Grazyn@ Posted November 19, 2006 Share Posted November 19, 2006 [COLOR=DarkGreen]Witajcie, pomijajac uzyskanie ocen w celach hodowlanych to, po co? Ile mozna? Po co nam tyle tytulow, nominacji? Czym jeszcze oprocz sedziego kierujecie sie wybierajac dany show? Dlaczego jezdzicie na wystawy? Mam nadzieje, ze tego jeszcze nie bylo. Pozdrawiam [/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest Reyes Posted November 19, 2006 Share Posted November 19, 2006 Ja uwarzam że ogólnie wystawy to przegląd osiągnięć hodowlanych - ocenia się i wyłania najlepsze osobniki. Hodowla ma na celu ulepszanie rasy - wystawy pełnią tu funkcje selektywną - kiepski pies nie będzie int.ch. Ps. byl taki temat był i to parenaście dobrych razy :)))) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ktrebor Posted November 19, 2006 Share Posted November 19, 2006 Żeby spotkać się ze znajomymi, obejrzeć ich psiaki. Jedni jadą na rajd samochodowy 4x4, inni w weekendy ze znajomymi przebierają się w rycerskie stroje i staczają udawane pojedynki. Taka forma spędzania wolnego czasu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Grazyn@ Posted November 19, 2006 Author Share Posted November 19, 2006 [COLOR=DarkGreen]No to przepraszam za powtorke;), ale nie znalazlam. Natomiast nie do konca jestem pewna, ze kiepski nie bedzie inter., ale to na szczescie sporadyczne przypadki i nie czepiam sie. A ze forma spedzania czasu to zgadzam sie az do bolu:lol:. [/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Elitesse Posted November 20, 2006 Share Posted November 20, 2006 ja czesto wybieram miasta w ktorych mozna cos ciekawego zobaczyc albo dobrze zjesc :) :) (glownie zagranica) czasem tez zglaszam tylko dlatego ze wiem ze beda na jakiejs wystawie moje dzieciaczki pokazywane albo fajny sedzia ktory zna sie na rasie a nie jest z lapanki:evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pearl Posted November 20, 2006 Share Posted November 20, 2006 Dlaczego jeżdże na wystawy? Dla ludzi, bo chociaz rożnie to bywa ze szczerościa i otwartoscia kynologow, to można znaleźć "swoje" towarzystwo. Dla klimatu, bo chociaz wchodze na ring z 6psami to każdy wystep jest jedyny na swoj sposob. Dla wygranej, bo chyba nikt nie zaprzeczy ze stawac na podium to niemile uczucie. Ja zdecydowanie wole wystepy na honorwym niz na "zwyklym" :) I oczywiscie dla zwierzat, kazdy pies jest wyjatkowy i kazdy otrzymuje swoja szanse na zwyciestwo. A praca z nimi na ringu to sama przyjemność. I wiem, ze chociaz czasem marze o przerwie po turnee z tygodnia na tydzien inny kraj...to z roku na rok pasja poglebia sie jeszcze bardziej i nie wyobrażam sobie zycia bez takiego weekendowego urozmaicenia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
graka53 Posted November 20, 2006 Share Posted November 20, 2006 A czy nie masz wrażenia , ze wystawy psów to nie do końca czysta gra w przyznawaniu lokat? Jestem obserwatorem,może zdecuduję się w przyszłym roku wystawić swojego psa? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fidekangela Posted November 20, 2006 Share Posted November 20, 2006 Po co nam wystawy? Hym...jest wiele powodów.Po pierwsze ludzie, dzięki wystawom poznałam naprawdę wiele ciekawych osób z którymi naprawdę można świetnie spędzić czas.Wygrana...to chyba jasne ,że każdy z nas czuje to coś niezwykłego kiedy wygrywa a to niezmiernie cieszy. Kontakt z psami różnych ras , nowe doświadczenia :))). Spędzanie ciekawie wolnego czasu i pogłębianie swojej pasji. Czego chcieć więcej? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
olaglowka Posted November 20, 2006 Share Posted November 20, 2006 Po co nam wystawy ?? wystawy to rodzaj spedzenia wolnego czasu, na ktorych mozna spotkac sie ze znajomymi czy to z zagranicy czy z drugiego konca polski, z ktorymi inaczej sie nie spotkasz, jak tylko na wystawach :) Do tego by poglebiac swoja wiedze na temat psów i ich wystawiania:P I to kilka powodow, dla ktorych lubie wystawy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gośka Posted November 21, 2006 Share Posted November 21, 2006 Bo wystawy są jak narkotyk, na początku przeważnie ktoś namówi żeby spróbować, potem powoli, powoli wsiąkamy, aż bez wystaw nie potrafimy już żyć;) Emocje, adrenalinka, znajomi..., no i wystawy to zdecydowanie lepsza forma "zepsucia" sobie weekendu niż supermarket, w którym większość polaków już dosłownie psuje sobie wolne. To możliwość spędzenia czasu z rodziną, znajomymi, możliwość (chociaż to złe słowo) OKAZJA do wybrania się na 500km wycieczkę, na drugi koniec Polski albo za granicę. Kto by pojechał do Czech (np.) rano a wrócił wieczorem...?;) Oczywiście to daje też okazję do pozwiedzania, zrobienia fajnych zakupów itp... No ja mam milion wymówek po co mi wystawy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar Posted November 21, 2006 Share Posted November 21, 2006 Ponoć każde hobby jest ucieczką od rzeczywistości. Moim zdaniem coś w tym jest. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gośka Posted November 21, 2006 Share Posted November 21, 2006 Mar zdecydowanie TAK!!! Jadę na wystawę i mam tak ogromne odprężenie psychiczne od rzeczywistości, że w poniedziałek czuję się jak po tygodniowym urlopie i z nowymi siłami mogę wstąpić do codziennego kieratu, szarej rzeczywistości i problemów dnia codziennego, które w naszych czasach nie raz przerastają... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
puli Posted November 21, 2006 Share Posted November 21, 2006 No i mozna sie nie wyspac,zmęczyć,czasem zdenerwować,zmarznąć i to wszystko za jedyne kilkaset zł.:evil_lol: W domu, to samo za darmo smakuje zupełnie inaczej :evil_lol: Przez cztery dni w Poznaniu zaliczyłam powyższe atrakcje i jestem baaardzo zadowolona :p. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
olaglowka Posted November 21, 2006 Share Posted November 21, 2006 [B]Mar,Gośka i Puli[/B], macie zupelna racje, w moim przypadku jest podobnie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zakla Posted November 21, 2006 Share Posted November 21, 2006 I narobić sobie zaległości w szkole, przychodzić na lekcje będąc w stanie totalnego wyżucia:loveu: mjam:razz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gośka Posted November 22, 2006 Share Posted November 22, 2006 :roflt: :roflt: :roflt: Dziewczyny macie całkowitą rację. Puli u mnie po Poznaniu doszły jeszcze koszty lekarza i antybiotyku. Aha no i nie wspomnę o kosztach sprzętu, który na co jakiejś wystawie ktoś mi buchnie:angryy: Zakla żebyś Ty widziała mojego syna, w poniedziałkie ledwo przytomny, bez odrobionych lekcji zasuwa do szkoły, ewentualnie wymyślam za każdym razem jakieś sensowne usprawiedliwienie i mu piszę, w szkole to już pewnie myślą że on jakiś ciężko chory bo ciągle w poniedziałki nie przychodzi, na bank ma jakieś wizyty u specjalisty:evil_lol: Nie no tak czytam i całe szczęście że my na psiejskiej liście jesteśmy, inaczej ktoś mógłby pomyśleć że jesteśmy nieco:stupid: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
tybetan Posted November 22, 2006 Share Posted November 22, 2006 popieram w zupełności- częśc znajomych (nie psiarzy zaznaczam) dziwi się po co wstajemy bladym świtem lub nocą - jedziemy wiele godzin (w upale lub mrozie) - po to żeby kilka -kilkanaście minut postac na ringu i czasem wrócic z wiadomościa - DO TEGO KRETYNA JUŻ NIE POJADĘ- NIE ZNA SIĘ NA RASIE ....itd. Mimo tego jeżdzimy bo mamy wiele powodów które już wymieniono-ale przy tej okazji nasuwa się myśl o jakości śedziowania w Polsce i innych krajach, o doborze sędziów- przypadek, losowanie....??? UWIELBIAM WYSTAWY- jak ich nie ma to mi czegoś brak- to jest taki mały świr- inni pija albo cpają- my biegamy z psami po ringu, lesie ,placu treningowym- ot takie małe hobby Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agasia Posted November 22, 2006 Share Posted November 22, 2006 [QUOTE]inaczej ktoś mógłby pomyśleć że jesteśmy nieco:stupid:[/QUOTE] A nie jesteśmy :D? Ale kazde hobby to w jakims sensie poświęcenie... a to poświęcenie jest wspaniale i nie wyobrazam sobie bez niego zycia ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gonia Posted November 22, 2006 Share Posted November 22, 2006 Ja mam "kota"na tle psów-to diagnoza moich znajomych:evil_lol: Odpowiadam im wtedy,że mój "kot" nie wymaga leczenia farmakologicznego! Poza tym w "moim" wieku,powinno się nosić wełniane garsonki,mieć trwałą i oglądać brazylijskie seriale:evil_lol: A ja zakładam trampki,lecę z psami na łąki,jadę na wystawę i tam spotykam sobie podobnych:loveu: Nie muszę nikomu mówić,że nie jest to stado zgnuśniałych ludzi,marudzących,narzekających i wiecznie niezadowolonych. A moje psy,są zawsze gotowe do podróży.Pierwsze wskakują do auta:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Grazyn@ Posted November 22, 2006 Author Share Posted November 22, 2006 [COLOR=DarkGreen]A o nas rodzina i znajomi mysle, ze jestesmy :stupid::stupid:; tyle kilometrow, po co, to jeszcze im nie wystarczy to, co maja. No i nie placa za to nawet, jak dostana puchar:evil_lol: [/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Grazyn@ Posted November 22, 2006 Author Share Posted November 22, 2006 [COLOR=DarkGreen]I jeszcze pytaja czy nam sie to zwroci:evil_lol:[/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
joanna Posted November 22, 2006 Share Posted November 22, 2006 Czemu jeżdzę? Bo to chyba uzależnia. Na poczatku jeździłam bo chciałam zrobić hodowlanki, potem skończyć championaty. A teraz zaczyna mi się marzyć posiadanie Interów. A jeśli to mi się uda to pewnie rozejrzę się za nowym futrzakiem i zacznie się zabawa od nowa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
filonek_bezogonek Posted November 22, 2006 Share Posted November 22, 2006 dlaczego jezdze?? bo chcociaz wtedy moge obcowac w towarzystwie tylu psów ( do tej pory jako widz teraz mam nadzieje ze juz jako wystawca) Nie jestem w tanie (fizycznie) z tyloma psami codziennie przebywac -a jak jestem na ystawie to choc przez krotki okres mam wokoł siebie wszystkie ukochane rasy - choc nie moge poglaskac potrzymac wszystkiego jednoczeniśnie to chocicaz mozna sobie oczy nacieszyc :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Grazyn@ Posted November 22, 2006 Author Share Posted November 22, 2006 [COLOR=DarkGreen]Mnie pozwalaja jeszcze poszerzyc wiedze:lol:[/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gośka Posted November 23, 2006 Share Posted November 23, 2006 Ja z ciekawości zapytałam moje dzieci "po co nam wystawy", no więc jedno to które uwielbia z nami jeździć odpowiedziało: bo można się pochwalić swoim psem, bo jest fajnie, bo można zjeść dobre rzeczy (w podtekście, żelki i słodkie orzeszki;)), bo fajnie jest wygrywać... nie pamiętam co tam jeszcze wymyśliło. Drugie natomiast ([SIZE=1][COLOR=wheat]chyba podrzucone w szpitalu hihihhi[/COLOR][/SIZE]), które nie lubi wystaw, woli zostać w domu samo na dwa dni (chociaż co się dziwić, chata wolna od starych;)) i pewnie właśnie myśli jak większość naszych nie zapsionych znajomych, stwierdziło że: żeby wydać kupę kasy, wynudzić się i wymarznąć, zmarnować sobie kilka dni bo trzeba jeszcze przygotować psy... ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.