Jump to content
Dogomania

Misiek


buniaaga

Recommended Posts

 Ciociu Figuniu witaj serce witaj

 ciociu buniaaga

 widze ze tytul ten samiucki

 a moze wpisac w tytule ze Misiunio ma juz domus

 ze czekamy i prosimy o pomoc w podrozy?

sciskam sciskam Podobny obraz

Dzwonilam do kilku cioteczek

 ciocia anecik  bedzie jechala po Swietach listopadowych

 bedzie jechala chyba po psinunia jakiegos

 w okolice Warszawy

 razem ze swym mezem

 mogliby wtedy  wziac serdunko Misienka

do autka i przywiezc ku nam

 koszty podrozy wtedy bylyby mniejsze z Warszawy do Sosnowca

boc  ok 150 , 160 zl za przewoz  Misienka bym placila

 do anecikow

 a Tobie ciociu buniaaga

 za podroz Misienka z Balegostoku do Warszawy

 a jeszcze troszenke czasu

 mam nadzieje wielka ze uda sie

sciskam sciskam

 

Link to comment
Share on other sites

Miś ma to szczęście że dosyć szybko z jego ogłoszeń rozdzwonił się tel.Myślę że to fakt iż Miś jest wyjątkowej urody

Jesteśmy umówieni w przyszłym tygodniu na wizyty w zainteresowanych domkach.

Miś potrzebuje jeszcze trochę czasu na dojście do formy tzn w piątek zdjęcie szwów po kastracji ,zwalczamy też tasiemca u Misia,czeka go kolejne odrobaczenie,sprawdzenie czy tasiemiec pokonany i szczepienie.Także musimy uzbroić się w cierpliwość.

dziękuję że jesteście z Misiem :)

Link to comment
Share on other sites

Nie było mnie u Misia tylko 2 dni a tu proszę takie wieści? Ładnemu to zawsze jest łatwiej i jak widać ta zasada działa też u Misiaczka. Buniaaga masz rację, ludzie, którzy sie po Misia zgłaszają muszą zostać odwiedzeni, sprawdzeni , przegadani i wtedy zapadnie decyzja.

 

Link to comment
Share on other sites

 Misienku sciskam za wszystkoPodobny obraz

Dzwonilam i bylysmy w kontakcie z buniaaga

 mowilam dwa dni temu ze czekamy na Misia ze bedziemy wyczekiwac

 i postaram bede prosic

 ktos moze pomoc w transporcie

 i dzis okazalo sie ze jednak Misiuniu

 jest nie dala nas

 bo trzeba czekac

 az zostana domeczki sprawdzone inne

 nie rozimiem

 boc to wszystko bardzo przykre

 ciociu doris  piszesz ze zostana sprawdzone

 oczywiscie trzeba wszystko sprawdzac

trzeba boc wielu zboczencow , wielu psychopatow na swiecie calem i wszedzie

 ale dla mnie to jest niepojete i krzywda wielka

 ze Nadziejkowo pokochalo

 czeka na Misia

 i okazuje sie ze narazie Misiunio nie moze

 ku nam jechac

 boc trzeba inne domki sprawdzic

 nasz domciu czekal i gotowy w chwili kazdej

 serce dac i zycie dac

 i co mamy najpiekniejszego

 skoro jednak nie iwdze zadnego zaufania

 ku mojej osobie

 a dziele sie wszystki  co mam

 z kazdenkim biduniem

 skoro nie ma tutaj miejsca dla mnie

 to jest ogromnie ogromnie przykre

 Misiuniu wszystkiego najpiekniejszego

 serduszkiem zyczymy

 a psie serca wiozi sie i przez caluni kraj

 aby tylko dotarly do domku czekajacego

 Misienku  najlepszego kochany

 

 

  • Upvote 3
Link to comment
Share on other sites

buniaaga, doris,nadal nie rozumiem. Szukacie lepszego domku niż Nadziejkowie mogą zapewnić? Nie masz zaufania do Nadziejki? Osoby, która tak kocha zwierzęta i tyle dla nich robi? Bardzo Ją skrzywdzisz.

To co z tego ,że przed nią inni chętni się zgłosili. Przecież wybieracie ten najlepszy domek. W głowie mi się nie mieści.Widocznie mam za małą.

  • Upvote 5
Link to comment
Share on other sites

7 godzin temu, Poker napisał:

 

Błąd da się naprawić.

Da się może posklejać, ale nic już nie będzie takie, jak przedtem. Cała nadziejkowa koronka, jaką od lat Ewa przędzie tu dla psów, odarta została z radości. Proszę mi wybaczyć ckliwą wypowiedź, ale dokładnie tak w tej chwili myślę.

  • Upvote 5
Link to comment
Share on other sites

Poker, rozi, olena84...napiszę tak: Nie znam osobiście Nadziejki, nie znam jej warunków mieszkaniowych, nie wiem jak traktuje posiadane psy, co im zapewnia w ramach indywidualnych potrzeb ruchowych,żywieniowych i czy skrupulatnie zapewnia pomoc weterynaryjną?. Wiem tyle, ile ona sama napisze..... Widzę,że wyjątkowo intensywnie działa na dogo organizując bazarki. Chyba nikt tyle czasu na dogo nie poświęca, aby wrzucić tam i ówdzie grosik. Natomiast nie widzę tutaj osób osobiscie znających Nadziejkę, kontaktujących się z nią, kto potwierdzi pisane przez nią słowa. Nie widzę!.....Wiem natomiast, że w tej sprawie nie chodzi o serce ( nawet rozdarte) Nadziejki a chodzi o najlepszy dom dla Misia!.  Misio uwielbia psie towarzystwo, bezpiecznie się czuje z innymi psami, jest bardzo aktywny...i taki dom jest mu potrzebny. Wiem też, że Doris66 jest moją przyjaciółką i osobiście od lat widzę, co ona robi dla bezdomnych zwierząt.Chylę przed Tą kobietą czoła! a potem jakie wspaniałe domy im znajduje. Tego jestem na 150% pewna!. Wiem też, że na dogomanii było i jest trochę osób, którym w życiu nie dałabym żadnego psa i wiem to z własnego doświadczenia i z doświadczenia innych dogomaniaków .Nie można więc uogólniać domów dogomaniackich, jak to zrobiła olena84, że dom dogomaniacki= super dom dla psa. 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Nadziejki nie znasz i tak samo nie znasz potencjalnego domu Misia. Twoja przyjaciółka też nie zna. Skoro chciałyście wiedzieć jak jest  to też trzeba było przeprowadzić wizytę przedadopcyjną  jak u innych. Takie postępowanie jest wielce  nie w porządku. 

To jest po prostu chamstwo. 

 

 

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

6 minut temu, zachary napisał:

Poker, rozi, olena84...napiszę tak: Nie znam osobiście Nadziejki, nie znam jej warunków mieszkaniowych, nie wiem jak traktuje posiadane psy, co im zapewnia w ramach indywidualnych potrzeb ruchowych,żywieniowych i czy skrupulatnie zapewnia pomoc weterynaryjną?. Wiem tyle, ile ona sama napisze..... Widzę,że wyjątkowo intensywnie działa na dogo organizując bazarki. Chyba nikt tyle czasu na dogo nie poświęca, aby wrzucić tam i ówdzie grosik. Natomiast nie widzę tutaj osób osobiscie znających Nadziejkę, kontaktujących się z nią, kto potwierdzi pisane przez nią słowa. Nie widzę!.....Wiem natomiast, że w tej sprawie nie chodzi o serce ( nawet rozdarte) Nadziejki a chodzi o najlepszy dom dla Misia!.  Misio uwielbia psie towarzystwo, bezpiecznie się czuje z innymi psami, jest bardzo aktywny...i taki dom jest mu potrzebny. Wiem też, że Doris66 jest moją przyjaciółką i osobiście od lat widzę, co ona robi dla bezdomnych zwierząt.Chylę przed Tą kobietą czoła! a potem jakie wspaniałe domy im znajduje. Tego jestem na 150% pewna!. Wiem też, że na dogomanii było i jest trochę osób, którym w życiu nie dałabym żadnego psa i wiem to z własnego doświadczenia i z doświadczenia innych dogomaniaków .Nie można więc uogólniać domów dogomaniackich, jak to zrobiła olena84, że dom dogomaniacki= super dom dla psa. 

Rozpatrywałam (w sobie) temat z różnych punktów, nie myśl, że głupia jestem. Patrzę na początek, pies na łańcuchu przy rozwalonej budzie, ratunku! I nagle ten sam pies potrzebuje złotej kanapy, towarzystwa i specjalistycznych zajęć ruchowych. Trzeba było opisać te wymagania i - w chwili zgłoszenia chęci adopcji - umówić po prostu wizytę PA u Ewy, skoro, jak mówisz, nikt nie zna warunków u Niej panujących. Ja też w jakiś sposób istnieję na Dogo, ktoś może za mnie ręczyć, ale nie zdziwiłabym się, gdyby poproszono o wizytę przed adopcją psa. Natomiast bardzo bym się zdziwiła, gdyby mnie olano i chyba straciłabym serce do pomagania w necie.

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

Rozi, ten pies nie potrzebuje złotej kanapy, specjalnych zajęć ruchowych, tego nie napisałam!. Napisałam,że nic osobiście nie wiecie o Nadziejce i jej domu pod kątem opieki nad psem.  Wizyta pa u Nadziejki?. Zauważ,że ona zaczęła już organizować transport, zanim opiekunki pomyślały o niej jako o domu dla Miśka....

Link to comment
Share on other sites

brak słów Ewuniu strasznie mi przykro, że tak Cię potraktowano ....... Ewa przeżyła tragedię bo straciła swoja ukochaną sunię - dlatego decyzja do tego, aby dać dom Misiowi dojrzewała w niej chwilę ..... dlatego teraz ma czekać, aż ktoś zrezygnuje .... zastanówcie się chwilę

Link to comment
Share on other sites

1 minutę temu, zachary napisał:

 Wizyta pa u Nadziejki?. Zauważ,że ona zaczęła już organizować transport, zanim opiekunki pomyślały o niej jako o domu dla Miśka....

Bo jest naiwna. Ale nie wszystko widzimy na wątku, były rozmowy telefoniczne, o których nie wiadomo nic, może buniaaga się wypowie (wreszcie).

No właśnie, najbardziej mnie wkurza załatwienie części spraw na PW, albo przez telefon. Wszystko powinno być jawne, albo nic.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

12 minut temu, zachary napisał:

Rozi, ten pies nie potrzebuje złotej kanapy, specjalnych zajęć ruchowych, tego nie napisałam!. Napisałam,że nic osobiście nie wiecie o Nadziejce i jej domu pod kątem opieki nad psem.  Wizyta pa u Nadziejki?. Zauważ,że ona zaczęła już organizować transport, zanim opiekunki pomyślały o niej jako o domu dla Miśka....

Bardzo podejrzana sprawa z tym transportem.  glupek2.gif  Jak żaden dom nie wypali to może dostąpi  zaszczytu aby szanowne panie pomyślały.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...