieczoru w ogóle nie chciał jeść. Zapadła decyzja, że następnego dnia jedziemy do weta. Rano był nieco żywszy więc dostał tylko mały kawałeczek tak na próbę i zjadł. Stwierdziłem, że skoro jest lepiej to może najgorsze już za nami. Dostał normalne śniadanie i też zjadł. Wieczorem było znowu lepiej, a następnego dnia prawie normalnie, a później już wrócił do siebie:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
terra Posted June 30, 2018 Share Posted June 30, 2018 Zaglądam i o zdrowie Was wszystkich pytam 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maciek777 Posted July 1, 2018 Share Posted July 1, 2018 Dnia 30.06.2018 o 19:57, terra napisał: Zaglądam i o zdrowie Was wszystkich pytam Dzięki za zainteresowanie:) Fotki wrzucę w pierwszej połowie tygodnia bo dzisiaj obfociłem wszystkie zwierzaki oprócz kotów. Jednak co do samego zdrowia to trochę się działo. W pewnym sensie byliśmy o krok od potrójnej tragedii:( Sylwester (nowy kot) zaczął sobie wydrapywać rany na pysku, a do tego zrobił się osowiały. W lecznicy wetka go obejrzała, zmierzyła temperaturę (gorączka) i wymacała wielkie węzły chłonne oraz wysłuchała jaki ma objawy i stwierdziła, że skoro jest młody i niewychodzący to to raczej będzie białaczka:( Na to wchodzi jeszcze stary wet i stwierdza to samo:/ Od razu założyli mu wenflon (później miał dostać kroplówkę) i pobrali krew na morfologię i biochemię, które poza anemią i stanem zapalnym niczego nie wykazały. Żeby się upewnić zrobili mu jeszcze test na białaczkę, który potwierdził, że Sylwester jej nie ma:) A ja przez cały dzień nie mogłem się otrząsnąć tak mnie nastraszyli tą diagnozą:/ Jeśli ktoś się nie orientuje to białaczka zabija większość kotów w pierwszym roku od zakarzenia, a resztę w ciągu dwóch następnych lat. Do tego jest zaraźliwa nawet przez ślinę więc Sylwester musiałby być odizolowany od Saszy i Juliana do końca swoich dni, o ile już wcześniej by ich nie zaraził:( Całe jednak szczęście, że na anemii się skończyło. Bierze tabletki i miał badanie kontrolne (po trzech tygodniach leczenia) w piątek i jeszcze ma lekką anemię więc dalej dostaje Hemovet. Chociaż rany już mu się pogoiły to i tak mam wrażenie, że drapie się częściej od pozostałych kotów. Kolejny problem miał Alfred. Tradycyjnie z zębami. Po kuracji antybiotykowej, miał czyszczone zęby z czego wyrwane cztery luźne. Tak poza tym to wszystko OK:) U Baja oczywiście też, chociaż ostatnio usłyszałem, że on się postarzał:/ Może z wyglądu, MOŻE, bo z charakteru chyba jest cały czas taki sam - przylepa szczekająca na nieznajome zwierzęta i biegająca za piłką:) Z resztą z wyglądu to zawsze był siwawy, nawet te kilka lat temu w schronie był nawet bardziej siwy niż u mnie:P 1 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
terra Posted July 1, 2018 Share Posted July 1, 2018 Serdecznie współczuję tych perypetii zdrowotnych. Maciek, nikt nie wspomniał o możliwości alergii u Twojego kotka? Takie wygryzanie może na to wskazywać. Przyjrzyj się karmie ,którą je. Biedny Alfredzik, dobrze, że już po kłopotach. Bajowi podwójne mizianki zostawiam. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maciek777 Posted July 1, 2018 Share Posted July 1, 2018 8 minut temu, terra napisał: Serdecznie współczuję tych perypetii zdrowotnych. Maciek, nikt nie wspomniał o możliwości alergii u Twojego kotka? Takie wygryzanie może na to wskazywać. Przyjrzyj się karmie ,którą je. Biedny Alfredzik, dobrze, że już po kłopotach. Bajowi podwójne mizianki zostawiam. Dzięki. Tak, o alergii wspomnieli, ale jednak gównie stawiali na białaczkę. Tym bardziej, że od kiedy się u mnie pojawił to dostaje karmę z kurczakiem, a zaczął drapać się (przynajmniej w zauważalny sposób) 2 tygodnie przed tamtą wizytą u weta. Nie wiem co jeszcze mogłoby go uczulać w karmie. Teraz dostaje Royala, a wcześniej już nie pamiętam co, ale też coś klasowo podobnego i z kurczakiem. I znowu dziękuję, przekażę Bajutkowi:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted July 1, 2018 Share Posted July 1, 2018 Współczuję, mieliście ciężki czas; mam nadzieję, że Sylwester już lepiej, a Alfred kłopoty z zębami ma już za sobą. Ode mnie też cieplutkie pozdrowienia, dla zwierzaków mizianka (dla Bajutka tradycyjnie podwójne;) Trzymajcie się! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maciek777 Posted July 5, 2018 Share Posted July 5, 2018 Dnia 1.07.2018 o 23:31, Tola napisał: Współczuję, mieliście ciężki czas; mam nadzieję, że Sylwester już lepiej, a Alfred kłopoty z zębami ma już za sobą. Ode mnie też cieplutkie pozdrowienia, dla zwierzaków mizianka (dla Bajutka tradycyjnie podwójne;) Trzymajcie się! Dzięki bardzo:) Sylwester jeszcze się drapie na tyle, że ma świeże ślady krwi, ale nieporównywalnie mniejsze niż przed leczeniem. Nie wiem czy ta jego anemia może być za to odpowiedzialna, ale jeśli nie ona to stawiam na uczulenie, raczej na pyłki lub coś innego co już nie uczula lub chociaż dużo słabiej. Miałem wstawić fotki w pierwszej połowie tygodnia i nie wiem do której połowy należy czwartek:) A wiecie może po co przy wycince lasu zostawia się kilka drzew obok siebie na środku pola? Widać na fotkach. Jak gdyby były wystawiane na połamanie przez wiatr... Szukałem w necie odpowiedzi i nie znalazłem. 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maciek777 Posted July 5, 2018 Share Posted July 5, 2018 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maciek777 Posted July 5, 2018 Share Posted July 5, 2018 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maciek777 Posted July 5, 2018 Share Posted July 5, 2018 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maciek777 Posted July 5, 2018 Share Posted July 5, 2018 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maciek777 Posted July 5, 2018 Share Posted July 5, 2018 2 Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maciek777 Posted July 5, 2018 Share Posted July 5, 2018 Ziewał:D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dusia-Duszka Posted July 5, 2018 Share Posted July 5, 2018 Znam to ujęcie :))) Uśmiech Jockera po kocim ziewie :))) Aż przegrzebałam archiwum i znalazłam. Uśmiech Jockera w wykonaniu naszej Kiciuli :))) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maciek777 Posted July 5, 2018 Share Posted July 5, 2018 4 godziny temu, Dusia-Duszka napisał: Znam to ujęcie :))) Uśmiech Jockera po kocim ziewie :))) Aż przegrzebałam archiwum i znalazłam. Uśmiech Jockera w wykonaniu naszej Kiciuli :))) :D Dokładnie:) Widziałem już takie zdjęcia w memach, ale tak na prawdę nigdy nie wiedziałem skąd te miny i myślałem, że może czymś się kwaszą::D Dopiero dzisiaj na zdjęciu stało się jasne. A Twoja Kiciula bardzo fotogeniczna:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dusia-Duszka Posted July 5, 2018 Share Posted July 5, 2018 52 minuty temu, Maciek777 napisał: :D Dokładnie:) Widziałem już takie zdjęcia w memach, ale tak na prawdę nigdy nie wiedziałem skąd te miny i myślałem, że może czymś się kwaszą::D Dopiero dzisiaj na zdjęciu stało się jasne. A Twoja Kiciula bardzo fotogeniczna:) Dziękuję. Nasza Pani Starsza jest przekochana. Teraz ma już 12 lat. A zdjęcie jest z 2009. Kiciula miała 3 latka. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.