Jump to content
Dogomania

Kolejny wakacyjny wyrzutek,miał już dom ale...!!!Pikuś uciekł w Otwocku!!!!


sambo_os1

Recommended Posts

  • Replies 310
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

akcje nocną wykonywałam sama w nocy z piątku na sobotę... niestety, ani śladu Pikusia...
byłam też dziś rano, pytałam ludzi czy widują tu takiego psiaka, ale nikt nie potwierdził...
skończyły mi się pomysły jak odnaleźć psiaka, czym zwabić... pytanie czy dalej przychodzi do parku czy może oddalił się od niego na tyle, że już tam nie przychodzi.. czy ktoś nadal wystawia tam dla niego jedzonko?

Link to comment
Share on other sites

Minął już prawie miesiąc a Pikusia nikt nie widział za wyjątkiem trzech osób,
było to niespełna tydzień po adopcji.Pani która go adoptowała ma problem zdrowotny i nie ma jak w chwili obecnej chodzić z jedzeniem do parku.Ogłoszenia zostały pozrywane...trzeba będzie porozwieszać nowe,poza tym zrobiłam ogłoszenia internetowe na ok 30 portalach typu: [url]http://tablica.pl/oferta/-uwaga-zaginal-piesek-w-otwocku-IDgmv1.html[/url]

miałam jedną odpowiedź,ale okazało się że to jednak nie ten piesek.
mam obawy czy Pikuś jeszcze żyje,mógł go wykończyć nawet niewinny kleszcz,jeśli uciekł w lasy...to też istnieje takie coś jak wnyki :-( albo sfora psów....

Link to comment
Share on other sites

Śledzę wątek Pikusia z wielką nadzieją,że się odnajdzie.To bardzo smutne ,że tak stracił biedaczek szansę na cudowne życie:(( Niestety psiaki na początku uciekają, trzeba być bardzo czujnym a i tak coś wymyślą. Współczuję Paniom , które go przygarnęły i tak bardzo się martwią. Warto szukać. Znam z dogomanii historię Chanel, która sie odnalazła po wielu miesiącach w jakimś odległym schronisku. Na pocieszenie załączam wątek , swoją drogą podobna do Pikusia , kolor inny ale jak siostrzyczka:)) Pozdrawiam Panie szukające Pikunia i trzymam kciuki z całych sił:)) [url]http://www.dogomania.pl/threads/179484-Chanel-wr%C3%B3ci%C5%82a-do-Cz%C4%99stochowy!!-%29-I-ZOSTAJE-TUTAJ-NA-ZAWSZE-[/url]!!!

Link to comment
Share on other sites

Niewiarygodne jak Pikuś przypomina Chanel. Historia też bardzo podobna i mam nadzieję ,że też ze szczęśliwym finałem. Wątek Chanel pokazuje,że wici należy rozsyłać dość daleko. Tylu dogomaniaków , musi się udać:)) Pikuś nie bądź draniem , ludzie się o ciebie martwią, posłanko czeka - wyłaź:)))

Link to comment
Share on other sites

Faktycznie historia podobna,dobrze że ze szczęśliwym zakończeniem.
Ja raz wierzę że Pikuś się odnajdzie,przedstawiam sobie argumenty ,,za'' innym razem niestety wątpię w to że go jeszcze kiedykolwiek zobaczę.
Trzeba będzie odwiedzić schroniska,może trafił do jakiejś fundacji o której istnieniu nie wiemy....?
Nikt go więcej w Otwocku nie widział,nikt nie dzwonił....z ogłoszeń zero odzewu.
Dostałam na email zdjęcia podobnego odłowionego pieska ale to niestety nie Pikuś.....:-(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Agmarek']Kiedyś zajmowała się tym Straż Miejska. Teraz nie wiem.[/QUOTE]

Jest to zawyczaj jakis zakład oczyszczania miasta, który wygra przetarg. Zadzwoń do powiatowego inspektoratu weterynarii, takie podmioty sa pod nadzorem, powinni pomóc. Warto tez zapytać, czy nie mają obserwacji w kierunku wścieklizny jakiegoś bezdomnego psa

Link to comment
Share on other sites

Tak się zastanawiałam...może gdyby dziewczyna u której Pikuś był w DT (bo rozumiem że takowy miał) przyjechałaby do Otwocka i pogwizdała na niego? Może do niej by wyszedł...
Tylko że to trzeba poświęcić trochę czasu, bo park jest dość duży, a trzeba by go obejść dookoła pewnie kilka razy.

Link to comment
Share on other sites

Pikuś nie miał DT,jako takiego,koczował jedynie pod bramą naszej posesji,gdzie jeździmy na wypoczynek.To ja z siostrą dokarmiałyśmy go.Założyłam mu wątek i po tygodniu zgłosił się domek,wszystko tak szybko się potoczyło.Gdybym wiedziała kupiłabym mu te nieszczęsne szelki.Tego dnia było jakieś święto,sklepy zamknięte a ja akurat wracałam do wa-wy i podwiozłam Pikusia do góry kalwarii przekazałam Paniom, szczęśliwa że będzie miał dom.Byłyśmy z siostrą w parku,na terenie dawnego TONZ-u
jest tam opustoszały teren,gwizdałyśmy....wołałyśmy....w zeszłą sobotę była w parku impreza pożegnania lata,więc nie było sensu jechać.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ewu']Wierzę mocno,że Pikuś żyje.
[B]ZAJRZYCIE PROSZĘ[/B] [url]http://allegro.pl/umierajacy-duszek-zywcem-zjadany-przez-larwy-much-i1810331483.html[/url]
Pikuniu wybacz ,że na twoim wątku.Dziękuję za rozgłaszanie. Brak słów......:(((([/QUOTE]

biedny Duszek,kupię cegiełkę....:-(

Link to comment
Share on other sites

Sambo a byłyście tam w tygodniu, czy nie macie takiej możliwości? Wtedy jest tam spokojnie. Ja w koło parku jeżdżę codziennie, ale co z tego? Pikus mnie nie zna.
Przypomniała mi się taka historia gdzie sunia uciekła z DS i ludzie dzwonili z różnych rejonów wawy, a właściciele jeździli jak wariaci za każdym razem mijając się z sunią o włos...
w końcu Pani dostała sygnał że sunieczka koczuje prawdopodobnie gdzieś na ogródkach działkowych bo tam jest najczęściej widziana, więc dziewczyna u której mała była na DT pojechała tam i sunia wyszła na dźwięk jej głosu. Pomyślałam sobie że tym razem mogłoby być podobnie...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...