Gamonius pospolitus i kotus bezmózgus do potęgi drugiej :D

[Fantowa]

[url]http://img543.imageshack.us/img543/9546/p1080851r.jpg[/url] Jaki roześmiany pycholek :loveu:

[Ty$ka]

Jeszcze raz Was zaproszę na wątek maliniaków.
Potrzebne DT, wsparcie finansowe, ale też podnoszenie mile widziane.

[IMG]http://img546.imageshack.us/img546/32/img6956resize.jpg[/IMG]
[IMG]http://img829.imageshack.us/img829/9651/img6965re.jpg[/IMG]
[IMG]http://img337.imageshack.us/img337/3432/img689.jpg[/IMG]
Wątek: [url]http://www.dogomania.pl/forum/threads/229494-Z-pseudohodolwi-do-lasu-Potrzebna-pomoc[/url]!

[phase]

Ja uwielbiam minki jak mordeczki o coś proszą, gdyby siebie zobaczyły, to by się chyba zarumieniły nasze psiaki. :evil_lol:

[Ty$ka]

[quote name='Fantowa'][URL]http://img543.imageshack.us/img543/9546/p1080851r.jpg[/URL] Jaki roześmiany pycholek :loveu:[/QUOTE]

:loveu::loveu::loveu: Antydepresant :P

[quote name='phase']Ja uwielbiam minki jak mordeczki o coś proszą, gdyby siebie zobaczyły, to by się chyba zarumieniły nasze psiaki. :evil_lol:[/QUOTE]
Albo by się jeszcze w sobie zakochały :evil_lol:

Ja żebrzę, by do mnie trafił na DT [url=http://img842.imageshack.us/img842/3001/img6924res.jpg]Enter[/url] albo [url=http://img51.imageshack.us/img51/7932/img6958n.jpg]Reset[/url], więc trzymajcie kciuki.

[Fantowa]

Uwielbiam maliniaki :loveu:
Kiedyś będę miała, ale nie wiem, jakiego biorę następnego psa - albo malinę, albo bordera, zobaczymy.
No chyba, że jakiś schroniskowiec mi wpadnie w oko, bo do nich też mam słabość, no ale zwykle nie jest to pies, z którym można wiele osiągnąć dajmy na to w agility - bardziej własne cele, aniżeli mistrzostwa czy coś w ten deseń.
No, a jak biorę się za bieganie na zawodach z psem, to hmm sytuacja, w której byłabym np. w A1(bo wiadomo, zerówki, to inna sprawa pod tym względem) pies notorycznie uciekałby mi z toru albo musiałabym cały czas go zachęcać do biegania - strzeliłabym sobie w łeb :evil_lol: No a schroniskowce potrafią mieć różne "odpały" i nigdy do końca nie przewidzisz.
Więc pewnie jakiegoś schroniskowca przygarnę, jak będę miała własny dom i możliwość na np. 2 psy - jeden do sportów(szczególnie mi na agility zależy) no a drugi to właśnie ten ze schronu, gdzie wymagań dużych nie będę miała, no takie na jego możliwości ;)

[Joann]

a fajne , Enter bardzo mi przypadł do gustu! Trzymam kciuki żeby szybko znalazły domki

[rashelek]

Odezwała się ta dobra i milutka :mad:
Reset jest cudny, strasznie mi się podoba :loveu:

[Ty$ka]

[quote name='Fantowa']Uwielbiam maliniaki :loveu:
Kiedyś będę miała, ale nie wiem, jakiego biorę następnego psa - albo malinę, albo bordera, zobaczymy.
No chyba, że jakiś schroniskowiec mi wpadnie w oko, bo do nich też mam słabość, no ale zwykle nie jest to pies, z którym można wiele osiągnąć dajmy na to w agility - bardziej własne cele, aniżeli mistrzostwa czy coś w ten deseń.
No, a jak biorę się za bieganie na zawodach z psem, to hmm sytuacja, w której byłabym np. w A1(bo wiadomo, zerówki, to inna sprawa pod tym względem) pies notorycznie uciekałby mi z toru albo musiałabym cały czas go zachęcać do biegania - strzeliłabym sobie w łeb :evil_lol: No a schroniskowce potrafią mieć różne "odpały" i nigdy do końca nie przewidzisz.
Więc pewnie jakiegoś schroniskowca przygarnę, jak będę miała własny dom i możliwość na np. 2 psy - jeden do sportów(szczególnie mi na agility zależy) no a drugi to właśnie ten ze schronu, gdzie wymagań dużych nie będę miała, no takie na jego możliwości ;)[/QUOTE]

Mnie maliniaki się nie podobają z wyglądu, ale Enter jest wyjątkiem :)
Hehe... gdybym miała wybierać między border a maliniak wybrałabym... kelpiaczka :lol: BBo szczerze to tylko one z łowcarków mi się podobają, no i z I gr. to jeszcze CzW ;) BC mi ostatnio żal, straszna moda na nie przyszła... Miałam okazję pracować z takim jednym zafiksowanym borderem, co mieszka se w kojcu - fajnie to wspominam, ale jakoś przestałam myśleć w kategorii "A może kiedyś BC" :lol:
Schroniskowce to jedna wielka niewiadoma, ale przecież z Fantą wymiatacie :D. Zresztą zawsze można wziąć z DT psa, nie trzeba od razu lecieć do schronu :P Jednak rozumiem to, co chcesz powiedzieć i faktycznie, jeśli ktoś ma ambitniejsze plany to warto wziąć psa z hodowli ;)

U mnie w grę wchodzi hasior (rzecz jasna), dalmat, ew. rott, no i od dawien dawna podziwiam CzW, ale nie wiem czy dałabym radę ;). Poza nimi to tylko kundle najróżniejsze :loveu: A im bardziej wilkopodobne, tym lepiej :loveu:

[quote name='Joann']a fajne , Enter bardzo mi przypadł do gustu! Trzymam kciuki żeby szybko znalazły domki[/QUOTE]
Na zdjęciach są trzy psy, ten skaczący na smyczy to Pauza :)
Oj tak, kciuki się przydadzą.

[quote name='rashelek']Odezwała się ta dobra i milutka [IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/smilies/icon_mad.gif[/IMG]
Reset jest cudny, strasznie mi się podoba [IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/smilies/love.gif[/IMG][/QUOTE]
No wiesz... ale jak już oddawać M. to tylko do domu ze złotymi klamkami [IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/smilies/cool.png[/IMG]
Może chcesz go? [IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/smilies/icon_razz.gif[/IMG] Albo Pauzę?


Kto się kocha w Endusiu? :)
Do adopcji są dwa jego klony (ten po lewej większy klon): [IMG]http://s6.ifotos.pl/img/IMG6402re_raewehn.jpg[/IMG]

[Fantowa]

Ej, ale Fanta to nie schroniskowiec :eviltong: Od dziadków ją mam.
Najgorzej jest właśnie, jak panuje moda na daną rasę - ktoś napatrzy się na takiego bołdeła na youtubie, czy nawet pofatyguje się na zawody i wychodzi z założenia, że ten pies tak potrafi bez pracy z nim, że nie będzie sprawiał problemów itd.
A bordery uczą się szybko - zarówno tych dobrych, jak i złych nawyków.
Chciałabym bordera, ale mam świadomość, że czeka mnie z nim dużo pracy, że sam z siebie nie będzie wymiatał. Chociaż wolałabym coś nieco większego, więc z kolei malina... Dylemat, no ale chcę mieć obie te rasy, kwestia tylko, którą pierwszą :eviltong: Choć mówią, że jak ma się bordera, to następny pies też będzie borderem :evil_lol:

[rashelek]

I złotym sedesem :diabloti:
Gdyby to zależało ode mnie (i gdybym mieszkała nie z rodzicami, tylko z A. :lol:) to szanse na wzięcie Pauzy chociaż na DT byłyby bardzo duże. Niestety, nie mam szans wziąć psiaka, mimo najszczerszych chęci... Po prostu rodzice i babcia nijak się nie zgodzą, nie ma opcji.

[Oscar Patric]

My także będziemy mocno trzymać kciuki,aby zwierzaki jak najszybciej znalazły dobre domki:)

pozdrawiamy

[:: FiGa ::]

Witajcie ;)
Nadrobilam wszystko ;) Ufff... :lol:
Super wiesci :loveu: Domek sie malemu trafil nieziemski, pewnie psiarze jak ta lala :cool3:

Te malinki w pseudo to po prostu masakra..... :placz: Niepotrzebnie tu wchodzilam :mad: Bo zaraz bede kase liczyc, a nie moge juz nic wysylac w tym miesiacu na psy :oops:

[url]http://img411.imageshack.us/img411/9996/p1040886r.jpg[/url]
Jakie poczciwe kocisko :loveu: Juz z samego pysia widac ze to bardzo madry kot byl :loveu:

[url]http://img822.imageshack.us/img822/2939/p1080869w.jpg[/url]
Aaaaa, zabijasz :loveu: Boskie to foto :loveu:

[url]http://img7.imageshack.us/img7/549/p1080921r.jpg[/url]
Krotkowlosy colak? ;)

[Ty$ka]

[quote name='Fantowa']Ej, ale Fanta to nie schroniskowiec Od dziadków ją mam.
Najgorzej jest właśnie, jak panuje moda na daną rasę - ktoś napatrzy się na takiego bołdeła na youtubie, czy nawet pofatyguje się na zawody i wychodzi z założenia, że ten pies tak potrafi bez pracy z nim, że nie będzie sprawiał problemów itd.
A bordery uczą się szybko - zarówno tych dobrych, jak i złych nawyków.
Chciałabym bordera, ale mam świadomość, że czeka mnie z nim dużo pracy, że sam z siebie nie będzie wymiatał. Chociaż wolałabym coś nieco większego, więc z kolei malina... Dylemat, no ale chcę mieć obie te rasy, kwestia tylko, którą pierwszą Choć mówią, że jak ma się bordera, to następny pies też będzie borderem :evil_lol:[/QUOTE]
No tak, źle się wyraziłam... chodziło mi generalnie o kundle :P
Z modą tak zawsze niestety jest :(. Widzę jej skutki na co dzień - tyle haszczaków bez domu :(
To tak jak chyba każdy pies :P Mój szybciej przyswaja te złe nawyki niż dobre :lol:
Hehe, fajnie mieć taki dylemat: który pies pierwszy. Na Twoim miejscu pewnie byłby najpierw pierwszy border, a dopiero potem malina (bo u mnie pierwszy pewnie będzie hasior, choć wiem, że na jednym człowiek nie skończy), no ale kto co lubi :P

[quote name='rashelek']I złotym sedesem
Gdyby to zależało ode mnie (i gdybym mieszkała nie z rodzicami, tylko z A. ) to szanse na wzięcie Pauzy chociaż na DT byłyby bardzo duże. Niestety, nie mam szans wziąć psiaka, mimo najszczerszych chęci... Po prostu rodzice i babcia nijak się nie zgodzą, nie ma opcji.[/QUOTE]
No ba! :cool1:
Eh, wielka szkoda... serio. LSOZ wspomaga karmą dla psa ;). Popytaj tu i ówdzie.
A ja naprawdę teraz jestem rozdarta: chce Entera i te dwa rudasy - fajnie byłoby mieć trzy takie same koty :lol: By goście myśleli, że mają rozdwojenie jaźni :evil_lol:

[quote name='unikatowydiament']My także będziemy mocno trzymać kciuki,aby zwierzaki jak najszybciej znalazły dobre domki

pozdrawiamy[/QUOTE]
Kciuki się przydadzą. Ja Was przepraszam za te wszystkie bezdomniaki w morusowej galerii, ale cóż... muszę się z kimś tym wszystkim podzielić. Plus tego wszystkiego jest jeden - zapominam o Otoshi :loveu:

[quote name=':: FiGa ::']Witajcie
Nadrobilam wszystko Ufff...
Super wiesci Domek sie malemu trafil nieziemski, pewnie psiarze jak ta lala

Te malinki w pseudo to po prostu masakra..... Niepotrzebnie tu wchodzilam Bo zaraz bede kase liczyc, a nie moge juz nic wysylac w tym miesiacu na psy

[URL]http://img411.imageshack.us/img411/9996/p1040886r.jpg[/URL]
Jakie poczciwe kocisko Juz z samego pysia widac ze to bardzo madry kot byl

[URL]http://img822.imageshack.us/img822/2939/p1080869w.jpg[/URL]
Aaaaa, zabijasz Boskie to foto

[URL]http://img7.imageshack.us/img7/549/p1080921r.jpg[/URL]
Krotkowlosy colak? [/QUOTE]


Witaj i na wstępie gratuluję nadrobienia tego wszystkiego :lol:

Ano, myślę że fajny domek =) Obyśmy się nie mylili.

Ja Cię przepraszam najmocniej, ale ja gram na uczuciach od zawsze :evil_lol: Psy są w potrzebie, więc mile widziana wszelka pomoc. ;]

Szamanio miał inny kolor oczu - jedno żółte, a drugie zielone - zauważył to ktoś? ;) Kochałam te jego paczydełka :loveu:

Wzrokiem? :eviltong: hehe. To nasza tajemna broń :diabloti:

Też pomyślałam o tym psie, ale potem bliżej mu się przyjrzałam i stwierdziłam, że jest zbyt brzydki :cool3: Trochę pysk nie taki. :P

[Fantowa]

Hahaha no jestem ciekawa, co zadecyduję, ale jeszcze mam pewnie rok-dwa, więc dużo czasu do namysłu. Czas się zacząć rozglądać za fajnymi hodowlami, bo wcześniej przeglądałam, patrzyłam na rodziców, planowane mioty, na wszystko, tylko nie nazwę hodowli :evil_lol: Więc trzeba od nowa.
A ja trzymam kciuki za Twojego przyszłego hasiora, żeby miał superpro charakter, bo to najważniejsze ;)

[rashelek]

To zależy - psiaka weźmiesz na DT, a koty na stałe?

[Ty$ka]

[quote name='Fantowa']Hahaha no jestem ciekawa, co zadecyduję, ale jeszcze mam pewnie rok-dwa, więc dużo czasu do namysłu. Czas się zacząć rozglądać za fajnymi hodowlami, bo wcześniej przeglądałam, patrzyłam na rodziców, planowane mioty, na wszystko, tylko nie nazwę hodowli :evil_lol: Więc trzeba od nowa.
A ja trzymam kciuki za Twojego przyszłego hasiora, żeby miał superpro charakter, bo to najważniejsze ;)[/QUOTE]

Ależ Ci zazdroszczę - to TYLKO dwa lata :)
Haha, jesteś genialna :lol: A właśnie miałam się pytać czy masz jakąś hodowlę już na oku. :P Choć przyznam szczerze, że kiedyś tak też szukałam dla siebie hasiora (tzn, idealną hodowlę), aż w końcu poznałam na forum Adę i od razu wiedziałam, że jak pies z hodowli to tylko od Niej :D (choć wtedy dopiero zdobywała uprawnienia dla swoich suczydeł)
Ano tak, charakter najważniejszy :) I Tobie też tego życzę =)

[quote name='rashelek']To zależy - psiaka weźmiesz na DT, a koty na stałe?[/QUOTE]
Ale co zależy? :)
Jak Ty sugerujesz, że NA PEWNO wezmę [IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/smilies/evil_lol.gif[/IMG] To nie ode mnie zależy :P
Pies byłby oczywiście na DT, innej opcji na chwilę obecną nie widzę ;)
A koty... pewnie też na DT, ale by zostały - tak jak każdy koci tymczas [IMG]http://www.dogomania.pl/forum/images/smilies/eviltongue.gif[/IMG] Tylko nie wiem czy by mi Enduś wybaczył wzięcie dwóch kotów. ;)

[:: FiGa ::]

[quote name='Ty$ka']
Witaj i na wstępie gratuluję nadrobienia tego wszystkiego :lol:

Ja Cię przepraszam najmocniej, ale ja gram na uczuciach od zawsze :evil_lol: Psy są w potrzebie, więc mile widziana wszelka pomoc. ;]

Szamanio miał inny kolor oczu - jedno żółte, a drugie zielone - zauważył to ktoś? ;) Kochałam te jego paczydełka :loveu:

Wzrokiem? :eviltong: hehe. To nasza tajemna broń :diabloti:

Też pomyślałam o tym psie, ale potem bliżej mu się przyjrzałam i stwierdziłam, że jest zbyt brzydki :cool3: Trochę pysk nie taki. :P[/QUOTE]
No niestety..... taka jest cena zaniedbywania dogomanii :oops: :evil_lol:

Jestem naiwna :watpliwy: Albo mam za miekkie serducho.... I dobrze mi z tym!!!!!! :megagrin: Nigdy nie zalowalam ze zdecydowalam sie pomoc... a co mowil moj portfel to nie wazne :diabloti:

Aaaaa.... :mdleje: teraz widze! rzeczywicie ma rozne oczyska :loveu:

Powinnas napisac ostrzezene w pierwszym poscie! "spojrzenie w morusowe oczy grozi amokiem lub atakiem serca" :diabloti:

Brzydki, brzydki :mad: Ladny :razz: Brzydkie to sa... yorki np :lol:

[Ty$ka]

Nie nadążam nad Wami :lol:

[quote name=':: FiGa ::']No niestety..... taka jest cena zaniedbywania dogomanii :oops: :evil_lol:

Jestem naiwna :watpliwy: Albo mam za miekkie serducho.... I dobrze mi z tym!!!!!! :megagrin: Nigdy nie zalowalam ze zdecydowalam sie pomoc... a co mowil moj portfel to nie wazne :diabloti:

Aaaaa.... :mdleje: teraz widze! rzeczywicie ma rozne oczyska :loveu:

Powinnas napisac ostrzezene w pierwszym poscie! "spojrzenie w morusowe oczy grozi amokiem lub atakiem serca" :diabloti:

Brzydki, brzydki :mad: Ladny :razz: Brzydkie to sa... yorki np :lol:[/QUOTE]

Coś o tym wiem, niestety :D

Ale ja lubię naiwnych o miękkim serduchu :loveu:

No, musiałam się upomnieć :lol:

E, w pierwszym poście jest wiele min Morusa, więc jeśli ktoś to przeżył to da radę i później :D

Oj tam, nie ma brzydkich psów. Są tylko takie, które nie trafiają komuś w gust :P

[rashelek]

No właśnie o to mi chodziło, bo jak się masz wystarać o zezwolenie na DT to myślę, że o zwierzaka, który ma większą szansę potem u Ciebie zostać :)
Ja generalnie nie bardzo popieram ideę DT, bo i psiak się zżywa i ludzie, a jak po psa długo się nikt nie zgłasza to też są cyrki. Wiadomo, zawsze to lepiej niż w schronie, ale też niedobrze. Takie mniejsze zło po prostu.

[Kirinna]

[quote name='Fantowa']Hahaha no jestem ciekawa, co zadecyduję, ale jeszcze mam pewnie rok-dwa, więc dużo czasu do namysłu. Czas się zacząć rozglądać za fajnymi hodowlami, bo wcześniej przeglądałam, patrzyłam na rodziców, planowane mioty, na wszystko, tylko nie nazwę hodowli :evil_lol: Więc trzeba od nowa.
A ja trzymam kciuki za Twojego przyszłego hasiora, żeby miał superpro charakter, bo to najważniejsze ;)[/QUOTE]

weżmiesz psa w najgorszym okresie w życiu w takim razie:)
jeśli wezmiesz przed maturą pies wymagający nie pozwoli ci dobrze jej zdać:)
jesli po, to studia więc jeszcze gorzej:)

[:: FiGa ::]

Ja bym to ujela inaczej. Sa psy nietrafiajace w gust. I yorki :evil_lol:

[Ty$ka]

[quote name='rashelek']No właśnie o to mi chodziło, bo jak się masz wystarać o zezwolenie na DT to myślę, że o zwierzaka, który ma większą szansę potem u Ciebie zostać :)
Ja generalnie nie bardzo popieram ideę DT, bo i psiak się zżywa i ludzie, a jak po psa długo się nikt nie zgłasza to też są cyrki. Wiadomo, zawsze to lepiej niż w schronie, ale też niedobrze. Takie mniejsze zło po prostu.[/QUOTE]
Ja zawsze tak robię, jak już wybieram psa/kota na DT to takiego, który mi się podoba i mógłby zostać na stałe :diabloti:
A ja właśnie popieram - tzn. nie rozumiem wyciągania ze schronu fajnych, młodych psów ze schronu - bo tak czy siak znajdą dom. Jednak np. rozumiem, że jest sytuacja jak ta - psy z interwencji, w masakrycznym stanie fizycznym i psychicznym - po prostu muszą przejść rehabilitację, by ktoś dopiero je zauważył ;)

[quote name='Kirinna']weżmiesz psa w najgorszym okresie w życiu w takim razie:smile:
jeśli wezmiesz przed maturą pies wymagający nie pozwoli ci dobrze jej zdać:smile:
jesli po, to studia więc jeszcze gorzej:smile:[/QUOTE]
Ano faktycznie :) Ja juz dawno sobie postanowiłam, że na następnego psa sobie pozwolę dopiero po nauce, gdy będę na swoim i moje życie się ustabilizuje ;). Morus na studiach będzie już staruszkiem (7-8lat), zresztą jest wychowanym etc, więc z nim wyjazd na studia będzie bezpieczne ;)

[quote name=':: FiGa ::']Ja bym to ujela inaczej. Sa psy nietrafiajace w gust. I yorki :evil_lol:[/QUOTE]
:lol: :lol: :lol:

[rashelek]

To lepiej koty bierz :D Większą mają szansę na zostanie.
No tak, są sytuacje takie, że pies powinien w tym DT być. Ale wyciąganie psów na siłę to już paranoja ;) Albo zadłużanie siebie i rodziny a potem błaganie o pomoc, bo nie można sobie poradzić. Trzeba też mierzyć siły na zamiary.

[Ty$ka]

[quote name='rashelek']To lepiej koty bierz :D Większą mają szansę na zostanie.
No tak, są sytuacje takie, że pies powinien w tym DT być. Ale wyciąganie psów na siłę to już paranoja ;) Albo zadłużanie siebie i rodziny a potem błaganie o pomoc, bo nie można sobie poradzić. Trzeba też mierzyć siły na zamiary.[/QUOTE]
Chyba, że Endy stwierdzi, że to JEGO dom i im żyć nie da... Bo my go, odkąd Szamana i Demona nie ma, rozpuściliśmy i stał się jedynakiem - wszystkie koty z podwórka przegania...
Z tymże ja wiem, iż pies u nas zostać na stałe nie może - akurat jak sobie coś postanowię to kaplica, jestem uparta gorzej niż osioł ;) Ale [B]evel[/B] coś myśli nad Enterem, więc pewnie jak trafi do niej na DT to coś czuję, że zostanie :P
O tak, zadłużanie się też jest masakryczne... Staram się pomagać takiej jednej osobie na Lubelszczyźnie, ale często mi ręce opadają - bierze następne bezdomne psy, pomimo że wie, iż z tamtymi nie daje rady i stada już nie ogarnia... Nawet do weta z nimi nie lata ani nie wie jaki charakter mają, bo na łańcuchach trzyma. Żal mi tej kobieciny, więc nieco te psy ogłaszam (chciałam też wyprowadzać je na spacer i szkolić, ale ku memu zdziwieniu nie wyraziła zgody), ale naprawdę dla mnie paranoją jest brać następne psy - ja wiem, że ma miękkie serce, ale czasem trzeba przystopować i nie pomóc tym kilku, by zająć się należycie tymi, co są na DT i znaleźć im domy. Niestety, uważam że kto ma miękkie serce, a nie ma twardej du.. nie powinien brać się za pomoc bezdomnym zwierzętom - bo zawsze to grozi zadłużeniem. Przykre, ale prawdziwe niestety :(

[rashelek]

Myślę, że jakoś byście sobie poradzili :diabloti:
Widziałam właśnie, także może chociaż jeden by domek znalazł :loveu:
Na dogo ostatnio byłam na wątku jednej dziewczyny (już nie pamiętam nicku) i pisała, że syna nie ma w co ubrać, że mały kradnie kanapki bo głodny jest, ciągle czegoś im brakuje. Tacy ludzie mnie odrzucają, rozumiem chęć niesienia pomocy ale trzeba się zastanowić, co się robi. Czasem lepiej wziąć 2-3 psy i porządnie się nimi zająć niż 15 i ledwo nad nimi panować. Ale do niektórych niedociera ;) Inna sprawa, że takie wołanie o pomoc, bo się samemu wpakowało w kłopoty (to prawda, że z dobrego serca) podchodzi mi już pod żebractwo, a tego nienawidzę i zdzierżyć nie potrafię.