Jump to content
Dogomania

Recommended Posts

Posted

Witam ;)) jakiś czas temu kupiłam z niesprawdzonego źródła pieska ( rasa mieszaniec yorka i chihuahua). Początkowo był bardzo spokojny i grzeczny ale po kilku dniach pies dostał kręćka. Zaczął gryźć wszystko i wszystkich, warczeć. Nic nie pomaga, Ani upominanie, uspakajanie tym bardziej. Nigdy wcześniej nie miałam pieska więc nie za bardzo wiem jak się z nim obchodzić. Proszę o wskazówki i pomoc !

Posted

A czy piesek ma wystarczająco zabawy, ruchu itp? Pamiętaj zmęczony szczeniak = grzeczny szczeniak. Ile piesek ma miesięcy/ tygodni?

Poczytaj coś o wychowaniu szczeniąt, polecam lekturę pani Zofii Mierzwińskiej, Doroty Sumińskiej.

Posted

Psy MUSZĄ gryźć. Kup mu coś, zabawkę, albo kong... gryzienie jest naturalne u szczeniaczka...

[url]http://www.youtube.com/watch?v=c77--cCHPyU[/url]

Posted

Kupiłam pieskowi wiele gumowych zabawek i czesto się z nim bawię ale niestety zabawa zaraz zmienia się w ataki ;( Piesek ma 3 miesiące. Wszystko byłoby w porządku gdyby nie to że gryzie i warczy na mnie. Dodam tylko, że jest to suczka i musi być baaardzo zmęczona żeby była grzeczna. Masakra jest po wyspanuiu

Posted

Z tego co piszesz, to po prostu masz szczeniaka ;) większość to takie straszne bestie, co buczą, gryzą, niszczą, warczą, fuczą itp :) Poczytaj cały dział o wychowaniu, szczególnie wątki o agresywnych szczeniakach i myślę, że znajdziesz odpowiedzi na większość pytań.

Posted

[quote name='tuśka_daisy']Witam ;)) jakiś czas temu kupiłam z niesprawdzonego źródła pieska ( rasa mieszaniec yorka i chihuahua). Początkowo był bardzo spokojny i grzeczny ale po kilku dniach pies dostał kręćka. Zaczął gryźć wszystko i wszystkich, warczeć. Nic nie pomaga, Ani upominanie, uspakajanie tym bardziej. Nigdy wcześniej nie miałam pieska więc nie za bardzo wiem jak się z nim obchodzić. Proszę o wskazówki i pomoc ![/QUOTE]

Spokojny był, bo się aklimatyzował. Teraz już widać poczuł się jak u siebie w domu :) Poczytaj sobie Mrzewińską, na onetowym psie jest mnóstwo artykułów i porad dotyczących "agresywnych" szczeniaków. Dla przykładu:
[url]http://pies.onet.pl/16514,13,16,niespotykanie_agresywne_szczenieta,artykul.html[/url]
[url]http://pies.onet.pl/3659,13,16,bedzie_sikac__piszczec_i_gryzc,artykul.html[/url]
[url]http://pies.onet.pl/13,5832,42,agresywny_szczeniak,ekspert_artykul.html[/url]

Sama niedawno pisałam na dogomanii na ten temat, z tym że ja zdaję sobie sprawę, że to zachowanie szczeniaka jest naturalne - gorzej z moją 2-letnią córcią... Ale jakoś sobie radzimy. U nas pomaga porządne wymęczenie psa: głównie zabawa w aportowanie, pogoń za opiekunem lub zabawką na sznurku - żadne tam "drażnienie się", czy wzajemne wyrywanie sobie zabawki. No i ćwiczenia, ćwiczenia, ćwiczenia. Króciutkie sesje, za to kilkanaście razy w ciągu dnia. Pierwszą komendą, jaką nauczyłam Gutka, było "nie rusz". Tylko skubaniec, jak mu się nie pozwoli szarpać nogawek, to zaczyna ujadać :)

Upominanie, uspokajanie... to tylko wiele, kompletnie niezrozumiałych dla psa słów. Poszperaj, poczytaj...

Na pocieszenie dodam tylko, że powinnaś być dumna: masz zdrowego, normalnego szczeniaczka! :D

Posted

Coś o tym wiem...przywykłam do zachowania mojej drugiej suki, która jest w podeszłym wieku. Młoda skończyła teraz rok a i tak czasami ręce mi opadają, bo ciągle wszystko roznosi (biegam po ogrodzie szukajac kapci, spodni, skarpetek- wszystko wynosi mimo dużej ilości zabawek, spacerów, nauki komend, zabawy)
Jedyne rozwiązanie to uzbroić się w cierpliwość i przetrzymać ten okres- jeśli psina gryzie za mocno i zbytnio nakręca się podczas zabawy po prostu przerwij zabawę i odwróć sie do niej plecami, zajim się swoimi sprawami, a jak psiak ochłonie to wróć do zabawy. Najprawdopodobniej trzeba bedzie wielu powtorzen zeby psiak zalapal o co w ogóle chodzi i skojarzyl fakt, że zbytnia agresja i wczucie się w zabawę oznacza koniec zabawy.
Na zbyt mocne podgryzanie pomaga powiedzenie piskliwym glosem "ałałała" (psiak odbiera to jako Twój skowyt bólu i przestaje gryźć albo zmniejsza nacisk szczęki- sprawdzone na kilkunastu psach, w różnym wieku ;))

Posted

[quote name='klaki91']
Na zbyt mocne podgryzanie pomaga powiedzenie piskliwym glosem "ałałała" (psiak odbiera to jako Twój skowyt bólu i przestaje gryźć albo zmniejsza nacisk szczęki- sprawdzone na kilkunastu psach, w różnym wieku ;))[/QUOTE]

Z tym bym uważała, bo co bardziej szatańskie szczeniaki to nakręca - szczególnie te zabrane za wcześnie od matki albo sieroty, które nie miały rodzeństwa i po prostu nie łapią o co chodzi z piszczeniem.

Posted

Oprócz tego, że wiele psów jeszcze bardziej to nakręca, to ja się w ogóle zastanawiam dlaczego to działa raz po raz (sam nie próbowałem, opieram się na słowach klaki91).. Raz, że psy prawdopodobnie nie widzą w nas innych psów-czyli piszczenie, tak jak i podsikiwanie murków i szczerzenie zębów przez ludzi jest raczej dla zwierząt niezrozumiałe albo rozumiane słabo/opacznie ; nawet jeśli jednak jest to sygnał zrozumiały, to jest dość nienaturalny-przecież dorosłe psy nie piszczą, jak je szczeniaki molestują..
Ja nie twierdzę, że to nie działa-nie próbowałem, wypowiadać się nie mogę. Ale jeśli działa-to dlaczego?
Mi wpadło do głowy, że to działa wyłącznie jako zapowiedź kary ("AŁA!"=>koniec zabawy), ale wtedy równie dobrze możemy uwarunkować cokolwiek innego czyli sam pisk jest początkowo sygnałem neutralnym i jako taki nie ma znaczenia.

Posted

Owszem, to działa i pies wie, że nas boli - ale pod warunkiem, że jest to pies, którego to obchodzi :evil_lol:
Rozbisurmanionego szczeniaka będącego na dość podobnym etapie rozwoju co ludzki kilkulatek obrywający skrzydełka muchom, obchodzi raczej dobra zabawa i niewiele ponadto ;)

Posted

Hm.. Ale na dłuższą metę i tak nie widzę sensu w samym li tylko piszczeniu jako odpowiedzi na gryzienie, bez przerywania zabawy. Skoro pies uczy się na podstawie konsekwencji swoich działań, a tych konsekwencji nie ma żadnych oprócz naszej reakcji werbalnej, to samo piśnięcie w końcu musi stracić na znaczeniu.Dokładnie tak samo jak krzyczenie "nie wolno" bez nauczenia zwierzęcia co w istocie znaczy "nie wolno" czy szarpnięcie smyczą i natychmiastowe kontynuowanie spaceru.
Choć w sumie dla psów wrażliwych nawet krzywe spojrzenie to już wystarczająca kara..

Posted

[quote name='Evodish']Raz, że psy prawdopodobnie nie widzą w nas innych psów-czyli piszczenie, tak jak i podsikiwanie murków i szczerzenie zębów przez ludzi jest raczej dla zwierząt niezrozumiałe albo rozumiane słabo/opacznie ; nawet jeśli jednak jest to sygnał zrozumiały, to jest dość nienaturalny-przecież dorosłe psy nie piszczą, jak je szczeniaki molestują..[/QUOTE]

U mnie też piszczenie działa. Nie próbowałam klasycznego ludzkiego "ała!", ale za to kiedy naśladuję psi skowyt - młody odskakuje ode mnie w ułamku sekundy, sprawdzone. Nie wiem, czy przestaje wtedy gryźć ze zdziwienia, czy może faktycznie kombinuje "ups! chyba użarłem za mocno" ;) Ciekawą rzecz wyczytałam także na kultowym blogu Zofii Mrzewińskiej:
[I]Gryzienie twarzy zdecydowanie zalezy od dystansu, w jakim twarz sie znajduje. W bezposredniej bliskosci twarz jest czule wylizywana, ogonek merda ulegle. W duzym dystansie jest obserwowana z zaciekawieniem.
Ale w mniejszym dystansie, nie w bezposredniej bliskosci, szczeniak z warczeniem pelnym radosnego zacietrzewienia skacze i probuje zebami upolowac twarz. Z podobnym warczeniem zreszta wiesza sie na szyi doroslego psa.
A wiec, gdy widze chec wyskoku do twarzy, twarz nie ucieka, przytula sie i natychmiast nastepuje sesja szkolenia pod tytulem - jestem wieksza, silniejsza, nie robie ci krzywdy. [B]Czyli schodze na czworaki, przykrywam niejako soba psa, udaje iskanie, lize wierzch nosa.[/B] Jesli ktos brzydzi sie gestow socjalnych wobec wlasnego szczeniaka to trudno, ja wiem, ze szczenie jest zdrowe i odrobaczone i na grzbiecie nosa pasozytow nie ma.
Jesli spoznie sie i szczeniak skacze z zabkami - [B]krotkie warkniecie ostrzgawcze[/B] hamuje go w zapedach i w nagrode za zahamowanie gryzienia sa spokojne gesty socjalne.
Jednoczesnie przypominam przy okazji, ze gryzienie mojej reki jest przykre - nasuwam fafle na szpileczki zebow i daje potem do wylizania zarcie z reki. [/I]
źródło: [url]http://www.owczarek.pl/zofia/journal/default.asp[/url]

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...