Jump to content
Dogomania

Gamonius pospolitus i kotus bezmózgus do potęgi drugiej :D


Ty$ka

Recommended Posts

Zdrowia życzę. Nasza cholerna służba zdrowia jest do d..y. Całe życie się płaci składki a jak potrzebna pomoc to albo prywatnie za pieniądze i to niemałe albo umierać.

Ale nie dawaj się. Jak do mnie dzwonią jakieś dziewczyny i zapraszają na badania to dziękuję i mówię, że umrzeć potrafię bez pomocy lekarzy haha. Już mnie jeden zrobił kaleką, wystarczy.

Link to comment
Share on other sites

18 godzin temu, Tyś(ka) napisał:

Dzięki Dziewczyny.  :)

Żyć żyję. Lekarka była miła, nie powiem, ale przypisała mi jedynie Eurespal, który nie jest antybiotykiem, no a moja choroba to już przewlekłe coś i obawiam się, że to może nam nie wystarczyć, ale może się mylę - oby!. Ostatnim razem jak miałam grypę to przewlekłą z zapaleniem płuc... Teraz znowu najbardziej dr kręciła nosem na moje płuca i gardło, podobno coś tam niefajnego się dzieje. Mam nadzieję, że to nie zamieni się w kolejne zapalenie płuc, bo moje płuca astmatyka mogą tego nie wytrzymać.
Niestety, lek działa na mnie baaaardzo odurzająco. Wzięłam tabletkę i nawet nie wiem kiedy odleciałam... jak się obudziłam, minęło parę dobrych minut niż zdałam sobie sprawę jak się nazywam, co robię, gdzie jestem. Zapowiadają się urocze egzaminy, choć na filozofię rola ćpunki może mi pomoże :). Dobrze, że wszystkie egzaminy w tym tygodniu zaliczam rano, więc będę tylko po jednej tabletce, nie trzech. Może dotrwam. Może pozdaję.

Temperatura dziś, niedawno znowu rosła, ale mam nadzieję, że zdołałam zatrzymać i nie będę mieć powtórki z rozrywki z dzisiejszej nocy.

wątpię. Ja też tak kiedyś miałam, tydzień jakieś gówno brałam i NIC nie pomogło. Dopiero antybiotyk dał rade :/

Link to comment
Share on other sites

Jusia mieszkasz blisko mnie, więc pewnie ten sam wirus. Dopadło moją Gabi, siostrę (teraz tata i mama), syna siostry wrrrr A więc wszyscy po prawie 40 stopni gorączki i kaszel ( i tak lekarz Gabi dopatrzył się czegoś na oskrzelach i dostaliśmy antybiotyk), lekarka mojej siory nic nie dosłyszała i drugi tydzień Ania charczy jak pies, moja mama tez zmiany w oskrzelach (augumentin)- tato nie poszedł do lekarza i podżera lekarstwa mamy (Mikus- syn Ani tez bez antybiotyku)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...